Czy kieruje tobą czułe sumienie chrześcijańskie?
1. W jaki sposób prawda biblijna wpłynęła na wielu ludzi?
JAKIE ogromne zmiany dokonały się u licznych ludzi, którzy się stali chrześcijanami! Wielu mieszkańców starożytnego Koryntu, zanim się nawrócili na chrystianizm, żyło rozpustnie, uprawiało bałwochwalstwo, homoseksualizm, było złodziejami i opojami. Ale gdy usłyszeli prawdę Słowa Bożego i zaczęli według niej postępować, zmienili się: zostali „obmyci” (1 Kor. 6:9-11). Czy znasz kogoś, kto przeszedł podobną zmianę? Może z pomocą Bożą ty sam, drogi czytelniku, dokonałeś czegoś takiego u siebie?
2. Jaki wpływ Słowo Boże wywiera na sumienie? Dlaczego jest to korzystne?
2 Doprawdy jest z czego się cieszyć, gdy ludzie poruszeni chrześcijańskim orędziem postanawiają się zmienić, bo nie chcą więcej odpowiadać opisowi z Listu do Tytusa 1:15: „Dla skalanych (...) i niewiernych nie ma nic czystego, lecz duch ich i sumienie są zbrukane”. Jednakże kto poznał prawa i zasady Boże, ten nie poprzestaje jedynie na unikaniu czynów będących jaskrawym naruszeniem moralności; idzie dalej i wyrabia sobie coraz czulsze sumienie. Czyż i twoje sumienie nie reaguje z większą wrażliwością, odkąd lepiej znasz i cenisz wolę oraz osobowość Boga? Rozwój taki jest nadzwyczaj pożądany. Jeżeli masz rozsądnie wrażliwe sumienie chrześcijańskie i stosujesz się do jego wskazań, zjednasz sobie przez to łaskę Bożą. Będziesz także prowadzić spokojne życie i oszczędzisz sobie bólu, który często nawiedza ludzi o zbrukanym sumieniu. Ponadto łatwiej ci będzie postępować tak, jak przystoi prawdziwemu chrześcijaninowi. — Zobacz też List 1 Piotra 3:21.
JAK WRAŻLIWE JEST TWOJE SUMIENIE?
3. Czego powinni unikać chrześcijanie w związku z sumieniem?
3 Bez wątpienia jako chrześcijanie nie chcielibyśmy mieć sumienia „zbrukanego” ani „przypieczonego”, bo takie nie pomogłoby nam w odzwierciedlaniu obrazu Boga (Efez. 4:19). Z drugiej strony sumienie nie powinno też popaść w przeczulenie, gdyż i to nie świadczy o zrównoważeniu; ponieważ jesteśmy niedoskonałymi ludźmi, łatwo może się to nam przydarzyć, jeśli nie zachowamy ostrożności.
4. Do czego mogłoby skłonić kogoś przeczulone, czyli niezrównoważone sumienie, jeśli chodzi o podatki?
4 Weźmy pod uwagę na przykład kogoś, kto słusznie uznaje, że Bóg Jehowa nie popiera wojen narodów, lecz wymaga od swego ludu, by uczył się żyć w pokoju (Izaj. 2:4). Wie on, że narody zazwyczaj utrzymują swoje armie z pieniędzy podatników. Czy według Biblii świadczyłoby to o zrównoważeniu, gdyby sumienie z tego powodu skłaniało go do odmowy płacenia podatków? Albo czy byłoby słuszne, gdyby płacił podatki, ale tylko w wymiarze pomniejszonym o procent, jaki rząd w swoim budżecie wydaje na zbrojenia? Niektórzy ludzie gotowi są bronić takiego stanowiska, lecz dowody biblijne przemawiają na niekorzyść sumienia, które się domaga tego rodzaju posunięć. Chrześcijanom wyraźnie nakazano płacić podatki i zapisano to w Biblii, mimo że ówczesny rząd rzymski utrzymywał ogromną armię (Mat. 22:17-21; Rzym. 13:1, 7). Toteż chrześcijanin, mając dzięki Słowu Bożemu zrównoważone poglądy, może z czystym sumieniem płacić podatki i pozostawić rządowi odpowiedzialność za sposób użycia tych pieniędzy.
5, 6. (a) Jak pod tym względem powinno reagować prawidłowo wrażliwe sumienie? (b) Co na ten temat mówi Biblia?
5 Ta sama rada biblijna powinna tak wpłynąć na sumienie chrześcijanina, żeby płacił wszystkie podatki. Czy u ciebie sumienie domaga się tego? A może odbiła się na nim powszechnie panująca skłonność do uchylania się od podatków? Załóżmy, że zmieniły się twoje warunki rodzinne: dzieci się pożeniły i opuściły dom. Mieszkasz w kraju, gdzie w takich okolicznościach podwyższa się podatki. Czy sumienie pobudziło cię do zgłoszenia tych faktów i płacenia podatków w pełnym wymiarze? Prawdopodobieństwo dokładnego sprawdzenia świadczeń podatkowych i wykrycia nieścisłości może być bardzo małe, ale dla chrześcijanina z odpowiednio czułym sumieniem chęć uniknięcia kary nie jest jedynym bodźcem do praworządnego postępowania; niemałą rolę odgrywa też sumienie. Czy tak jest u ciebie?
6 Apostoł Paweł napisał w związku z tą sprawą: „Trzeba się jej [władzy] poddawać nie tylko z obawy przed gniewem [wobec przestępców], lecz także ze względu na sumienie” (Rzym. 13:5, NP). Zatem wrażliwe i zrównoważone chrześcijańskie sumienie powinno cię powściągać od złego, a kierować ku dobremu. Czy możesz to powiedzieć o sobie? Właściwie jak czułe i pożyteczne jest twoje sumienie? Rozpatrzmy kilka przykładów, które pomogą to stwierdzić.
SUMIENIE A PRACA ZAROBKOWA
7. Dlaczego sumienie odgrywa pewną rolę w życiu zawodowym?
7 Praca zawodowa to dziedzina, w której rodzi się wiele problemów wymagających rozstrzygnięcia w oparciu o chrześcijańskie sumienie. Niektóre jej postacie, jak na przykład wyrób figur bałwochwalczych, zatrudnienie w przedsiębiorstwie gier hazardowych lub w organizacji religii fałszywej, są wyraźnie sprzeczne z Pismem Świętym; toteż chrześcijanie ich się wystrzegają (1 Jana 5:21; Kol. 3:5; Apok. 18:2, 4, 5). Wszakże nie wszystkie sprawy związane z wykonywaniem zawodu dają się tak jasno określić. Niektóre zajęcia mogą być niejako w „strefie pogranicznej”. Niekiedy też podstawowej pracy nic nie można zarzucić, ale od czasu do czasu żąda się od pracowników zrobienia czegoś, co nasuwa wątpliwości. Wtedy właśnie w grę wchodzi sumienie.
8, 9. (a) Podaj przykład problemu związanego z pracą zarobkową, gdzie zadecydować musi sumienie. (b) Do jakich wniosków doszedł wówczas wspomniany chrześcijanin?
8 W niektórych zawodach mogą się wyłonić problemy związane z użyciem krwi. Biblia stwierdza wyraźnie, że słudzy Boży nie powinni żywić się krwią (Rodz. 9:3, 4; Dzieje 15:19, 20). Dlatego chrześcijańscy świadkowie Jehowy nie jedzą pokarmów zawierających krew, jak krwawa kiszka, ani nie przyjmują transfuzji. A co byś zrobił, gdyby w zakładzie pracy polecono ci sporadycznie zająć się krwią lub jej produktami? Czy sumienie by ci na to pozwoliło? W amerykańskim stanie Colorado pewien świadek Jehowy pracował w szpitalu jako główny laborant, wobec czego wykonywał różne analizy tkanek i płynów organizmu ludzkiego. Między innymi oczekiwano od niego badania próbek krwi. Niekiedy chodziło po prostu o sprawdzenie poziomu cukru lub cholesterolu we krwi pacjenta. Czasami jednak trzeba było także przeprowadzić próby krzyżowe dla celów transfuzji. Jak się powinien zachować?
9 Chrześcijanin ten dokładnie przemyślał cały problem. Zdawał sobie sprawę, iż nie byłoby słusznie, gdyby jakiś sługa Boży pracował wyłącznie dla banku krwi, gdzie każda czynność służyłaby celowi, który stanowi pogwałcenie prawa Bożego. Ale swoją sytuację widział inaczej; prowadził przecież różnego rodzaju badania. Zgadzał się także z tym, że gdyby był lekarzem odpowiedzialnym za decyzje, nie powinien zarządzić przeprowadzenia żadnej transfuzji u pacjenta, tak samo jak chrześcijanin posiadający sklep nie powinien zamawiać ani sprzedawać bożków czy papierosów. Laborant ów pomyślał sobie jednak, że skoro cały jego związek z krwią polega jedynie na wykonaniu analizy, więc jego rola niewiele odbiega od roli pielęgniarki, która na polecenie lekarza mogła pobrać próbkę krwi, gońca, który ją przyniósł do laboratorium, i jeszcze kogoś innego, kto by ewentualnie przeprowadził nakazaną transfuzję bądź inny zabieg. Wziął pod uwagę zasadę z Księgi Powtórzonego Prawa 14:21. Według tego wersetu Żyd, znalazłszy padłe zwierzę, mógł je sprzedać cudzoziemcowi, którego nie obowiązywały ograniczenia Prawa co do niewykrwawionego mięsa. Dlatego sumienie pozwoliło wówczas temu laborantowi dokonywać analiz krwi, włącznie z tymi, które miały służyć za podstawę do przeprowadzenia transfuzji pacjentom nie zainteresowanym kwestią, jak prawo Boże reguluje użycie krwi.
10. Jakie pytania możemy rozważyć, zastanawiając się nad takim problemem?
10 Czy podobnie zareagowałoby twoje sumienie? Jeżeli nie, to dla uzyskania szerszego spojrzenia zapytaj sam siebie, czy sumienie pozwoliłoby ci jako pracownikowi zanieść próbkę krwi do laboratorium celem przeprowadzenia analizy. A jeśli jeszcze o krok byśmy się oddalili od bezpośredniej transfuzji: czy mógłbyś jako kierowca przywieźć do szpitala sprzęt do analiz? Dalej, czy sumienie pozwoliłoby ci na wytwarzanie szkła, którego można użyć do produkcji takiego wyposażenia? Rzecz zrozumiała, że nierozsądne byłoby traktowanie tego wszystkiego jako osobisty udział w naruszeniu prawa Bożego co do krwi. Ale gdzie należy zakreślić sobie granicę? Otóż tu właśnie w grę wchodzi sumienie. Chrześcijanin bezwzględnie unika rzeczy, które są zdecydowanie sprzeczne z prawem Bożym, lecz w wielu innych wypadkach musi kierować się sumieniem. Czy twoje sumienie dobrze ci służy w takich okolicznościach? Czy jest odpowiednio czułe?
11. Do czego sumienie skłoniło danego chrześcijanina wiele lat później?
11 W omawianym wypadku wyżej wspomniany laborant po szeregu lat prowadzenia badań zaczął doznawać wyrzutów sumienia. Nikt inny nie powinien był jemu mówić, że postępuje niewłaściwie, ani też nikt mu tak nie powiedział. Nie prosił również nikogo, żeby za niego powziął decyzję. Zaczął się jednak zastanawiać: Czy jest w tym konsekwencja, gdy mówię o miłości bliźniego, a tymczasem po części przyczyniam się do tego, że on wykracza przeciw prawu Bożemu? (Mat. 22:39; Dzieje 21:25). Zdając sobie sprawę z chrześcijańskiego obowiązku utrzymywania rodziny, przedyskutował ten problem z żoną (1 Tym. 5:8). Razem doszli do wniosku, że jeśli mają go dręczyć wyrzuty sumienia, lepiej będzie zmienić pracę. Zrezygnował więc z posady, gdzie zarabiał 15 000 dolarów rocznie, i podjął inne zajęcie, chociaż miał tam szanse otrzymać za pierwszy rok tylko 3600 dolarów.
12. Czy to znaczy, że jego poprzednia decyzja była mylna? Co właściwie ilustruje przytoczony wypadek?
12 Postarajmy się dobrze zrozumieć, o co chodzi w tym przykładzie. Nie przytoczono go dla zasugerowania, że chrześcijanin nie powinien pracować w charakterze laboranta. Są chrześcijanie, którzy w dalszym ciągu pracują w szpitalach jako laboranci, pielęgniarze, kierowcy i tak dalej. Chodziło tu po prostu o zilustrowanie, że w sprawach zawodowych może wchodzić w grę sumienie. Możesz mieć zupełnie inny zawód i oczekuje się od ciebie wykonania całkiem odmiennej pracy. Ale wszyscy chrześcijanie powinni się zastanowić, czy w swoim życiu trzymają się możliwie jak najściślej dróg i zasad Boga. Czy ignorujesz głos sumienia wyćwiczonego na podstawie Słowa Bożego, gdy niepokoi cię w związku z czymś, czego od ciebie zażądano? Jakie znaczenie ma dla ciebie posiadanie czystego sumienia przed Bogiem i ludźmi? — 1 Tym. 1:5, 19.
13. Jak każdy z nas może z korzyścią dla siebie przemyśleć swą pracę zarobkową?
13 Oczywiście nie sposób uniknąć wszelkich problemów związanych z pracą zarobkową, ponieważ wciąż jeszcze żyjemy w starym systemie rzeczy (1 Kor. 5:9, 10). Prawdopodobnie zdajesz sobie sprawę, że trudno by ci było skłonić swego pracodawcę do wyrobienia sobie chrześcijańskiego sumienia. Zapewne woli omijać pewne przepisy prawne, przeceniać zalety swoich produktów lub mieć na składzie artykuły, których byś nie zamawiał, gdybyś był właścicielem zakładu. Z drugiej strony twoi współpracownicy być może oszukują w sprawozdaniach z wykonanej pracy albo lubią się obijać, gdy nie ma w pobliżu przełożonego. Mimo wszystko ty możesz i powinieneś reagować na to, co ci podpowiada twoje sumienie. Skoro więc nie pozwala ci ono robić pewnych rzeczy, lub na odwrót, zgodnie z jego wskazaniami pracujesz solidnie, a przez to narażasz się na drwiny — przyjmij to na siebie. Apostoł Piotr napisał: „To się bowiem podoba Bogu, jeżeli ktoś ze względu na sumienie uległe Bogu znosi smutki i cierpi niesprawiedliwie”. — 1 Piotra 2:18, 19.
CZUŁE SUMIENIA MOGĄ REAGOWAĆ RÓŻNIE
14, 15. (a) Jaka jeszcze dziedzina wymaga kierowania się sumieniem? (b) Jakie zasadnicze stanowisko zajmują chrześcijanie w tej sprawie?
14 Inną dziedzinę, w której może wchodzić w grę sumienie, stanowią patriotyczne uroczystości i ceremonie urządzane w miejscach publicznych. Jak twoje sumienie reaguje w takich okolicznościach? Pytanie tego rodzaju jest zupełnie na miejscu, ponieważ na tym polu, jak i gdzie indziej, sumienia mogą się zachować różnie.
15 Chrześcijańscy świadkowie Jehowy wiedzą, że mnóstwo ludzi głęboko przeżywa akty patriotyczne, z których najbardziej powszechnymi wydają się: pozdrawianie sztandaru państwowego i składanie mu przysięgi wierności, ewentualnie połączone z odśpiewaniem lub odegraniem hymnu narodowego. Niejaki Carlton Hayes w książce pt. Essays on Nationalism (Rozprawy o nacjonalizmie) zaznacza w związku z tym tematem: „Głównym symbolem wiary i centralnym przedmiotem kultu w nacjonalizmie jest sztandar. Wymyślono wielce osobliwe, liturgiczne formy ‚pozdrawiania’ sztandaru (...)”. Chrześcijańscy świadkowie Jehowy w pełni uznają swobodę, jaką drudzy mają w tym zakresie, sami jednak — powodując się posiadanym zrozumieniem Biblii — powstrzymują się od takich praktyk. — Jana 17:16; 1 Kor. 10:14.
16. Do jakich dwu różnych sposobów zachowania się może chrześcijan skłonić ich sumienie?
16 Ale co konkretnie uczynisz w zgodzie ze swoim sumieniem, gdy odbywa się ceremonia patriotyczna? Na przykład cała widownia, w której się znalazłeś, może być poproszona o powstanie i pozdrowienie godła państwowego. Będąc chrześcijaninem, z pewnością zechcesz uniknąć popełnienia aktu bałwochwalstwa. Czy jednak sumienie pozwoli ci powstać? Jeden chrześcijanin w tej sytuacji może dojść do wniosku, że powinien nadal siedzieć, bo wtedy czuje się pewny, iż nie wziął żadnego udziału w ceremonii. Czy twoje sumienie również by tak zareagowało? Drugi chrześcijanin w podobnych okolicznościach może się zdecydować na powstanie. Powiada sobie, że co innego, gdyby samo powstanie z miejsca już miało świadczyć o pełnym zaangażowaniu. A tu przecież od obecnych zażądano powstania i pozdrowienia. Mógł sobie przypomnieć, że trzej Hebrajczycy zapewne stali przed posągiem wystawionym przez Nabuchodonozora, natomiast nie zgodzili się oddać mu pokłonu. W konsekwencji mógł dojść do wniosku, że skoro w tym wypadku pełny udział w ceremonii obejmuje powstanie i pozdrowienie, wolno mu zgodnie z głosem sumienia powstać na znak szacunku, bez pozdrawiania flagi. — Dan. 3:1-18.
17. Czy to wskazuje, że coś jest nie w porządku? Jaka jest przyczyna takich ewentualnych różnic?
17 Jak stąd widać, dwom chrześcijanom w tej samej sytuacji sumienie każe postąpić nieco inaczej, chociaż obaj wystrzegają się rzeczy potępionych w Biblii (Wyjścia 20:4, 5; 1 Jana 5:21). Rozbieżności tego typu w funkcjonowaniu sumienia nie świadczą o zamieszaniu ani braku jedności wśród chrześcijan. Nie są też dowodem, że jeden z nich musiał popełnić błąd. Przeciwnie, takie odchylenia są wręcz spodziewanym następstwem wyrobienia sobie chrześcijańskiego sumienia i posługiwania się nim.
18. Jakie korzyści przynosi kierowanie się sumieniem, nawet jeśli pod jego wpływem każdy by postąpił nieco inaczej?
18 Czy sytuacja tego rodzaju jest dla ciebie korzystna? Czy kierowanie się sumieniem czymś przewyższa postępowanie „według przepisów”? Owszem, gotowość wyszkolenia swego sumienia, aby potem słuchać jego głosu zamiast się trzymać jakiegoś zbioru „talmudycznych” przepisów uwzględniających każdą możliwą kwestię oraz różne jej warianty — z pewnością wyjdzie ci na dobre. Sprzyja to głębszemu zastanowieniu się nad zasadami biblijnymi. Niewątpliwie też, mając pobudzonego i pokrzepionego ducha, będziesz w stanie bystrzej myśleć. Pozytywne oddziaływanie w tym zakresie uwydatniono w pewnej pracy naukowej na temat „zdolności twórczych” u dwunastolatków, ogłoszonej w Australii. Można tam było przeczytać:
„W szczególności nieproporcjonalnie dużą liczbę dzieci o wysokich zdolnościach twórczych stanowili świadkowie Jehowy. W doświadczalnej grupie liczącej ogółem 394 dzieci czworo było członkami tej sekty i cała czwórka wykazała duże zdolności twórcze. Dziewczynka, która zdobyła najwyższą sumę punktów w testach Torrance’a, oraz dziewczynka, która jako jedyne dziecko (spośród wszystkich chłopców i dziewcząt) przekroczyła 80 procent we wszystkich pięciu sprawdzianach — były obie świadkami Jehowy”. — Journal of Personality z marca 1973 roku.
Jak postarano się wyjaśnić wyjątkowe zdolności twórcze u tych młodych świadków Jehowy? W wymienionej pracy zwrócono uwagę zwłaszcza na fakt, że w szkole nie podporządkowują się po prostu biernie wszystkiemu, między innymi podczas ceremonii patriotycznych, lecz rozważają zasady Słowa Bożego i wyrabiają sobie czułe sumienie chrześcijańskie, którego potem starają się słuchać.
SUMIENIE CZUŁE NIE ZAWSZE MUSI POWŚCIĄGAĆ
19, 20. (a) Dlaczego czułe sumienie nie zawsze musi powściągać? (b) Jak wykazał to Paweł, rozpatrując temat mięsa i bożków?
19 Zauważyliśmy, że w miarę ćwiczenia sumienia, w miarę coraz lepszego dostosowywania go do dróg Bożych oraz Jego objawionej woli, zazwyczaj działa ono bardziej hamująco. Nie pozwala ci już robić pewnych rzeczy, które dawniej czyniłeś, ponieważ teraz uważasz je za sprzeczne z zasadami Bożymi. Ale szkolenie sumienia w oparciu o Słowo Boże niekoniecznie oznacza, że będzie odtąd we wszystkim tylko cię ograniczać. Odpowiednio wyrobione sumienie może nawet dopuścić pewne rzeczy, które przed poznaniem woli Boga miałeś za niedozwolone.
20 W takich wypadkach decydujące znaczenie ma dokładna wiedza. Unaocznieniem tego może być wyjaśnienie apostoła Pawła na temat mięsa ofiarowanego bożkom, które później sprzedawano na targu lub w pewnego rodzaju jadłodajniach współpracujących ze świątynią bałwochwalczą. Kto niedawno porzucił religię pogańską i stał się chrześcijaninem, mógł się wystrzegać takiego mięsa, chcąc uniknąć wszystkiego, co ma jakikolwiek związek z bożkami. Jednakże z czasem mógł nabrać więcej wiedzy i zdobyć lepsze zrozumienie. Paweł pisał: „Wiemy, że bałwan niczym jest (...) i że nie ma innego Boga, tylko jeden” (1 Kor. 8:4, Wk). Doszedłszy do takiego zrozumienia, chrześcijanin mógł sobie uświadomić, że publicznie sprzedawane mięso nie było nieczyste, czyli skalane, tylko dlatego, iż poprzednio ofiarowano je nieistniejącemu bogu. Sumienie wzmocnione tą świadomością mogło już pozwolić mu na zakupienie takiego mięsa na targu bądź w publicznej jadłodajni. — 1 Kor. 8:10; 10:25.
21. Jak również w dobie obecnej może dojść do podobnych rezultatów?
21 Do takiego samego rezultatu może sumienie doprowadzić również dzisiaj. Na przykład pewnego młodego człowieka mieszkającego w stanie Ohio (USA) wychowano w przekonaniu, że chrześcijanie absolutnie nie powinni pić napojów alkoholowych. Nauczył się nawet na pamięć przestróg przed pijaństwem i opisu pijaka z 23 rozdziału Księgi Przysłów. W późniejszych latach został oddanym sługą Bożym, ale sumienie nadal nie pozwalało mu przyjmować ani odrobiny wina lub piwa. Potem usłyszał wykład, w którym dokładnie przedstawiono, co Pismo Święte mówi na temat alkoholu, i starannie przemyślał to zagadnienie. W wykładzie tym wykazano, że Biblia bez wątpienia potępia opilstwo (Prz. 23:20, 21; Efez. 5:18; 1 Piotra 4:3). Nie występuje jednak przeciw umiarkowanemu spożywaniu mocnych napojów, bo nawet Jezus raz przemienił wodę w wino i pijał je okazyjnie (Rodz. 14:18; Ps. 104:15; Kohel. 9:7; Jana 2:3-11; Łuk. 22:17, 18). Wprawdzie ów chrześcijanin znał wcześniej te teksty, jednak dopiero teraz doszedł do wypośrodkowanego wniosku, do jakiego one siłą rzeczy prowadzą. Toteż kiedy później jakiś Włoch gościnnie poczęstował go małą lampką wina, jego chrześcijańskie sumienie pozwoliło mu z tego skorzystać.
22. Jakiego bardzo ważnego czynnika nie powinna przeoczyć osoba o wyrobionym sumieniu?
22 Czy zauważyłeś u siebie, że w miarę nabywania wiedzy ze Słowa Bożego i poznawania Jego dróg również twoje sumienie staje się coraz silniejsze i bardziej zrównoważone? Jeżeli tak, to z pewnością zdajesz sobie też sprawę, jak ważne jest uwzględnienie uczucia osób, których sumienie ewentualnie reaguje odmiennie niż twoje. Na okoliczność tę właśnie zwrócił uwagę Paweł, kiedy omawiał temat mięsa ofiarowanego bożkowi, który w rzeczywistości był „niczym”. Napisał wówczas: „Lecz nie wszyscy mają [tę] wiedzę” (1 Kor. 8:4, 7). W następstwie swego dawniejszego przywiązania do bożków niektórzy chrześcijanie nie mogli z czystym sumieniem jeść takiego mięsa, chociażby je sprzedawano w neutralnym miejscu publicznym. Jeżeli chrześcijanin mający „wiedzę” i bardziej wyrobione sumienie pozwalał sobie jeść „wszystko”, mógł przywieść do upadku brata, „za którego umarł Chrystus”. Paweł oświadczył przeto: „Jeśli więc pokarm [takie mięso] gorszy brata mego, przenigdy nie będę jadł mięsa”. — 1 Kor. 8:10-13; 10:27-29.
23. W jaki sposób nasze decyzje powinny uwzględniać sumienie innych osób?
23 Czy takie jest również twoje zdanie? Załóżmy, że na podstawie tego, co wiesz o objawionej woli Boga, uważasz coś za dopuszczalne; twoje sumienie to dopuszcza. Może to mieć związek z twoim ubiorem czy fryzurą, z wystrojem mieszkania lub metodą rozrywki. Co jednak uczynisz, gdy sumienie wielu osób z twego otoczenia narzuca im przeświadczenie, że twój sposób postępowania nie przystoi chrześcijaninowi? Czy potrafisz iście po chrześcijańsku ochotnie oświadczyć: ‚Jeżeli to ma przywieść do upadku mego brata, nigdy tego nie zrobię, aby go nie gorszyć’?
24. Co trzeba zrobić, jeśli nasze sumienie koliduje z sumieniem kogoś sprawującego nad nami zwierzchnictwo? Dlaczego należy mieć wzgląd na jego sumienie?
24 Sumienie innych osób należy też wziąć pod uwagę jeszcze z jednego względu. Może spodobała ci się jakaś nowa moda lub styl uczesania; twoje sumienie nie ma nic przeciwko temu. Ale będąc niepełnoletnim członkiem rodziny lub mężatką musisz jeszcze mieć pozwolenie ojca albo męża. Czy wzięłaś w rachubę jego sumienie? A gdy ktoś jest zainteresowany specjalnymi przywilejami służby w zborze chrześcijańskim, w grę wchodzi też sumienie grona starszych (1 Tym. 3:9). Co prawda wiedzą oni, że fryzura to rzecz osobistego gustu, ale jeśli mają zalecić cię do jakiejś specjalnej służby, potrzeba, żeby to mogli uczynić ze spokojnym sumieniem. Ponoszą wielką odpowiedzialność, jeśli chodzi o dobre imię chrystianizmu w danej okolicy, i wiedzą, że osoby wyróżnione przywilejami powinny świecić przykładem (1 Tym. 3:2, 7, 10; 5:22). Dlatego kiedy coś, na co własne sumienie ci pozwala, kłóci się z sumieniem osób sprawujących nad tobą władzę lub zwierzchnictwo — czy to będą rodzice, mąż, czy chrześcijańscy nadzorcy — okaż gotowość wprowadzenia takiej poprawki, żeby byli w stanie wyrazić zgodę albo zalecić cię z „czystym sumieniem”.
DBAJ O WRAŻLIWOŚĆ SWEGO SUMIENIA
25. Co to znaczy, że jakaś sprawa pozostawiona jest decyzji własnego sumienia?
25 Wyrobienie sobie prawidłowo wrażliwego sumienia i reagowanie na jego głos wymaga ciągłej czujności. Łatwo jest niepotrzebnie ulec wpływowi otaczających nas ludzi ze świata, których sumienie bywa zbyt pobłażliwe, przytępione, a nawet zbrukane (Tyt. 1:15). Na pewno wyłoni się jeszcze wiele spraw, które będziesz musiał rozwiązać według własnego sumienia. Jeżeli zadbałeś o uczulenie swego chrześcijańskiego sumienia, okaże się to dla ciebie wielką pomocą. Bądź gotów uważnie się wsłuchiwać w głos sumienia. Nie mniemaj, że jeśli jakaś sprawa pozostawiona jest decyzji sumienia, to nie ma znaczenia, jak postąpisz. Wprost przeciwnie! Rozstrzygnięcie, za którym się opowiesz, może wpłynąć na całą twą przyszłość, twój pogląd na życie, twoją opinię chrześcijańską, twe usposobienie duchowe, i co najważniejsze, na twój stosunek do Boga Jehowy.
26, 27. (a) Z jakiego względu rozmowa ze starszym może być pomocna? Czego starszy jednak nie jest w stanie zrobić? (b) Jaką pomocą będzie dla nas czułe sumienie?
26 W sprawach dużej wagi, choć pozostawionych twemu sumieniu, nie wahaj się porozmawiać z dojrzałymi chrześcijanami, takimi jak starsi zboru. Oczywiście nie mogą decydować za ciebie. (Pewien szczery chrześcijanin w rozmowie o swoim problemie rodzinnym zapytał: Czy to byłoby sprzeczne z chrześcijańskim sumieniem?). Żaden starszy ci nie powie, jak powinno zareagować twoje sumienie, ale zapewne będą w stanie podzielić się z tobą zrównoważoną radą biblijną, którą zechcesz uwzględnić przy powzięciu decyzji. A jeżeli twoje sumienie zostało ukształtowane na wzór osobowości Jehowy i Jego metod postępowania oraz przemawiają do niego Jego zasady, pomoże ci to wyrównać twą ścieżkę (Ps. 25:4, 5). Czułe sumienie zaś będzie twoim przewodnikiem.
27 Posiadanie Boskiego daru, jakim jest sumienie, i umiejętne posługiwanie się nim doprawdy przynosi zadowolenie. Jest ono wielkim dobrodziejstwem. Jeżeli się postarasz, żeby było odpowiednio wrażliwe i utrzymywane w równowadze przez Słowo Boże, pomoże ci postępować mądrze w oczach Boga i ludzi (2 Kor. 4:2). Wyda ci świadectwo stwierdzające, że prowadzisz się w sposób, który najpewniej spotka się z wiecznotrwałym uznaniem Jehowy. — 2 Kor. 1:12.