Rozdział 9
Słowo Jehowy ‛prędko się przenosi’ (1976-1992)
„W końcu, bracia, módlcie się za nas, żeby słowo Jehowy prędko się przenosiło [„biegło”, „Kingdom Interlinear”] i było otaczane chwałą, jak to istotnie jest u was” (2 Tes. 3:1).
TYMI słowami apostoł Paweł poprosił współwyznawców w Tesalonice o modlenie się, by wraz ze swymi towarzyszami mógł skutecznie głosić słowo Jehowy. Modlitwa ta została wysłuchana. Nie znaczy to jednak, że apostoł nie musiał się zmagać z trudnościami. Spotykał się z zaciekłym sprzeciwem ze strony świata i miał do czynienia z fałszywymi braćmi, którzy usiłowali zwieść drugich (2 Kor. 11:23-27; Gal. 2:4, 5). Mimo to jakieś dziesięć lat później mógł napisać, iż dzięki błogosławieństwu Bożemu dobra nowina „przynosi owoc i wzrasta na całym świecie” (Kol. 1:6).
Również dzisiaj dobra nowina wydaje pożądane owoce, i to na skalę dotąd nie spotykaną. Słyszy ją i chętnie przyjmuje więcej ludzi niż kiedykolwiek. Obietnice Słowa Bożego ‛prędko zmierzają’ ku spełnieniu, jak biegacz pędzący do mety (Izaj. 60:22, NW).
Zmiany organizacyjne
Do roku 1976 upłynęły ponad trzy dziesięciolecia, odkąd brat Knorr niestrudzenie wywiązywał się z obowiązków prezesa Towarzystwa Strażnica. Podczas licznych podróży dookoła świata odwiedzał i pokrzepiał misjonarzy oraz gruntownie szkolił pracowników biur oddziałów. Dane mu było obserwować, jak liczba aktywnych Świadków wzrosła ze 117 209 w roku 1942 do 2 248 390 w roku 1976.
Jednakże latem 1976 roku 71-letni N. H. Knorr zauważył, że ciągle się o coś potyka. Badania wykryły w mózgu guz, który nie nadawał się do leczenia operacyjnego. Przez kilka następnych miesięcy brat Knorr czynił wszystko, by sprostać swym obowiązkom, ale przewidywano dalsze pogorszenie się stanu jego zdrowia. Czy nie wpłynie to hamująco na rozwój dzieła?
Już w roku 1971 zaczęto zwiększać liczbę członków Ciała Kierowniczego. W roku 1975 należało do niego 17 braci. W ciągu owego roku Ciało Kierownicze przez wiele miesięcy starannie i z modlitwą rozważało, jak można by najlepiej zatroszczyć się o wszystko, co ma związek z ogólnoświatowym dziełem głoszenia i nauczania, wyznaczonym na nasze dni w Słowie Bożym (Mat. 28:19, 20). Dnia 4 grudnia 1975 roku grono to jednogłośnie uchwaliło jedną z najdonioślejszych zmian organizacyjnych w nowożytnych dziejach Świadków Jehowy.
Począwszy od 1 stycznia 1976 roku cała działalność Towarzystwa Strażnica i zborów Świadków Jehowy na ziemi przeszła pod nadzór sześciu komitetów Ciała Kierowniczego. W związku z tym 1 lutego 1976 roku przeprowadzono też reorganizację we wszystkich biurach oddziałów na całej ziemi. Odtąd nie kierował już oddziałem jeden nadzorca, lecz komitet oddziału składający się co najmniej z trzech dojrzałych braci, w tym jednego stałego koordynatora.a Kilka miesięcy po podjęciu działalności przez te komitety Ciało Kierownicze oświadczyło: „Postanowienie, by kilku braci wspólnie naradzało się nad sposobami zadbania o dzieło Królestwa, okazało się nader pożyteczne (Prz. 11:14; 15:22; 24:6)”.
Jesienią roku 1976 mimo złego stanu zdrowia brat Knorr uczestniczył w szkoleniu członków komitetów i innych pracowników biur oddziałów z całego świata, zorganizowanym w Biurze Głównym. Za dnia brał udział w zajęciach, a wieczorami zapraszał grupki braci do swego pokoju. Dzięki temu mógł wraz ze swą żoną, Audrey, zacieśniać stosunki z ludźmi, którzy go znali i kochali i z którymi przez całe lata blisko współpracował. Po tym szkoleniu jego zdrowie dalej się pogarszało, aż w końcu 8 czerwca 1977 roku brat Knorr umarł.
Dnia 22 czerwca 1977 roku, dwa tygodnie po śmierci brata Knorra, na prezesa Towarzystwa Strażnica wybrano 83-letniego Fredericka W. Franza. W Strażnicy z 1 sierpnia 1977 roku (wyd. pol. — numer 1 z roku 1978) napisano o nim: „Ma opinię wybitnego uczonego biblisty i znana jest jego niezmordowana praca dla dobra spraw Królestwa, toteż cieszy się zaufaniem i lojalnym poparciem Świadków Jehowy na całym świecie”.
Jeszcze przed tą zmianą wprowadzono pewne usprawnienia organizacyjne, które zapewniły dalszy rozwój dzieła.
Zaspokajanie potrzeb duchowych za pomocą literatury biblijnej
Już przed rokiem 1976 Świadkowie Jehowy otrzymywali wspaniały pokarm duchowy. Biorąc jednak pod uwagę wszystko, czego od tego czasu dokonano pod okiem Ciała Kierowniczego i jego Komitetu Redakcyjnego, trzeba przyznać, że wody prawdy płyną coraz obficiej i są bardziej urozmaicone.
Wiele publikacji wydano dla zaspokojenia konkretnych potrzeb samych Świadków. Pomyślano zwłaszcza o młodzieży. Chcąc jej ułatwić stosowanie zasad biblijnych w różnych sytuacjach życiowych, opublikowano w roku 1976 książkę Twoja młodość — korzystaj z niej jak najlepiej, a w roku 1989 Pytania młodych ludzi — praktyczne odpowiedzi. Z myślą o dzieciach wydano w roku 1978 bogato ilustrowany Mój zbiór opowieści biblijnych. Tego samego roku ukazała się książka Droga do szczęścia w życiu rodzinnym, zawierająca praktyczne rady i wskazówki dotyczące umacniania rodziny.
Aktualne rady w związku z konkretnymi potrzebami ludu Jehowy są też podawane na łamach Strażnicy. Na przykład ze sprawozdania z działalności Świadków Jehowy na całym świecie w latach 1977 i 1978 wynikało, że zmniejszyła się liczba biorących udział w dziele głoszenia. Czy ten spadek należało w jakimś stopniu przypisać nie spełnionym oczekiwaniom związanym z rokiem 1975? Być może. Ale miały na to wpływ jeszcze inne czynniki. Jak można było temu zaradzić?
Ciało Kierownicze poczyniło kroki, by utwierdzić Świadków Jehowy w przekonaniu, że w dalszym ciągu należy gorliwie ogłaszać wieść o Królestwie od domu do domu. W Strażnicy numer 5 z roku 1980 zamieszczono takie artykuły, jak „Gorliwość o dom Jehowy”, „Głoszenie pośród świata pełnego nieprawości”, „Głosiły od domu do domu” i „Świadczenie od domu do domu w oczach postronnych obserwatorów”. Zarówno te, jak i inne artykuły upewniały, że służba od drzwi do drzwi ma solidne podstawy biblijne, oraz zachęcały, by gorliwie i z całej duszy angażować się w tę ważną działalność (Dzieje 20:20; Kol. 3:23).b
Wyłonił się jeszcze inny problem, którym należało się zająć. W okresie przed rokiem 1980 pewni ludzie uczestniczący nieraz od wielu lat w działalności Świadków Jehowy, a nawet piastujący odpowiedzialne przywileje w organizacji, próbowali w najróżniejszy sposób wywoływać rozłamy i szkodzić dziełu wykonywanemu przez Świadków. Aby uchronić lud Jehowy przed wpływem tych odstępców, opublikowano w Strażnicy szereg artykułów, takich jak „Trwajmy, ‚mocni będąc w wierze’” (nr 11 z roku 1981), „Dajcie odpór odstępstwu, trzymajcie się prawdy!” (nr 22 z roku 1983) oraz „Niepostrzeżenie wprowadzą zgubne sekty” (nr 9 z roku 1984), a w wydanej po angielsku w roku 1981 książce „Niech przyjdzie twoje królestwo” podkreślono, że skoro Królestwo zostało ustanowione w niebiosach w roku 1914, to jest już naprawdę bliskie. Ciało Kierownicze nie pozwoliło przeciwnikom odwieść się od głównego celu Świadków Jehowy, którym jest głoszenie o Królestwie Bożym.
Jak pomagano Świadkom Jehowy zaspokajać potrzebę pogłębiania znajomości prawdy biblijnej? W roku 1984 opublikowano w języku angielskim zrewidowane wydanie Przekładu Nowego Świata z licznymi odsyłaczami, przypisami oraz obszernymi dodatkami, przeznaczone do gruntownego studium Biblii. Cztery lata później, w roku 1988, słudzy Jehowy z zachwytem przyjęli książkę Wspaniały finał Objawienia bliski!, zawierającą aktualny komentarz do każdego wersetu Księgi Objawienia, jak również dwutomową encyklopedię biblijną Wnikliwe poznawanie Pism. Z kolei w roku 1991 wydano bogato ilustrowaną książkę Największy ze wszystkich ludzi, w której szczegółowo omówiono życie i nauki Jezusa Chrystusa.
A jak zadbano o potrzeby osób nie będących Świadkami Jehowy? Przekazywanie wiedzy nowo zainteresowanym miało się odtąd odbywać na podstawie książki Będziesz mógł żyć wiecznie w raju na ziemi, opublikowanej w roku 1982. Ma ona pomagać studiującym Biblię w dostosowywaniu się do wymagań stawianych przez Jehowę osobom pragnącym żyć w ziemskim raju. Z myślą o ludziach zastanawiających się nad pochodzeniem i sensem życia na ziemi wydano w roku 1985 książkę Jak powstało życie? Przez ewolucję czy przez stwarzanie? A w roku 1989 opublikowano umacniającą wiarę książkę Biblia — słowo Boże czy ludzkie?
Pomyślano też o prostych ludziach, którzy ze względu na pochodzenie społeczne lub wyznawaną dotąd religię mogą potrzebować specjalnej pomocy. W celu przekazywania prawdy o Królestwie Jehowy osobom, które słabo czytają lub w ogóle nie opanowały tej umiejętności, w roku 1982 wydano 32-stronicową broszurę Rozkoszuj się życiem wiecznym na ziemi! Pod koniec roku 1992 osiągnęła ona nakład 76 000 000 egzemplarzy i była rozpowszechniana na całym świecie w 200 językach; pod względem liczby tłumaczeń wyprzedziła więc wszystkie inne publikacje Towarzystwa Strażnica.
W roku 1983 opracowano trzy broszury przeznaczone specjalnie dla muzułmanów, buddystów i hinduistów. Chcąc dotrzeć do ludzi wychowanych w tych lub jeszcze innych religiach, warto coś wiedzieć o naukach i historii ich wyznań. Aby zaspokoić tę potrzebę, w roku 1990 opublikowano książkę Człowiek poszukuje Boga.
Ciału Kierowniczemu bardzo zależy na tym, żeby dotrzeć z orędziem Królestwa do jak największej liczby ludzi „ze wszystkich narodów i plemion, (...) i języków” (Obj. 7:9). Dlatego podjęto starania, by tłumaczyć literaturę na znacznie więcej języków. Na przykład od roku 1976 do 1992 liczba języków, w których ukazywała się Strażnica, wzrosła o 42 procent. W październiku 1992 roku wydawana była w 111 językach. Aby zapewnić szybkie dokonywanie przekładów, pracowało wtedy na całym świecie ponad 800 tłumaczy.
Wzbogacone i urozmaicone programy nauczania
Pod nadzorem Ciała Kierowniczego i jego Komitetu Nauczania wzbogacono i jeszcze bardziej urozmaicono programy szkolenia członków Biura Głównego i rodzin Betel w oddziałach na całym świecie. Część porannego wielbienia, podczas której zapoznają się oni z fragmentem Biblii lub Rocznika, uzupełniono wnikliwą analizą wersetów czytanych w poprzednim tygodniu, dokonywaną pod kątem zastosowania w Betel. Wprowadzono także regularne przedstawianie sprawozdań z poszczególnych działów Betel oraz częstsze relacje nadzorców strefy.
Z myślą o potrzebach braci, na których ciąży w organizacji większa odpowiedzialność, opracowano i wdrożono dalsze programy szkoleniowe. W roku 1977 poczyniono starania, by wszyscy starsi skorzystali z 15-godzinnego Kursu Służby Królestwa (Dzieje 20:28). Odtąd co kilka lat przeprowadza się podobne szkolenia o różnej długości, a od roku 1984 z Kursu Służby Królestwa mogą też korzystać słudzy pomocniczy. W grudniu 1977 roku zainaugurowano w Brooklynie specjalny pięciotygodniowy kurs dla członków komitetów oddziałów.
Szczególną uwagę poświęcono też tym, którzy wytężają siły w pełnoczasowej służbie pionierskiej. W grudniu roku 1977 zapoczątkowano w USA, po czym wprowadzono na całym świecie, Kurs Służby Pionierskiej — dwutygodniowe szkolenie przewidziane dla pionierów. W ciągu następnych 14 lat liczba pionierów wzrosła przeszło pięciokrotnie — ze 115 389 do 605 610!
Jesienią 1987 roku rozpoczęto jeszcze jedno szkolenie — Kurs Usługiwania. Utworzono go w celu podniesienia kwalifikacji zdolnych samotnych braci, którzy już zdobyli nieco doświadczenia jako starsi lub słudzy pomocniczy i są gotowi służyć tam, gdzie w związku z rozwojem ogólnoświatowej działalności potrzebna jest pomoc. Do roku 1992 kurs ten przeprowadzono w Australii, Austrii, Francji, Hiszpanii, Meksyku, Niemczech, Nigerii, Salwadorze, Szwecji, USA, Wielkiej Brytanii i we Włoszech. Jego celem nie jest wywyższenie jakiejś grupy osób w zborze, ale raczej powiększenie liczby mężczyzn przygotowanych do usługiwania braciom.
Dla poparcia ogólnoświatowej biblijnej działalności wychowawczej zaplanowano międzynarodowe kongresy w dogodnie położonych miastach — również w krajach, gdzie do niedawna działalność Świadków Jehowy była zakazana. Zgromadzenia te przyczyniły się do umocnienia tamtejszych braci i nadały wielki rozmach głoszeniu dobrej nowiny w tych krajach.c
Rozrost wymaga rozbudowy
Słowo Jehowy w dalszym ciągu „prędko się przenosiło”, toteż konieczne stało się wprowadzenie pewnych interesujących udoskonaleń w budownictwie i drukarstwie — dziedzinach nadzorowanych przez Ciało Kierownicze i jego Komitet Wydawniczy.
Dzięki odpowiedniemu skoordynowaniu wysiłków ochotników mających doświadczenie w budownictwie wzniesiono i rozbudowano na całym świecie liczne obiekty biur oddziałów. W latach 1976-1992 w mniej więcej 60 krajach przystąpiono do budowy nowych biur oddziałów. Ponadto w 30 krajach powiększono już istniejące obiekty. Sposób wykonywania tych prac (z udziałem ochotników z wielu zborów w danym kraju, a niekiedy też z zagranicy) przyczynił się do zacieśnienia więzów miłości i jedności, łączących lud Jehowy.d
Ponieważ Towarzystwo wydawało coraz więcej publikacji w różnych językach, Świadkowie Jehowy znający się na technice komputerowej opracowali system przygotowywania tekstu do druku, tak zwany MEPS (elektroniczny system wielojęzycznego fotoskładu). Prace nad nim ukończono w roku 1986. Dzięki temu w roku 1992 Strażnicę drukowano jednocześnie w 66 językach. Ogromna większość Świadków Jehowy może więc otrzymywać taki sam pokarm duchowy w tym samym czasie.e
W związku z nieustanną budową obiektów Towarzystwa Strażnica potrzeba było coraz więcej ochotników do pracy w Biurze Głównym w Brooklynie i innych biurach oddziałów na całym świecie. Od roku 1976 do 1992 liczba członków międzynarodowej rodziny Betel na świecie potroiła się — z mniej więcej 4000 do przeszło 12 900. Ciało Kierownicze i jego Komitet Personalny troszczy się o zaspokajanie osobistych i duchowych potrzeb tego wielkiego zastępu ochotniczych sług pełnoczasowych.
Troska o zbory i działalność ewangelizacyjną
Ponieważ słowo Jehowy wciąż „prędko się przenosiło”, Ciało Kierownicze oraz jego Komitet Służby ze zdwojoną energią przystąpiły do wzmacniania zborów na całej ziemi i do poszerzania zakresu działalności ewangelizacyjnej.
Jak jeszcze można było pomóc licznym osobom, które co rok zgłaszały się do chrztu? Na początku roku 1977 wprowadzono postanowienie mające umocnić wiarę nowych Świadków. W Naszej Służbie Królestwa powiedziano: „Uważamy, że z każdym, kto poznaje prawdę, powinno się przestudiować przynajmniej dwie książki. (...) A zatem po chrzcie studium powinno być dalej prowadzone, dopóki nie zostanie przestudiowana druga książka”. Dzięki temu nowo ochrzczeni Świadkowie mieli sposobność pogłębiać wiedzę i zrozumienie oraz lepiej sobie uzmysłowić znaczenie chrztu. To nowe zalecenie sprzyjało też zacieśnianiu więzi ze Świadkami, którzy nieśli im pomoc podczas domowego studium Biblii.
W latach 1976-1992 na całym świecie założono ponad 29 000 nowych zborów, by otoczyć opieką osoby napływające do organizacji Jehowy (Mich. 4:1). Ciało Kierownicze mianowało kolejnych nadzorców obwodu i okręgu i wysyłało ich do udzielania pomocy w terenie. Liczba nadzorców podróżujących wzrosła z blisko 2600 w roku 1976 do około 3900 w roku 1992.
W miarę przybywania nowych zborów potrzeba było również coraz więcej sal zebrań. Czy nie można by budować ich szybciej? W latach siedemdziesiątych Świadkowie Jehowy w USA opracowali program budowy, w ramach którego zapraszano fachowców z najbliższych okolic, aby wsparli miejscowych Świadków przy wznoszeniu Sali Królestwa. Dzięki pomocy setek ochotników dokonywano tego w krótkim czasie — często wystarczyły dwa lub trzy dni. W latach osiemdziesiątych także w innych krajach zaczęto wznosić Sale Królestwa metodą szybkościową.
Zmiany polityczne w Europie Wschodniej wywarły wpływ również na działalność Świadków Jehowy. Jakaż radość zapanowała wśród braci w takich krajach, jak Polska, NRD, Rumunia, Węgry i Związek Radziecki na wieść o tym, że zostali prawnie uznani — niekiedy po 40 latach zakazu! Większe swobody w tych krajach ułatwiły dotarcie z dobrą nowiną do mniej więcej 380 000 000 osób! Świadkowie Jehowy nie tracili czasu i spożytkowywali nowo uzyskaną wolność, gorliwie uczestnicząc w publicznej działalności głoszenia.
A jakie to dało wyniki? Słowo Jehowy naprawdę „prędko się przenosiło”! Na przykład w Polsce w kwietniu 1992 roku złożyło sprawozdanie aż 106 915 głosicieli Królestwa. Były przy tym wspaniałe widoki na dalszy wzrost: tego samego miesiąca uroczystość Pamiątki śmierci Chrystusa obchodziło 214 218 osób. A na terenie dawnego ZSRR na Wieczerzę Pańską przybyły w roku 1992 ogółem 173 473 osoby, to znaczy o 60 procent więcej niż rok wcześniej.
Jednakże wskutek klęsk żywiołowych lub ciągłych prześladowań w niektórych krajach nie brak trudności. W roku 1992 władze wciąż jeszcze ograniczały działalność Świadków Jehowy w 24 państwach. Komitet Przewodniczącego, istniejący w Ciele Kierowniczym, czyni wszystko, by pomóc współwyznawcom pełniącym służbę w takich nie sprzyjających warunkach, i informuje braci na całym świecie, jak mogą ich wspierać (por. 1 Kor. 12:12-26). Ani prześladowania, ani klęski żywiołowe nie zdołały powstrzymać głoszenia słowa Jehowy!
„Lud będący w szczególnym sensie jego własnością”
Z przedstawionych tu informacji wynika, że od roku 1976 do 1992 słowo Jehowy naprawdę szybko się rozkrzewiało. Organizacja niemal podwoiła się liczebnie — do przeszło 4 470 000 głosicieli Królestwa!
Słudzy Jehowy dalej gorliwie głoszą wieść o Królestwie Bożym i czynią to teraz w większej liczbie języków niż kiedykolwiek. Posługując się otrzymywanymi publikacjami, pogłębiają swą wiedzę biblijną i pomagają zainteresowanym poznawać prawdy z Pisma Świętego. Odnoszą korzyść z programów szkoleniowych przewidzianych dla braci, którym powierzono w organizacji odpowiedzialne zadania. Nie ulega wątpliwości, że Jehowa pobłogosławił ich wysiłki w dziele głoszenia wieści o Jego Królestwie.
Od lat siedemdziesiątych ubiegłego stulecia do chwili obecnej niektórzy ludzie, tacy jak Charles T. Russell, Joseph F. Rutherford, Nathan H. Knorr i Frederick W. Franz oraz inni członkowie Ciała Kierowniczego bardzo się przyczynili do rozwoju dzieła Królestwa. Ale Świadkowie Jehowy w żadnym wypadku nie stali się sektą skupioną wokół któregoś z nich. Mają tylko jednego wodza — Chrystusa (Mat. 23:10). Ci zorganizowani Świadkowie Jehowy uznają go za Głowę, za tego, któremu „dano (...) wszelką władzę”, by kierował dziełem „przez wszystkie dni aż do zakończenia systemu rzeczy” (Mat. 28:18-20). Zdecydowanie pragną podporządkowywać się zwierzchnictwu Chrystusa, ściśle trzymać się Słowa Bożego i współpracować pod przewodnictwem ducha świętego, aby dalej robić postępy w oddawaniu czci jedynemu prawdziwemu Bogu i dowodzić, że są „ludem będącym w szczególnym sensie jego własnością, gorliwym w szlachetnych uczynkach” (Tyt. 2:14).
Ale jakie podstawowe nauki i zasady postępowania odróżniają Świadków Jehowy od wszystkich innych religii? Jak stali się znani pod nazwą Świadkowie Jehowy? Jak jest finansowana ich działalność? Dlaczego odcinają się od kościołów i całej reszty świata? Dlaczego w licznych rejonach ziemi są ostro prześladowani? Odpowiedzi na te i inne pytania znajdziemy w następnych rozdziałach.
[Przypisy]
b Od roku 1980 do 1985 liczba głosicieli wzrosła o 33 procent, a w latach 1985-1992 o dalsze 47,9 procent.
[Napis na stronie 117]
Nie są sektą skupioną wokół jakiegoś człowieka
[Ramka i wykres na stronie 110]
Od roku 1976 do 1992 liczba języków, w których ukazuje się „Strażnica”, wzrosła o 42 procent
[Wykres]
[Patrz publikacja]
111
78
1976 1992
[Ramka na stronie 111]
Życiorys F. W. Franza
Frederick William Franz urodził się 12 września 1893 roku w Covington w stanie Kentucky. W roku 1899 jego rodzina przeprowadziła się do Cincinnati, gdzie w 1911 roku Frederick ukończył szkołę średnią. Następnie rozpoczął studia na wydziale humanistycznym uniwersytetu w Cincinnati. Postanowił zostać kaznodzieją prezbiteriańskim i dlatego pilnie się uczył greki biblijnej. Na studiach miał otrzymać stypendium Rhodesa, uprawniające do podjęcia nauki na Uniwersytecie Oksfordzkim (w Wielkiej Brytanii). Jednakże zanim to ogłoszono, Frederick przestał się interesować tym stypendium i poprosił o skreślenie jego nazwiska z listy ubiegających się o nie osób.
Nieco wcześniej jego brat Albert przysłał mu broszurę otrzymaną od Międzynarodowych Badaczy Pisma Świętego. Wkrótce potem dał mu pierwsze trzy tomy „Wykładów Pisma Świętego”. Frederick był zachwycony tym, czego się dowiadywał, i postanowił zerwać z Kościołem prezbiteriańskim, a przyłączyć się do zboru Badaczy Pisma Świętego. Dnia 30 listopada 1913 roku zgłosił się do chrztu. W maju 1914 roku opuścił uniwersytet i zaraz poczynił starania, by zostać kolporterem (pionierem).
W czerwcu 1920 roku przyjęto go do rodziny Betel w Brooklynie. Po śmierci brata N. H. Knorra w czerwcu 1977 roku został wybrany na prezesa Towarzystwa. Aż do śmierci wiernie służył jako członek Ciała Kierowniczego. Umarł 22 grudnia 1992 roku, mając 99 lat.
[Wykres na stronie 112]
[Patrz publikacja]
Wzrost liczby pionierów
1992
600 000
400 000
1986
200 000
1981
1976
[Wykres na stronie 113]
[Patrz publikacja]
Rozrost ogólnoświatowej rodziny Betel
1992
12 000
9 000
1986
6 000
1981
1976
3 000
[Wykres na stronie 114]
[Patrz publikacja]
Wzrost liczby zborów
80 000
1992
60 000
1986
1981
1976
40 000
20 000
[Wykres na stronie 115]
[Patrz publikacja]
Wzrost liczby głosicieli Królestwa
1992
4 000 000
1986
3 000 000
1981
1976
2 000 000
1 000 000
[Ilustracja na stronie 109]
Nad każdym biurem oddziału Towarzystwa sprawuje nadzór komitet braci — na przykład ten kieruje dziełem w Nigerii
[Ilustracje na stronie 116]
Ciało Kierownicze Świadków Jehowy w styczniu 1992 roku
Carey W. Barber
John E. Barr
W. Lloyd Barry
John C. Booth
Frederick W. Franz
George D. Gangas
Milton G. Henschel
Theodore Jaracz
Karl F. Klein
Albert D. Schroeder
Lyman A. Swingle
Daniel Sydlik