-
Dlaczego tak godna uwagi była prawość Hioba?Strażnica — 1986 | nr 14
-
-
Dlaczego tak godna uwagi była prawość Hioba?
„Dopóki jest dech we mnie, nie wyrzeknę się swojej prawości!” (Hioba 27:5)
1. Kim był Hiob? Skąd wiadomo, że naprawdę kiedyś żył?
HIOB to wybitna postać historyczna. Nie tylko miał wielkie bogactwa, ale też poważano go za to, że jako zwierzchnik i sędzia kierował się współczuciem. W Biblii czytamy, że „był to mąż najznaczniejszy spośród wszystkich synów Wschodu” (Hioba 1:3; 29:12-25, Brandstaetter). Wespół z Noem i Danielem zaliczono go do ludzi nadzwyczaj sprawiedliwych (Ezech. 14:14, 20). Pismo Święte stawia Hioba za przykład chrześcijanom, co dowodzi, że człowiek taki rzeczywiście niegdyś żył (Jak. 5:11).
2. Jak można ustalić, kiedy Szatan poddał Hioba próbom?
2 Hiob mieszkał w ziemi Uz, czyli na terenie dzisiejszej Arabii. Nie był wprawdzie Izraelitą, ale oddawał cześć Jehowie, na co Stwórca zwrócił uwagę Szatana. Oznajmił przy tym, że Hiob „nie ma równego sobie na ziemi, jest człowiekiem nienagannym i prostolinijnym”. Wynika stąd, iż był on wtedy jedynym wyróżniającym się sługą Bożym (Hioba 1:8). Zatem wypróbowanie go przez Szatana nastąpiło w czasie, gdy spokrewnieni z Hiobem Izraelici przebywali w niewoli egipskiej. Musiało to mieć miejsce po roku 1657 p.n.e., w którym umarł zachowujący prawość Józef, ale zanim jeszcze na ścieżkę prawości wkroczył Mojżesz.
3. Kto napisał Księgę Hioba i skąd zdobył potrzebne informacje?
3 Księgę Hioba najwyraźniej napisał Mojżesz. Ale skąd się dowiedział o jego przeżyciach? Otóż gdy w 1553 roku p.n.e. musiał uciekać z Egiptu, osiedlił się w kraju Midian, nieopodal ziemi Uz (Wyjścia 2:15-25; Dzieje 7:23-30). W życiu Hioba dobiegał wówczas końca 140-letni okres, w którym ponownie cieszył się błogosławieństwem Jehowy (Hioba 42:16). Kiedy później u schyłku swej wędrówki po pustyni Izraelici znaleźli się w pobliżu ziemi Uz, do Mojżesza mogły dotrzeć wieści o ostatnich latach życia Hioba oraz o jego śmierci.
SKROMNY ZAKRES WIEDZY HIOBA
4. (a) Skąd najpewniej Hiob wiedział o Jehowie i dlaczego można twierdzić, że utrzymywał łączność z potomkami Abrahama i Izaaka? (b) W jaki sposób Hiob stał się człowiekiem o nieskazitelnej prawości?
4 Ponieważ nie spisano jeszcze wtedy żadnej księgi biblijnej, Hiob miał dość skąpe wiadomości o Bogu i Jego zamierzeniach. Musiał jednak coś wiedzieć o postępowaniu Jehowy z Abrahamem, Izaakiem, Jakubem i Józefem, gdyż najprawdopodobniej pochodził od Uza, pierworodnego syna Nachora, który z kolei był bratem Abrahama. Prócz tego brat Uza, Betuel, to ojciec Rebeki, żony Izaaka, i pradziadek Józefa (Rodz. 22:20-23). Z pewnością Hiob bardzo sobie cenił wszelkie wiadomości o kontaktach Jehowy z Abrahamem i jego potomkami oraz sam gorąco pragnął podobać się temu Bogu. W ten sposób stał się człowiekiem o nieskazitelnej prawości, nienagannym i w pełni oddanym Jehowie.
5. Wskutek jakich szczególnych okoliczności prawość Hioba tak bardzo zasługuje na uwagę?
5 Wkrótce po tym, jak w Egipcie umarł Józef, prawość Hioba stała się przedmiotem sporu, który powstał w niewidzialnych niebiosach między Jehową Bogiem a Szatanem. Ale sam Hiob nie wiedział o tym, że jego nienaganność poddano pod dyskusję. I właśnie dlatego, że nie znał powodu spadających na niego nieszczęść, jego niezłomna postawa jest tym bardziej godna uwagi. Jehowa pobudził jednak Mojżesza do opisania szczegółów kwestii spornej dotyczącej prawości Hioba, aby mogli z tego odnieść pożytek wszyscy późniejsi słudzy Boży.
KWESTIA SPORNA WOKÓŁ PRAWOŚCI HIOBA
6. (a) Jaki przebieg pewnego zgromadzenia w niebie dowodzi istnienia kwestii spornej między Bogiem a Szatanem? (b) Kiedy powstała ta kwestia i na czym polega?
6 Księga Hioba umożliwia wgląd w dziedzinę niewidzialną, ukazując nam zebranie aniołów, zwołane w niebie przed obliczem Jehowy Boga. Jehowa przypomina Szatanowi, który także tam przybył, że Hiob „nie ma równego sobie na ziemi, jest człowiekiem nienagannym i prostolinijnym, bogobojnym i stroniącym od zła” (Hioba 1:8). Istnieje najwidoczniej jakaś kwestia sporna związana z prawością Hioba. Ale nie powstała ona dopiero teraz. Wyłoniła się już wtedy, gdy Adam i Ewa odwrócili się od Boga za namową Szatana, który tym samym oświadczył niejako: Daj mi tylko sposobność, a zdołam każdego odwieść od służenia Tobie! (Rodz. 3:1-6).
7. Do czego poczuł się zmuszony Szatan w związku z prawością Hioba? Jakie wyzwanie rzucił wtedy Bogu?
7 Teraz na tym oficjalnym zgromadzeniu w niebie Szatan widzi, że musi wyjaśnić, dlaczego jego zdaniem Hiob zachowuje prawość. Zapytuje więc: „Czyż za nic Hiob boi się Boga? Czy sam nie obwiodłeś zewsząd żywopłotem jego oraz jego domu i wszystkiego, co ma? (...) Ale dla odmiany racz podnieść rękę i dotknąć wszystkiego, co ma, a zobaczysz”, chełpi się Diabeł, „czy Ci prosto w twarz nie będzie złorzeczył” (Hioba 1:9-11).
8. (a) Jak Jehowa zareagował na wyzwanie Szatana? (b) Jakie druzgocące ciosy Szatan zadał Hiobowi?
8 Jehowa podejmuje wyzwanie Szatana. Najzupełniej ufając w prawość Hioba, odpowiada: „Oto wszystko, co ma, jest w twojej ręce. Tylko nie podnoś ręki na niego samego!” (Hioba 1:12). Szatan bezzwłocznie przypuszcza atak na Hioba. Zgraja Sabejczyków uprowadza mu 1000 wołów i 500 oślic oraz zabija wszystkich jego pasterzy z wyjątkiem jednego. Potem Szatan zsyła z nieba ogień, który pochłania 7000 owiec Hioba wraz z pilnującymi ich sługami oprócz jednego. Następnie z poduszczenia Diabła trzy bandy Chaldejczyków rabują Hiobowi 3000 wielbłądów i uśmiercają jego sługi, tylko jednego z nich zostawiając przy życiu. W końcu Szatan rozpętuje gwałtowną wichurę, która przewraca dom, w którym akurat ucztuje dziesięcioro dzieci Hioba; wszystkie giną na miejscu. Naoczni świadkowie, którzy zdołali ocaleć, jeden po drugim przynoszą Hiobowi te straszne wieści (Hioba 1:13-19).
9. Dlaczego nieszczęścia, które spadły na Hioba, były nad wyraz bolesne? Jak mimo to na nie zareagował?
9 Cóż za okropne nieszczęścia! Gdyby nawet Hiob wiedział, kto je spowodował, trudno byłoby mu je znieść. On jednak nic o tym nie wiedział! Nie zdawał sobie sprawy, że w niebie toczy się spór wokół jego osoby i że na jego przykładzie Jehowa wykazuje, iż są ludzie, którzy pomimo wszelkich niezawinionych cierpień zsyłanych na nich przez Szatana nie odstąpią od swej prawości. Ale chociaż był przytłoczony żałością i choć myślał sobie, że Bóg ponosi jakąś odpowiedzialność za to, co go spotyka, powiedział: „Sam Jehowa dał i sam Jehowa zabrał. Niech imię Jehowy nadal będzie błogosławione”. Tak więc „w tym wszystkim Hiob nie zgrzeszył ani nie przypisał Bogu niczego niestosownego” (Hioba 1:21, 22).
10. (a) Czego z kolei domagał się Szatan, jeśli chodzi o Hioba? Dlaczego Jehowa na to pozwolił? (b) Jakie następstwa swego poniżenia musiał znosić Hiob?
10 Jakiegoż upokorzenia doznaje Szatan, gdy na kolejnym zebraniu aniołów Jehowa zwracając się do niego mówi o Hiobie: „Jeszcze trzyma się mocno prawości!” Szatan nie daje jednak za wygraną. Twierdzi, że gdyby wolno mu było zadać Hiobowi cierpienia fizyczne, ten złorzeczyłby Bogu prosto w twarz. Jehowa do tego stopnia jest przekonany o prawości swego sługi, że przystaje na to żądanie; nie pozwala tylko Szatanowi pozbawić Hioba życia. Szatan zaraz obsypuje Hioba „złośliwym wrzodem od spodu jego stopy aż po czubek głowy” (Hioba 2:1-8). Doprowadza go do stanu budzącego takie obrzydzenie, iż przyjaciele i rodzina zaczynają go unikać, a dawni znajomi robią z niego pośmiewisko (Hioba 12:4; 17:6; 19:13-19; 30:1, 10-12).
11. Jaki kolejny cios spada na Hioba? Dlaczego zachowanie prawości w obliczu tak wielkich przeszkód naprawdę jest godne uwagi?
11 Potem spada następny cios: Nawet żona Hioba traci wiarę. Woła do niego: „Wciąż jeszcze obstajesz przy swojej prawości? Złorzecz Bogu i umrzyj!” On jednak odpowiada: „Mówisz tak, jak mawiają kobiety nierozumne. Czyż będziemy przyjmować od prawdziwego Boga tylko to, co dobre, a już złego nie przyjmiemy?” Jak czytamy w sprawozdaniu biblijnym, „w tym wszystkim nie zgrzeszył Hiob swoimi wargami” (Hioba 2:9, 10). A gdy wziąć pod uwagę, że nie wiedział, dlaczego cierpi, trzeba przyznać, iż jego prawość naprawdę była wyjątkowa!
ATAK Z INNEJ STRONY
12. (a) Kim byli mężczyźni, którzy przyszli pocieszać Hioba? (b) Jak Szatan użył ich do dalszego wypróbowania Hioba?
12 Ale Szatan nie rezygnuje. Wprowadza do akcji trzech rzekomych mędrców, którzy albo znali Hioba osobiście, albo słyszeli o nim jako o „najznaczniejszym spośród wszystkich synów Wschodu”. Najwyraźniej są od niego znacznie starsi (Hioba 1:3; 15:10; 32:6, Brandstaetter). Dwaj z nich to jego dalecy krewni. Elifaz Temanita wywodzi się od Abrahama przez Temana, wnuka Ezawa, a Bildad Szuchita jest potomkiem syna Abrahama imieniem Szuach (Hioba 2:11; Rodz. 36:15; 25:2). Pochodzenie Sofara trudno jest ustalić. Na pozór wszyscy trzej przychodzą pocieszyć Hioba, a w gruncie rzeczy posługuje się nimi Szatan, żeby zachwiać jego prawość. Liczy na to, że owi „pocieszyciele” nastawią Hioba wrogo do jego Boga, podobnie jak prowadzący śledztwo prowokatorzy polityczni udając przyjaciół nieraz już podkopali lojalność jeńców i skłonili do wystąpienia przeciwko własnym rządom (Hioba 16:2, 3).
13. (a) Jak zachowali się goście Hioba, po dotarciu na miejsce? (b) Kiedy zaczęła się dyskusja i jak się potoczyła?
13 Po dotarciu na miejsce trzej przybysze przez siedem dni i siedem nocy milcząco przypatrują się bezdennym cierpieniom i krańcowemu upokorzeniu Hioba (Hioba 2:12, 13). W końcu odzywa się Elifaz; zapewne jako najstarszy narzuca temat rozmowy i nadaje jej ton. Wywiązuje się trzyetapowa dyskusja, podczas której obecni po kolei zabierają głos. Przemowa Elifaza, podobnie jak mowy jego współtowarzyszy, składa się głównie z zarzutów. Po każdorazowym wystąpieniu któregoś ze swych oskarżycieli Hiob zbija jego argumenty. Sofar nie wypowiada się już po raz trzeci, najwidoczniej bowiem dochodzi do wniosku, że nie ma nic do dodania. Przemawia więc tylko dwa razy, a Elifaz i Bildad po trzy.
14. Jakiego rodzaju argumenty wysuwała cała trójka przeciwko Hiobowi? Jak Szatan zastosował podobną taktykę wobec Jezusa?
14 Wystąpienia Elifaza są dłuższe i nieco łagodniejsze od pozostałych. Ostrzej przemawia Bildad, a najzłośliwiej Sofar. Argumenty ich są podstępnie obliczone na osiągnięcie celu, jaki wytknął sobie Szatan, to jest na podkopanie prawości Hioba. Często przytaczają fakty, ale odrywają je od tła i błędnie interpretują. Tę samą taktykę Szatan obrał wobec Jezusa. Powołując się na werset, który mówi, że aniołowie Boży będą ochraniać Jego sługę, zaproponował mu, aby dowiódł, iż jest Synem Bożym, rzucając się ze szczytu świątyni (Mat. 4:5-7; Ps. 91:11, 12). Podobnym szatańskim namowom musiał się przez dłuższy czas opierać Hiob.
15. Co według Elifaza było powodem kłopotów Hioba?
15 Elifaz otwiera dyskusję utrzymując, że kłopoty Hioba to odpłata za grzechy przeciwko Bogu. Mówi: „Przypomnij, czy zginął kto prawy? (...) O ile wiadomo, złoczyńca, który sieje nieprawość, zbiera z niej plon” (Hioba 4:7, 8, Biblia Tysiąclecia, wydanie III). Następnie wysuwa twierdzenie, że Bóg nie ma zaufania do swoich sług. „Wszak On sługom swoim nie ufa; i w aniołach braki dostrzega. A cóż [dopiero] mieszkańcy glinianych lepianek”! (Hioba 4:18, 19, BT).
16. Jak Bildad podchwycił tok myśli Elifaza? Jakim krzywdzącym porównaniem się posłużył?
16 Bildad kontynuuje tę napaść słowną. „Jeśliś jest czysty, niewinny”, powiada, „to czuwać będzie nad tobą, uczciwy twój dom odbuduje”. Wskazuje na okoliczność, że trzcina i papirus pozbawione wody usychają i giną, po czym zgodnie z prawdą oznajmia, iż podobny los spotka wszystkich „niepomnych na Boga”. Popełnia jednak gruby błąd, odnosząc to porównanie do Hioba i kończąc je stwierdzeniem: „Nadzieja nieprawych zaginie” (Hioba 8:6, 11-13, BT).
17. Jakie mocne słowa padły z ust Sofara?
17 Wypowiedź Sofara utrzymana jest w jeszcze ostrzejszym tonie. Można ją streścić następująco: Och, żeby tak Bóg przemówił i powiedział ci, co o tobie myśli! On wie, co nabroiłeś. Karze cię o wiele łagodniej, niż sobie zasłużyłeś. Odwróć się od swych grzechów i odstąp od zła, a poczujesz się bezpieczny i znajdziesz wielu przyjaciół (Hioba 11:4-6, 14-20).
18. Jak wszyscy trzej oskarżali Hioba w drugiej serii swoich przemówień?
18 W drugiej serii przemówień Elifaz dalej kwestionuje prawość Hioba: Bóg nie ufa nawet aniołom, a cóż dopiero takiemu jak ty! Niegodziwiec ciągle ma kłopoty (Hioba 15:14-16, 20). Bildad rozgniewany, że ich racje wcale nie przekonują Hioba, zapowiada: Twoje światło zgaśnie. Wszelka pamięć o tobie zaginie. Tak dzieje się z tymi, którzy zapominają o Bogu (Hioba 18:5, 12, 13, 17-21). Sofar, nawiązując do dawnej zamożności Hioba, pyta: Czy nie wiesz, że krótko trwają wesołe okrzyki niegodziwych, a radość odstępcy jest tylko chwilowa? Niebo odkrywa grzechy niegodziwca! (Hioba 20:4, 5, 26-29).
19. (a) Jakie znaczenie według Elifaza Bóg przywiązuje do prawości człowieka? (b) Co stwierdza Bildad, kończąc napaść słowną na Hioba?
19 Elifaz odzywa się po raz trzeci: Czy Bogu może zależeć na jakimkolwiek człowieku? Gdybyś nawet był nienaganny, czy Bóg coś na tym korzysta? Wróć do Boga — nalega — i uporządkuj swoje sprawy. Wtedy i tobie wszystko przywróci (Hioba 22:2, 3, 21-23). Bildad tak kończy ów ciąg oskarżeń: Kto na ziemi może się chełpić, że jest czysty? Bóg jest tak chwalebny, że w Jego oczach nawet księżyc i gwiazdy są mniej niż niczym? A cóż dopiero człowiek, który przy Nim jest jak robak! (Hioba 25:2-6).
HIOB BRONI SIĘ I ZOSTAJE SKORYGOWANY
20. (a) Jak Hiob obalił pogląd, że Bóg karze grzechy cierpieniem? (b) W jakim postanowieniu trwał? Skąd wiadomo, że Bóg rzeczywiście cenił sobie jego prawość?
20 Mimo straszliwych męczarni Hiob ani na chwilę nie ustępuje pod naporem przewrotnych argumentów swych dręczycieli. Jeżeli Bóg tylko karze grzechy cierpieniem, pyta, to „dlaczego nieprawi żyją i starzeją się, i rosną w siłę?” (Hioba 21:7-13, Miłosz). Jehowa wbrew oświadczeniom oskarżycieli Hioba bardzo sobie ceni tych, którzy zachowywaniem prawości odpowiadają na przechwałki Szatana, jakoby każdego potrafił odwrócić od służenia Bogu (Prz. 27:11; Ps. 41:13, BT). Hiob jest mocno przekonany o tym, że postępuje w sposób prawy. Wykrzykuje: „Dopóki jest dech we mnie, nie wyrzeknę się swojej prawości!” (Hioba 27:5). Naprawdę niczym nie zasłużył na to, co go spotyka.
21. Co powiedział Elihu fałszywym pocieszycielom Hioba? Jakiego napomnienia udzielił jemu samemu?
21 Każde słowo tej przedłużającej się dysputy pilnie chłonie młody Elihu. Teraz on zabiera głos. Mówi fałszywym pocieszycielom, że wcale nie udowodnili Hiobowi, jakoby był grzesznikiem (Hioba 32:11, 12). Następnie zwraca się do niego samego: „Dźwięk słów twoich słyszałem: ‛Czysty jestem, nie ma we mnie występku, nieskażony jestem i bez winy. Ale On znajduje przeciw mnie powody, poczytuje mnie za swego wroga’. (...) W tym nie jesteś sprawiedliwy” (Hioba 33:8-13; 6:29; 13:24, 27; 19:6-8, Miłosz). Istotnie, Hiob przywiązywał zbyt dużą wagę do tego, żeby się usprawiedliwić. Zarazem jednak w niczym nie uchybił Bogu ani nie stracił zaufania do słuszności Jego poczynań.
22. (a) Co uczynił Hiob po wysłuchaniu Jehowy? (b) Co zarządził Bóg odnośnie do fałszywych pocieszycieli Hioba? Jak się zakończyły jego przeżycia?
22 Elihu akurat kończy mówić, gdy nadciąga burza i spośród wichru odzywa się sam Jehowa: „Któż to jest ten, który zaciemnia moją myśl pustymi słowami? Przepasz, jak przystało mężowi, swoje biodra; spytam ciebie, a ty mi odpowiesz”. Wysłuchawszy Jehowy, Hiob przyznaje, że wypowiadał się nierozważnie, nie mając pełnego rozeznania, po czym okazuje skruchę „w pyle i prochu”. Następnie Jehowa demaskuje Elifaza i jego współtowarzyszy oraz radzi Hiobowi wstawić się za nimi. Potem Hiob wraca do zdrowia, zostaje pobłogosławiony siedmioma synami, trzema pięknymi córkami, natomiast bydła ma dwa razy więcej niż przedtem. Żyje jeszcze 140 lat, a umiera „stary i syty dni swoich” (Hioba 38:1-4; 42:1-17, Brandstaetter).
23. Jak powinna na nas oddziaływać prawość Hioba?
23 Hiob dał naprawdę wspaniały wzór zachowywania prawości! Nie mógł wiedzieć, że Szatan obrał go sobie za cel swych kłamliwych zarzutów. Okoliczność ta jeszcze bardziej uwydatnia jego nienaganność, bo choć mu się zdawało, że to Bóg zsyła na niego cierpienia, nie zaparł się Go ani Mu nie złorzeczył. Jakiż to budujący przykład dla nas, którzy wiemy, dlaczego nasza prawość podlega wypróbowaniu! Nie ulega kwestii, że powinno to nas pobudzić do naśladowania Hioba i podążania naprzód w dziele Jehowy bez względu na to, co by sprowadził na nas przeciwnik Boży!
-
-
Kto potrafi się wzorować na prawości Hioba?Strażnica — 1986 | nr 14
-
-
Kto potrafi się wzorować na prawości Hioba?
„Zważy mnie na dokładnej wadze i pozna Bóg moją prawość” (Hioba 31:6).
1. Dlaczego warto się zastanowić nad przykładem Hioba? Jakie w związku z tym powstają pytania?
HIOB był przekonany o swej prawości, toteż nie obawiał się nadejścia chwili, kiedy Bóg podda ją sprawdzeniu. Jego postawa może być dla nas ogromną zachętą, zwłaszcza że Szatan Diabeł podejmuje rozpaczliwe wysiłki, chcąc załamać prawość wszystkich sług Bożych (1 Piotra 5:8). Zdawał sobie z tego sprawę uczeń Jakub, który zalecił, by chrześcijanie „za wzór w znoszeniu zła i ćwiczeniu cierpliwości” brali sobie proroków, a już szczególnie Hioba (Jak. 5:10, 11). Kto jednak potrafi się wzorować na prawości Hioba? Czy nie przerasta to naszych możliwości? Pod jakim względem Hiob dał nam przykład, jak zachowywać prawość?
2. (a) Co znaczy imię Hiob? (b) Co zdziałał Hiob swym prawym postępowaniem?
2 Imię Hiob znaczy „przedmiot wrogości” i nie ulega kwestii, że ów sługa Boży istotnie stał się celem wrogich poczynań. Chociaż jednak Jehowa przestał go chronić symbolicznym żywopłotem, zgodziwszy się na żądania swego przeciwnika, to wszelkie wysiłki Szatana, by złamać prawość Hioba wobec Boga, spełzły na niczym (Hioba 1:1 do 2:10). W ten sposób Hiob dostarczył odpowiedzi na zuchwałe twierdzenie Szatana, jakoby każdy miał dać się odciągnąć od służenia Bogu (Prz. 27:11). Swoim trzymaniem się prawości Hiob niejako oświadczył wobec całego wszechświata: Jesteś podłym kłamcą, Szatanie! Jehowa jest moim Bogiem i wobec Niego w każdej sytuacji zachowam prawość! (Hioba 27:5).
TACY JAK HIOB
3. Kto znajdował się pod ochroną w niebie? Jakie pytania postawiono w związku z jego osobą?
3 Warto zaznaczyć, że kwestia sporna między Jehową i Szatanem objęła swym zasięgiem cały wszechświat, w tym również dziedzinę duchową. A właśnie w niebiosach znajdowało się obiecane „nasienie”, za którego pośrednictwem Bóg postanowił urzeczywistnić swe chwalebne zamierzenia i które niczym żywopłotem otoczył troskliwą opieką (Rodz. 3:15). Czy jednak ten, który był owym „nasieniem”, obstawałby przy prawości tak jak Hiob, gdyby Jehowa przestał go ochraniać? Czy wykazałby, że człowiek doskonały, równy Adamowi, potrafi zachować doskonałą prawość wobec Boga? (1 Kor. 15:45). Szatan poczynił przygotowania, by go wystawić na najcięższe próby, gdy tylko pojawi się na ziemi.
4. (a) Kto stał się zasadniczym przedmiotem wrogości Szatana? Skąd wiadomo, że Bóg przestał ochraniać Jezusa? (b) Co Jezus przygotował dla Jehowy?
4 Przysłanym tu z nieba „nasieniem” okazał się Jezus Chrystus. Toteż na nim Szatan skupił całą swą uwagę i uczynił go zasadniczym przedmiotem swej wrogości. Słowa, którymi Jezus wołał na palu męki: „Boże mój, Boże mój, czemuś mnie opuścił?” — świadczą o tym, że Jehowa nie roztaczał wtedy nad nim swej opieki (Mat. 27:46; Ps. 22:2, Biblia warszawska). Chociaż Jezus dotkliwie to odczuwał, tak samo jak Hiob „nie zgrzeszył ani nie przypisał Bogu niczego niestosownego” (Hioba 1:22). Idąc za wzorem Hioba, zachował doskonałą prawość wobec Boga i w ten sposób dowiódł, że faktycznie ‛nie miał równego sobie na ziemi’ (Hioba 1:8). Dzięki niemu Jehowa może dać pełną i definitywną odpowiedź na oszczerczy zarzut Szatana, iż Bóg nie zdoła wskazać żadnego człowieka, który dochowałby Mu wierności w warunkach najsroższego wypróbowania.
5. (a) Czego nie zaprzestaje Szatan? (b) Co uczynił po wyrzuceniu go z nieba?
5 Szatan wszakże nie zadowolił się tą odpowiedzią, lecz rozciągnął swe oskarżenie na duchowych braci Jezusa, którzy też wchodzą w skład „nasienia” przyrównanej do niewiasty organizacji Bożej. W biblijnym opisie ustanowienia Królestwa Bożego w niebie czytamy: „Zrzucony został oskarżyciel braci naszych, który dniem i nocą oskarża ich przed naszym Bogiem!” Nie poprzestaje on jednak na oszczerstwach, lecz przypuszcza gwałtowny atak! Pismo Święte wyjawia, że po wyrzuceniu z nieba „smok [Szatan] zawrzał gniewem na niewiastę i odszedł, aby toczyć wojnę przeciw pozostałym z jej nasienia, którzy przestrzegają przykazań Bożych i zajmują się dziełem świadczenia o Jezusie” (Obj. 12:7-12, 17).
6. (a) Kto dziś przewodzi w dziele świadczenia? Kto się do nich przyłączył? (b) Jakie zabiegi wobec wszystkich tych osób podejmuje Szatan?
6 ‛Pozostali z nasienia niewiasty’ to ci spośród namaszczonych duchem świadków Boga Jehowy, którzy przebywają jeszcze na ziemi. Prowadzą oni „dzieło świadczenia o Jezusie”, obwieszczając całemu światu, że zasiadł on na tronie jako Król i niebawem położy kres teraźniejszemu nieprawemu systemowi rzeczy (Mat. 24:14; Dan. 2:44). Ale bynajmniej nie są w tym osamotnieni! Przyłączyła się już do nich ogromna rzesza licząca ponad 3 miliony osób, które tworzą razem z nimi zwartą ogólnoświatową organizację zachowujących prawość. Wszystkich, którzy gromadzą się w jej szeregach, Szatan obrał sobie za cel bezlitosnych prześladowań, natomiast Jehowa, ich niebiański Ojciec, znajduje upodobanie w ich prawości (2 Tym. 3:12; Prz. 27:11).
7. Dlaczego nawet w obliczu ataków Szatana możemy ufnie spoglądać w przyszłość?
7 Może wzdragasz się na myśl o tym, że podobnie jak Hiob zachowaniem prawości wobec Boga ściągasz na siebie nienawiść Szatana. Ale nie ma powodu do popłochu. Dlaczego? Ponieważ „Jehowa odznacza się wielką tkliwością i miłosierdziem”; On „nie odstąpi od ciebie ani cię nie zostawi całkiem samego” (Jak. 5:11; Powt. Pr. 31:6). Tak, Jehowa nas podtrzyma; „jest tarczą tym, którzy chodzą w prawości” (Prz. 2:7). Nie znaczy to jednak, że nie pozwoli nas wypróbować. Dopuści takie próby, jak to zrobił w wypadku Hioba. Niemniej „Bóg jest wierny”, pisze apostoł Paweł, „i nie pozwoli, żebyście byli kuszeni ponad to, co zdołacie znieść, a razem z pokusą da również wyjście, abyście ją potrafili przetrwać” (1 Kor. 10:13).
W CZASIE PRÓBY
8. Jaki pożytek możemy dziś odnieść z przykładu Hioba?
8 Ustanowiony przez Hioba wzór prawości może okazać się przydatny zwłaszcza podczas ciężkich prób. Hiob tak bardzo cierpiał, że chciał już umrzeć i tym sposobem ukryć się w Szeolu, wspólnym grobie ludzkości (Hioba 14:13). Niektórzy z dzisiejszych sług Bożych mówią, że potrafią się wczuć w jego położenie, gdyż byli już w podobnym stanie. Może i ty, czytelniku, przeżyłeś coś takiego. Czytając o cierpieniach Hioba, naprawdę czujemy się niekiedy, jak gdyby dodawał nam otuchy przyjaciel, który ma za sobą jeszcze cięższe próby niż nasza. Na pewno łatwiej jest wytrwać, gdy się wie, że ktoś inny wiele przeszedł i dobrze nas rozumie.
9. Jak nam pomaga to, że drudzy również zachowują prawość?
9 Jehowa zna nasze potrzeby, toteż chcąc nam pomóc w trzymaniu się prawości sprawił, że spisano Księgę Hioba (Rzym. 15:4; Jak. 5:10, 11). Bóg wie, że Jego wierni słudzy wzajemnie siebie potrzebują, tak jak zależą od siebie poszczególne członki w ciele (1 Kor. 12:20, 26). Przypomnij sobie ubiegłoroczne zgromadzenia „Ludu Zachowującego Prawość”, na które przybyły miliony czytelników niniejszego czasopisma. Uczestnicy tych zjazdów długo będą pamiętać, jaką radość sprawiło im przebywanie wśród tylu osób, które za cel życia obrały sobie zachowywanie prawości wobec Boga. Jakąż zachętą do dalszego nienagannego postępowania była dla wszystkich obecnych świadomość, że ci, którzy całymi tysiącami zgromadzili się wokół nich, również dochowują prawości w surowych próbach, na które bywają wystawieni w swym otoczeniu — w miejscu pracy lub w szkole! (1 Piotra 5:9).
10. (a) Jak można zagubić właściwy punkt widzenia? (b) O czym Hiob zaczął wątpić?
10 Może jednak nie zawsze patrzymy na tę sprawę z właściwego punktu widzenia, podobnie zresztą jak Hiob. Zdarza się, że gdy ktoś cierpi lub popada w depresję, mówi: Dlaczego Bóg tak mnie doświadcza? Dlaczego na to pozwala? Może nawet dojść do tego, że w jego umyśle zrodzi się pytanie: Cóż mi po tym, że służę Bogu? Hiob nie znając rzeczywistej przyczyny swoich nieszczęść zwątpił w to, czy sprawiedliwe postępowanie przynosi jakieś bieżące korzyści; wydało mu się, że uczciwi cierpią teraz na równi ze złymi, jeśli nie więcej (Hioba 9:22). Ze słów Elihu wynika, że Hiob rzekł: „Cóż mi to pomoże, co za pożytek mam z tego, że jestem bez grzechu?” (Hioba [Joba] 35:3, Bw). Nie wolno nam jednak dopuścić do tego, byśmy pod naporem zmartwień zatracili jasność myślenia i zakwestionowali wartość służenia Bogu.
11. W jaki sposób Elihu umiejętnie skorygował myśli Hioba?
11 Elihu należycie skorygował tok myśli Hioba, przedstawiając mu sprawę we właściwym świetle i przypominając, jak dalece Jehowa go przewyższa (Hioba 35:4, 5). Wykazał, że cokolwiek by się działo, nie powinniśmy mniemać, iż Bóg o nas nie dba, ani obrażać się na Niego o rzekomą niesprawiedliwość. „Jeżeli grzeszysz”, spytał Elihu, „co Jemu czynisz? Jeżeli mnożysz swoje występki, w czymże Mu szkodzisz?” (Hioba 35:6, Miłosz). Rzeczywiście, kto manifestuje swe pretensje do Boga odstępowaniem od Jego mierników lub wycofywaniem się ze służby, nie Jemu tym szkodzi, tylko samemu sobie.
12. Jak nasze zachowywanie prawości oddziałuje na Boga?
12 Z drugiej strony Elihu zaznaczył również, że gdy czynimy to, co słuszne, sam Jehowa nie odnosi z tego osobistych korzyści. Oczywiście cieszy Go, jeśli zachowujemy prawość, niemniej jednak żadną miarą nie jest zależny od tego, czy Mu oddajemy cześć. Elihu wskazał na to, pytając Hioba: „Jeżeli jesteś sprawiedliwy, co Jemu dajesz? Cóż to otrzymuje z twojej ręki?” (Hioba 35:7, Miłosz). Od Boga mamy życie, dzięki Niemu oddychamy, poruszamy się i w ogóle istniejemy. Wszystko należy do Niego! (Dzieje 17:25; 1 Kron. 29:14). Nasze właściwe bądź niewłaściwe postępowanie nie wywiera żadnego wpływu na Jego Osobę (Hioba 35:8).
W RAZIE NAPOMNIENIA
13. (a) Jak zachował się Hiob wobec udzielonego mu napomnienia? (b) Z czym wszyscy miewamy kłopoty?
13 Jak zareagował Hiob, gdy najpierw Elihu, a potem sam Jehowa udzielili mu napomnienia? Przyjął je i okazał skruchę, kajając się „w prochu i popiele” (Hioba 42:6, Bw). Uniżył się i uznał swą winę. Czyż nie jest to godny podziwu przykład pokory? A co z nami? Możemy jak Hiob nieugięcie obstawać przy swej prawości, niemniej jednak wszyscy mamy skłonność do popełniania błędów i pod niejednym względem przejawiamy brak zrównoważenia (Jak. 3:2; Gal. 2:11-14). Jak się zachowasz, gdy ktoś — ewentualnie nawet młodszy wiekiem, jak Elihu — wskaże ci na twoją pomyłkę lub niedociągnięcie? (Hioba 32:4).
14. (a) Jaka skłonność dochodzi w człowieku do głosu, gdy ktoś mu zwraca uwagę? (b) Co sprzyja powstawaniu uchybień i mylnych sądów? Jak w przyjmowaniu napomnień można brać wzór z Hioba?
14 Nie zawsze łatwo jest przyjąć skarcenie (Hebr. 12:11; Prz. 3:11, 12). Odruchowo próbujemy wtedy się usprawiedliwiać. Może się zdarzyć, że podobnie jak w wypadku Hioba nasze uchybienie w mowie lub postępowaniu nie będzie rozmyślne. Nasze pobudki będą czyste. Ale może odezwiemy się bez pełnego rozeznania w danej sprawie, nie rozumiejąc czegoś albo bez wyczucia sytuacji. W którejś z naszych wypowiedzi może zabrzmieć ton wyższości rasowej lub narodowościowej, bądź też zajmiemy zbyt rygorystyczne stanowisko, nie mając po temu podstaw biblijnych. Ktoś być może zwróci nam uwagę, że daliśmy raczej wyraz osobistym poglądom, przez co uraziliśmy drugich, a nawet wystawiliśmy na szwank ich usposobienie duchowe. Czy po otrzymaniu napomnienia będziemy gotowi przyznać na wzór Hioba: „Mówiłem nierozumnie”, i oświadczyć: „Odwołuję moje słowa”? (Hioba 42:3, 6, Bw).
UFNOŚĆ NIE W BOGACTWACH, LECZ W BOGU
15. Skąd wiadomo, że Hiob nie pokładał ufności w swoich bogactwach?
15 Bildad siał wątpliwości co do tego, w czym Hiob pokładał zaufanie; dawał do zrozumienia, iż zapomniał on o Bogu, a polega na czymś innym (Hioba 8:13, 14). Ale chociaż Hiob został pobłogosławiony mnogimi dobrami materialnymi, nie były one jego nadzieją. Ani trochę nie zachwiał się w swej prawości, gdy je utracił (Hioba 1:21). W ostatniej mowie obronnej wyznał: „Czy pokładałem ufność w złocie lub rzekłem bogactwu: ‛Nadziejo moja’? Czym chlubił się z wielkiej fortuny, że wiele moja ręka zgarnęła? (...) Byłby to czyn karygodny; zaparcie się Boga na niebie” (Hioba 31:24-28, Biblia Tysiąclecia).
16. (a) Pod jakim względem powinniśmy sami siebie przeanalizować? (b) Co Bóg obiecuje tym, którzy w Nim pokładają ufność?
16 A co można powiedzieć o nas? W czym pokładamy ufność? Czy polegamy na Jehowie, czy na swej majętności? Gdyby Bóg zważył nas na dokładnej wadze, jak chciał być zważony Hiob, to czy przekonałby się o naszej prawości pod tym względem? Czy istotnie zależy nam przede wszystkim na tym, by Jehowa mógł odeprzeć szyderstwa Szatana, powołując się na nasze nienaganne postępowanie? Czy nie dajemy raczej pierwszeństwa innym pragnieniom, dbając głównie o przyjemności i własne wygody? Jak to dobrze, gdy wzorem Hioba radujemy serce Jehowy, zawierzywszy Jemu i nie przywiązujemy niepotrzebnie zbyt dużej wagi do swojej osoby ani do dostępnych nam rzeczy materialnych! Jehowa obiecuje, że jeśli Mu zaufamy i przyznamy Jego sprawom pierwsze miejsce, to nigdy nie zostawi nas samych ani nie opuści (Mat. 6:31-33; Hebr. 13:5, 6).
CZYSTOŚĆ MORALNA
17. Jakie podejrzenia rzucali na Hioba jego „pocieszyciele”? Co jednak powiedział on o swoim moralnym postępowaniu?
17 Fałszywi pocieszyciele Hioba nie zarzucili mu otwarcie czynów nieobyczajnych, ale wielokrotnie sugerowali, iż musiał się potajemnie dopuścić jakiegoś przewinienia, za które teraz Bóg go karze. Jako człowiek bogaty, „najmożniejszy ze wszystkich mieszkańców Wschodu”, Hiob z pewnością miewał okazje do nawiązania stosunków pozamałżeńskich (Hioba 1:3; 24:15, Bw). Niektórzy słudzy Boży — zarówno przed nim, jak i po nim — ulegli takim pokusom (Rodz. 38:15-23; 2 Sam. 11:1-5). Jednakże Hiob bronił się przed wszelkimi pomówieniami o podobną niegodziwość. Oświadczył: „Uczyniłem przymierze z moimi oczami, aby nigdy nie spojrzały pożądliwie na dziewicę (...). Jeżeli moje serce dało się uwieść niewieście i jeżeli czyhałem u wrót mojego sąsiada, (...) byłaby [to] wszeteczność i nieprawość, którą sąd powinien ukarać” (Hioba 31:1, 9-11, Brandstaetter).
18. Z jakich powodów tak trudno pozostać czystym moralnie? Dlaczego jednak będziemy szczęśliwi, jeśli zachowamy tę czystość?
18 Chyba żadna z metod, którymi Szatan usiłuje naruszyć prawość sług Bożych, nie okazywała się tak skuteczna, jak próby wciągnięcia ich w rozpustę (Księga Liczb, rozdział 25). Czy wzorując się na prawości Hioba odpierasz wszelkie pokusy do niedozwolonego obcowania cielesnego? Naprawdę nie jest to łatwe w dzisiejszym świecie oszalałym na punkcie seksu, gdzie tak się już rozpanoszyła niemoralność. Pomyśl jednak: kiedy będziesz zdawać sprawę ze swojego postępowania, jak dobrze będzie móc powiedzieć tak ufnie jak Hiob: „Pozna Bóg moją prawość!” (Hioba 31:6).
CO NAM MOŻE POMÓC
19. Co jest ważnym czynnikiem wspomagającym nas w zachowywaniu prawości?
19 Wzorowanie się na prawości Hioba nie jest łatwe, gdyż Szatan tak samo zawzięcie usiłuje dziś nas załamać, jak niegdyś tamtego sługę Bożego. Toteż bezwzględnie musimy nosić na sobie pełną zbroję duchową (Efez. 6:10-18). Wymaga to między innymi starań o pozostawanie w zgodzie z Bogiem podobnie jak Hiob oraz ciągłego pamiętania o tym, by wszystko, co robimy sami lub robią nasze rodziny, podobało się Jehowie (Hioba 1:5). Nieodzowne jest więc studiowanie Biblii, regularne spotykanie się ze współwyznawcami i publiczne wyznawanie naszej wiary (2 Tym. 2:15; Hebr. 10:25; Rzym. 10:10).
20. (a) Jaka nadzieja może nas pokrzepić w czasie prób? (b) Jaką nagrodę wspomnianą przez psalmistę możemy otrzymać za zachowywanie prawości?
20 Ale podczas prób szczególnie podtrzymuje nas na duchu przeświadczenie, z którego czerpał otuchę również Hiob — że nie wszystko się kończy na tym życiu. Hiob zapytał: „Czy może ożyć człowiek umarły?” A potem ufnie odparł: „Wezwiesz mnie, a udzielę Ci odpowiedzi” (Hioba 14:13-15, Brandstaetter). Takie samo bezgraniczne zaufanie, że Jehowa wskrzesi swoich wiernych sług, będzie i nam podporą w każdej próbie, na jaką wystawiłby nas Szatan (Hebr. 6:10). Dawno temu psalmista biblijny napisał: „Co do mnie, podtrzymałeś mnie z racji mojej prawości, a umieścisz przed swym obliczem po czas niezmierzony” (Ps. 41:12). Obyśmy wszyscy zapewnili sobie tak szczęśliwą przyszłość! Oby Jehowa podtrzymał nas i zachował na zawsze, uznawszy, iż jako Jego słudzy trzymamy się prawości!
-