Dni takie jak „dni Noego”
„Ziemia została napełniona przemocą (...) i oto była ruiną, ponieważ wszelkie ciało doprowadziło swoją drogę na ziemi do ruiny” (Rodz. 6:11, 12).
1, 2. (a) Z jakimi formami przemocy spotykają się dziś Świadkowie Jehowy? (b) W jakich sytuacjach lud Boży znajduje pociechę w nadziei zmartwychwstania?
PRZEMOC! Słychać dziś o niej równie często, jak za dni Noego. Ofiarą jej padają nawet ci, którzy jak Noe chodzą z prawdziwym Bogiem. Na przykład 21 lipca ubiegłego roku opinią publiczną wstrząsnęła wiadomość o eksplozji, która zdemolowała jedną z Sal Królestwa w Sydney (w Australii), gdy byli w niej zebrani Świadkowie Jehowy. Ściślej mówiąc, wybuch nastąpił podczas wykładu biblijnego na temat lojalności wobec Boga i rodziny. Jeden Świadek zginął, a ponad 40 przewieziono do szpitala; wszyscy już doszli do zdrowia, chociaż niektórzy mają po tym zbrodniczym zamachu rozległe blizny. Pewien funkcjonariusz policji skomentował rzecz w ten sposób: „Na sali było 110 osób i jest po prostu cudem, że nie zastaliśmy tam 110 zabitych”.
2 W innych miejscach na ziemi, takich jak Irlandia Północna, Liban bądź Salwador, Świadkowie Jehowy głosząc „dobrą nowinę” bez przerwy stykają się z aktami przemocy. Kilku straciło życie, niektórzy nawet podczas służby kaznodziejskiej. W wielu krajach jeszcze inne „nieprzewidziane zdarzenia”, na przykład nieszczęśliwe wypadki lub trzęsienia ziemi pozbawiły niektórych cennego życia. Słudzy Jehowy czerpią wtedy pociechę z nadziei zmartwychwstania (Kazn. 9:11; 1 Tes. 4:13, 14).
3. (a) Co może się przytrafić niektórym sługom Jehowy, jeśli wziąć pod uwagę pewne niedawne zdarzenia oraz Ewangelię według Łukasza 21:16? (b) Jakie fakty wskazują jednak, że Jehowa otacza swój lud opieką? (c) Jakie mamy zapewnienia co do ochrony Bożej podczas „wielkiego ucisku”?
3 Podczas niedawnego potężnego trzęsienia ziemi w Meksyku wśród przeszło 5000 ofiar śmiertelnych znalazło się ogółem 23 Świadków Jehowy i członków ich rodzin. W Puerto Rico było ich 7 pomiędzy 300 osobami, jakie zginęły wskutek powodzi i obsunięcia się ziemi. Czy to znaczy, że niektórym swoim sługom Jehowa nie mógł zapewnić ochrony? Bynajmniej. Nie jesteśmy jednak nietykalni, gdy chodzi o wypadki i katastrofy. A w związku z prześladowaniami Jezus ostrzegł swoich uczniów: „Niektórzy z was poniosą śmierć”. Pod dyktatorskimi rządami Hitlera zmarły setki naszych braci. Jehowa będzie pamiętał o nich wszystkich, gdy nadejdzie pora zmartwychwstania. Z drugiej strony jednak napłynęło również wiele doniesień o wprost cudownych ocaleniach z sytuacji, w których przemoc bądź rozszalały żywioł bezpośrednio zagrażały życiu. Na przykład latem 1983 roku na zachodnim wybrzeżu największej z wysp japońskich mnóstwo ludzi zginęło z powodu tajfunu, gdy tymczasem mieszkający tam Świadkowie Jehowy przebywali akurat po wschodniej stronie wyspy, uczestnicząc w zgromadzeniu pod hasłem: „Jedność dzięki Królestwu”. Podobnie było 19 lipca 1985 roku, gdy we włoskiej miejscowości Stava pękła tama. Jedynym działającym tam Świadkiem Jehowy była pewna pionierka, która krótko przedtem udała się na zgromadzenie okręgowe „Ludu zachowującego prawość”. Czyż takie fakty nie unaoczniają, że w przyszłości, gdy ziemię ogarnie zapowiedziany „wielki ucisk”, Jehowa w pełni zdoła ochronić wzywających Jego imienia, jak to uczynił za dni Noego? (Łuk. 21:16-19; Mat. 24:14, 21, 22, 37-39; Izaj. 26:20, 21; Joela 2:32 [3:5, Biblia warszawska]; Rzym. 10:13).
4. Jak dalece obecna sytuacja na świecie odpowiada warunkom opisanym w Księdze Rodzaju 6:11, 12?
4 Od roku 1914 przemoc szaleje na całym świecie. W wojnach i innych krwawych masakrach, jakie miały miejsce w bieżącym stuleciu, uśmiercono 100 milionów ludzi. Piractwo powietrzne i morskie, zamachy terrorystyczne, masowe morderstwa, nienawiść na tle rasowym, rozprzestrzenianie się broni jądrowej — wszystko to spędza sen z powiek mieszkańców ziemi. Naprawdę żyjemy w „czasach krytycznych”, a udręczone narody nie znają ‛drogi wyjścia’ (2 Tym. 3:1-5; Łuk. 21:25). Jednakże świat nęka dziś jeszcze inna plaga, często wiążąca się z przemocą, ale o wiele groźniejsza dla sług Bożych. Pojawiła się ona zresztą już ponad 4300 lat temu, za czasów Noego. O co chodzi w tym wypadku?
WIARA NOEGO W ZDEPRAWOWANYM OTOCZENIU
5, 6. (a) Jakie działania przedsięwziął Szatan, aby skazić ludzkość? (b) Czym wyróżniali się Noe i jego rodzina spośród ówczesnego świata?
5 Szatan Diabeł począwszy od buntu w Edenie wszelkimi środkami „zwodzi całą zamieszkaną ziemię” (Obj. 12:9). Jehowa polecił mężczyźnie i kobiecie, aby w obrębie związku małżeńskiego godnie korzystali z otrzymanych od Niego zdolności rozrodczych, ‛napełniając ziemię’ stworzeniami swego własnego rodzaju (Rodz. 1:28; Hebr. 13:4). Tymczasem Diabeł postanowił skazić ludzkość przez wprowadzenie stosunków sprzecznych z naturą. Jak zabrał się do tego? Otóż wciągnął do buntu innych duchowych synów Bożych, którzy tym samym stali się „demonami” podległymi Szatanowi jako swemu „władcy” (Łuk. 11:15). A jakie pole działania sobie wtedy obrali? Zeszli na ziemię, zmaterializowali się w przybranych ciałach ludzkich i zaczęli współżyć z urodziwymi córkami ludzkimi. Pociągnęło to za sobą przerażające następstwa!
6 Z owych mieszanych związków wylęgło się potomstwo cielesne, lecz nienaturalne — w postaci olbrzymów, półdemonów a półludzi. Byli to nefilim,a brutalni siłacze, którzy zwykłych ludzi mieli za nic. W sprawozdaniu biblijnym czytamy: „A ziemia stała się ruiną w oczach prawdziwego Boga; i ziemia została napełniona przemocą. Bóg zatem widział ziemię i oto była ruiną, ponieważ wszelkie ciało doprowadziło swoją drogę na ziemi do ruiny”. Przemoc i nadużycia seksualne tak się rozpowszechniły, że tylko o Noem można było powiedzieć: „Okazał się nieskalanym pośród swoich pokoleń. Noe chodził z prawdziwym Bogiem”. Razem z żoną oraz synami i ich żonami byli jedynymi osobami na ziemi, które przejawiały wiarę i stosowną bojaźń Bożą. Najwidoczniej ród Noego nie dał się zagarnąć panującemu w owych czasach zdeprawowaniu (Rodz. 6:9-12, przypis marginesowy).
7. Przedstaw na przykładzie czasów Noego, jak Jehowa osądza nieprawych, a jak sprawiedliwych (por. Mat. 25:40, 45, 46).
7 Jehowa usunął tamten nacechowany przemocą, zdemonizowany świat oszalały na punkcie seksu. Zesłał wielki potop i zmył z powierzchni ziemi wszystko, co złe. Monstrualni nefilim oraz ludzie pogrążeni w zepsuciu zostali unicestwieni, natomiast same demony — dawni synowie Boży — wycofały się do dziedziny duchowej, gdzie czekają na sąd Boski. Ktoś jednak przeżył! Ocalał Noe i jego najbliżsi. Dlaczego? Ponieważ okazali wiarę i poparli ją uczynkami, budując arkę i głosząc sprawiedliwość ówczesnemu skazanemu na zagładę światu (2 Piotra 2:4, 5).
PRZESTROGA NA DZIŚ
8. Pod jakimi względami dni Noego są pierwowzorem naszych czasów?
8 Czasy Noego były proroczym obrazem naszych dni. Skąd o tym wiemy? Otóż Jezus przepowiedział, że podobny okres przemocy, bezprawia i zaniku miłości wraz jeszcze z innymi podanymi przez niego szczegółami miał być „znakiem” zapowiadającym zbliżanie się „wielkiego ucisku”, jaki się „nie zdarzył od początku świata aż dotąd ani się więcej nie zdarzy”. Oznajmił również: „O dniu owym i godzinie nikt nie wie, (...) tylko Ojciec”, po czym dodał: „Jak bowiem było za dni Noego, tak też będzie przy obecności Syna człowieczego. A jacy byli ludzie za owych dni przed potopem: jedli i pili, żenili się i wydawali za mąż aż do dnia, w którym Noe wszedł do arki, i nie zwracali na nic uwagi, aż przyszedł potop i zmiótł ich wszystkich — tacy będą też przy obecności Syna człowieczego” (Mat. 24:3-21, 36-39).
9. Jak możemy uniknąć losu tych, którzy ‛nie zwracają na nic uwagi’?
9 Tak, „nie zwracali na nic uwagi”. Ale ty, czytelniku, nie musisz się na nich wzorować. Możesz ocaleć, gdy Pan Jezus objawi się z nieba, by wywrzeć pomstę Bożą i zniszczyć na zawsze „tych, którzy nie znają Boga i którzy nie są posłuszni dobrej nowinie o naszym Panu Jezusie” (2 Tes. 1:7, 8). Nie musisz być podobny do ludzi ze świata, których interesuje przede wszystkim dogadzanie sobie w życiu, zrobienie wielkiej kariery lub przynajmniej dojście do dobrobytu materialnego, a którzy w ogóle nie myślą o Bogu. Naprawdę „bogiem ich — własny brzuch” (Filip. 3:19).
„MIEJCIE W NIENAWIŚCI ZŁO”
10, 11. (a) Jakimi występkami nie wolno nam się splamić, jeśli nam zależy na uznaniu Boga? (b) Jaką zbroję musimy nałożyć? Dlaczego?
10 W obecnych dniach ostatnich życie mnóstwa ludzi obraca się wokół spraw seksualnych, i to niezależnie od tego, czy korzystają z dobrodziejstw małżeństwa. A wielu tych, którzy nawet się pobrali, nie widzi nic złego w unieważnieniu ślubu lub rozwodzie. Lekceważąc sobie dobitne ostrzeżenie, jakie podali uczniowie Jezusa, liczni rzekomi chrześcijanie wdają się w homoseksualizm. Niektórzy już ‛otrzymują w sobie samych pełną odpłatę’ w postaci AIDS bądź innych chorób przenoszonych drogą płciową. Ale i dla takich osób nie przepadła jeszcze nadzieja na wybawienie. Przypomnijmy sobie, że Jezus wypowiedział się przychylnie o ladacznicach, które w niego uwierzyły i rozpoczęły nowe życie. Przeciwstawił je ówczesnym przywódcom religijnym, którzy byli zbyt dumni, aby się zdobyć na skruchę (Rzym. 1:26, 27; 2 Piotra 2:9, 10; Judy 6, 7; Mat. 21:31, 32).
11 Kto należy do ludu Jehowy, a splamił się niemoralnymi praktykami lub odczuwa pokusę, by to uczynić, musi szybko oprzytomnieć i nałożyć pełną zbroję przygotowaną przez Boga (Efez. 6:11-18). Nasze czasy rzeczywiście przypominają „dni Noego”. A „ryczący lew”, Diabeł, wraz ze swymi zdeprawowanymi aniołami bez wytchnienia usiłuje nas wywabić z grona sług Bożych i wciągnąć w pułapkę. Musimy mu się przeciwstawiać, mocni będąc w wierze (1 Piotra 5:8, 9).
12. Dlaczego powinniśmy brać sobie do serca radę z Psalmu 97:10?
12 Chociaż brzmi to szokująco, ale nawet niektórym szerzej znanym w społeczności ludu Jehowy zdarzyło się popaść w czyny niemoralne, nie wyłączając homoseksualizmu, wymiany żon i napastowania dzieci. Trzeba też zaznaczyć, że w ubiegłym roku wykluczono ze zboru chrześcijańskiego 36 638 osób, większość z nich właśnie za pogwałcenie moralności. Organizacja Jehowy musi być utrzymana w czystości! (1 Kor. 5:9-13). Pora jednak na to, by starsi zborowi, słudzy pomocniczy oraz pozostali bracia i siostry wystrzegali się wszystkiego, co może prowadzić do czynów nieobyczajnych. Lojalne przestrzeganie mierników Jehowy spotka się z nagrodą, o czym tak zapewnia Psalm 97:10: „Wy, którzy miłujecie Jehowę, miejcie w nienawiści zło. Strzeże On dusz lojalnych wobec Niego; z ręki niegodziwców ich wyzwala”.
13. Jakich zdrowych rad udzielili apostołowie Paweł i Piotr?
13 Jeżeli nie stanie się to wcześniej, „wielki ucisk” usunie w końcu wszystkich „obrzydliwych w swym plugastwie”. Powinniśmy dokładać wszelkich starań, by znienawidzić brudy tego świata, wręcz poczuć do nich wstręt, i wskutek tego od nich stronić! Musimy ‛uciekać od rozpusty’ (Obj. 21:8; 1 Kor. 6:9, 10, 18). Udzieliwszy przestrogi przed odstępcami, którzy próbują posiać wątpliwości, i przypomniawszy o realności „dnia Jehowy”, apostoł Piotr nawołuje nas, żebyśmy trwali w „świętych postępkach swego sprawowania i pobożnych uczynkach”, po czym dodaje: „Są jednak nowe niebiosa i ziemia nowa, których według Jego obietnicy oczekujemy, a w nich ma mieszkać sprawiedliwość. Tak więc, umiłowani, oczekując tego, dokładajcie wszelkich starań, żeby na koniec znalazł was bez plamy i bez skazy, w pokoju”. Jakąż radością będzie znalezienie się na „nowej ziemi”, gdzie dzięki Bogu ‛wszystko będzie nowe’ i czyste! (2 Piotra 3:3-7, 10-14; Obj. 21:1, 4, 5).
DALSZE ‛OSTRZEGAWCZE PRZYKŁADY’
14. Dlaczego oczyszczenie ziemi przez Potop miało jedynie tymczasowy charakter?
14 Po wielkim Potopie, który usunął z ziemi wszystko, czym ją splugawili ludzie i demony, Jehowa powtórzył zlecenie dane pierwotnie Adamowi i rzekł do Noego oraz jego synów: „Bądźcie płodni i stańcie się liczni, i napełnijcie ziemię” (Rodz. 9:1). W sensie symbolicznym wywiązali się z tego, w rozdziale 10 Księgi Rodzaju wymieniono bowiem 70 wywodzących się z nich „rodzin”, co jest liczbą przedstawiającą doskonałość. Ludzkość wszakże w dalszym ciągu odczuwała skutki grzechu odziedziczonego po Adamie, a wyraźny wpływ demonów ponownie pchnął człowieka w bagno nieobyczajności.
15. Czego możemy się nauczyć z wyroku, jaki Bóg wydał na Sodomę?
15 Po pewnym czasie Abraham, „przyjaciel” Jehowy, wraz ze swym bratankiem Lotem sprowadził się do krainy Kanaan. Lot postanowił osiedlić się w rejonie doliny Jordanu, która z wyglądu wręcz przypominała „ogród Jehowy”. Ale czy była taka piękna z moralnego punktu widzenia? Niestety! W Sodomie, gdzie zamieszkał Lot, oraz w pobliskiej Gomorze rozpanoszyli się homoseksualiści. Nie dało się tam znaleźć nawet 10 sprawiedliwych. Z tej też przyczyny Jehowa sprowadził na te zdeprawowane miasta „przysądzoną im karę ognia wiecznego”. Nigdy już nie zostaną odbudowane! Jezus powołał się na wyrok, który Jehowa wykonał na Sodomie, tak jak na sytuację „za dni Noego”, aby na tych przykładach wykazać potrzebę zachowywania czujności (Rodz. 13:10; 18:32; Judy 7; Łuk. 17:26-30).
16. Jakie zakusy demonów wymagają od nas twardej walki za wiarę?
16 Nie łudźmy się! Szatan i jego demony wciąż jeszcze miotają się wściekle. Chociaż te znikczemniałe duchy zostały strącone do symbolicznych „dołów gęstej ciemności” i pozbawione możliwości przybierania ciał materialnych, w dalszym ciągu starają się deprawować ludzi, a zwłaszcza sług Jehowy (2 Piotra 2:4-6). Zapewne pod ich wpływem Kanaan dopuścił się nieprzyzwoitego postępku wobec swego dziadka, Noego (Rodz. 9:22-25). Z pewnością one popchnęły Kananejczyków ku zboczeniom, które z czasem wręcz stały się znane jako ‛obyczaje ziemi Kanaan’, do tego stopnia, iż w końcu ta ziemia „wypluła swoich mieszkańców” (Kapł. 18:3-25, Biblia Tysiąclecia). Podobnie forsują wynaturzone praktyki seksualne, którymi są dziś skażone liczne społeczeństwa. Musimy więc toczyć twardy bój o wiarę i odeprzeć wszelkie ataki tych upadłych aniołów, usiłujących skłonić ludzi do ‛oddania się nieokiełznanej rozpuście i pójścia za ciałem w użyciu przeciwnym naturze’ (Judy 3, 6, 7).
BUDUJ DLA SWEGO OCALENIA
17. W jaki sposób na wzór Noego i jego rodziny możemy wykazać, że nie należymy do świata?
17 Co właściwie trzeba robić, aby się uratować, skoro żyjemy w tak krytycznych czasach? A jak ocalał Noe i jego rodzina? „Dzięki wierze Noe (...) potępił świat” (Hebr. 11:7). Podobnie i my jako Świadkowie Jehowy ‛nie należymy’ do teraźniejszego niegodziwego świata. Co więcej, okazaliśmy wiarę oddawszy swe życie Jehowie i zgłosiwszy się do chrztu w wodzie, aby się stać uczniami Jezusa Chrystusa (Jana 17:14, 16; Mat. 28:19).
18. Co wyobrażało budowanie arki?
18 Prócz tego bierzemy udział w pracy, którą na dziś zlecił nam Jehowa — w duchowym dziele budowania pod kierunkiem Większego Noego, Jezusa Chrystusa. Dawna arka, która zapewniała bezpieczeństwo i ocalenie, wyobraża raj duchowy, jaki Jehowa buduje wśród swych czcicieli od roku 1919. Jest to stan przywróconych pokojowych stosunków z Bogiem. Przygotował go, by przeprowadzić przez „wielki ucisk” symboliczną rodzinę Większego Noego i w ten sposób zachować ją przy życiu (Mat. 24:21; 1 Kor. 3:9, 11; 2 Kor. 12:3, 4; Obj. 7:13, 14).
19. Kogo lub co obrazują: Noe, członkowie jego rodziny oraz ich praca?
19 „Noe znalazł łaskę w oczach Jehowy”. Jakże trafnie obrazuje on Jezusa Chrystusa, który przebywając na ziemi pokornie chodził z Bogiem i nic nie podejmował z własnej inicjatywy! (Rodz. 6:8; Mat. 17:1, 5; Jana 8:28). Obaj byli kaznodziejami sprawiedliwości, dając tym piękny przykład wszystkim świadkom Boga Jehowy. Możemy też być pewni, że żona Noego, która wyobraża ostatek pomazańców przebywających jeszcze na ziemi, była wzorem podporządkowania (2 Piotra 2:5; Łuk. 4:14-19; Efez. 5:21-24). A gdy weźmiemy pod uwagę, że budowa arki mającej zapewnić schronienie była przedsięwzięciem wręcz gigantycznym, zdołamy sobie uświadomić, jak bardzo radował się sędziwy Noe z pomocy trzech energicznych synów i ich żon! Trafnie przedstawiają oni teraźniejszą „wielką rzeszę”, która przed nadejściem pozaobrazowego Potopu wzięła na siebie główny ciężar prac związanych z dziełem budowania duchowego (Obj. 7:9, 15).
20, 21. (a) Jakie wspaniałe widoki będą mieć przed sobą czciciele Jehowy na oczyszczonej ziemi? (b) Jakie radości można przeżywać już teraz?
20 Kiedy nasza ziemia zostanie już oczyszczona i będzie gotowa do przekształcenia w literalny raj, ludzie wyobrażeni przez synów i synowe Noego zapewne przez jakiś czas będą wydawać na świat dzieci, które urodzą się im w warunkach sprawiedliwości. Potem cud zmartwychwstania dokończy dzieła napełniania ziemi stworzeniami ludzkimi. Wszyscy, którzy docenią przywilej zostania „drugimi owcami” Jezusa, odzyskają doskonałość, a gdy już Chrystus przekaże Królestwo swemu Ojcu, po przejściu końcowej próby zostaną uznani za sprawiedliwych, zasługujących na życie wieczne (Jana 5:28, 29; 10:16; 1 Kor. 15:24-26; Ps. 37:29; Obj. 20:7, 8).
21 Jakież radości czekają wiernych czcicieli Jehowy! Ale i dziś w dużej mierze można ich zaznawać, gdy się chętnie bierze udział w budowie nowożytnej arki, miejsca bezpiecznego schronienia. Jak się rozwija to dzieło? Odpowiedź znajdziemy w następnym artykule.
[Przypis]
a Hebrajskie określenie „nefilim” ma związek z pojęciem „padania”, a także „napadania”, stąd byliby to po prostu „napastnicy”. W zestawieniu wszakże z określeniem „gibborim” („mocni”), też z Księgi Rodzaju 6:4, wysuwa się na czoło znaczenie „przewracający innych”, powalający ludzi siłą jak drzewa w lesie, stąd skojarzenie z drwalami. W mitologii wielu ludów zachowało się wspomnienie o jakichś półbogach, herosach, wyrwidębach (zob. „Aid to Bible Understanding” [Pomoc do zrozumienia Biblii] pod hasłem „Nefilim” na stronach 1219, 1222, oraz pod hasłem „Grecja, Grecy” [Religia i mitologia grecka] na stronach 685-689).
Jak byś odpowiedział:
▪ Jaką przestrogą powinny być dla nas wydarzenia przedpotopowe?
▪ Czego możemy się nauczyć z Ewangelii według Mateusza 24:37-39?
▪ Dlaczego to takie ważne, by ‛mieć w nienawiści zło’?
▪ Jak możemy brać udział w budowie pozaobrazowej arki?
[Ramka na stronie 9]
Jak „za dni Noego”
„Tylko 40 procent wykładowców religii w szkołach wyższych (...) uważa aktywność seksualną nieżonatego mężczyzny i niezamężnej kobiety za coś niemoralnego” (Saturday Oklahoman and Times z 29 grudnia 1984)
[Ramka na stronie 10]
Czy warto przestrzegać zasad biblijnych:
Pewien pastor kościoła episkopalnego wysłuchał wykładu pogrzebowego, wygłoszonego przez Świadka Jehowy. Na jego zaproszenie dwóch kaznodziejów zatrudnionych w Towarzystwie Strażnica wzięło potem udział w dyskusji z kilkoma duchownymi działającymi w nowojorskiej dzielnicy Brooklyn Heights (Górny Brooklyn).
Rozmowa zeszła na temat homoseksualizmu. Świadkowie Jehowy wyjaśnili, że jest to praktyka zabroniona w Biblii i że osoby uprawiające taki czy inny rodzaj niemoralności są wykluczane ze zboru (Rzym. 1:24-27; 1 Kor. 6:9, 10; Judy 7). Zapytali duchownych o ich stanowisko w tej sprawie i uzyskali następujące odpowiedzi:
Kaznodzieja kongregacjonalistów: „Myślę, że ekskomunika jest ujęta gdzieś w regułach naszego kościoła, lecz odkąd żyję, nie przypominam sobie, by ten przepis odgrzebywano!”
Pastor kościoła episkopalnego: „Gdybyśmy stosowali to prawo, pozbylibyśmy się wszystkich parafian”.
Prałat katolicki: „Gdybyśmy robili z tego użytek, pozbylibyśmy się wszystkich księży”.
Wypowiedzi tych duchownych mogą być przejaskrawieniem; niemniej Świadków Jehowy cieszy to, że sami stanowczo obstają przy utrzymywaniu zboru w czystości. Dzięki temu ‛nie należą do świata’ (Jana 15:19).
[Ramka na stronie 11]
Jak „za dni Noego”
„Zarząd miejski Nowego Jorku otworzył na Manhattanie szkołę średnią dla uczniów będących homoseksualistami”. Jeden z nauczycieli powiedział: „Chcielibyśmy utworzyć środowisko, w którym młodzi homoseksualiści i lesbijki nie byliby zmuszeni obracać się wśród niedojrzałych nastolatków” (The New York Times z 6 czerwca 1985)
[Ramka na stronie 12]
Jak „za dni Noego”
„Członkowie kościoła ‛Riverside’ zaakceptowali wczoraj program popierający homoseksualizm; uznali, że związki homoseksualne mieszczą się w ramach szeroko pojętego modelu rodziny chrześcijańskiej” (The York Post z 3 czerwca 1985)