Jak silne są wpływy religii?
Redakcja czasopisma „U.S. News and World Report” zwróciła się niedawno do 500 czołowych Amerykanów z ankietą mającą ustalić, jakie instytucje dysponują w Stanach Zjednoczonych najszerszymi wpływami. Zestawiono listę osiemnastu ważnych organizacji i instytucji, a następnie wręczono ją ankietowanym z prośbą o zaszeregowanie każdej „według stopnia wpływu, jaki ona Pańskim zdaniem wywiera na decyzje albo poczynania całego narodu”.
Pierwsze miejsce w tych ocenach przypadło telewizji, za nią idzie Biały Dom, sąd najwyższy i prasa. Instytucje wychowawcze uplasowały się na dwunastym miejscu, podczas gdy dwie główne partie polityczne zajęły czternaste i siedemnaste miejsce. Na ostatnim miejscu znalazła się „zorganizowana religia”.
W komentarzu redakcyjnym czytamy co do tego: „Od dawna wysuwane przypuszczenie, że wpływy religii, instytucji wychowawczych i partii politycznych nie są tak silne, jak kiedyś sądzono, znajduje teraz potwierdzenie w odpowiedziach udzielonych przez czołowe osobistości amerykańskie”.
Zanik wpływu kościołów idzie w parze z modnym dziś u nich odstępowaniem od biblijnych zasad i mierników moralnych. Przypominają się tu słowa Jehowy Boga, skierowane do odstępczych przywódców starożytnego Izraela: „Oto słowem Jahwe wzgardzili i jakąż to mają mądrość?” — Jer. 8:9, Poz.