CIEKAWE WYDARZENIA Z MINIONEGO ROKU
Sytuacja prawna
Nasi bracia i siostry dowodzą swojej lojalności wobec Jehowy w bataliach prawnych i w obliczu trudnych okoliczności. Ich przykład zachęca nas wszystkich, byśmy stali mocno w wierze, pewni, że „swojego lojalnego sługę Jehowa potraktuje w szczególny sposób” (Ps. 4:3, NWT, 2013).
ARGENTYNA | Prawo do wychowywania dzieci zgodnie z własnymi przekonaniami
Ruth wychowywała się w chrześcijańskiej rodzinie, ale w młodym wieku stała się nieaktywna pod względem duchowym. Później związała się z pewnym mężczyzną i z czasem urodziła dziecko. Któregoś dnia w mieście La Plata zauważyła Świadków Jehowy głoszących przy stoliku z literaturą i przypomniała sobie o swoim chrześcijańskim dziedzictwie. Zmotywowało ją to do odnowienia kontaktu ze zborem, zaczęła też uczyć o Biblii swoją córeczkę. Ojciec dziewczynki sprzeciwiał się działaniom Ruth i wniósł sprawę do sądu rodzinnego, żeby uniemożliwić jej uczenie ich córki o Biblii i zabieranie jej na zebrania.
Prawnik Ruth argumentował, że oboje rodziców ma prawo dzielić się przekonaniami religijnymi ze swoim dzieckiem i sąd nie może w to ingerować, dopóki nie ma dowodów, że wychowanie religijne przynosi dziecku szkody. Sąd orzekł, że rodzice powinni uszanować prawo swojej córki do swobodnego praktykowania religii — chociaż miała wtedy zaledwie cztery lata! Sąd apelacyjny stwierdził, że dziewczynka jest za mała na podejmowanie decyzji w sprawie edukacji religijnej, a oboje rodziców ma równe prawo do pouczania jej w kwestiach religijnych.
Córeczka Ruth każdego wieczora czyta swoją Biblię i chodzi z mamą na zebrania. Nie może się doczekać wycieczki do Betel w Buenos Aires.
AZERBEJDŻAN | Prawo do wyrażania poglądów religijnych
Apostoł Paweł napisał, że jeśli w prawdziwym zborze chrześcijańskim „jeden członek cierpi, cierpią z nim wszystkie inne członki” (1 Kor. 12:26). Można było się o tym przekonać, kiedy Świadkowie Jehowy na całym świecie martwili się o siostry Irinę Zacharczenko i Walidę Dżabraiłową z Azerbejdżanu. W lutym 2015 roku władze oskarżyły je o nielegalną działalność religijną. Sędzia umieścił je w areszcie, a ponieważ rozprawa sądowa była wiele razy odraczana, siostry spędziły tam prawie rok, znosząc złe traktowanie i trudne warunki.
Kiedy wreszcie w styczniu 2016 roku proces się rozpoczął, sędzia uznał siostry za winne i nałożył na nie karę grzywny, ale anulował ją ze względu na areszt przed rozprawą i pozwolił im wrócić do domu. Gdy Sąd Apelacyjny w Baku odrzucił ich wniosek o oddalenie zarzutów kryminalnych, siostry zwróciły się do Sądu Najwyższego. Poza tym wniosły skargę do Komitetu Praw Człowieka ONZ ze względu na znęcanie się nad nimi i naruszenie ich prawa do wyrażania poglądów religijnych.
W międzyczasie siostry odzyskują siły po doznanych cierpieniach. Wyraziły głęboką wdzięczność za modlitwy i zainteresowanie ich sytuacją. Siostra Dżabraiłowa napisała do Ciała Kierowniczego: „Wasze modlitwy pomogły nam przetrwać te trudności, naprawdę to czułam. Nigdy nie zapomnę miłości i troski okazanej przez Was, przez Jehowę oraz przez moich braci i siostry na całym świecie”.
ERYTREA | Uwięzieni za wiarę
W lipcu 2016 roku w Erytrei 55 Świadków Jehowy było więzionych za swoją wiarę. Trzech braci — Paulos Eyassu, Isaac Mogos i Negede Teklemariam — przebywa w więzieniu od września 1994 roku, a kolejnych 9 jest pozbawionych wolności już od przynajmniej 10 lat.
Sprawy przybrały nieco lepszy obrót w styczniu 2016 roku, kiedy przed sądem postawiono Świadków aresztowanych podczas Pamiątki w Asmarze w kwietniu 2014 roku. Po raz pierwszy władze formalnie oskarżyły Świadków o popełnienie „przestępstwa” i dały im możliwość obrony. Jak można się było spodziewać, większość braci i sióstr uznano za winnych uczestniczenia w nielegalnym spotkaniu, ukarano grzywną, a następnie zwolniono. Jedna z oskarżonych sióstr, Saron Gebru, odmówiła przyjęcia kary. Skazano ją za to na sześć miesięcy więzienia. Miała możliwość raz w tygodniu przyjmować gości i mówi, że dobrze ją traktowano. Razem z pozostałymi 54 uwięzionymi Świadkami docenia modlitwy, które wszyscy zanosimy w ich sprawie, ‛pamiętając o tych, którzy są w więzach więziennych’ (Hebr. 13:3).
NIEMCY | Wolność wyznania — uznanie prawne
Dnia 21 grudnia 2015 roku w Bremie, kraju związkowym w północno-zachodniej części Niemiec, w końcu uznano Związek Wyznania Świadków Jehowy w Niemczech za stowarzyszenie prawa publicznego. Poprzedziły to cztery lata działań prawnych w niemieckich sądach. Po decyzji Wyższego Sądu Administracyjnego w Berlinie większość z 16 krajów związkowych w Niemczech przyznała Świadkom Jehowy odpowiedni status prawny. Jednak władze Bremy tego nie zrobiły — głównie ze względu na fałszywe oskarżenia szerzone przez przeciwników.
W roku 2015 Federalny Trybunał Konstytucyjny uznał, że odmówienie udzielenia statusu stowarzyszenia prawa publicznego przez Bremę było pogwałceniem konstytucyjnych praw Świadków. Decyzja ta potwierdza, że zawarta w konstytucji gwarancja wolności religijnej chroni działalność Świadków Jehowy w Bremie. Tamtejsze zbory zostały uprawnione do korzystania z ulg podatkowych i innych przywilejów, którymi cieszą się główne wyznania religijne w Niemczech.
KIRGISTAN | Prawo do wyrażania poglądów religijnych
W marcu 2013 roku władze miasta Osz w Kirgistanie postawiły fałszywe zarzuty Oksanie Koriakinie i jej matce Nadieżdzie Siergienko. Prokurator oskarżył siostry o wyłudzanie pieniędzy podczas rozmawiania z sąsiadami o naukach biblijnych, a sędzia skazał je na areszt domowy do czasu rozprawy. W październiku 2014 roku sąd stwierdził, że dowody sfałszowano, procedury zostały naruszone, a siostry były niewinne. Sąd apelacyjny podtrzymał tę decyzję w październiku 2015 roku.
Jednak prokurator miasta Osz odwołał się od tej decyzji, tym razem do Sądu Najwyższego. Sąd ten anulował uniewinnienie sióstr i nakazał ponowne rozpatrzenie sprawy. Na rozprawie w kwietniu 2016 roku prawnicy reprezentujący siostry wnieśli o umorzenie postępowania, ponieważ zgodnie z przepisami sprawa uległa przedawnieniu. Sędzia nie miał wyboru — musiał zamknąć sprawę i tym samym zakończył postępowanie karne.
W tym trudnym okresie siostry zachowywały pozytywne nastawienie. Siostra Sergienko powiedziała: „Ludzie często gorzknieją pod wpływem złego traktowania, ale dzięki braciom i siostrom czułam miłość i troskę Jehowy — nigdy nie byłyśmy same”. Siostry osobiście przekonały się, że Jehowa cały czas postępuje zgodnie ze swoją obietnicą zapisaną w Izajasza 41:10: „Nie lękaj się (...). Naprawdę będę cię mocno trzymał swą prawicą prawości”.
KIRGISTAN | Wolność wyznania — uznanie prawne
Dnia 9 sierpnia 2015 roku na zebranie zborowe w mieście Osz w Kirgistanie wtargnęło 10 policjantów. Zażądali natychmiastowego zakończenia tego „nielegalnego” spotkania, a nawet zagrozili, że zastrzelą ponad 40 obecnych. Policjanci zabrali 10 braci na posterunek, gdzie funkcjonariusze obrażali i pobili 9 z nich, a następnie ich wypuścili. Dwa dni później policja aresztowała Nurlana Usupbajewa, jednego z dotkliwie pobitych braci, i oskarżyła go o nielegalną działalność religijną, ponieważ prowadził zebranie.
Sprawę brata Usupbajewa wniesiono do Sądu Miejskiego w Oszu. Sędzia jednak nie znalazł dowodów potwierdzających zarzuty i oddalił akt oskarżenia. Prokurator odwołał się do Sądu Okręgowego w Oszu. Ten jednak oddalił apelację i potwierdził, że brat Usupbajew nie mógł być winny prowadzenia nielegalnej działalności religijnej, skoro Świadkowie Jehowy są organizacją zarejestrowaną zgodnie z prawem obowiązującym w Kirgistanie.
Prokurator jednak nie zrezygnował i złożył skargę kasacyjną do Sądu Najwyższego. Brat Usupbajew odetchnął z ulgą, kiedy Sąd Najwyższy zamknął sprawę w marcu 2016 roku. Pozytywne wyroki sądów pierwszej oraz drugiej instancji po raz kolejny potwierdziły, że Świadkowie Jehowy mają prawo do organizowania spotkań religijnych w Kirgistanie. Oddzielna sprawa przeciwko policjantom z Oszu, wniesiona przez ich ofiary, jest nadal w toku.
ROSJA | Wolność wyznania
Mimo silnego sprzeciwu miejscowych obrońców praw człowieka rosyjski rząd kontynuuje nieustanne ataki na Świadków Jehowy i ich działalność religijną. Według ostatnich obliczeń władze uznały 88 naszych publikacji za ekstremistyczne, zdelegalizowały też oficjalny serwis internetowy Świadków Jehowy, jw.org. W roku 2015 celnicy zatrzymali transport Pisma Świętego w Przekładzie Nowego Świata, a sąd w Wyborgu rozważa uznanie tego współczesnego przekładu Biblii za materiał ekstremistyczny. W marcu 2016 roku Prokuratura Generalna zuchwale zagroziła zamknięciem Centrum Administracyjnego Świadków Jehowy w Sołniecznoje koło Petersburga za rzekomą działalność ekstremistyczną.
Organy państwowe nadal prowadzą agresywną kampanię przeciwko Świadkom Jehowy, ale są też dobre wieści. W październiku 2015 roku prokurator złożył wniosek o delegalizację lokalnej organizacji religijnej Świadków Jehowy w Tiumeniu, położonym jakieś 2000 kilometrów na wschód od Moskwy. Chociaż bracia wykazali, że policja sfabrykowała materiał dowodowy, Sąd Okręgowy w Tiumeniu uznał tamtejszych Świadków za winnych. Jednak 15 kwietnia 2016 roku Sąd Najwyższy Federacji Rosyjskiej uchylił decyzję sądu niższej instancji i orzekł, że „nie było żadnych podstaw, żeby zlikwidować lokalną organizację religijną Świadków Jehowy w Tiumeniu”. Kiedy przewodniczący składu sędziowskiego odczytał werdykt, 60 braci i sióstr obecnych w sali sądowej zareagowało owacją na stojąco.
Słudzy Jehowy w Rosji są zdecydowani dalej Go wielbić, niezależnie od tego, jaką ‛broń wykona się przeciwko nim’ (Izaj. 54:17).
RWANDA | Prawo do edukacji wolnej od dyskryminacji religijnej
W ostatnich latach w Rwandzie uczniowie będący Świadkami Jehowy musieli liczyć się z wyrzuceniem ze szkoły z powodu odmowy udziału w zajęciach religijnych lub patriotycznych. Chcąc rozwiązać ten problem, 14 grudnia 2015 roku rząd wydał rozporządzenie mające na celu wyeliminowanie dyskryminacji religijnej w szkołach. Szkoły zostały wezwane do uszanowania wolności wyznania uczniów.
Dnia 9 czerwca 2016 roku w serwisie jw.org, w sekcji „Dla mediów”, opublikowano artykuł „Rwanda postanawia przeciwdziałać dyskryminacji religijnej w szkołach”. Co ciekawe, pewna popularna w Rwandzie gazeta udostępniła ten artykuł w swoim serwisie internetowym. Wkrótce liczba wejść na stronę gazety przekroczyła 3000, a wielu czytelników zamieściło pozytywne komentarze na temat tych działań władz. Świadkowie w Rwandzie są wdzięczni za to rozporządzenie, które umożliwia ich dzieciom korzystanie z edukacji wolnej od dyskryminacji religijnej.
KOREA POŁUDNIOWA | Wolność sumienia — podyktowana sumieniem odmowa służby wojskowej
Od ponad 60 lat w Korei Południowej mężczyźni w wieku od 19 do 35 lat będący Świadkami Jehowy stają w obliczu kwestii związanej z pełnieniem służby wojskowej. Rząd tego kraju nie uznaje prawa do podyktowanej sumieniem odmowy służby wojskowej i nie daje możliwości odbycia alternatywnej służby cywilnej. W niektórych wypadkach przedstawiciele kolejnych pokoleń Świadków Jehowy — dziadek, ojciec i syn — kiedy byli powoływani do służby wojskowej, nie mieli innego wyboru, jak tylko pójść do więzienia.
Trybunał Konstytucyjny dwukrotnie orzekł, że ustawa o służbie wojskowej jest zgodna z konstytucją, ale sądy niższej instancji i pokrzywdzeni przez to prawo mężczyźni dalej wnosili do Trybunału Konstytucyjnego prośby o zajęcie się tą kwestią. W rezultacie 9 lipca 2015 roku Trybunał wysłuchał argumentów osób odmawiających służby wojskowej ze względu na sumienie. Brat Min-hwan Kim, który spędził 18 miesięcy w więzieniu za to, że sumienie nie pozwalało mu odbyć szkolenia wojskowego, mówi: „Zostałem ukarany, a później zwolniony z więzienia. Ale mam nadzieję, że wiele następnych osób tego uniknie. Jeśli pozwoli im się pełnić alternatywną służbę cywilną, będą mieli możliwość zrobienia czegoś dla społeczeństwa”. Trybunał Konstytucyjny wkrótce ogłosi swoją decyzję.
TURKMENISTAN | Bahram Hemdemow
Brat Hemdemow ma 53 lata, jest żonaty i ma czterech synów. Cieszy się dobrą opinią wśród sąsiadów. To także gorliwy, duchowo usposobiony mężczyzna. W maju 2015 roku sąd skazał go na cztery lata ciężkich robót za to, że w swoim domu zorganizował „nielegalne” spotkanie religijne. Odbywa karę w znanym z ciężkich warunków obozie pracy w Seýdi, gdzie funkcjonariusze wielokrotnie go przesłuchiwali i brutalnie bili. Jednak zarówno jemu, jak i jego rodzinie udaje się zachowywać lojalność wobec Jehowy Boga. Żona brata Hemdemowa, Gulzira, może go od czasu do czasu odwiedzać i dodawać mu otuchy.
Kiedy widzimy, jak słudzy Jehowy dowodzą swojej lojalności w obliczu prób, modlimy się za nich. Ich przykład pobudza nas też do wzmacniania naszej lojalności wobec Boga, który w Psalmie 37:28 zapewnia, że „nie opuści lojalnych wobec niego”.