Ciekawe wydarzenia z minionego roku
Z RADOŚCIĄ obserwujemy, czego Jehowa dokonuje za pośrednictwem swych sług na całej ziemi. Niniejszy Rocznik opowiada o rozwoju działalności kaznodziejskiej wśród osób niesłyszących i wyjaśnia, jak Dział Redakcyjny wyszukuje i weryfikuje materiały. Możesz też przeczytać o naszych zgromadzeniach międzynarodowych i dowiedzieć się ciekawych szczegółów o nowym śpiewniku. Zapoznaj się z sytuacją prawną naszych braci w różnych częściach świata, dowiedz się czegoś więcej o położeniu współwyznawców na Haiti oraz o oddaniu do użytku nowych biur oddziałów. Jesteśmy przekonani, że te ciekawe informacje bardzo cię zbudują.
‛BÓG PRAGNIE, BY NIESŁYSZĄCY MOGLI GO POZNAĆ’
Przyjrzyjmy się działalności ewangelizacyjnej wśród niesłyszących. Salvatore ze Stanów Zjednoczonych, którego żona jest Świadkiem Jehowy, nie słyszy. Choć od lat miał kontakt z prawdą biblijną, nie robił żadnych postępów duchowych. Żona poprosiła go, by przez rok codziennie czytał Biblię. Salvatore próbował zrozumieć to, co czyta, ale ponieważ mu się to nie udawało, poczuł się zniechęcony. Z przykrością wyznał: „Nigdy nie nauczę się kochać Jehowy”.
Życie Salvatore zaczęło się jednak zmieniać, gdy dowiedział się, że w amerykańskim języku migowym są dostępne na DVD niektóre księgi Chrześcijańskich Pism Greckich w Przekładzie Nowego Świata. Gdy zagłębił się w treść Słowa Bożego we własnym języku, wykrzyknął: „Teraz jestem pewien, że Bóg pragnie, bym go poznał!”. Salvatore zaczął studiować Biblię i obecnie jest szczęśliwym ochrzczonym Świadkiem.
Podobnie jak Salvatore, również inni niesłyszący na całym świecie odczuli głęboką miłość i troskę Jehowy widoczną w tym, że w języku migowym zaczęły się pojawiać fragmenty Biblii i inne publikacje — na płytach DVD oraz w Internecie. Publikacje te są już dostępne w 46 językach, a za jakiś czas zostaną wydane w 13 kolejnych. Strażnica ukazuje się w 9 językach, a części Przekładu Nowego Świata opublikowano w amerykańskim, brazylijskim, kolumbijskim, meksykańskim, rosyjskim i włoskim języku migowym.
Obserwowanie, jak literatura w języku migowym porusza serca nowych zainteresowanych, to wzruszające przeżycie. „Zaczęłam studiować w 1981 roku, posługując się publikacjami drukowanymi w języku japońskim” — opowiada Natsue, niesłysząca z Japonii. „Jednak ich nie rozumiałam, a z powodu sprzeciwu mojej rodziny zrezygnowałam ze studium.
„W kwietniu 2007 roku głosicielka pokazała mi na DVD broszurę Możesz być przyjacielem Boga! w japońskim języku migowym. Wznowiłam studium po 26 latach i czułam, że moje potrzeby duchowe wreszcie są zaspokajane. W listopadzie 2008 roku zostałam ochrzczona”.
Na całym świecie jest obecnie ponad 16 000 niesłyszących głosicieli. Posługując się językiem migowym — gestami oraz mimiką — wychwalają Jehowę. Otrzymana pomoc w postaci 30 książek, broszur, filmów i dramatów biblijnych przetłumaczonych na różne języki migowe upewnia ich o tym, że Jehowa darzy ich miłością i ceni ich lojalną służbę.
Do 54 biur oddziałów, które zajmują się tłumaczeniem literatury na języki migowe, napływają liczne wyrazy wdzięczności od braci i sióstr oraz zainteresowanych. Listy te pokazują, z jakim przejęciem osoby te odkrywają głębsze duchowe prawdy we własnym języku. Typowe są słowa Emi z Japonii, która ma niesłyszących rodziców.
„Rodzice przyjęli chrzest na długo przede mną, lecz z trudem przychodziło im rozumienie drukowanych publikacji w języku japońskim. Kiedy czegoś nie rozumieli, prosili mnie o wyjaśnienia. Teraz jednak z przekonaniem rozmawiają o prawdzie. Moja mama przyznała: ‚Zaczęłam pojmować szczegóły Biblii dopiero po wydaniu publikacji w języku migowym’. Dzięki temu oboje bardziej przybliżyli się do Jehowy; również nasze relacje rodzinne wyraźnie się poprawiły”.
„WSZYSTKO DOKŁADNIE PRZEŚLEDZIŁEM”
Jezus powiedział, że wierny niewolnik będzie się kierował rozsądkiem, udostępniając członkom czeladzi „pokarm we właściwym czasie”. Chrystus wskazał tym samym, że osoby zaangażowane w przygotowywanie tej duchowej strawy będą się odznaczały sumiennością, roztropnością i wnikliwością (Mat. 24:45-47).
W naszych czasach namaszczeni duchem bracia Chrystusa udostępniają czasopisma, broszury, książki oraz inne materiały w formie drukowanej lub elektronicznej przygotowywane w Dziale Redakcyjnym działającym w Brooklynie. Pokarm duchowy, podobnie jak fizyczny, musi być dobrze przyrządzony. Nawet pisarze biblijni, kierowani duchem świętym, dbali o to, by zapisywać sprawdzone i ścisłe informacje. Na przykład Łukasz rozmawiał z wieloma naocznymi świadkami i ‛wszystko dokładnie prześledził’ (Łuk. 1:1-4).
Dział Redakcyjny trzyma się zasady, by ‛wszystko dokładnie prześledzić’. Ale gdzie znaleźć rzetelne informacje? Łatwo i szybko można by to zrobić w Internecie, nie polegamy jednak na blogach ani na słabo udokumentowanych materiałach internetowych autorstwa anonimowych bądź niewykwalifikowanych osób. Na przykład internetowa encyklopedia Wikipedia ostrzega, że niektóre jej artykuły zawierają informacje z gruntu błędne, pozbawione wartości encyklopedycznej lub celowo zniekształcone, i dodaje, że jej użytkownicy powinni zawsze o tym pamiętać. Dlatego sięgamy do rzetelnych materiałów źródłowych, artykułów napisanych przez uznanych specjalistów oraz książek opublikowanych przez renomowane wydawnictwa.
Nasz Dział Redakcyjny ma własną obszerną bibliotekę złożoną z tysięcy woluminów. Poza tym szukamy informacji w niedaleko położonych bibliotekach publicznych i uniwersyteckich. Dzięki wymianie między bibliotekami mamy także dostęp do materiałów pochodzących z innych miejsc. Pewna duża biblioteka uniwersytecka, z której usług korzystamy, posiada jakieś 5 milionów książek, 58 000 periodyków, 5,4 miliona mikrofilmów i tysiące dokumentów w elektronicznej bazie danych. Dział Redakcyjny zgromadził obszerne archiwum wycinków, relacji i materiałów historycznych, które jest na bieżąco uzupełniane informacjami napływającymi z Biura Głównego oraz poszczególnych biur oddziałów.
Pamiętamy oczywiście o zasadzie z Księgi Kaznodziei 12:12: „Sporządzaniu wielu ksiąg nie ma końca”. Ponadto nawet źródła cieszące się dobrą opinią mogą zawierać fałszywe informacje. Jak zatem sprawdzamy ich jakość, dokładność i wiarygodność?
Weźmy dla przykładu informację z broszury Czy życie zostało stworzone?. O tym, że pewien rodzaj włókna sieci pajęczej należy do najtrwalszych materiałów na ziemi, czytamy tam: „Gdyby wykonaną z niego sieć powiększyć do rozmiarów boiska piłkarskiego — tak że nici miałyby grubość 1 centymetra i znajdowały się od siebie w odległości 4 centymetrów — to można by w nią schwytać lecący odrzutowiec!”. Chociaż ciekawostkę tę zaczerpnięto z renomowanego czasopisma naukowego, nie było ono jej oryginalnym źródłem, a jej brzmienie w pierwotnym źródle nie było jednoznaczne. Dlatego uznano za konieczne skontaktowanie się z naukowcem, który pierwszy podał tę informację, i sprawdzenie, jak on doszedł do takiego wniosku. Musieliśmy też znaleźć wzór i informacje potrzebne do obliczenia, z jaką siłą odrzutowiec uderzyłby w sieć pajęczą wielkości boiska piłkarskiego. Po wielu godzinach skrupulatnych obliczeń i szukania materiałów w końcu potwierdzono wiarygodność tego spostrzeżenia.
Czasami jednak nawet poważane źródło może podawać niepotwierdzone informacje. Oto przykład: Podobno Mohandas Gandhi, przebywając w swojej aśramie (pustelni), powiedział kiedyś lordowi Irwinowi, wicekrólowi Indii: „Gdyby nasze kraje spotkały się na gruncie nauk, które Chrystus wyłożył w Kazaniu na Górze, zostałyby rozwiązane problemy nie tylko naszych krajów, ale całego świata”. Jednakże dokładne przeanalizowanie faktów ujawniło, iż brakuje dowodów na to, że lord Irwin odwiedził Gandhiego w tym miejscu. Pojawiły się zatem wątpliwości, gdzie, kiedy i czy w ogóle takie słowa padły z ust Gandhiego. Z tego powodu powyższe stwierdzenie przestało się pojawiać w naszych publikacjach.
Być może czytałeś o zdarzeniu z życia Izaaka Newtona dotyczącym modelu Układu Słonecznego. Rzekomo odwiedził go pewien niewierzący człowiek i zapytał: „Kto to zrobił?”. Newton odparł: „Nikt!”, na co mężczyzna rzekł: „Uważasz mnie chyba za głupca!”. Następnie Newton miał powiedzieć rozmówcy, że ta marna imitacja znacznie większego Układu Słonecznego dowodzi, iż musi on mieć Projektanta lub Twórcę. Opowieść ta może i brzmi interesująco, ale biografowie Newtona nie znaleźli w źródłach historycznych dowodów, że faktycznie doszło do takiej rozmowy. Co ciekawe, najwcześniejsze doniesienia o niej pochodzą z początku XIX wieku i dotyczą nie Newtona, lecz niemieckiego uczonego Athanasiusa Kirchera. Z tego względu Dział Redakcyjny nie cytuje już jej w naszych publikacjach.
Zdarza się, że nawet niewielkie wzmianki wymagają dodatkowej weryfikacji w celu potwierdzenia ich autentyczności lub dokładności. Na przykład jakiś brat może w swym życiorysie napisać, że urodził się w 1915 roku w Czechosłowacji. Ale Czechosłowacja powstała dopiero w 1918 roku. Gdzie zatem urodziła się taka osoba? Ustalenie tego typu faktów może wymagać dokładnego zbadania starych map lub zapisków historycznych.
A oto inna sytuacja: Brat w swym życiorysie może napisać, że został w konkretnym dniu ochrzczony w San Francisco. Dokładna analiza może jednak wykazać, że w tym dniu nie odbyło się tam żadne zgromadzenie. Jak pogodzić te dwie informacje? Pamięć ludzka bywa zawodna. Bratu zapewne nie pomyliło się miejsce chrztu, ale możliwe jest, że w pamięci pozostała mu błędna data. Zazwyczaj porównywanie różnych źródeł pomaga ustalić stan faktyczny.
Jak widać, Dział Redakcyjny kładzie nacisk na korzystanie z materiałów dokładnych i wiarygodnych, i to nawet w pozornie nieistotnych szczegółach. Dzięki temu wierny i roztropny niewolnik może stale udostępniać duchowy pokarm, który przysparza chwały „Bogu prawdy”, Jehowie (Ps. 31:5).
POMOC W ZACHOWYWANIU CZUJNOŚCI
W roku 2009 miliony Świadków Jehowy na całym świecie skorzystały z cennych pouczeń przedstawianych na zgromadzeniach okręgowych pod hasłem „Czuwajcie!”. Wśród obecnych było przeszło 200 000 delegatów ze 136 krajów, którzy uczestniczyli w 37 kongresach międzynarodowych. Kongresy te odbyły się w Austrii, Birmie (Myanmarze), Chile, Francji, Ghanie, Kenii, Korei Południowej, Meksyku, Niemczech, Peru, Polsce, Republice Południowej Afryki, Stanach Zjednoczonych, Trynidadzie i Tobago, we Włoszech oraz w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Łączna najwyższa liczba obecnych na tych zgromadzeniach wyniosła 1 495 045, a 15 730 osób ochrzczono.
Jakiemu celowi służą zgromadzenia międzynarodowe? Ciało Kierownicze planuje takie zjazdy co kilka lat w dogodnie położonych miastach — czasem w krajach, w których działalność Świadków Jehowy była kiedyś obłożona zakazem. Zgromadzenia takie umacniają braci i pomagają nadać rozmach głoszeniu dobrej nowiny w tych krajach.
Zgromadzenia międzynarodowe dają również naszym braciom wyjątkową sposobność doświadczania szczególnej „więzi jedności” łączącej naszą ogólnoświatową społeczność (Kol. 3:14). Jakąż radość sprawia obserwowanie widocznej na tych kongresach miłości, pokoju i jedności, które łamią wszelkie bariery narodowościowe, kulturowe i językowe! Przedstawiciele różnych grup etnicznych okazują sobie szczerą miłość — razem spożywają posiłki, obdarowują się nawzajem, wymieniają adresami, robią zdjęcia i serdecznie się obejmują. Wielu delegatów i miejscowych Świadków zakłada wtedy piękne stroje ludowe.
Szczególną częścią programu kongresów międzynarodowych są „Relacje z innych krajów”, przedstawiane w każdym z czterech dni. Pewien nadzorca podróżujący z Włoch zauważył, że relacje te pomogły wszystkim obecnym „poczuć się częścią prawdziwie międzynarodowej społeczności, której przyświeca jeden cel — głoszenie o Królestwie”. Jakże pokrzepiające było słuchanie doświadczeń misjonarzy i innych sług pełnoczasowych, którzy przyjechali z tej okazji do swych rodzinnych krajów! Ich piękny przykład stanowi wspaniały wzór dla starszych i młodszych.
Na kongresach międzynarodowych można było również wysłuchać duchowych pouczeń i życzliwych zachęt członków Ciała Kierowniczego. Przemówienia tych braci oraz „Relacje z innych krajów” były na bieżąco tłumaczone dla przedstawicieli wszystkich grup językowych korzystających z programu. Na przykład na drugim kongresie międzynarodowym w Honolulu na Hawajach Stephen Lett z Ciała Kierowniczego wygłosił cztery przemówienia po angielsku, które były od razu tłumaczone na chiński (mandaryński), ilokański, japoński, marszalski, samoański i truk.
Planując zgromadzenia międzynarodowe, Ciało Kierownicze bierze pod uwagę wielkość dostępnych obiektów, liczbę miejscowych głosicieli i delegatów z innych krajów oraz liczbę dostępnych kwater. Następnie odpowiedzialni bracia w każdym mieście kongresowym uzyskują pozwolenia od władz i kontaktują się z kierownictwem wytypowanych obiektów.
Ponieważ zgromadzenia międzynarodowe często odbywają się na dużych stadionach, niezbędne jest staranne planowanie i wykonanie mnóstwa pracy, by obiekty te stały się godnymi miejscami wielbienia Jehowy. Na przykład w Peru tuż przed rozpoczęciem kongresu zaplanowany był mecz piłkarski i bracia mogli wejść na stadion, by go wysprzątać, dopiero w noc poprzedzającą pierwszą sesję. O pomoc poproszono 3000 ochotników, ale o godzinie 18 stawiło się ponad 7000 braci i sióstr, którzy pracując bez wytchnienia przez całą noc, przygotowali stadion.
Po zakończeniu kongresu międzynarodowego w Long Beach w Kalifornii trzech pracowników stadionu powiedziało: „Widzieliśmy na tym stadionie wiele różnych religii, ale nikt nie zrobiłby tyle, co wy. To się po prostu nie mieści w głowie”. Jeden z tych mężczyzn przyznał, że gdy Świadkowie Jehowy pukali do jego drzwi, myślał sobie: „Pukajcie dalej, i tak nie otworzę”. Teraz jednak obiecał, że następnym razem, gdy bracia do niego zajdą, otworzy i z nimi porozmawia. Inny mężczyzna wyznał: „Nigdy nie należałem do żadnej religii, ale to jest religia, do której chcę należeć”.
We wszystkich miastach kongresowych dano wielkie świadectwo ku chwale Jehowy! Jesteśmy bardzo wdzięczni Jehowie za te wzmacniające wiarę zgromadzenia, dzięki którym będziemy dalej zachowywać czujność (Mat. 24:42).
ŚPIEWANIE DLA JEHOWY
Śpiewanie pieśni ku chwale Jehowy jest nieodłączną częścią naszego sposobu wielbienia Boga. Nic zatem dziwnego, że na kongresach w roku 2009 z radością przyjęliśmy wiadomość o wydaniu nowego śpiewnika zatytułowanego Śpiewajmy Jehowie. Ale dlaczego był on potrzebny?
Kilka razy w przeszłości zmienialiśmy śpiewniki, by harmonizowały z coraz jaśniejszym duchowym światłem (Prz. 4:18). Przygotowanie nowego śpiewnika było więc okazją do wprowadzenia niezbędnych zmian w tekstach pieśni. Słowa dobrano tak, by łatwiej było pojąć znaczenie śpiewanego tekstu oraz łatwiej go zapamiętać. W uczeniu się pieśni na pamięć pomoże też to, że wiele z nich skrócono. Tam, gdzie to było stosowne, dodano refreny, co umożliwia powtórzenie głównych myśli. Poza tym w większości pieśni tak ułożono tekst, by każda sylaba przypadała tylko na jedną nutę, dzięki czemu w takich pieśniach nie trzeba żadnej sylaby przeciągać na dwie nuty.
Staranna analiza poprzedniego śpiewnika, zatytułowanego Wysławiajcie Jehowę w pieśniach, pokazała, że kilka melodii trzeba trochę zmienić, bo trudno je było śpiewać. W niektórych pieśniach obniżono więc tonację, aby łatwiej było śpiewać wysokie nuty. Oprócz tego nie wszystkie pieśni śpiewano całkowicie zgodnie z dotychczasowym zapisem nutowym. Dlatego niektóre melodie nieco zmodyfikowano, by można je było śpiewać w bardziej naturalny sposób — taki, jaki przyjął się wśród braci w wielu krajach.
Sporo uwagi poświęcono jeszcze innym szczegółom, na przykład sposobowi rozmieszczenia nut i tekstu na papierze. Dłuższe pieśni zajmują dwie strony, by zmieścił się tekst tłumaczenia w różnych językach oraz by w trakcie śpiewania nie trzeba było przewracać kartek. Z tego też powodu pieśni mają nie więcej niż trzy zwrotki.
Jak wykonano tę ogromną pracę? W sierpniu 2007 roku Ciało Kierownicze zaprosiło do współpracy zespół doświadczonych kompozytorów i pisarzy tekstów. Szczegółowo przeanalizował on wszystkie pieśni z poprzedniego śpiewnika, by zaznaczyć wszelkie problemy z doktrynalną stroną tekstów, akcentem wyrazowym i kwestiami muzycznymi. Widać było, że niektóre piękne starsze melodie wymagają nowego tekstu. W innych pieśniach konieczne okazało się przede wszystkim zmodyfikowanie melodii. Następnie Komitet Nauczania zaaprobował listę tematów pieśni do użytku na chrześcijańskich zebraniach, zgromadzeniach i różnych uroczystościach.
Kompozytorzy przeanalizowali styl muzyki, jaka towarzyszy naszym zebraniom. Aby skomponować utwory nacechowane zbożnym szacunkiem, a zarazem miłe dla ucha, unikali muzyki przypominającej pieśni śpiewane w kościołach chrześcijaństwa. Jednocześnie nie chcieli, by pieśni ku chwale Jehowy przypominały stylem utwory popularne w wielu kościołach charyzmatycznych.
Przez cały czas trwania prac Ciało Kierownicze żywo interesowało się komponowaniem i układaniem słów pieśni. Grupy utworów, z którymi nie było zaznajomione, zostały nagrane przez śpiewaków, by Ciało Kierownicze mogło je odsłuchać i przeanalizować. Po ich zatwierdzeniu tekst przesłano działom tłumaczeń w różnych krajach, by śpiewniki w innych językach można było wydać w tym samym czasie, co wersję angielską.
Ponadto w 2007 roku Ciało Kierownicze zleciło nagranie pieśni specjalnemu chórowi, by pomóc zborom dobrze je opanować. Od wielu lat orkiestra złożona z ochotników z 14 krajów spotyka się mniej więcej dwa razy w roku w Patterson, aby nagrywać podkład muzyczny do dramatów, filmów i zgromadzeń Świadków Jehowy. Ci oddani bracia i siostry, z których wielu pełni służbę pełnoczasową, poświęcają swój czas i środki, by pokonywać spore odległości i nagrywać muzykę, z której korzysta nasza międzynarodowa społeczność. Wszyscy są znakomitymi muzykami. Gotowe nagrania orkiestrowe udostępnia się biurom oddziałów na całym świecie i potem wykorzystuje w programie zgromadzeń oraz jako podkład do nagrań wokalnych w wielu językach. Sporo takich nagrań wokalnych jest już dostępnych w serwisie jw.org.
Jak bracia reagują na wydanie nowego śpiewnika? Oto jeden z setek listów z wyrazami wdzięczności: „Pozwólcie, że mój list zacznę od podziękowań za piękne nowe pieśni w nowym śpiewniku. Są wzruszające, pokrzepiające i umacniają wiarę. To wspaniały prezent od Jehowy”.
Pragniemy, by śpiewnik pod tytułem Śpiewajmy Jehowie okazał się źródłem pokrzepienia i zachęt dla całej społeczności braci. Posługujmy się nim, by w samotności lub w większej grupie wyrażać swą miłość do naszego niebiańskiego Ojca, Jehowy.
‛BĘDZIECIE CIĄGANI PRZED NAMIESTNIKÓW I KRÓLÓW NA ŚWIADECTWO’
Jezus uprzedził swych uczniów, że będą ciągani przed „sądy lokalne” oraz „namiestników i królów”. Zaznaczył jednak, że będzie to „na świadectwo im i narodom” (Mat. 10:17, 18). W minionym roku służbowym Świadkowie Jehowy przekonywali się o prawdziwości tego proroctwa. I jak powiedział ich Mistrz, niesprawiedliwe traktowanie pozwoliło im dać piękne świadectwo.
Armenia
Wahan Bajatjan został skazany na dwa i pół roku pozbawienia wolności za podyktowaną sumieniem odmowę pełnienia służby wojskowej. Po przegraniu sprawy przed sądami krajowymi w 2003 roku złożył skargę do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka (ETPC). Dnia 27 października 2009 roku Trybunał orzekł na korzyść Armenii, powołując się na precedens prawny sprzed pół wieku. Jednakże jeden sędzia złożył zdanie odrębne, uznając to orzeczenie za „niezgodne z obecnymi standardami europejskimi w kwestii odmowy służby wojskowej podyktowanej sumieniem”.
Ze względu na wagę tej sprawy Trybunał zgodził się przekazać ją do rozpatrzenia przez Wielką Izbę. Rozprawa w Strasburgu jest zaplanowana na 24 listopada. W chwili oddawania tego materiału do druku treść orzeczenia Wielkiej Izby nie była jeszcze znana.
Azerbejdżan
Świadkowie Jehowy wciąż mają trudności ze sprowadzaniem literatury religijnej. Władze zezwalają na import niektórych publikacji, ale zabraniają przywożenia innych, twierdząc, że „ich treść zakłada prawdziwość wyłącznie wiary Świadków Jehowy i obraża uczucia innych religii chrześcijańskich”. Mieszkania niektórych braci i sióstr zostały przeszukane, a osobiste egzemplarze literatury biblijnej — skonfiskowane.
Dnia 25 kwietnia 2010 roku około 250 Świadków Jehowy wracało pięcioma dużymi autobusami i jednym busem ze zgromadzenia w Gruzji. Policja na posterunku granicznym skonfiskowała ich publikacje biblijne, w tym 33 Biblie. Wielu Świadków, łącznie z osobami starszymi i niepełnosprawnymi, przetrzymywano na granicy nawet 8 godzin, zanim pozwolono im jechać dalej. Aby zapobiec takim incydentom i zapewnić naszym braciom w Azerbejdżanie dostęp do pokarmu duchowego, sprawę skierowano do ETPC.
Białoruś
6 listopada 2009 roku Dmitrij Smyk, który jest Świadkiem Jehowy, został ukarany grzywną w wysokości 3,5 miliona rubli (równowartość ponad 1100 dolarów) za odmowę pełnienia służby wojskowej. Brat Smyk powiedział: „W każdej dziedzinie życia staram się trzymać Biblii i zawartych w niej nauk. Wierzę, że nie należy się szkolić do walki ani brać udziału w wojnie” (Izaj. 2:1-4).
Chociaż konstytucja Białorusi gwarantuje prawo do wyboru alternatywnej służby cywilnej, nie ma żadnych przepisów, które regulowałyby tę sprawę. „Na papierze wygląda na to, że mam prawo podjąć cywilną służbę zastępczą”, wyjaśnił brat Smyk, „ale w rzeczywistości nie mogę z tego prawa skorzystać”.
Aby zlikwidować tę lukę, 18 lutego 2010 roku prezydent Białorusi powołał komisję, która ma stworzyć przepisy dotyczące służby alternatywnej. Wkrótce potem sąd oczyścił brata Smyka z zarzutów i anulował zasądzoną wcześniej grzywnę. Ponieważ inni młodzi bracia na Białorusi stykają się z taką samą sytuacją i nie zgadzają się na szkolenie wojskowe, mamy nadzieję, że rząd jak najszybciej umożliwi pełnienie alternatywnej służby cywilnej.
Belgia
Aż do roku 1993 obiekty Betel w Brukseli były zwolnione od podatku, podobnie jak wszystkie obiekty religijne w Belgii. Jednak w 1993 roku władze skarbowe zmieniły swoje stanowisko i odmówiły zwolnienia nas od podatku. Twierdziły, że Betel nie służy wyłącznie celom religijnym, że funkcjonuje między innymi dla celów komercyjnych oraz że betelczycy nie poświęcają całego swego czasu na działalność o charakterze religijnym. Sprawa ostatecznie trafiła w 2008 roku przed sąd niższej instancji, który rozstrzygnął ją na korzyść władz skarbowych. Wniesiono apelację i 4 maja 2010 roku sąd apelacyjny uchylił wyrok poprzedniego sądu. W pisemnym uzasadnieniu trzej sędziowie orzekli: „Życie w Betel dla mieszkających tam Świadków wiąże się z głębokimi przekonaniami religijnymi, które wymagają oddania się na służbę dla Boga. (...) Wszystkie te osoby są członkami Ogólnoświatowej Społeczności Specjalnych Sług Pełnoczasowych, którzy razem mieszkają, modlą się, śpiewają i studiują Biblię. Uczestniczą również w zorganizowanym porannym wielbieniu Boga”.
Erytrea
Świadkowie Jehowy w Erytrei, pragnący wiernie służyć Bogu, w dalszym ciągu napotykają ogromne trudności. Obecnie 58 z nich, w tym kobiety i dzieci, przebywa w więzieniach. Ze względu na nałożone przez władze obostrzenia oraz ciągłą groźbę aresztowania trudno jest uzyskać jakiekolwiek informacje o uwięzionych. Od lat Świadkowie Jehowy próbują ulżyć swym erytrejskim współwyznawcom, wykorzystując kanały dyplomatyczne. Wystosowali apele do amerykańskiego Departamentu Stanu, Unii Europejskiej i różnych ambasad. Spotkali się również z licznymi urzędnikami z państw Rogu Afryki, na przykład z przedstawicielami Unii Afrykańskiej. Ostatnio Świadkowie Jehowy skierowali oficjalne pismo z listą uwięzionych osób, które nie są w wieku poborowym, do 18 ambasad Erytrei na całym świecie. Zaapelowali w nim do prezydenta Afewerki o uwolnienie wszystkich przetrzymywanych, którzy nie są w wieku poborowym, w tym dzieci i osób w podeszłym wieku. Do tej pory nie nadeszła żadna odpowiedź.
Grecja
15 stycznia 2010 roku Rada Państwa, pełniąca rolę najwyższej instancji sądowej, uznała, że Evangelos Delis, będący Świadkiem Jehowy, miał prawo odmówić służby wojskowej w charakterze rezerwisty. Brat Delis odbył służbę wojskową, zanim został Świadkiem Jehowy, ale gdy go wezwano na ćwiczenia dla rezerwistów, nie stawił się na nie, kierując się wyszkolonym na Biblii sumieniem. Władze nie uznały jego prawa do odmowy służby wojskowej, ale Rada Państwa, powołując się na artykuły Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, orzekła, że każdy ma prawo zmienić religię nawet po odbyciu służby wojskowej oraz ubiegać się o zwolnienie ze służby wojskowej z uwagi na swe nowe przekonania religijne. Ta pomyślna decyzja najwyższego sądu w Grecji bez wątpienia przyniesie korzyści innym osobom, które odmawiają odbycia służby wojskowej w tym i w innych krajach, na przykład w Armenii, Azerbejdżanie, Korei Południowej i Turcji.
Portugalia
25 września 2009 roku Ministerstwo Sprawiedliwości oznajmiło, że Stowarzyszenie Świadków Jehowy zostało jednomyślnie uznane za funkcjonującą od dawna społeczność religijną. Odtąd Świadkom Jehowy w Portugalii przysługuje najwyższa możliwa pozycja w klasyfikacji prawnej związków wyznaniowych, dzięki czemu będą mogli jeszcze skuteczniej prowadzić swoją działalność. Ten nowy status prawny przyniesie ludowi Bożemu szereg korzyści — zatwierdzeni kaznodzieje będą mogli udzielać ślubów w Salach Królestwa oraz mieć wstęp do szpitali i zakładów karnych, by nieść duchową pomoc osobom, które o to poproszą.
Portoryko
27 stycznia 2010 roku Sąd Najwyższy Portoryko wydał przełomowe orzeczenie, stwierdzając, że dorosły pacjent ma prawo odmówić zgody na określone rodzaje leczenia. Sąd uznał także prawo pacjenta do wcześniejszego sporządzenia dokumentu zawierającego jego osobiste decyzje oraz wyznaczenia pełnomocnika, który będzie go reprezentował w razie utraty przytomności. Victor Hernandez, będący Świadkiem Jehowy, przed pójściem do szpitala przygotował takie dyspozycje. Sąd niższej instancji nie zgodził się uznać za wiążące jego decyzji spisanych zawczasu oraz potwierdzonych przez pełnomocnika. Sąd Najwyższy uchylił ten wyrok i orzekł, że „prawo jednostki do nienaruszalności cielesnej jest podstawowym prawem człowieka”. Ze zwycięstwa tego skorzysta nie tylko 25 000 portorykańskich Świadków Jehowy, ale również inni pacjenci z tej wyspy.
Rosja
W ostatnich miesiącach kierowana duchem Bożym działalność ludu Jehowy napotyka największe przeszkody od czasu rozpadu Związku Radzieckiego. Dnia 8 grudnia 2009 roku rosyjski Sąd Najwyższy podtrzymał decyzję sądu niższej instancji w Rostowie nad Donem, który doprowadził do delegalizacji zboru w Taganrogu, konfiskaty należącej do niego Sali Królestwa oraz uznania 34 naszych publikacji za ekstremistyczne. Na liście tej znalazły się powszechnie dostępne na świecie pozycje — między innymi książki Czego naprawdę uczy Biblia?, Mój zbiór opowieści biblijnych i „Bądź moim naśladowcą”.
Kilka tygodni później Sąd Najwyższy Republiki Ałtaj w południowej Rosji wydał podobny wyrok dotyczący społeczności Świadków Jehowy w mieście Gornoałtajsk, a na listę publikacji ekstremistycznych wpisał kolejnych 18 pozycji. Decyzje tych sądów uniemożliwiły na razie import do Rosji wymienionych publikacji. Ponadto ośmieliły wrogów Chrystusa do grożenia jego pokojowo usposobionym naśladowcom i atakowania ich w różnych miejscach. Od grudnia odnotowano ponad 300 napaści, aresztowań, rewizji mieszkań, a także innych działań utrudniających oddawanie czci Bogu.
W reakcji na te rosnące zagrożenia Ciało Kierownicze zatwierdziło kampanię rozpowszechniania 12 milionów specjalnego traktatu zatytułowanego Czy to może się powtórzyć? Pytanie do obywateli Rosji. Traktat wskazywał na podobieństwa między prześladowaniami Świadków Jehowy w czasach komunizmu i problemami, z jakimi zmagają się obecnie. Świadkowie Jehowy rozpowszechniali go w całej Rosji w dniach od 26 do 28 lutego 2010 roku. Pomimo nawet 40-stopniowych mrozów wiele zborów rozpowszechniło cały zapas traktatów w zaledwie dwa dni.
W odpowiedzi Roskomnadzor, federalny urząd nadzorujący działalność środków masowego przekazu, 26 kwietnia 2010 roku anulował pozwolenie na import wszystkich kolejnych wydań Strażnicy i Przebudźcie się!.
Jednakże „ręka Jehowy nie stała się zbyt krótka, by wybawić” (Izaj. 59:1). Dnia 10 czerwca 2010 roku Europejski Trybunał Praw Człowieka wydał przełomową decyzję przeciwko Rosji. W orzeczeniu wydanym w sprawie Świadkowie Jehowy w Moskwie przeciw Rosji stwierdził, że likwidacja i zakaz działalności moskiewskiej społeczności Świadków Jehowy był bezprawny i wydany z naruszeniem podstawowych praw i wolności każdego człowieka — wolności myśli, sumienia i wyznania. Delegalizacja i zakaz obowiązują w Moskwie od 26 marca 2004 roku i przyczyniły się do nasilenia wrogich aktów. Orzeczenie podkreśla, że rosyjski rząd „ma prawny obowiązek (...) położyć kres naruszeniom prawa wskazanym przez Trybunał oraz na tyle, na ile to możliwe, zniwelować ich skutki”.
Ta ważna decyzja odwołuje się do dziewięciu zwycięstw odniesionych przez Świadków Jehowy w sądach najwyższych Hiszpanii, Japonii, Kanady, Republiki Południowej Afryki, Rosji, Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii oraz ośmiu wcześniejszych decyzji ETPC wydanych na korzyść Świadków Jehowy. W ten sposób Trybunał potwierdził, że w jego przekonaniu wszystkie wcześniejsze orzeczenia były prawidłowe. Opierając się na Europejskiej Konwencji Praw Człowieka i wcześniejszych decyzjach, ETPC uznał, że Świadkowie Jehowy nie są winni żadnego z zarzutów postawionych im przez władze Rosji.
„Skarżący, społeczność Świadków Jehowy”, stwierdził Trybunał, „funkcjonowała w Moskwie zgodnie z obowiązującym prawem ponad 12 lat, od roku 1992 do 2004. W całym okresie prawnego funkcjonowania starsi i poszczególni członkowie społeczności nigdy nie zostali uznani za winnych jakichkolwiek czynów natury kryminalnej czy naruszeń przepisów administracyjnych. Wobec tego Trybunał orzekł, że prawa Świadków Jehowy zostały naruszone oraz że „pozwane Państwo ma prawny obowiązek (...) wybrać (...) środki zgodne z miejscowym porządkiem prawnym, by położyć kres naruszeniom prawa wskazanym przez Trybunał”.
Dnia 9 września 2010 roku rząd Rosji wniósł odwołanie od tego orzeczenia do Wielkiej Izby ETPC. Posunięcie to niewątpliwie ma na celu odwleczenie zastosowania się do wyroku. Bez względu na to, czy Jehowa pozwoli na jego rozpatrzenie przez Wielką Izbę, czy też nie, możemy być pewni, że zostanie dane ogromne świadectwo.
Serbia
Po batalii prawnej ciągnącej się niemal cztery lata serbskie Ministerstwo Spraw Religijnych w końcu wpisało „Świadków Jehowy — Chrześcijańską Społeczność Religijną” do rejestru kościołów i wyznań działających w Serbii. Wcześniej ministerstwo to odrzuciło trzy podania o rejestrację, chociaż grupy Międzynarodowych Badaczy Pisma Świętego, jak kiedyś nazywali się Świadkowie Jehowy, działały tu od początku lat dwudziestych XX wieku. Gdy jednak serbski Sąd Najwyższy wydał dwa korzystne dla nas wyroki, Ministerstwo Spraw Religijnych przychyliło się do prośby o rejestrację.
W przeszłości nasi przeciwnicy — przy pomocy środków masowego przekazu — często usiłowali przedstawiać Świadków Jehowy jako niebezpieczną sektę. Status zarejestrowanej prawnie społeczności religijnej bez wątpienia pomoże szczerym mieszkańcom Serbii dostrzec, że Świadkowie Jehowy są przykładnymi obywatelami, którzy szanują prawo i nie stanowią żadnego zagrożenia dla społeczeństwa ani dla poszczególnych jednostek. Pierwszym pozytywnym efektem rejestracji jest to, że literatura biblijna i inne rzeczy związane z organizowaniem zebrań i głoszenia mogą być wwożone do kraju bez konieczności opłacania cła i podatków.
Słowenia
27 listopada 2009 roku „Świadkowie Jehowy — Chrześcijańska Społeczność Religijna” została wpisana do rządowego rejestru kościołów i związków wyznaniowych działających na terytorium Republiki Słowenii. Dyrektor państwowego Urzędu do spraw Związków Wyznaniowych poinformował naszego przedstawiciela, że z 40 organizacji religijnych w Słowenii „Świadkowie Jehowy — Chrześcijańska Społeczność Religijna” jest ósmym wyznaniem, które zostało ponownie zarejestrowane na podstawie nowego prawa dotyczącego wolności religijnej. Status ten umożliwi kaznodziejom pełnoczasowym korzystanie z pewnych udogodnień przyznanych przez władze wszystkim osobom wykonującym pełnoczasowo posługi religijne.
Turcja
Świadkowie Jehowy w mieście Mersin przez 20 lat spotykali się w swej Sali Królestwa, ale w sierpniu 2003 roku została ona zapieczętowana przez władze pod pretekstem złamania przepisów dotyczących zagospodarowania przestrzennego. Mimo podejmowanych przez naszych braci prób rozwiązania tego sporu w sądach, 30 grudnia 2009 roku najwyższy sąd Turcji odrzucił naszą apelację. W związku z tym została złożona skarga do ETPC.
BRATERSKA MIŁOŚĆ W DZIAŁANIU NA HAITI
Dnia 12 stycznia 2010 roku potężne trzęsienie ziemi obróciło w ruinę stolicę Haiti, Port-au-Prince, i jej okolice. Zginęło setki tysięcy ludzi, a jeszcze więcej straciło dach nad głową. Kilka tysięcy Świadków Jehowy straciło domy, a 154 poniosło śmierć. Wielu innych odniosło poważne obrażenia lub ledwo uniknęło śmierci.
Gdy nastąpił wstrząs, Acloque był w swoim domu. Ściany zaczęły się przewracać jak kostki domina, tak iż został uwięziony między podłogą a zwalonym sufitem. Nie odniósł jednak ciężkich obrażeń i zaczął w ciemności dotykać rękami przedmiotów wokół siebie. Acloque opowiada: „Wyczułem ściankę wiadra z wodą. Nie mogłem go ruszyć, ale mogłem maczać w wodzie palce i przenosić do ust po kilka kropel. Znalazłem też kamień, którym mogłem uderzać w nadziei na zwrócenie czyjejś uwagi”. Modlił się o pomoc, uderzał kamieniem i czekał.
„Nie miałem zegarka i nie wiedziałem, która jest godzina” — wspomina. „Na początku płakałem i błagałem Jehowę, by mnie wyratował. Potem jednak moje modlitwy się zmieniły. ‚Wiem, że mnie wskrzesisz’ — mówiłem. ‚Ale jestem młodym człowiekiem! Jeśli nie zginę, mogę ci dalej służyć’”.
Acloque czuł, że siły stopniowo go opuszczają, i w końcu nie mógł już nawet uderzać kamieniem, po czym stracił przytomność.
Gdy odzyskał przytomność, próbowali się do niego przebić ratownicy będący Świadkami Jehowy. „Nagle kawał betonu upadł obok mojej nogi. Zdałem sobie sprawę, że następny odłam uderzy mnie w kolano, więc wsunąłem dłoń w otwór i chwyciłem ratownika za rękę”. Acloque został wydobyty — po czterech dniach pod gruzami.
NATYCHMIASTOWA POMOC
Nim minęły 24 godziny od trzęsienia ziemi, z Biura Oddziału w Dominikanie przybył pierwszy Świadek Jehowy, będący lekarzem. Po nim przyjechało wielu braci z wykształceniem medycznym oraz z doświadczeniem w niesieniu pomocy ofiarom klęsk żywiołowych, a także zaczęły napływać podarowane materiały i środki. Na terenie Biura Oddziału szybko zorganizowano szpital polowy, w którym pomoc medyczną otrzymało przeszło 1000 Świadków oraz ludzi spoza naszej społeczności.
Wśród pacjentów były dwie młode kobiety, które straciły prawą rękę. Mylène, ochotniczka pracująca w Biurze Oddziału, opowiada: „Tak jak wszystkie osoby w stanie wolnym, które utraciły kończynę, obie martwiły się, że już nigdy nie założą rodziny”. Dlatego Mylène skontaktowała się ze znajomą siostrą z Francji, która w dzieciństwie straciła w wypadku samochodowym rękę, i poprosiła ją, by pokrzepiła te dwie kobiety. Siostra z Francji przesłała e-mailem zdjęcia, na których jest z mężem i dwójką dzieci. Widok ten bardzo pokrzepił młode pacjentki, które obecnie adaptują się do życia w nowych okolicznościach.
Oprócz żywności, ubrań i lekarstw ofiary pilnie potrzebowały dachu nad głową. Świadkowie z Haiti i innych krajów ochotniczo zaprojektowali i wybudowali ponad 1700 tymczasowych domków, zapewniających schronienie przed deszczem i minimum bezpieczeństwa rodzinom Świadków, których domy legły w gruzach. W czerwcu brygady ochotników były już gotowe do budowy tymczasowych Sal Królestwa, a w lipcu władze wydały pierwsze pozwolenia na budowę normalnych Sal.
LECZENIE RAN FIZYCZNYCH, EMOCJONALNYCH I DUCHOWYCH
W marcu brat będący lekarzem specjalizującym się w leczeniu stresu pourazowego spotkał się ze starszymi 115 zborów dotkniętych katastrofą. Udzielił im praktycznych wskazówek dotyczących niesienia duchowego wsparcia współwyznawcom cierpiącym emocjonalnie. Następnie spotkał się osobno z ponad setką braci i sióstr, którzy potrzebowali pomocy specjalisty.
Krótko po trzęsieniu ziemi do Haiti udał się David Splane z Ciała Kierowniczego, by pocieszyć i zachęcić braci. Ponieważ zna język francuski, przemówił do obecnych na zgromadzeniu obwodowym, a także spotkał się z rodziną Betel, misjonarzami i nadzorcami obwodów. Wszyscy bardzo sobie cenili jego życzliwość oraz czułą troskę całego Ciała Kierowniczego.
Choć w tej sytuacji wydawało się to niemożliwe, zakończono prace, wydrukowano i przysłano do Biura Oddziału Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata w używanym na Haiti języku kreolskim. Nowe Biblie dotarły w lipcu, tuż przed zgromadzeniem okręgowym, na którym miało zostać ogłoszone ich wydanie. Wydarzenia w roku 2010 toczyły się w zawrotnym tempie, ale od początkowej akcji pomocy aż do dzisiaj wszyscy ochotnicy śpieszący z pomocą widzą i odczuwają dowody, że Jehowa bez przerwy zapewnia swe kierownictwo i udziela wsparcia w małych i większych sprawach. Wielokrotnie było tak, że niezbędne artykuły, środki transportu i ochotnicy pojawiali się jednocześnie w danym miejscu we właściwym momencie i w sposób, który wyklucza jakikolwiek przypadek. Jak się wyraził pewien wieloletni misjonarz, „trzeba było być na miejscu, by na własne oczy zobaczyć, że bezsprzecznie działała tu ręka Jehowy”.
ODDANIE DO UŻYTKU NOWYCH BIUR ODDZIAŁÓW PRZYSPARZA CHWAŁY BOGU
Dzień 13 lutego 2010 roku był niezapomnianą datą dla Świadków Jehowy na Wyspach Salomona. Stephen Lett, członek Ciała Kierowniczego, wygłosił okolicznościowe przemówienie podczas uroczystości oddania do użytku nowych obiektów Biura Oddziału. Wśród 368 obecnych był pierwszy tutejszy Świadek Jehowy, Clement Fa’abasua. Miesiąc wcześniej zorganizowano dzień otwarty dla sąsiadów, a po terenie oprowadzono 273 osoby. Jeden z gości, architekt, napisał do największej gazety w kraju: „Ogólnie rzecz biorąc, stawiam kompleksowi [Biura Oddziału] trzy szóstki. To dla społeczeństwa Wysp Salomona wzór pokazujący, co można tu osiągnąć, bez względu na to, do kogo należy obiekt. Można powiedzieć, że projektant, budowniczowie i obecni administratorzy stworzyli istny klejnot w raju”.
Pamiętna uroczystość oddania do użytku odbyła się w sobotę 3 kwietnia 2010 roku w Biurze Oddziału w Estonii. Grupa 438 obecnych wysłuchała ciekawego programu, a okolicznościowe przemówienie wygłosił Christian Muntean z greckiego Biura Oddziału. Od miejscowego przedsiębiorstwa wodociągowego odkupiono dwukondygnacyjny budynek położony na działce przylegającej do Biura. Wyremontowany budynek mieści studio nagrań audio-wideo oraz klasę, w której będą się odbywać różne szkolenia, na przykład Kurs Biblijny dla Braci.
Dnia 10 kwietnia 2010 roku odbyła się podobna uroczystość w sąsiedniej Łotwie. Dobra nowina dotarła do tego kraju w roku 1918, a potem przez dziesięciolecia spotykała się z ostrym sprzeciwem. Teraz jednak działalność kaznodziejska nabrała rozmachu i 248 delegatów z 9 krajów wraz z miejscowymi współwyznawcami wysłuchało okolicznościowego przemówienia brata Christiana Munteana.
W sobotę 8 maja 2010 roku ponad 2200 osób z przyjemnością wysłuchało przemówienia członka Ciała Kierowniczego, brata Gerrita Löscha, z okazji zakończenia rozbudowy Biura Oddziału w Paragwaju. Postawiono nowy budynek mieszkalny z 32 pokojami oraz biurowiec, a starsze budynki gruntownie wyremontowano. Oprócz tego zbudowano podziemny zbiornik na 40 000 litrów wody. Od samego początku miejscowe władze podziwiały jakość pracy ochotników z tutejszych zborów oraz z zagranicy. Pewien urzędnik zauważył, że z budynkami należącymi do innych religii było sporo problemów, ale Świadkowie Jehowy są znani z tego, że wszystko robią tak, jak trzeba. Dzięki temu nigdy nie mieliśmy trudności z uzyskaniem pozwoleń na budowę obiektów Biura Oddziału.
W sobotę 29 maja 2010 roku blisko 500 braci i sióstr z 12 krajów zebrało się w Biurze Oddziału w Papui-Nowej Gwinei, by wysłuchać okolicznościowego przemówienia, które wygłosił Winston Payne z oddziału australijskiego. Biuro powiększyło się o czterokondygnacyjny budynek z pokojami mieszkalnymi, jadalnią, kuchnią i pralnią, budynek usługowy z Salą Królestwa oraz przestronne pomieszczenia dla Działu Tłumaczeń. Wśród obecnych była grupa Świadków, którzy szli pieszo sześć dni przez góry. Byli ubrani w tradycyjne stroje plemienia Orokaiva i z radością witali innych delegatów tańcem i pieśniami. Jedna siostra, będąca od lat czcicielką Jehowy, ze łzami w oczach wyraziła uczucia wielu obecnych: „Dziś czuję się, jakbym już była w raju”.
DALEJ ‛WYDAWAJCIE WIELE OWOCU’
Nie ulega wątpliwości, że zjednoczone wysiłki Świadków Jehowy przysparzają chwały Bogu. Jezus powiedział: „Mój Ojciec przez to zostaje otoczony chwałą, że wydajecie wiele owocu i okazujecie się moimi uczniami” (Jana 15:8). Dzięki błogosławieństwu i życzliwemu kierownictwu Bożemu będą się starać ‛chodzić w sposób godny Jehowy, aby mu się w pełni podobać, dalej wydając owoc we wszelkim dobrym dziele oraz wzrastając w dokładnym poznaniu Boga, umocnieni wszelką mocą stosownie do jego chwalebnej potęgi, by w pełni wytrwać i z radością okazywać wielkoduszną cierpliwość’ (Kol. 1:10, 11).
[Ilustracja na stronie 8]
Natsue wznowiła studium Biblii
[Ilustracje na stronie 11]
Współpracownicy Działu Redakcyjnego skrupulatnie sprawdzają informacje
[Ilustracja na stronie 13]
Korea
[Ilustracja na stronie 14]
Meksyk
[Ilustracje na stronie 14]
RPA
[Ilustracja na stronie 15]
Stephen Lett na zgromadzeniu międzynarodowym na Hawajach
[Ilustracja na stronie 22]
Dmitrij Smyk
[Ilustracja na stronie 25]
Evangelos Delis
[Ilustracja na stronie 25]
Dokument wystawiony przez Ministerstwo Sprawiedliwości
[Ilustracje na stronie 33]
Personel medyczny złożony ze Świadków przybył zaraz po trzęsieniu ziemi
[Ilustracje na stronie 33]
Ochotnicy z Haiti i innych krajów będący Świadkami Jehowy zaprojektowali i zbudowali ponad 1700 tymczasowych domów
[Ilustracja na stronie 34]
„Chrześcijańskie Pisma Greckie w Przekładzie Nowego Świata” zostały wydane w używanym na Haiti języku kreolskim
[Ilustracja na stronie 36]
Powiększone Biuro Oddziału w Estonii
[Ilustracja na stronie 37]
Biuro Oddziału w Paragwaju
[Ilustracje na stronie 37]
Winston Payne przemawia podczas oddania do użytku Biura Oddziału w Papui-Nowej Gwinei