BIBLIOTEKA INTERNETOWA Strażnicy
BIBLIOTEKA INTERNETOWA
Strażnicy
polski
  • BIBLIA
  • PUBLIKACJE
  • ZEBRANIA
  • w74/6 ss. 13-14
  • Pasterstwo — praca wymagająca lecz opłacalna

Brak nagrań wideo wybranego fragmentu tekstu.

Niestety, nie udało się uruchomić tego pliku wideo.

  • Pasterstwo — praca wymagająca lecz opłacalna
  • Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1974
  • Podobne artykuły
  • Pasterz
    Wnikliwe poznawanie Pism, tom 2: Mądrość-Żywopłot
  • Życie w czasach biblijnych: Pasterz
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 2012
  • Czuli pasterze owieczek
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1993
  • Szczęśliwa trzoda potrzebuje dobrego przewodnictwa
    Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1967
Zobacz więcej
Strażnica Zwiastująca Królestwo Jehowy — 1974
w74/6 ss. 13-14

Pasterstwo — praca wymagająca lecz opłacalna

CZY należysz do ludzi, którym powierzono odpowiedzialność za troszczenie się o przyrównanych do owiec członków zboru chrześcijańskiego? ‚Pasienie trzody Bożej’ nie jest zajęciem łatwym, ale przynosi nagrodę (1 Piotra 5:2-4). Pracę duchowego pasterza można pod niejednym względem porównywać z obowiązkami literalnego pasterza owiec.

Na Bliskim Wschodzie tryb życia i wygląd pasterza beduińskiego w zasadzie od stuleci nie ulega zmianie. Po dzień dzisiejszy wkłada on na siebie długą szatę przypominającą koszulę, która sięga prawie do samej ziemi. Płaszcz, który zakłada na wierzch, czyli aba, sporządzony jest z sierści wielbłądziej albo z szorstkiej, ręcznie przędzonej wełny. Na głowie nosi charakterystyczny arabski zawój.

Do powinności pasterza należy znajdywanie dobrych pastwisk i odpowiednich wodopojów. Kiedy owca zachoruje albo wykocą się jagnięta, musi otoczyć je szczególną opieką. Pewien autor, rodowity Syryjczyk, przed laty w następujący sposób opisał swe obserwacje nad postępowaniem pasterzy wypasających stada na zboczach góry Hermon:

„Każdy pasterz uważnie obserwował swoją trzodę, aby wiedzieć, co się dzieje. Jeżeli znalazł dopiero co wykocone jagnię, kładł je w fałdy swego dużego płaszcza, zwanego aba, gdyż takie jagnięta są zrazu zbyt słabe, aby iść za matką. Kiedy zabrakło miejsca w podołku, brał je na ramiona, trzymając je za nogi, lub wkładał do torby bądź kosza umocowanego na grzbiecie osła, gdzie pozostawały do czasu, aż zdołały dotrzymać kroku matkom.”

Tak samo dobry pasterz duchowy z miłością darzy uwagą „trzodę”, czule troszcząc się o słabych lub nowo przybyłych członków zboru. W ten sposób naśladuje przykład Jehowy Boga, którego miłościwa opieka nad Jego ludem została bardzo trafnie opisana następującymi słowami: „Podobnie pasterz pasie swą trzodę, gromadzi ją swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie”. — Izaj. 40:11.

Interesujący jest także fakt, iż pasterze na Bliskim Wschodzie wołają swoje owce, a one znają głos swego pasterza i posłusznie idą za nim. J.L. Porter w swoim czasie tak opisał scenę, którą oglądał na własne oczy wśród wzgórz Baszanu:

„Pasterze odbierali swe stada u bram miasteczka. (...) Stali w jednej grupie, aż wszystkie [owce] wyszły. Następnie się porozchodzili i każdy z nich poszedł inną ścieżką, wydając w miarę oddalania się przenikliwy dźwięk, jakby charakterystyczne wezwanie. Owce ich posłuchały. Najpierw cała ta masa się poruszyła i zakołysała, jak gdyby wstrząsana jakąś wewnętrzną konwulsją, a potem szybko wysunęły się odnogi podążające za poszczególnymi pasterzami; wydłużały się one coraz bardziej, aż skotłowana masa rozpłynęła się w długie, żywe strumienie z pasterzami na czele.” — The Giant Cities of Bashan and Syria’s Holy Places (Miasta olbrzymów w Baszanie i syryjskie miejsca święte), strona 45.

Ale czy owce rzeczywiście rozpoznają głos pasterza? Owszem; dobrze zaobserwował to W.M. Thomson, gdy przed laty zwiedzał Bliski Wschód. Napisał on: „Pasterz od czasu do czasu wydaje przenikliwe zawołanie, aby im przypomnieć o swej obecności. Owce znają jego głos i idą za nim. (...) Nie jest to zmyślona oprawa przypowiastki; takie po prostu są fakty. Potwierdziły to wielokrotnie powtórzone eksperymenty.”

Jezus Chrystus powiedział, że jest „dobrym pasterzem” symbolicznych „owiec”; nadmienił też: „Moje owce słuchają mego głosu, a Ja je znam. Idą one za Mną” (Jana 10:14, 27). Jeżeli ci, którzy służą w charakterze podpasterzy Jezusa, rzeczywiście nauczają jego słów, ściśle trzymając się tego, co jest zapisane w Biblii — „owce” posłusznie na to zareagują. Pójdą za przewodnictwem tych, którzy wiernie pasą trzodę Bożą.

Będąc duchowym pasterzem, czy dobrze znasz „owce” powierzone twojej pieczy? Sumienny pasterz stale jest zajęty troską o indywidualne potrzeby owiec, dokładnie stosując się do napomnienia biblijnego: „Stanowczo powinieneś znać wygląd twojej trzody. Bądź sercem przy swych stadach.” — Prz. 27:23, NW.

Dobremu pasterzowi potrzebna jest wytrwałość i odwaga; musi on darzyć trzodę troskliwą uwagą. Latem wystawiony jest na skwar słoneczny, a zimą smaga go lodowaty deszcz lub śnieg. Bywa zagrożony ze strony dzikich zwierząt, a nawet rozbójników, usiłujących wykraść mu owce. Pasterz „trzody Bożej” podobnie musi być wytrwały i odważny. Musi mieć się na baczności przed podobnymi wilkom ludźmi, którzy chcieliby sprowadzić trzodę ze ścieżki sprawiedliwości na manowce. — Dzieje 20:28-30.

Chociaż pasterstwo jest zajęciem wymagającym i odpowiedzialnym, jest to zarazem praca bardzo opłacalna. Zwłaszcza pasterz duchowy czerpie duże zadowolenie ze służenia sprawom Boga, od którego ufnie oczekuje, że nagrodzi swój lud.

    Publikacje w języku polskim (1960-2025)
    Wyloguj
    Zaloguj
    • polski
    • Udostępnij
    • Ustawienia
    • Copyright © 2025 Watch Tower Bible and Tract Society of Pennsylvania
    • Warunki użytkowania
    • Polityka prywatności
    • Ustawienia prywatności
    • JW.ORG
    • Zaloguj
    Udostępnij