Orędzie, które musimy rozgłaszać
Kiedy Jehowa oznajmił: „Jesteście moimi świadkami, (...) a ja jestem Bogiem”, powierzył nam pewien obowiązek i zarazem wielki przywilej (Izaj. 43:12). Nie poprzestajemy więc na tym, że wierzymy w Boga, lecz publicznie świadczymy o doniosłych prawdach zawartych w Jego natchnionym Słowie. Czego dotyczy orędzie, które Jehowa polecił nam rozgłaszać w tych czasach? Kieruje uwagę na Jehowę Boga, Jezusa Chrystusa i mesjańskie Królestwo.
„BÓJ SIĘ PRAWDZIWEGO BOGA I PRZESTRZEGAJ JEGO PRZYKAZAŃ”
NA DŁUGO przed nastaniem ery chrześcijańskiej Jehowa powiedział wiernemu Abrahamowi o postanowieniu, dzięki któremu miały sobie błogosławić „wszystkie narody ziemi” (Rodz. 22:18). Poza tym natchnął Salomona do zanotowania podstawowego obowiązku spoczywającego na każdym człowieku: „Bój się prawdziwego Boga i przestrzegaj jego przykazań. Na tym bowiem polega cała powinność człowieka” (Kazn. 12:13). Ale jak ludzie ze wszystkich narodów mieli się o tym dowiedzieć?
Chociaż zawsze żyły jakieś osoby wierzące wypowiedziom Bożym, to jednak Biblia wskazuje, że wielkie, ogólnoświatowe dzieło świadczenia, w wyniku którego dobra nowina rzeczywiście dotarłaby do wszystkich narodów, miało być prowadzone dopiero „w dniu Pańskim”. Rozpoczął się on w roku 1914 (Obj. 1:10). W Księdze Objawienia 14:6, 7 zapowiedziano, że w tym okresie pod kierownictwem aniołów będzie rozgłaszana doniosła wieść „dla każdego narodu i plemienia, i języka, i ludu”. Wszyscy powinni usłyszeć wezwanie: „Boga się bójcie i dajcie mu chwałę, ponieważ nadeszła godzina jego sądu, oddajcie więc cześć Temu, który uczynił niebo i ziemię, i morze, i źródła wód”. Bóg życzy sobie, byśmy obwieszczali to orędzie. Branie udziału w tej działalności to dla nas wielki zaszczyt.
„Prawdziwy Bóg”. Słowa: „Jesteście moimi świadkami” Jehowa wyrzekł w trakcie debaty nad tym, kto jest prawdziwym Bogiem (Izaj. 43:10). Owo orędzie, które należy rozgłosić, nie wzywa ludzi po prostu do tego, by wyznawali jakąś religię czy wierzyli w jakiegoś boga. Chodzi raczej o to, by mieli sposobność dowiedzieć się, że Stwórca nieba i ziemi jest jedynym prawdziwym Bogiem (Izaj. 45:5, 18, 21, 22; Jana 17:3). Tylko prawdziwy Bóg potrafi niezawodnie przepowiadać przyszłe wydarzenia. Mamy przywilej wykazywać, że już spełnione słowa Jehowy pozwalają żywić niezachwianą ufność w urzeczywistnienie się wszystkich Jego obietnic co do przyszłości (Joz. 23:14; Izaj. 55:10, 11).
Oczywiście wiele osób, którym głosimy, oddaje cześć innym bogom lub twierdzi, że nie wielbi żadnego. Chcąc więc pozyskać słuchacza, należałoby najpierw znaleźć z nim wspólny język. Warto skorzystać z przykładu zapisanego w Dziejach Apostolskich 17:22-31. Zauważmy, że apostoł Paweł bardzo taktownie, lecz wyraźnie wykazał, iż wszyscy ludzie ponoszą odpowiedzialność przed Bogiem, który jest Stwórcą nieba i ziemi.
Oznajmianie imienia Bożego. Koniecznie powinniśmy mówić, jak prawdziwy Bóg ma na imię. Jehowa miłuje swe wzniosłe imię (Wyjścia 3:15; Izaj. 42:8). Pragnie, by je znano. Zadbał o to, żeby występowało w Biblii ponad 7000 razy. Mamy obowiązek zapoznawać z nim innych (Powt. Pr. 4:35).
Widoki każdego człowieka na przyszłe życie zależą od tego, czy pozna Jehowę i czy będzie Go z wiarą wzywać (Joela 2:32; Malach. 3:16; 2 Tes. 1:8). Niestety, większość ludzi nic nie wie o Jehowie; dotyczy to również sporego grona osób twierdzących, że oddają cześć Bogu, o którym mówi Biblia. Nawet posiadanie i czytanie tej Księgi nie jest równoznaczne ze znajomością imienia własnego Boga, gdyż zostało ono usunięte z wielu współczesnych przekładów. Niektórzy wiedzą o imieniu Jehowy tylko tyle, że ich przywódcy religijni zabraniają się nim posługiwać.
Jak zapoznawać ludzi z imieniem Bożym? Najlepsze efekty daje pokazanie go bezpośrednio w Biblii — w miarę możliwości ich własnej. W pewnych tłumaczeniach imię to występuje tysiące razy. W innych pojawia się tylko w Psalmie 83:18 (83:19) lub w Księdze Wyjścia 6:3-6 albo w przypisie do Księgi Wyjścia 3:14, 15 bądź 6:3. W niektórych obcojęzycznych przekładach wszędzie tam, gdzie w tekście oryginalnym znajduje się imię własne Boga, użyto słów zastępczych, takich jak „Pan” czy „Bóg”, wyróżnionych specjalną czcionką. Jeżeli w tłumaczeniu posiadanym przez rozmówcę całkowicie pominięto imię Boże, warto wykazać to za pomocą innego przekładu. W niektórych krajach można zwrócić uwagę na imię Boże w tekstach pieśni religijnych czy napisach na budynkach publicznych.
W rozmowach z ludźmi, nawet tymi, którzy oddają cześć innym bogom, często dobre rezultaty przynosi powołanie się na Księgę Jeremiasza 10:10-13 według Przekładu Nowego Świata. Fragment ten nie tylko zawiera imię Boga, ale też jasno informuje, kim On jest.
Nie ukrywaj imienia Jehowy, zastępując je określeniami w rodzaju „Bóg” czy „Pan”, jak to czynią religie chrześcijaństwa. Nie znaczy to, że musisz go użyć zaraz na początku każdej rozmowy. Z powodu uprzedzeń niektórzy mogliby uciąć taką dyskusję. Ale w toku dalszej rozmowy nie wahaj się posługiwać imieniem Bożym.
Rzecz ciekawa, w Biblii imię własne Boga występuje częściej niż takie tytuły jak „Pan” czy „Bóg” razem wzięte. Niemniej pisarze tej Księgi nie próbowali użyć imienia Bożego w każdym zdaniu. Posługiwali się nim w sposób naturalny, swobodny, a zarazem pełen szacunku. Możemy brać z nich wzór.
Osoba nosząca to imię. Chociaż znajomość imienia Boga jest bardzo ważna, stanowi dopiero początek zdobywania o Nim wiedzy.
Aby miłować Jehowę i wzywać Go z wiarą, trzeba wiedzieć, jakim jest Bogiem. Kiedy na górze Synaj oznajmił On swe imię Mojżeszowi, nie ograniczył się do powtórzenia słowa „Jehowa”. Skierował uwagę na kilka swych niezrównanych przymiotów (Wyjścia 34:6, 7). Idąc za tym przykładem, my też powinniśmy mówić o nich ludziom.
Jeżeli podczas świadczenia nowo zainteresowanym albo przemawiania w zborze nawiązujesz do błogosławieństw Królestwa, podkreślaj, czego nas one uczą o Bogu, który składa takie obietnice. Wspominając o Jego przykazaniach, uwypuklaj widoczną w nich mądrość i miłość. Wyjaśniaj dokładnie, że wymagania Boże nie są ciężarem, lecz służą naszemu dobru (Izaj. 48:17, 18; Mich. 6:8). Ukazuj, że każdy przejaw mocy Jehowy wyjawia nam coś o Jego osobowości, miernikach i zamierzeniu. Zwracaj uwagę, w jak zrównoważony sposób uzewnętrznia On swe przymioty. Mów otwarcie o swych osobistych uczuciach do Jehowy. Widząc twoją miłość do Niego, inni też mogą Go pokochać.
Orędzie, które dzisiaj rozgłaszamy, pilnie wzywa wszystkich, by bali się Boga. Swymi wypowiedziami powinniśmy wzbudzać w ludziach taką zdrową, zbożną bojaźń, łączącą w sobie głęboki szacunek i cześć dla Jehowy (Ps. 89:7). Mieści się w niej także świadomość, że Jehowa jest Najwyższym Sędzią i że nasze widoki na przyszłe życie zależą od tego, czy zyskamy Jego uznanie (Łuk. 12:5; Rzym. 14:12). Bojaźń ta ma więc ścisły związek ze szczerą miłością do Boga i gorącym pragnieniem czynienia tego, co się Jemu podoba (Powt. Pr. 10:12, 13). Pobudza nas też do tego, by mieć w nienawiści zło, zachowywać Jego przykazania i oddawać Mu cześć sercem niepodzielnym (Powt. Pr. 5:29; 1 Kron. 28:9; Prz. 8:13). Jeżeli przejawiamy taką bojaźń, nie będziemy próbowali służyć Bogu, miłując jednocześnie to, co na świecie (1 Jana 2:15-17).
Imię Boże — „potężna wieża”. Kto naprawdę poznał Jehowę, ten doświadcza wspaniałej ochrony. Nie zapewnia jej zwykłe posługiwanie się imieniem Jehowy ani znajomość Jego przymiotów, lecz całkowite zaufanie do Niego. W Księdze Przysłów 18:10 czytamy: „Imię Jehowy jest potężną wieżą. Wbiega do niej prawy i doznaje ochrony”.
Gdy tylko nadarzy się okazja, usilnie zachęcaj innych, by ufali Jehowie (Ps. 37:3; Prz. 3:5, 6). Dowiodą tym wiary w Niego samego i w Jego obietnice (Hebr. 11:6). Jak zapewnia Słowo Boże, ocaleni zostaną ci, którzy ‛wzywają imienia Jehowy’, ponieważ uznają Go za Władcę Wszechświata, miłują Jego drogi i są całkowicie przekonani, iż tylko On może zgotować prawdziwe wybawienie (Rzym. 10:13, 14). Podczas nauczania pomagaj słuchaczom budować taką wiarę w związku z każdą dziedziną życia.
Wielu ludzi boryka się z przytłaczającymi problemami osobistymi i być może nie widzi wyjścia ze swej sytuacji. Zachęcaj ich, aby poznali wolę Jehowy, zaufali Mu i wprowadzali w czyn to, czego się uczą (Ps. 25:5). Niech szczerze modlą się do Niego o pomoc i dziękują za otrzymywane błogosławieństwa (Filip. 4:6, 7). Kiedy poznają Jehowę — nie tylko przez przeczytanie pewnych fragmentów Biblii, lecz przez doświadczenie na sobie samych, jak spełnia On swe obietnice — zaznają bezpieczeństwa wynikającego ze zrozumienia, co tak naprawdę oznacza Jego imię (Ps. 34:8; Jer. 17:7, 8).
Przy każdej sposobności pomagaj ludziom uświadomić sobie, jak mądrze jest bać się prawdziwego Boga, Jehowy, i przestrzegać Jego przykazań.
„ŚWIADCZENIE O JEZUSIE”
PRZED powrotem do nieba zmartwychwstały Jezus Chrystus powiedział swym uczniom: „Będziecie moimi świadkami (...) aż do najodleglejszego miejsca na ziemi” (Dzieje 1:8). W Biblii czytamy, że lojalni słudzy Boży w naszych czasach mieli ‛zajmować się świadczeniem o Jezusie’ (Obj. 12:17). Jak pilnie przykładasz się do tej pracy?
Sporo osób szczerze wierzących w Jezusa nic nie wie o jego przedludzkim istnieniu. Nie zdają sobie sprawy, że podczas pobytu na ziemi naprawdę był człowiekiem. Nie rozumieją, co to znaczy, że jest Synem Bożym. Wiedzą bardzo mało o jego roli w spełnianiu zamierzenia Bożego. Nie orientują się, co robi teraz ani jak jego przyszłe poczynania wpłyną na ich życie. Mogą nawet błędnie sądzić, że Świadkowie Jehowy nie wierzą w Jezusa. Mamy przywilej oznajmiać prawdę dotyczącą tych zagadnień.
Z kolei inni nie wierzą, że istniał ktoś taki jak Jezus opisany w Biblii. Niektórzy uważają go po prostu za wybitnego człowieka. Wielu nie przyjmuje do wiadomości, że jest on Synem Bożym. „Świadczenie o Jezusie” takim ludziom wymaga dużo wysiłku, cierpliwości i taktu.
Jeżeli nasi słuchacze — niezależnie od ich punktu widzenia — mają skorzystać z postanowień Bożych umożliwiających dostąpienie życia wiecznego, muszą zdobywać wiedzę o Jezusie Chrystusie (Jana 17:3). Zgodnie z jasno wyrażoną wolą Bożą każdy żyjący powinien ‛otwarcie uznać, że Jezus Chrystus jest Panem’, i poddać się jego władzy (Filip. 2:9-11). Gdy więc spotykamy osoby mające w tym względzie zdecydowane, lecz błędne poglądy czy wręcz jawne uprzedzenia, nie powinniśmy po prostu unikać tej kwestii. Czasami możemy swobodnie porozmawiać o Jezusie Chrystusie już przy pierwszej wizycie, kiedy indziej zaś musimy zacząć od rozważnych wzmianek, które pomogą naszym słuchaczom wyrobić sobie o nim właściwe zdanie. Warto też przemyśleć, w jaki sposób wprowadzić dodatkowe aspekty tego zagadnienia podczas kolejnych odwiedzin. Jednak omówienie wszystkich szczegółów prawdopodobnie okaże się możliwe dopiero wtedy, gdy założymy z osobą zainteresowaną domowe studium Biblii (1 Tym. 2:3-7).
Doniosła rola Jezusa w zamierzeniu Bożym. Musimy pomóc ludziom uświadomić sobie, że nie sposób nawiązać przyjaznych stosunków z Bogiem, nie okazując wiary w Jezusa Chrystusa — bo przecież to on jest „drogą” i ‛nikt nie przychodzi do Ojca inaczej, jak tylko przez niego’ (Jana 14:6). Bez wiedzy na temat doniosłej roli wyznaczonej przez Jehowę pierworodnemu Synowi nie da się zrozumieć Biblii. Dlaczego? Ponieważ Jehowa uczynił go kluczową postacią w realizacji wszystkich swoich zamierzeń (Kol. 1:17-20). Właśnie wokół tej sprawy obracają się proroctwa biblijne (Obj. 19:10). Za pośrednictwem Jezusa Chrystusa rozwiązany zostanie każdy problem będący skutkiem buntu Szatana i grzechu, którego dopuścił się Adam (Hebr. 2:5-9, 14, 15).
Aby zrozumieć rolę Chrystusa, trzeba sobie uprzytomnić, że ludzkość jest w opłakanym położeniu, z którego sama nie potrafi się wyzwolić. Wszyscy rodzimy się w grzechu i w ciągu całego życia różnie się to na nas odbija. Prędzej czy później prowadzi do śmierci (Rzym. 3:23; 5:12). Omawiaj tę sprawę podczas świadczenia. Następnie wykazuj, że osobom, które przejawiają wiarę w Jezusową ofiarę okupu, Jehowa życzliwie udostępnia wybawienie od grzechu i śmierci (Marka 10:45; Hebr. 2:9). Otwiera to przed nimi możliwość doskonałego, bezkresnego życia (Jana 3:16, 36). Nie można go uzyskać w żaden inny sposób (Dzieje 4:12). Kiedy nauczasz — czy to kogoś osobiście, czy w zborze — nie poprzestawaj na zwykłym przekazywaniu tych wiadomości. Serdecznie i cierpliwie zaszczepiaj w słuchaczach uczucie wdzięczności za to, co Chrystus zrobił jako nasz Odkupiciel. Docenianie tego daru może wywrzeć ogromny wpływ na ich sposób myślenia, postępowanie i cele życiowe (2 Kor. 5:14, 15).
Oczywiście Jezus ofiarował swe życie tylko raz (Hebr. 9:28). Jednak obecnie usługuje jako Arcykapłan. Pomóż ludziom zrozumieć, co się z tym wiąże. Czy z powodu nieżyczliwości innych osób nie zaznają trosk, rozczarowań, cierpień i kłopotów? Kiedy Jezus był człowiekiem, doświadczył tego wszystkiego. Wie zatem, co czujemy. Czyż wskutek niedoskonałości nie odczuwamy potrzeby skorzystania z miłosierdzia Boga? Jeżeli modlimy się do Niego o przebaczenie na podstawie ofiary Jezusa, sam Jezus występuje jako „wspomożyciel u Ojca”. Pełen współczucia, „ujmuje się za nami” (1 Jana 2:1, 2; Rzym. 8:34). Dzięki jego ofierze oraz arcykapłańskiemu usługiwaniu możemy przystępować do tronu Jehowy — „do tronu życzliwości niezasłużonej” — aby otrzymać pomoc w stosownym czasie (Hebr. 4:15, 16). Dzięki wsparciu naszego Arcykapłana możemy także, pomimo naszej niedoskonałości, służyć Bogu z czystym sumieniem (Hebr. 9:13, 14).
Jezus dysponuje też wielką władzą jako ten, którego Bóg uczynił Głową zboru chrześcijańskiego (Mat. 28:18; Efez. 1:22, 23). W związku z tym przekazuje niezbędne wskazówki zgodne z wolą Bożą. Kiedy nauczasz, wyjaśniaj, że Głową zboru jest właśnie Jezus Chrystus, a nie jakiś człowiek (Mat. 23:10). Od samego początku zapraszaj zainteresowanych na zebrania miejscowego zboru, na których studiujemy Biblię za pomocą publikacji wydawanych przez „niewolnika wiernego i roztropnego”. Wytłumacz, kto jest owym „niewolnikiem”, a kto Panem, by lepiej zdali sobie sprawę ze zwierzchnictwa Jezusa (Mat. 24:45-47). Przedstaw im nadzorców i naświetl, jakim kwalifikacjom biblijnym muszą odpowiadać osoby pełniące tę funkcję (1 Tym. 3:1-7; Tyt. 1:5-9). Wykaż, że zbór nie należy do starszych — ich zadanie polega raczej na udzielaniu nam wsparcia w kroczeniu śladami Jezusa Chrystusa (Dzieje 20:28; Efez. 4:16; 1 Piotra 5:2, 3). Pomóż zainteresowanym dostrzec, że istnieje zorganizowana ogólnoświatowa społeczność działająca pod przewodnictwem Chrystusa.
Ewangelie donoszą, że kiedy krótko przed swą śmiercią Jezus wjechał do Jerozolimy, uczniowie wołali: „Błogosławiony, który przychodzi jako Król w imieniu Jehowy!” (Łuk. 19:38). W miarę poznawania Biblii ludzie dowiadują się, że Jehowa powierzył mu władzę nad wszystkimi narodami (Dan. 7:13, 14). Podczas wygłaszania wykładów w zborze i prowadzenia studiów pomagaj słuchaczom zrozumieć, co oznaczają dla każdego z nas Jego rządy i jak bardzo powinniśmy je cenić.
Podkreślaj, że o szczerości wiary w królowanie Jezusa Chrystusa i o chęci podporządkowania się mu świadczy nasz styl życia. Zwracaj uwagę na pracę, którą Jezus jako namaszczony Król zlecił swym naśladowcom (Mat. 24:14; 28:18-20). Przypominaj, co ten Cudowny Doradca mówił na temat hierarchii wartości w życiu (Izaj. 9:6, 7; Mat. 6:19-34). Wyjaśniaj, jakiego ducha mieli zgodnie ze słowami Księcia Pokoju przejawiać jego uczniowie (Mat. 20:25-27; Jana 13:35). Wystrzegaj się osądzania, czy twoi słuchacze robią tyle, ile powinni; zachęcaj ich raczej do analizowania, czy swymi czynami dowodzą posłuszeństwa wobec królewskiej władzy Chrystusa. Niech z twoich słów wynika, że ty także musisz nad tym rozmyślać.
Budowanie na fundamencie Chrystusa. Biblia przyrównuje dzieło czynienia chrześcijańskich uczniów do budowania na fundamencie, którym jest Jezus Chrystus (1 Kor. 3:10-15). W tym celu pomagaj ludziom poznać takiego Jezusa, jakiego przedstawiono w tej Księdze. Miej się na baczności, żeby czasem nie stali się twoimi naśladowcami (1 Kor. 3:4-7). Kieruj ich uwagę na Jezusa Chrystusa.
Jeżeli ten fundament zostanie dobrze założony, zainteresowani będą rozumieć, że Chrystus pozostawił nam wzór, abyśmy „podążali dokładnie jego śladami” (1 Piotra 2:21). Chcąc dalej na nim budować, zachęcaj ich do czytania Ewangelii, ale nie jako zwykłych relacji historycznych, lecz jako ksiąg ukazujących wzorzec postępowania. Dokładaj starań, by postawa i przymioty Jezusa zapadły im głęboko w serce. Niech wnikają, jakimi uczuciami Jezus darzył swego Ojca, jak radził sobie z pokusami i przeciwnościami życiowymi, jak okazywał podporządkowanie Bogu i jak w różnych okolicznościach odnosił się do ludzi. Kładź nacisk na działalność, która wypełniała jego życie. Kiedy później zainteresowany napotka trudności lub będzie musiał podjąć jakąś decyzję, zastanowi się: „Co w tej sytuacji zrobiłby Jezus? Czy mój sposób postępowania będzie świadczyć o prawdziwej wdzięczności za to, co on dla mnie uczynił?”
Gdy przemawiasz do zboru, nie myśl, że skoro twoi współwyznawcy już wierzą w Jezusa, to nie musisz kierować na niego szczególnej uwagi. Jeżeli będziesz odwoływał się do ich wiary w Jezusa, twoje słowa nabiorą większego znaczenia. Mówiąc o zebraniach, podkreślaj, że właśnie On jest Głową zboru. A mówiąc o służbie polowej, przypominaj, jakiego ducha przejawiał podczas jej pełnienia oraz jaki związek ma ta służba z działaniami Chrystusa, który jako Król zgromadza ludzi mających przeżyć do nowego świata.
Oczywiście nie wystarczy po prostu przyswoić sobie podstawowe wiadomości o Jezusie. Każdy, kto chce zostać prawdziwym chrześcijaninem, musi w niego uwierzyć i szczerze go pokochać. Taka miłość pobudza do lojalnego posłuszeństwa (Jana 14:15, 21). Dzięki niej można zachować niezłomną wiarę pomimo przeciwności, chodzić śladami Chrystusa przez wszystkie dni życia oraz okazać się dojrzałym chrześcijaninem, mocno ‛wkorzenionym i osadzonym na fundamencie’ (Efez. 3:17). Takie postępowanie przynosi chwałę Jehowie — Bogu i Ojcu Jezusa Chrystusa.
„TA DOBRA NOWINA O KRÓLESTWIE”
PODAJĄC różne elementy znaku swojej obecności oraz zakończenia systemu rzeczy, Jezus zapowiedział: „Ta dobra nowina o królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi na świadectwo wszystkim narodom; a potem nadejdzie koniec” (Mat. 24:14).
Czego dotyczy to orędzie, któremu miał być nadany tak szeroki rozgłos? Królestwa, o które Jezus nauczył nas modlić się do Boga słowami: „Niech przyjdzie twoje królestwo” (Mat. 6:10). W Księdze Objawienia 11:15 opisano je jako „królestwo naszego Pana [Jehowy] i jego Chrystusa”, ponieważ to Jehowa, będący zwierzchnim Władcą, uczynił Chrystusa Królem. Zwróć jednak uwagę, że orędzie, które według Jezusa miało być obwieszczane w naszych czasach, obejmuje znacznie więcej niż to, co jego naśladowcy głosili w I wieku. Oznajmiali oni: „Przybliżyło się do was królestwo Boże” (Łuk. 10:9). Wśród ludzi przebywał wtedy Jezus, jego namaszczony Król. Ale gdy wyrzekł słowa zapisane w Ewangelii według Mateusza 24:14, zapowiedział rozgłaszanie po całej ziemi innego wydarzenia, odgrywającego istotną rolę w realizacji zamierzenia Bożego.
Wizję tego wydarzenia otrzymał prorok Daniel. Zobaczył „kogoś podobnego do syna człowieczego”, Jezusa Chrystusa, któremu „Istniejący od Dni Pradawnych”, czyli Jehowa Bóg, powierzył „panowanie i dostojeństwo oraz królestwo, aby jemu służyły wszystkie ludy, grupy narodowościowe i języki” (Dan. 7:13, 14). To wydarzenie o wszechświatowym znaczeniu rozegrało się w niebie w roku 1914, a następnie zrzucono na ziemię Diabła wraz z demonami (Obj. 12:7-10). Dla tego starego systemu rzeczy zaczęły się dni ostatnie. Zanim jednak zostanie on całkowicie usunięty, na świecie ogłaszane jest orędzie, że wyznaczony przez Jehowę mesjański Król rządzi już ze swego niebiańskiego tronu. Dowiadują się o tym ludzie w każdym zakątku ziemi. Reakcją na to orędzie odzwierciedlają swój stosunek do Najwyższego, będącego Władcą w „królestwie ludzkim” (Dan. 4:32).
Ale przyszłość ma przynieść coś więcej — znacznie więcej! W dalszym ciągu modlimy się: „Niech przyjdzie twoje królestwo”. Nie mamy bynajmniej na myśli, że Królestwo Boże jeszcze nie zostało ustanowione. Chodzi raczej o to, by podjęło ono ostateczne działania w celu spełnienia takich proroctw, jak te z Księgi Daniela 2:44 czy Objawienia 21:2-4. Przeobrazi wtedy ziemię w raj zamieszkany przez ludzi miłujących Boga i bliźnich. Właśnie o tych widokach na przyszłość mówimy, obwieszczając „dobrą nowinę o królestwie”. Z całkowitym przekonaniem głosimy też, że Jehowa powierzył pełnię władzy swemu Synowi. Czy podczas świadczenia o Królestwie kładziesz nacisk na tę dobrą nowinę?
Wyjaśniaj, czym jest Królestwo. Jak spełniać polecenie, by rozgłaszać Królestwo Boże? W celu rozbudzenia zainteresowania ludzi możemy nawiązywać rozmowy na rozmaite tematy, ale szybko powinniśmy dawać do zrozumienia, że nasze orędzie dotyczy Królestwa Bożego.
Ważnym aspektem tej działalności jest powoływanie się na wersety mówiące o Królestwie. Kiedy o nim wspominasz, upewnij się, czy twoi rozmówcy rozumieją, czym ono jest. Samo stwierdzenie, że Królestwo Boże to rząd, może nie wystarczyć. Niejednemu trudno jest uznać istnienie rządu, którego nie da się zobaczyć. Możesz to wyjaśnić na różne sposoby. Na przykład siła ciężkości jest niewidzialna, ale wywiera potężny wpływ na nasze życie. Chociaż więc nie widzimy Tego, który ustanowił prawo powszechnego ciążenia, nie wątpimy, iż dysponuje On potężną mocą. Biblia nazywa Go „Królem Wieczności” (1 Tym. 1:17). Mógłbyś też nadmienić, że wielu mieszkańców dużego kraju nigdy nie było w stolicy ani nie widziało osobiście głowy państwa. Wiedzą o nich z serwisów informacyjnych. Podobnie Biblia, wydana w przeszło 2200 językach, dostarcza wiadomości o Królestwie Bożym; podaje między innymi, komu powierzono władzę i czym ten rząd się zajmuje. Również Strażnica, czasopismo o rekordowej liczbie wersji językowych, poświęcona jest ‛zwiastowaniu Królestwa Jehowy’, jak to zaznaczono na jej stronie tytułowej.
Aby pomóc ludziom zrozumieć, czym jest Królestwo, wspominaj o tym, czego zapewne oczekują od dobrego rządu. Może to być wyrugowanie przestępczości, równe traktowanie wszystkich grup etnicznych, zapewnienie bezpieczeństwa finansowego, pokoju, opieki zdrowotnej lub dostępu do oświaty. Wykazuj, że te i wszelkie inne szlachetne pragnienia człowieka zostaną w pełni zaspokojone jedynie za pośrednictwem Królestwa Bożego (Ps. 145:16).
Staraj się rozbudzać w słuchaczach gorącą chęć zostania poddanymi Królestwa, w którym panuje Jezus Chrystus. Zwracaj ich uwagę na dokonywane przez niego cuda, będące przedsmakiem tego, co uczyni jako niebiański Król. Mów często o jego ujmujących przymiotach (Mat. 8:2, 3; 11:28-30). Wyjaśniaj, że oddał za nas życie, a Bóg wskrzesił go później do nieśmiertelnego istnienia w niebie. I właśnie stamtąd sprawuje swą władzę (Dzieje 2:29-35).
Podkreślaj, że Królestwo Boże panuje z nieba już teraz. Pamiętaj jednak, że większość ludzi nie dostrzega wokół siebie niczego, co ich zdaniem mogłoby to potwierdzać. Dlatego gdy z kimś rozmawiasz, spytaj, czy wie, o jakich dowodach swego panowania mówił sam Jezus Chrystus. Wymień szczegóły złożonego znaku opisanego w 24 rozdziale Ewangelii według Mateusza, 13 rozdziale Marka i 21 rozdziale Łukasza. Następnie zapytaj, dlaczego wyniesienie Chrystusa na niebiański tron miało doprowadzić do takich warunków na ziemi. Odwołaj się do Księgi Objawienia 12:7-10, 12.
Chcąc przedstawić dowody konkretnych działań Królestwa Bożego, przeczytaj Ewangelię według Mateusza 24:14 i opowiedz o realizowanym obecnie ogólnoświatowym programie kształcenia biblijnego (Izaj. 54:13). Wyjaśnij, że Świadkowie Jehowy korzystają z różnych bezpłatnych form szkolenia opartego na Piśmie Świętym. Poinformuj, iż nie tylko głosimy od domu do domu, ale też proponujemy poszczególnym osobom oraz całym rodzinom nieodpłatne kursy biblijne, które odbywają się w przeszło 230 krajach w mieszkaniach prywatnych. Jaki rząd ludzki jest w stanie zapewnić tak rozległy program kształcenia nie tylko swym poddanym, lecz mieszkańcom całej ziemi? Zapraszaj rozmówców do Sali Królestwa oraz na zgromadzenia obwodowe i okręgowe Świadków Jehowy, aby naocznie się przekonali, jak takie pouczenia wpływają na życie ludzi (Izaj. 2:2-4; 32:1, 17; Jana 13:35).
Ale czy domownik zrozumie, jaki to ma związek z jego życiem? Spróbuj taktownie wskazać, że przyszedłeś porozmawiać o możliwości, jaka otwiera się przed wszystkimi ludźmi — każdy ma szansę zostać poddanym Królestwa Bożego. Co w tym celu trzeba zrobić? Poznać wymagania Boże i już teraz żyć zgodnie z nimi (Powt. Pr. 30:19, 20; Obj. 22:17).
Pomagaj innym stawiać Królestwo na pierwszym miejscu. Nawet jeżeli ktoś przyjął orędzie Królestwa, w dalszym ciągu musi podejmować rozmaite decyzje. Jakie znaczenie będzie miało Królestwo Boże w jego życiu? Jezus zachęcał swych uczniów, by ‛stale szukali najpierw królestwa’ (Mat. 6:33). Jak pod tym względem pomagać współchrześcijanom? Przez dawanie właściwego przykładu i rozmawianie o możliwościach wprowadzania tej rady w czyn. Czasami warto kogoś zapytać, czy rozważał podjęcie określonych działań, albo opowiedzieć, co czynią inni. Można też omówić jakąś relację biblijną w taki sposób, by pogłębić u słuchacza miłość do Jehowy. Dobrze jest również podkreślać realność Królestwa oraz doniosłe znaczenie dawania o nim świadectwa. Najwięcej pożytku przynosi zazwyczaj nie tyle mówienie ludziom, co powinni zrobić, ile rozbudzanie w nich pragnienia, by to zrobili.
Nie ulega wątpliwości, że życiodajne orędzie, które wszyscy musimy rozgłaszać, dotyczy głównie Jehowy Boga, Jezusa Chrystusa oraz Królestwa. Związane z nimi istotne prawdy powinniśmy uwypuklać podczas świadczenia publicznego, w zborze i w życiu prywatnym. W ten sposób dowiedziemy, że naprawdę odnosimy pożytek z kształcenia w teokratycznej szkole służby kaznodziejskiej.