Oni usłuchali Anioła
„Ruszajcie w drogę i stanąwszy w świątyni, nadal mówcie ludowi wszystkie wypowiedzi o tym życiu.” — Dzieje 5:20, NW.
1. O jakim wówczas nowym dla apostołów przeżyciu doniesiono w piątym rozdziale Dziejów Apostolskich, mimo że oni już kiedyś poprzednio byli w areszcie i jaki to miało wpływ na ich sprawy?
CHRZEŚCIJAŃSCY apostołowie Piotr i Jan byli już kiedyś przedtem w areszcie. Tak więc pojmanie ich i uwięzienie nie było dla nich żadną nowością. Ale żeby anioł Jehowy otworzył drzwi więzienia i kazał im oraz ich współapostołom ruszać w drogę — to było coś nowego. Takie przeżycie musiało wzbudzić ufność, umocnić ich wiarę i pomóc im wytrwać na stanowisku, jakie nieustraszenie zajęli przeciw przywódcom religijnym w Jeruzalem. Ci przywódcy religijni okazali bojaźń przed tą małą grupą kaznodziejów chrześcijańskich oraz ich skuteczną pracą. „Powstawszy tedy arcykapłan i wszyscy, co przy nim byli, to jest sekta saduceuszów, zawrzeli zawiścią, a pojmawszy Apostołów wtrącili ich do więzienia publicznego.” (Dzieje 5:17, 18, Pal) Zobaczmy, jakie wypowiedzi lub czyny tych ludzi wzbudziły taką zawiść u religionistów, skłaniając ich do podjęcia tego rodzaju kroków.
2. Co Piotr powiedział w dniu Pięćdziesiątnicy do Żydów zgromadzonych w Jeruzalem, i jaką odpowiedź otrzymał?
2 Na wiele dni przed tym wydarzeniem apostołowie i inni, ogółem 120 osób, „zostali napełnieni duchem świętym i zaczęli mówić różnymi językami, tak jak im duch pozwalał się wypowiadać”. (Dzieje 2:1-4, NW) W tym samym świątecznym dniu Pięćdziesiątnicy powstał Piotr wraz z jedenastoma i przemówił do ludzi z Judei, i do wszystkich mieszkańców Jeruzalem. Piotr mówił im o Jezusie Nazareńskim, który poniósł śmierć, przybity do pala za sprawą ludzi nieprawych, i którego Bóg wskrzesił z martwych uwalniając go od cierpień śmierci. Piotr przemawiał bez bojaźni. Mówił prawdę o zawieszeniu na palu Jezusa Chrystusa, dokonanym pięćdziesiąt jeden dni przedtem poza murami Jeruzalem. Wielka rzesza ludu przysłuchująca się uważnie słowom Piotra usłyszała jego napomnienie do okazywania skruchy. Piotr powiedział: „Okażcie skruchę i niech każdy z was da się ochrzcić w imię Jezusa Chrystusa na odpuszczenie waszych grzechów, a otrzymacie wolny dar ducha świętego.” „I wieloma innymi słowami wydał dokładne świadectwo i napominał ich, mówiąc: ‚Ratujcie się z tego przewrotnego pokolenia.’” Wielu wzięło sobie słowa Piotra do serca i przyjęło chrzest, i w „tym dniu zostało dodanych około trzech tysięcy dusz. I nadal oddawali się nauce apostołów.” (Dzieje 2:38-42, NW) Ta wielka rzesza ludu, która przybyła do Jeruzalem z wielu krajów — niekiedy aż z Rzymu — stale przebywała w świątyni, słuchając dzień w dzień prawdy ze Słowa Bożego. Przed powrotem do domu oni starali się jak najwięcej dowiedzieć o spełnieniu się proroctwa i o zamęczonym na palu Jezusie Chrystusie, Synu Jehowy Boga. Ile ludzi stara się obecnie poznać „wszystkie wypowiedzi o tym życiu”? Za naszych czasów trudno znaleźć człowieka, który by codziennie czytał swą Biblię.
3. Dlaczego religioniści żydowscy zawrzeli zawiścią wobec apostołów?
3 Jednakże dziewiętnaście wieków temu teren świątyni w Jeruzalem, gdzie Jezus wydawał godne uwagi świadectwo, był ośrodkiem zainteresowania, miejscem, gdzie można było uzyskać najnowsze wiadomości. Począwszy od Pięćdziesiątnicy apostołowie byli tam zajęci ogłaszaniem najważniejszej wiadomości, czyli głoszeniem prawdy o Królestwie niebios, o wywyższeniu po prawicy Bożej Chrystusa Jezusa i o obiecanym duchu świętym od Ojca, który był codziennie wylewany na wierzących. Wiele dowodów przemawiało za wylewaniem tego ducha świętego, ponieważ „Jehowa nadal codziennie przyłączał do nich tych, którzy mieli być zbawieni.” (Dzieje 2:47, NW) Religia chrześcijańska uzyskiwała rzeczywiste oparcie. Nic więc dziwnego, że religioniści żydowscy zawrzeli zawiścią.
4. Opowiedz o przeżyciu ułomnego, który się zetknął z Piotrem i Janem?
4 Sprawozdanie biblijne mówi nam w następnym rozdziale: „A Piotr i Jan wstępowali do świątyni o godzinie dziewiątej, która była godziną modlitwy. I właśnie wnoszono pewnego człowieka chromego od urodzenia: umieszczano go codziennie przy bramie świątyni.” Tutaj ten ułomny „prosił o jałmużnę wchodzących do świątyni”. Było więc rzeczą naturalną, że poprosił Piotra i Jana o dary miłosierdzia. Piotr wraz z Janem zatrzymali się, a wpatrując się w tego ułomnego Piotr rzekł: „Spojrzyj na nas.” Ten człowiek zrobił to i zdumiony usłyszał słowa Piotra: „Nie mam złota ani srebra, ale co mam, to ci daję: W imię Jezusa Chrystusa Nazareńskiego, chodź.” Piotr ujął tego ułomnego za prawą rękę i podniósł go. Zdarzył się cud! „Natychmiast umocniły się jego nogi i stopy. I zerwawszy się powstał i chodził, i wszedł z nimi do świątyni, chodząc, skacząc i chwaląc Boga.” — Dzieje 3:1-8, NDą.
5. (a) Opowiedz, jak Piotr wobec całego zgromadzonego ludu po cudownym uzdrowieniu odpowiednio przypisał Jezusowi Chrystusowi zasługę przywrócenia zdrowia temu ułomnemu człowiekowi. (b) Jakiego napomnienia udzielił wtedy zgromadzonym Żydom?
5 Cóż za cudowne wydarzenie! Nie do wiary, a jednak wiele ludzi przychodziło do świątyni, i widziało, że człowiek, który się teraz tam przechadzał, był poprzednio ułomnym. „A kiedy on trzymał się Piotra i Jana, cały lud zdumiony zbiegł się do nich, do krużganka, zwanego Salomonowym.” (Dzieje 3:11, NDą) Dzięki temu Piotr miał wspaniałą okazję, aby mówić o Jezusie Chrystusie. On niewątpliwie nie chciał, aby ludzie wierzyli, że to, co się stało, wynikło z działania jakiejś jego własnej mocy. Piotr powiedział: „Mężowie Izraela, dlaczego się temu dziwicie albo dlaczego się nam przypatrujecie, jakbyśmy własną mocą albo zbożnym oddaniem sprawili, że on chodzi? Bóg Abrahama i Izaaka, i Jakuba, Bóg naszych przodków wywyższył w chwale swego Sługę, Jezusa, któregoście wydali i się zaparli przed obliczem Piłata, gdy on postanowił go wypuścić. Tak, wyście się zaparli tego świętego oraz sprawiedliwego i prosiliście, aby wam darowano pewnego człowieka, mordercę, natomiast zabiliście Głównego Pośrednika życia. Lecz Bóg wskrzesił go z martwych, którego to faktu jesteśmy świadkami. A zatem jego imię, za sprawą naszej wiary w jego imię, umocniło tego człowieka, którego widzicie i znacie, i wiara, która jest przez niego, dała człowiekowi to zupełne zdrowie na oczach was wszystkich. A teraz, bracia, wiem, że działaliście w nieświadomości, tak jak i wasi władcy. Lecz w ten sposób Bóg spełnił rzeczy zapowiedziane naprzód przez usta wszystkich proroków, że Chrystus będzie cierpieć. Okażcie więc skruchę i zawróćcie, abyście dostąpili zmazania swych grzechów, aby od osoby Jehowy nadeszły czasy orzeźwienia i aby posłał Chrystusa wyznaczonego dla was, Jezusa, którego niebo rzeczywiście musi zatrzymać w swym obrębie aż do czasów przywrócenia wszystkiego o czym Bóg mówił przez usta swych świętych proroków z dawnych czasów.” (Dzieje 3:12-21, NW) Czy wierzysz w to, co wtedy Piotr powiedział? Czy twoja wiara w Chrystusa i w Jehowę Boga jest tak silna jak wiara Piotra? Czy mówisz innym o twej wierze chrześcijańskiej tak jasno, jak on to robił? Jeśli nie, to dlaczego? Czy się boisz, że to, co się przydarzyło Piotrowi i Janowi przydarzy się i tobie?
6. Jak wielcy kapłani i saduceusze potraktowali Piotra i Jana za dokonanie tego cudu, i dlaczego ci kapłani i saduceusze powinni byli postąpić inaczej?
6 Zobaczmy, co się stało, gdy ci dwaj apostołowie za sprawą dokonanego cudu i swej swobody mowy stali się ośrodkiem zainteresowania wielkiej rzeszy ludzi: „Podczas gdy jeszcze przemawiali do ludu, zbliżyli się do nich kapłani, naczelnik straży świątynnej oraz saduceusze, podrażnieni tym, że przemawiali do ludu jako nauczyciele i na przykładzie Jezusa głosili zmartwychwstanie. Ujęli ich więc i osadzili w więzieniu aż do następnego dnia; bo był już wieczór. Wielu jednak z tych, którzy usłyszeli kazanie, uwierzyło, tak że liczba mężczyzn wzrosła mniej więcej do pięciu tysięcy.” (Dzieje 4:1-4, Kow) Oczywiście w poprzednich dniach tysiące ludzi przyłączyło się do tych wiernych naśladowców Chrystusa Jezusa i stało się chrześcijanami. Poselstwo Piotra i Jana skłaniało Żydów do okazywania skruchy, i oni porzucali religię żydowską. Właściwie przede wszystkim powinni byli uznać Chrystusa Jezusa przywódcy ludu, a mianowicie ich władcy i kapłani. Oni znali Pismo święte i powinni byli dostrzec spełnianie się proroctwa wprost na ich oczach, ale ci przywódcy w swoim czasie nie interesowali się już Królestwem Bożym i Chrystusem Jezusem, tak jak władcy i duchowieństwo religijne w czasach obecnych.
7. (a) Jakie podobne nastawienie okazują nowożytni przywódcy religijni? (b) Co „złego” zrobili Piotr i Jan w mniemaniu przywódców religijnych za czasów apostolskich?
7 Obecnie duchowieństwo religijne chrześcijaństwa postępuje tak jak kapłani i saduceusze za czasów Jezusa. Tacy przywódcy mas starają się utrzymać lud w karbach groźbami i drobnymi dokuczliwościami. Oni nie mogą nic istotnego zarzucić wspaniałej pracy poszczególnego chrześcijanina, ale to, co ten chrześcijanin robi, nie odpowiada im i odbija się na ich prestiżu, a zatem stop — trzeba ich nastraszyć! Cóż to złego zrobili Piotr i Jan, że zamknięto ich w więzieniu? Jedyną rzeczą, którą władcy mogli im zarzucić, było głoszenie prawdy zbyt wielu ludziom i dobry uczynek wobec ułomnego. Oni uzdrowili tego człowieka, który był chromy od urodzenia i miał właśnie czterdzieści lat. Nie prosili władców, aby im zezwolili na ten dobry uczynek i na głoszenie prawdy. Ci władcy usiłowali ich powstrzymać przez wtrącenie ich na noc do więzienia. Oni myśleli, że to odbierze im ducha Bożego.
ZASTRASZANIE ZAWODZI
8, 9. (a) Jak podziałało na apostołów ich uwięzienie, i jak Piotr odpowiedział na pytanie: „Jaką mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to” uzdrowienie? (b) Jak Piotr posłużył się z dobrym pożytkiem biblijnymi proroctwami z Psalmów i z Izajasza?
8 Był to pierwszy wypadek, że Piotr i Jan byli trzymani przez noc w więzieniu. To zastraszenie wcale ich nie zaniepokoiło. Oto co się wydarzyło następnego dnia, gdy władcy zapytali ich: „Jaką mocą albo w czyim imieniu uczyniliście to?”: „Wtedy Piotr napełniony Duchem świętym rzekł do nich: Przełożeni ludu i starsi! Jeżeli nas dzisiaj badają z powodu dobrego uczynku, przez który człowiek chory odzyskał zdrowie, to niech wiadome będzie wam wszystkim i całemu ludowi izraelskiemu, że (stało się to) przez imię Jezusa Chrystusa Nazareńskiego, którego wy ukrzyżowaliście [przybiliście do pala, NW], a Bóg wskrzesił z martwych; to imię sprawiło, że ów chory stoi zdrowy przed wami. Potem powiedzieli wielkiemu kapłanowi Annaszowi oraz Kajfaszowi jak również wielu innym, którzy byli krewnymi wielkiego kapłana, że to oni odrzucili Jezusa i że „nie masz żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, w którym moglibyśmy być zbawieni”. (Dzieje 4:7-12, NDą) Następnie Piotr posłużył się dobitną ilustracją. On się powołał na pisma Dawida, przytaczając Psalm 118:22. Piotr wskazał na tekst, w który oni powinni byli wierzyć, oraz na spełnienie się proroctwa. Dawid napisał, że kamień, który zlekceważyli budujący, stanie się kamieniem węgielnym. Czy oni nie powinni byli słuchać, gdy Piotr powiedział: „Ten jest owym kamieniem wzgardzonym przez was budujących, który stał się kamieniem węgielnym.” (Dzieje 4:11, NDą) Piotr i Jan najprawdopodobniej pamiętali również słowa proroka Izajasza, który napisał: „Dlatego słuchajcie słowa Jehowy, wy pyszałki, (...) ‚Oto kładę jako fundament w Syjonie kamień, kamień wypróbowany, cenny narożnik niezawodnego fundamentu. Żaden wierzący nie wpadnie w panikę.’” — Izaj. 28:14, 16, NW.
9 Piotr i Jan nie wpadli w panikę, lecz przemawiali nieustraszenie wobec żydowskich władców, którzy wskazując na Jezusa wykrzykiwali do Piłata: „Każ go przybić do pala!” (Mat. 27:15-26, NW) Piotr i Jan wykazali wiarę i odwagę, mimo że przebywali przez noc w więzieniu i potem zostali postawieni przed tymi dostojnymi mężami. To nie zmąciło ich myśli. Oni byli tam w pewnym celu, a mianowicie po to, aby nieustraszenie mówić o prawdziwym Bogu i o Jego Synu, Jezusie Chrystusie, jedynym ‚imieniu pod niebem, danym ludziom, w którym moglibyśmy być zbawieni’. — Dzieje 4:12, NDą.
10. Co odróżniającego ich od innych ludzi posiadali Piotr i Jan jak również pozostali apostołowie, mimo że byli „prostymi” ludźmi?
10 Piotr i Jan byli z zawodu zwykłymi rybakami, i ludzie znali ich jako takich. Ale było widać, że oni chodzili z Jezusem, słuchali jego słów i byli przez niego szkoleni. Mieli jeszcze coś innego — ducha świętego od Boga. To wszystko spowodowało, że działali inaczej niż większość ludzi. Tę różnicę zauważyli ci władcy. „Widząc tedy odwagę Piotra i Jana, a wiedząc, że to ludzie nieuczeni i prości, zdumiewali się i poznali, że to oni byli z Jezusem. A patrząc na owego człowieka uzdrowionego stojącego z nimi, nie mieli co na to odpowiedzieć.” — Dzieje 4:13, 14, NDą.
11. Wobec jakiego problemu stanęli wówczas przywódcy religijni i co postanowili?
11 Przywódcy religijni, którzy stanęli nagle wobec problemu, z którym nie umieli sobie poradzić, powiedzieli Piotrowi i Janowi, aby opuścili salę Sanhedrynu, i następnie ci „mądrzy” ludzie zaczęli się naradzać, mówiąc: „Cóż mamy począć z tymi ludźmi?” Oni oczywiście nie mogli zignorować tego, co się wydarzyło, ani temu zaprzeczyć. Wszyscy mieszkańcy Jeruzalem wiedzieli wówczas, co się wydarzyło. Obawiając się ludu, władcy postanowili: „Zabrońmy im pod karą, aby więcej do nikogo z ludzi w imię to nie przemawiali.” — Dzieje 4:15-17, NDą.
DUCHOWNI OBAWIAJĄ SIĘ ŚWIADKÓW
12. (a) Wskaż, jaką podobną akcję podejmują przywódcy religii fałszywej nawet w dzisiejszych czasach. (b) Co doniesiono na ten temat w czasopiśmie „Daily American”?
12 Podobną akcję podejmuje się obecnie przeciw chrześcijanom wśród narodów, które nazywają siebie chrześcijańskimi. Przywódcy religijni podobnie boją się tego samego poselstwa głoszonego obecnie na całym świecie przez prawdziwych chrześcijan, świadków Jehowy. Usiłują robić wszystko, co w ich mocy, aby zatrzymać ogłaszanie poselstwa o Królestwie Bożym. Na przykład w Grecji w lecie ubiegłego roku arcybiskup greckiego kościoła prawosławnego Chryzostomos zagroził rządowi greckiemu, że zorganizuje marsz z Salonik do Aten, jeśli świadkowie Jehowy uzyskają zezwolenie na spotkanie się w Atenach. On postawił na swoim, jak o tym doniesiono w czasopiśmie „Daily American” z 26 lipca ubiegłego roku: „Jak podano dziś do wiadomości, rząd grecki zakazał świadkom Jehowy urządzania jakichkolwiek zgromadzeń publicznych. (...) Arcybiskup Chryzostomos, prymas grecki, pobudził wszystkie greckie organizacje prawosławne do hałaśliwych wystąpień przeciwko zgromadzeniu świadków Jehowy, które on nazwał ‚haniebnym kongresem ateistów i anarchistów’. W liście do premiera Panaiotisa Pipinelisa oświadczył, że jeśli urządzenie zgromadzenia nie zostanie zakazane, to będzie zmuszony ‚stanąć w obronie wszystkiego, co święte, i poprowadzić duchowieństwo i lud’ do zdecydowanej akcji przeciwko tej sekcie.”
13. Omów podane pytania, które obecnie wymagają odpowiedzi?
13 Czego się obawiał arcybiskup albo — ściśle mówiąc — czego obawiało się całe greckie duchowieństwo prawosławne? Studium Biblii? Rozpowszechniania Biblii? Zachęty udzielanej ludności Grecji, aby czytała Biblię? Cały świat wie, że świadkowie Jehowy poświęcają swój czas na udzielanie ludziom na całej ziemi pomocy w czytaniu Biblii w ich własnym języku i zrozumieniu jej. Czyżby właśnie temu studiowaniu Słowa Bożego arcybiskup greckiego kościoła prawosławnego przyczepiał etykietę ateizmu i anarchizmu? A może głoszeniu dobrej nowiny o Królestwie Bożym? Czy jest temu przeciwny, aby lud grecki kroczył śladami Chrystusa Jezusa? Kto jest w rzeczywistości tym anarchistą, rozbijaczem rządu? Kto chciał pobuntować cały lud i maszerować z Salonik do Aten, aby rozbić spokojne zgromadzenie świadków Jehowy?
14. Dlaczego ubiegłoroczny rząd Grecji pod wieloma względami przypominał Piłata?
14 Greckiemu kościołowi prawosławnemu udało się zastraszyć swymi groźbami rząd i mógł podyktować akcję podjętą przez rząd Grecji, a mianowicie odwołanie zapowiedzianego na dzień 30 lipca ub. roku zgromadzenia świadków Jehowy. Za czasów Jezusa wielki kapłan Kajfasz i wyjący Żydzi krzyczeli do władcy, Piłata: „Każ go przybić do pala!” Nawet Piłat, władca w prowincji rzymskiej, nie chciał, aby zabito Jezusa, ale gdy zobaczył, że się robi tumult, wziął wody i umył ręce przed tłumem, mówiąc: „Nie jestem winien krwi tego człowieka. To wasza rzecz.” „W odpowiedzi cały lud rzekł: ‚Jego krew na nas i na nasze dzieci.’ Potem im wypuścił Barabasza, ale Jezusa ubiczował i wydał, aby go przybito do pala.” (Mat. 27:24-26, NW) Obecnie słychać podobne krzyki zwolenników religii fałszywej przeciw prawdziwym naśladowcom Jezusa.
15. (a) Czy opozycja przeciwko świadkom Jehowy w Grecji skłoniła ich do wycofania się z bojaźni? (b) Nad czym powinnoby się zastanowić greckie duchowieństwo prawosławne?
15 Pomimo wszystkich krzyków greckiego duchowieństwa świadkowie Jehowy w Grecji stali się w ubiegłym roku liczniejsi o 9 procent. Obecnie Jest tam 10 507 chrześcijańskich świadków Jehowy, a każdy z nich głosi dobrą nowiną o Królestwie Bożym. Oni spędzili ponad 1 100 000 godzin na głoszeniu ludziom zainteresowanym studiowaniem Biblii. Czy greckie duchowieństwo prawosławne spędziło tyle godzin na chodzeniu od domu do domu i nauczaniu ludzi o tym, czego ono się dowiedziało ze Słowa Bożego? A może spędziło większość czasu na mówieniu ludziom, aby nie słuchali świadków Jehowy, oraz na staraniach, aby świadkowie Jehowy byli aresztowani za nauczanie o Biblii ludzi, którzy chcą tego słuchać? Czy duchowieństwo w Grecji chodziło do domów swych parafian i prowadziło co tydzień 4245 studiów biblijnych z ludźmi, którzy chcą wiedzieć, co Biblia zawiera? Chcielibyśmy, żeby oni to robili! Świadkowie Jehowy w Grecji czynili to i czynią nadal.
16. Kto obecnie stara się zatrzymać głoszenie dobrej nowiny, podobnie jak za czasów apostolskich?
16 Za czasów apostolskich właśnie zwolennicy religii fałszywej próbowali powstrzymać wiernych naśladowców Chrystusa od głoszenia dobrej nowiny, i dzisiaj zwolennicy religii fałszywej robią to samo. Duchowieństwo greckoprawosławne, rzymskokatolickie i protestanckie nie szkoli swych wyznawców na kaznodziejów; członkowie tych kościołów uważają raczej, że powinni zachować milczenie i nie mówić do nikogo ani słowa o Jezusie lub o jego Królestwie. Czy na tym polega kroczenie śladami Chrystusa?
17, 18. (a) Co odpowiedzieli apostołowie, chociaż nakazano im zaprzestać głoszenia? (b) Czy coś się obecnie pod tym względem zmieniło, i jak chrześcijanie powinni się zapatrywać na dzieło nawracania?
17 Wracając do sprawozdania w Dziejach Apostolskich, czytamy, że przywódcy religijni znowu przywołali apostołów i „nakazali im, aby się w ogóle nie wypowiadali ani nie nauczali na podstawie imienia Jezusa. Lecz w odpowiedzi na to Piotr i Jan rzekli im: ‚Czy to jest sprawiedliwe w oczach Bożych słuchać was zamiast Boga, rozsądźcie sami. Ale my nie możemy przestać mówić o tym, cośmy widzieli i słyszeli.’” — Dzieje 4:18-20, NW.
18 Tak musi się na to zapatrywać każdy, kto twierdzi, że jest chrześcijaninem. Jeśli twój „kościół” nie zachęca cię do głoszenia publicznie i od domu do domu o Królestwie Bożym, to posłuchaj nakazu niebios: „Wydostańcie się z niego (...) Jeśli nie chcecie mieć z nim udziału w jego grzechach i (...) otrzymać część jego plag.” (Obj. 18:4, 5, NW) Musisz mówić o tym, co ujrzałeś i usłyszałeś w Słowie Bożym. Nie możesz milczeć! Gdy na przykład grecki kościół prawosławny twierdzi, że nikomu (w tym wypadku ma to dotyczyć świadków Jehowy) nie wolno nawracać innych, to znaczy głosić innym ludziom o Biblii, wówczas ten kościół postępuje całkiem sprzecznie z rozkazem Bożym oznajmionym w Biblii, Słowie Bożym. Co Piotr i Jan robili w Jeruzalem? Głosili Żydom Słowo Boże, nawracając ich z jednej religii na drugą, z tradycyjnej religii żydowskiej na chrystianizm. Oni mogli to zrobić, ponieważ głosili prawdę. Świadkowie Jehowy postępują teraz podobnie.
19, 20. Co chrześcijanie odpowiedzieli Hitlerowi, gdy on zabronił głoszenia o Królestwie Bożym, i jakie były tego wyniki w roku ubiegłym?
19 Hitler, rzymskokatolik, ramię swego kościoła w Niemczech, zabronił świadkom Jehowy głosić o Królestwie Bożym, a ci nowożytni chrześcijanie powiedzieli hitlerowskiemu gestapo: ‚Czy to jest sprawiedliwe w oczach Bożych słuchać was zamiast Boga, rozsądźcie sami.’ Oni głosili nadal, mimo że 10 000 spośród nich zostało zamkniętych w obozach koncentracyjnych, gdzie ponad 4000 zmarło. Reszta została prawie na śmierć zagłodzona. Zakończenie wojny pomogło im utrzymać się przy życiu.
20 W roku 1933 Hitler podpisał konkordat z kościołem rzymskokatolickim, podobnie jak w swoim czasie Mussolini, głowa rządu włoskiego. Ale nawet wtedy, gdy władcy kraju zawierają porozumienia z organizacjami religijnymi, świadkowie Jehowy, którzy żyją w tych krajach, nie mogą zapomnieć o Słowie Bożym. Muszą służyć Bogu, ‚mówiąc o tym, cośmy widzieli i słyszeli’. Nawet grożąc mu śmiercią, władcy nie potrafią zatrzymać działalności kaznodziejskiej ludu Jehowy. Obecnie nie ma już Hitlera ani Mussoliniego, natomiast świadkowie Jehowy głoszą w swych krajach liczniejsi niż kiedykolwiek. Obecnie dobrą nowinę opowiada w Niemczech Zachodnich 78 043 świadków, a we Włoszech 7801.
21, 22. (a) Jaką trwałość ma prawda mimo prześladowania ludzi, którzy ją oznajmiają? (b) Co wszyscy razem mówili, podnosząc głos, gdy Piotr i Jan opowiedzieli swym współchrześcijanom o swych przeżyciach?
21 Nikt nie może zniszczyć prawdy. Słuszność jest zawsze po stronie prawdy, chociaż niektórzy się prawdzie przeciwstawiają. Apostoł Paweł powiedział: „Niech Bóg będzie prawdziwy, choćby się każdy człowiek okazał kłamcą.” (Rzym. 3:4) Właśnie dlatego, że Piotr i Jan mówili prawdę, twierdząc, że uzdrowili ułomnego człowieka w imieniu Jezusa, osadzono ich w więzieniu i grożono im. W końcu zwolniono ich, ponieważ sąd żydowski ‚nie znalazł podstawy do ukarania ich. Przy tym mieli na uwadze lud’. — Dzieje 4:21, 22, Kow.
22 Piotr i Jan pośpieszyli „do swoich i opowiedzieli im o wszystkim, co arcykapłani i starsi do nich mówili”. Wtedy wszyscy podnieśli głos do Boga, mówiąc: „Czemu się burzą narody i czemu ludy myślą o próżnych rzeczach? Powstają królowie ziemi, książęta [władcy, NW] schodzą się społem przeciw Panu [Jehowie, NW] i przeciw Pomazańcowi jego. Istotnie, sprzysięgli się w tym mieście przeciwko twemu świętemu słudze i Pomazańcowi Jezusowi Herod i Poncki Piłat wraz z poganami i z pokoleniami Izraela.” — Dzieje 4:23-27, Kow.
23. (a) Jak prezydent Liberii Tubman okazał swoje nastawienie wobec chrześcijańskich świadków Jehowy? (b) Jakie logiczne pytanie się nasuwa po przeczytaniu publicznego oświadczenia prezydenta Tubmana na temat świadków Jehowy?
23 Podobnie jak za czasów apostolskich chrześcijanie muszą obecnie znosić próżne rzeczy, nad którymi rozmyślają władcy. Właśnie z powodu odmowy pozdrawiania chorągwi Liberii pomimo nacisku wywieranego przez wojsko, misjonarze Towarzystwa Strażnica zostali wydaleni z tego kraju. Łatwo powiedzieć religijnemu prezydentowi Tubmanowi, że „świadkowie Jehowy jako sekta są mile widziani w naszym kraju [Liberii], ale oczekuje się od nich przestrzegania prawa wymagającego od wszystkich pozdrawiania chorągwi, gdy w ich obecności jest wciągana na maszt lub opuszczana, albo trzymania się z dala od takich ceremonii”. Trzeba jednak zadać panu prezydentowi następujące pytanie: Jak chrześcijanie mogą się trzymać z dala od takich ceremonii, jeśli wojsko wkracza na miejsce zgromadzenia świadków Jehowy i pod groźbą użycia broni zmusza wszystkich do udania się do obozu, gdzie wciąga się chorągiew na maszt i używa siły, aby zmusić każdego do pozdrawiania chorągwi Republiki Liberii? Czy ktoś stanie się przez to lepszym Liberyjczykiem albo lepszym chrześcijaninem? Czyżby prezydent Tubman wchodził w ślady Hitlera i Mussoliniego?
24. Gdzie jeszcze chrześcijańscy świadkowie mają trudności i dlaczego?
24 Władca w Haiti również wydalił misjonarzy, którzy byli zajęci dobrą pracą głoszenia o Królestwie Bożym oraz nauczaniem ludzi studiowania Biblii. W Hiszpanii misjonarze chrześcijańscy otrzymali nakaz opuszczenia kraju, ponieważ prowadzili studia biblijne z ludźmi w ich mieszkaniach. To samo miało miejsce w Portugalii. W rzymskokatolickiej Hiszpanii i Portugalii dokonano najść na miejsca zebrań w mieszkaniach świadków Jehowy i wtrącono wiele ludzi do więzienia. Dlaczego? Dlatego, że ci ludzie studiowali Biblię z innymi chrześcijanami. W ten sposób władcy powstają i schodzą się społem przeciwko Jehowie i Jego sługom. Oni na pewno wiedzą, że świadkowie Jehowy nie są zainteresowani obalaniem ich rządów ani niepokojeniem ich w jakiś sposób. Władcy wiedzą ponadto, że świadkowie Jehowy są ludźmi dobrze wychowanymi. Czego więc się obawiają? Jedynym powodem jest fakt, że świadkowie Jehowy głoszą dobrą nowinę o Królestwie Bożym.
25. Czego mogą się więc spodziewać prawdziwi naśladowcy Chrystusa?
25 Czy ty obecnie głosisz tę dobrą nowinę? Jeśli tak, to również wykonujesz pracę chrześcijańską i pewnego dnia zwolennicy religii fałszywej będą patrzeć na ciebie z pogardą, tak jak kiedyś na apostołów. Nie dziw się, jeśli cię to spotka. Chrześcijanie mogą się spodziewać takiego traktowania. Jezus powiedział: „Z mego powodu zawiodą was przed namiestników i królów, abyście składali świadectwo przed nimi i przed poganami.” — Mat. 10:18, Kow.
NIEUSTRASZONE GŁOSZENIE
26. O co modlili się Piotr i Jan, i czy to się stosuje do chrześcijan doby obecnej?
26 Przed dziewiętnastoma wiekami Piotr i Jan prosili Jehowę Boga: „Spójrz, Panie, na ich pogróżki. Dozwól sługom twoim głosić słowo twoje śmiało i odważnie.” Bóg od razu wysłuchał tę modlitwę, ponieważ „wszyscy zostali napełnieni Duchem świętym i głosili nieustraszenie słowo Boże”. (Dzieje 4:29, 31, Kow) Jehowa nie okazał wtedy żadnej stronniczości ani nie okazuje jej teraz, bo to jest ten sam duch święty, czynna moc Boża, której pragnie każdy oddany sługa Boży, aby mógł mówić ze śmiałością konieczną do dalszego głoszenia Słowa Bożego pomimo pogróżek ze strony różnych arcybiskupów, prezydentów czy dyktatorów, duchownych lub kogokolwiek innego. Z uwagi na obecne ‚nieustraszone głoszenie Słowa Bożego’ chrześcijanie będą osiągać takie same wyniki, jak Piotr i Jan, bez względu na pogróżki i opozycje. Oni również mogą z radością powiedzieć: „Liczba mężczyzn i niewiast, którzy przyjmowali wiarę w Pana, ciągle wzrastała.” — Dzieje 5:14, Kow.
27. (a) Co niezwykłego wydarzyło się po powtórnym pojmaniu apostołów? (b) Co mogło tym mężom Bożym przyjść na myśl?
27 Ludność Jeruzalem była zainteresowana prawdą i chciała słyszeć, co apostołowie mają do powiedzenia. Ale nie chcieli tego zwolennicy religii fałszywej! Dlatego znowu „arcykapłan i wszyscy, co przy nim byli, to jest sekta saduceuszów, zawrzeli zawiścią, a pojmawszy Apostołów wtrącili ich do więzienia publicznego”. (Dzieje 5:17, 18, Pal) Piotr i Jan przeżywali to już po raz drugi, lecz mieli towarzystwo. Pozostali apostołowie zostali również zamknięci razem z nimi. I oto wydarzyło się coś niezwykłego. Zjawił się anioł Jehowy i uczynił to, co mu nakazał Jehowa. Apostołowie się nie zlękli, znając dobrze słowa psalmisty: „Anioł Pański [Jehowy, NW] zatacza obóz dookoła tych, którzy Go się boją, i ratuje ich”, jak również pamiętali, co powiedział Jezus: ‚Albowiem wam powiadam, że aniołowie ich w niebiosach zawsze widzą oblicze Ojca mego, który jest w niebiosach.” (Ps. 34:8, Szer; Mat. 18:6, 10, Wu) Oni również wiedzieli, że aniołowie byli bardzo zainteresowani wydarzeniami na ziemi. Zostali zaznajomieni z faktami związanymi z narodzeniem Jezusa, gdy pasterze przebywali pod gołym niebem, czuwając nad swymi trzodami. „I oto anioł Pański [Jehowy, NW] stanął przy nich, i chwała Pańska zewsząd oświeciła ich, (...) I zaraz z Aniołem przybyło mnóstwo wojsk [zastępów, NW] niebiańskich Boga.” (Łuk. 2:9, 13, NT) To wszystko musiało im przychodzić na myśl, gdy „w ciągu nocy anioł Jehowy otworzył drzwi więzienia, [i] wyprowadził ich”.
28, 29. Co potem miało miejsce i jaki nakaz został im wydany?
28 Czy możesz sobie wyobrazić ich zdziwienie, wyraz zdumienia na ich twarzach? Drzwi więzienia stoją otworem. Nie ma żadnego protestu ze strony strażników. Anioł każe im wychodzić z więzienia. Gdy wszyscy byli już na zewnątrz, anioł mówi: „Ruszajcie w drogę i stanąwszy w świątyni nadal mówcie ludowi wszystkie wypowiedzi o tym życiu.” — Dzieje 5:20, NW.
29 To było całkiem jednoznaczne! Nakaz wydany apostołom przez anioła nie mógł być bardziej wyraźny. Kilka dni przedtem oni prosili Jehowę Boga, aby zwrócił uwagę na pogróżki władców, i ‚dozwolił sługom swoim głosić słowo swoje śmiało i odważnie’. Gdy się modlili „zatrzęsło się miejsce na którym byli zebrani. Wszyscy zostali napełnieni Duchem Świętym i głosili nieustraszenie Słowo Boże”. Właśnie za to ta cała grupa została uwięziona. I oto jeszcze jedno potwierdzenie, że ich postępowanie było słuszne. Anioł wskazuje im na świątynię: „Ruszajcie w drogę i stanąwszy w świątyni nadal mówcie ludowi wszystkie wypowiedzi o tym życiu.” Jakaż to musiała być dla nich satysfakcja!
30. Jakie było nastawienie apostołów po tej odpowiedzi na ich modlitwy o śmiałość i odwagę, i gdzie oni byli o świcie?
30 Apostołowie bywali w świątyni dzień w dzień, czyniąc to, co im nakazał Bóg, i tysiące ludzi słyszało, jak głosili. Tam w świątyni było ich miejsce. Tam mieli zgodnie z wolą Jehowy pozostać na przekór zwolennikom religii fałszywej. Jakąż radość, ufność i wdzięczność odczuwali! Ich postępowanie było słuszne! Ci religioniści byli w błędzie i walczyli z Bogiem. Oto anioł przekazał im bezpośredni nakaz od Jehowy, co mają robić. Czy przepełniała ich gorliwość? O tak! „Usłyszawszy to, weszli o świcie do świątyni i zaczęli nauczać.” — Dzieje 5:21, NW.
ROZPOWSZECHNIANIE DOBREJ NOWINY PO CAŁYM ŚWIECIE
31. (a) Dlaczego nic nie mogło wówczas zatrzymać apostołów i dlaczego obecnie nic nie zatrzyma świadków Jehowy? (b) W jakim zasięgu musi być głoszona dobra nowina?
31 Nic nie mogło wtedy zatrzymać apostołów, i dzięki niezasłużonej dobroci Jehowy nic nie potrafi zatrzymać świadków Jehowy w czasach dzisiejszych. Dlaczego? Dlatego, że prawda ze Słowa Bożego musi być głoszona. Świadków Jehowy dotyczy ten sam nakaz, który dotyczył apostołów. Oni mają to samo poselstwo ze Słowa Bożego i wierzą w nie obecnie tak samo głęboko, jak wierzyli apostołowie. Dzieło oznajmiania na całej ziemi dobrej nowiny o Królestwie Bożym staje się z każdym rokiem coraz większe. Teraz nie czas na to, aby chrześcijanie się bali. Podczas Pięćdziesiątnicy chrześcijanie zaczęli głosić w Jeruzalem, najpierw w górnej izbie. Z biegiem czasu objęli swą działalnością całą Ziemię Obiecaną, a potem jeszcze o wiele większy przydzielony im teren służby, o którym Jezus powiedział, że musi być opracowany: „Idźcie przeto i czyńcie uczniów z ludzi wszystkich narodów, chrzcząc ich w imię Ojca i Syna, i ducha świętego.” — Mat. 28:19, 20, NW.
32. W jaki sposób świadkowie Jehowy starają się obecnie o kierownictwo anielskie, i na co wskazuje Objawienie 14:6, 7, jeśli chodzi o pracę takich niebiańskich sług Bożych?
32 Obecnie świadkowie Jehowy usilnie starają się wykonywać to, co Jezus nakazał ustawicznie czynić swym naśladowcom, a mianowicie starają się wykonywać wyznaczone im zadanie czynienia uczniów z ludzi z wszystkich narodów. Oni mają stale w pamięci słowa: „Ta dobra nowina o Królestwie będzie kazana na całej zamieszkanej ziemi w celu wydania świadectwa wszystkim narodom, a wtedy przyjdzie dopełniony koniec.” (Mat. 24:14, NW) Świadkowie Jehowy nadal starają się o kierownictwo anielskie, ale obecnie udają się do spisanego Słowa Bożego, aby zobaczyć, co należy robić. Oczami ducha możemy zobaczyć to, co widział Jan w wizji: „I ujrzałem innego Anioła, lecącego przez środek nieba i mającego Ewangelię wieczną, aby ją obwieścić mieszkańcom ziemi, każdemu narodowi i pokoleniu, językowi i ludowi. Wołał on głosem donośnym: Boga się bójcie i cześć mu składajcie, bo nadeszła godzina jego sądu. Pokłońcie się temu, który uczynił niebo i ziemię, morze i źródła wód.” (Obj. 14:6, 7, NDą) To jest przydział służby! Nie jest on tylko dla anioła, lecz dla wszystkich doceniających dzieło, które zgodnie z wolą Bożą ma być wykonane na ziemi.
33. Co lud Jehowy dostrzega i czyni, mimo że nie widzi literalnie anioła lecącego przez środek nieba?
33 Świadkowie Jehowy zdają sobie obecnie jasno sprawę z tego, że Jehowa Bóg posługiwał się w przeszłości aniołami, i chociaż w rzeczywistości nie widzą anioła lecącego teraz przez środek nieba, to jednak poprzez wizję Jana dostrzegają, że poselstwo tego anioła musi być obecnie ogłaszane z wszelkimi szczegółami. Ponad milion głosicieli „Ewangelii wiecznej”, czyli wiecznotrwałej dobrej nowiny, chodzi na całej ziemi od domu do domu, oznajmiając wszędzie tą radosną wieść każdemu, bez względu na jego warunki materialne lub narodowość.
34. Jak jest rozprzestrzenione za naszych czasów głoszenie wiecznotrwałej dobrej nowiny?
34 A zatem to, co się dawniej wydarzyło na małą skalę w Jeruzalem, gdy anioł oswobodził apostołów i powiedział im, aby poszli na teren świątyni i ponownie tam głosili, dzieje się w obecnych dniach ostatnich na skalę ogólnoświatową. Anioł w pośrodku nieba kieruje lud Boży do głoszenia wiecznotrwałej dobrej nowiny, aby każdy miał sposobność ‚bać się Boga i składać mu cześć’. Nikt z oddanych Jehowie nie może się ani przez chwilę powstrzymywać od głoszenia wszystkim ludziom: „Pokłońcie się temu, który uczynił niebo i ziemię.”
35. Jakie nastawienie wobec świadków Jehowy przejawiają obecnie władcy i przywódcy religijni?
35 Istniejący obecnie na ziemi władcy oraz zwolennicy religii fałszywej nie chcą, aby świadkowie Jehowy to robili, podobnie jak nie chcieli tego władcy i kapłani za czasów apostolskich. Gdy świadkowie Jehowy zostają w obecnych czasach aresztowani, wówczas muszą zwykle przebywać w więzieniu dłużej niż według sprawozdania biblijnego doświadczyli tego apostołowie, ale w słusznym czasie Bożym są uwalniani. Uwolnienie wielu świadków Jehowy z obozów koncentracyjnych istniejących za czasów Hitlera wymagało dziesięciu lat lub więcej, ale ci chrześcijanie wyszli z tych obozów. Obecnie oni słuchają anioła lecącego przez pośrodek nieba i razem ze swymi braćmi na całym świecie oznajmiają „Ewangelię wieczną”, tę radosną wieść.
36. (a) Wracając do czasów apostolskich, co się wtedy wydarzyło w Jeruzalem? (b) Gdzie według doniesienia znaleziono apostołów i skąd mamy pewność, że właśnie tam powinni byli być?
36 Przypatrzmy się raz jeszcze naszym apostolskim wzorom, naszym przykładom w dobrych uczynkach. Zaraz o świcie apostołowie weszli do świątyni i zaczęli nauczać. I oto gdy wielki kapłan i saduceusze zeszli się razem i zgromadzili starszych mężów spośród synów izraelskich oraz gdy posłali do więzienia, aby im przyprowadzono apostołów, dowiedzieli się od sług, że apostołów tam nie ma. Ci ludzie powiedzieli przywódcom religijnym: „Więzienie znaleźliśmy wprawdzie zamknięte z całą starannością i strażników stojących przy drzwiach, po otwarciu jednak nie znaleźliśmy wewnątrz nikogo.” Anioł zatroszczył się o to wszystko. Po otwarciu drzwi więzienia i wyprowadzeniu stamtąd apostołów zamknął je ponownie oraz zakluczył, a żaden ze strażników nie wiedział, co się stało. Dopiero potem oni się dowiedzieli, że pilnowali pustego więzienia. Dowódca straży świątynnej i wielki kapłan znaleźli się w nieprzyjemnej sytuacji. Właśnie w tym czasie, gdy oni wszyscy siedzieli zmartwieni i zastanawiali się nad tym, co się wydarzyło, przyszedł pewien człowiek i doniósł im: „Oto ludzie, których wtrąciliście do więzienia, stoją w świątyni i nauczają lud.” Było to miejsce, gdzie anioł nakazał im pójść, i tam właśnie poszli, aby wykonywać dzieło, które kazał im wykonywać Bóg. „Wtedy dowódca straży odszedł ze sługami i przyprowadził Apostołów nie używając siły; obawiali się bowiem ukamienowania przez lud.” — Dzieje 5:20-26, NDą.
BYĆ BARDZIEJ POSŁUSZNYM BOGU NIŻ LUDZIOM
37, 38. (a) Jak Piotr, którego przyprowadzono przed oblicze władców, nieustraszenie odpowiedział swym oskarżycielom, którzy żądali, aby apostołowie przestali głosić? (b) Jaka sytuacja panuje pod tym względem w dzisiejszych czasach?
37 Stojąc przed tymi władcami w sali Sanhedrynu i słysząc pytania wielkiego kapłana, apostołowie nie drżeli ze strachu, nie bali się. Korzystali z ochrony Jehowy Boga i niewidzialnych aniołów. Dlatego, gdy władcy powiedzieli: „Stanowczo nakazaliśmy wam nie nauczać dalej na podstawie tego imienia, a jednak oto napełniliście Jeruzalem swą nauką i jesteście zdecydowani przywieść na nas krew tego człowieka”, Piotr i inni apostołowie odrzekli: „Musimy być bardziej posłuszni Bogu jako władcy niż ludziom. Bóg naszych przodków wskrzesił Jezusa, któregoście zabili, wieszając go na palu. Bóg wywyższył go po swej prawicy jako Głównego Pośrednika i Zbawiciela, aby dać Izraelowi skruchę i przebaczenie grzechów. A my jesteśmy świadkami tych spraw, a także duch święty, którego Bóg dał posłusznym mu jako władcy.” (Dzieje 5:27-32, NW) Trzeba było odwagi, aby powiedzieć władcom to, co oni powiedzieli, ale w ich wypowiedzi była prawda. Oni byli chrześcijanami.
38 Takie stanowisko musi obecnie zająć każdy oddany Bogu chrześcijanin. Wiedza o Jehowie Bogu i Jego Synu Jezusie, skłania chrześcijan do oznajmiania, że Jezus Chrystus został wywyższony Jako Główny Pośrednik i Zbawiciel, i teraz siedzi po prawicy swego Ojca aż Jehowa ‚uczyni jego nieprzyjaciół podnóżkiem dla jego stóp’. — Dzieje 2:34-36, NDą.
39. Co może oznaczać dla chrześcijan wierność wobec Boga, a jednak, co oni nadal czynią?
39 Wierność wobec misji chrześcijańskiej pociąga za sobą pewne niedogodności, pogróżki, trudności i próby, a w niektórych wypadkach być może nawet śmierć. Tak też kapłani i saduceusze byli wrogo usposobieni wobec apostołów, jak na to wskazuje sprawozdanie: „Gdy to usłyszeli, poczuli się głęboko urażeni i chcieli ich zgładzić.” (Dzieje 5:33, NW) Jakiś czas później Szczepan został ukamienowany na śmierć, ponieważ mówił prawdę. (Dzieje 7:54-60) W obecnym nowożytnym wieku jesteśmy świadkami podobnych wydarzeń, gdy fanatycy napełnieni duchem tego świata występują przeciw służbie kaznodziejskiej świadków Jehowy. A jednak chrześcijanie, wiedząc, że słuszność jest po ich stronie i że zlecono im wiecznotrwałą dobrą nowinę, nadal głoszą nieustraszenie tę radosną wieść.
40. Jak Gamaliel zapatrywał się na ten sąd przed Sanhedrynem i jakiej rady on udzielił?
40 Wśród całego tego podniecenia, które zapanowało wówczas za czasów apostolskich, pewien uczony człowiek, faryzeusz imieniem Gamaliel powstał i powiedział: „Mężowie izraelscy! Zastanówcie się dobrze nad tym, co zamierzacie podjąć przeciwko tym ludziom. Bo wprawdzie niedawno wystąpił Teudas twierdząc o sobie, że jest kimś niezwykłym, i przyłączyła się do niego pewna liczba ludzi, około czterystu. Ale gdy go zabito, ci, co mu zawierzyli, zostali rozproszeni i wyniszczeni. Po nim wystąpił Judasz Galilejczyk w czasie spisu ludności i namówił wielu ludzi do powstania pod swoim dowództwem, ale gdy on także zginął marnie, wszyscy zwolennicy Jego zostali rozpędzeni. Toteż co się tyczy obecnej sprawy, powiadam wam: odstąpcie od tych ludzi i puśćcie ich wolno. Bo jeżeli to przedsięwzięcie czy ta działalność pochodzi od ludzi, rozwieje się. Lecz jeżeli pochodzi od Boga, nie tylko nie zdołacie zniszczyć tych ludzi, ale w końcu może się okazać, że chcecie walczyć z Bogiem.” Oni usłuchali Gamaliela, „przywołali apostołów i kazali ich ubiczować. Potem zakazali im przemawiać w imię Jezusa i puścili ich wolno”. Potrzeba dziś więcej takich mężów, jak Gamaliel, aby poradzili przywódcom religijnym i władcom, jaki sposób postępowania mają obrać. — Dzieje 5:35-40, Kow.
41. Jak apostołowie zapatrywali się na otrzymaną chłostę i na groźby?
41 Ubiczowanie nic nie zmieniło w nastawieniu apostołów. Oni byli już bici kiedyś przedtem. Byli już kiedyś przedtem w więzieniu. Grożono im już kiedyś. Wspierała ich pewna niewidzialna siła, której władcy nie dostrzegli. Stanowił ją Jehowa Bóg, Jego Syn Chrystus Jezus i mnóstwo aniołów, jak również duch święty, który Bóg zsyłał w celu pokrzepienia swych sług ziemskich. Ci wierni chrześcijanie „odeszli sprzed Sanhedrynu, ciesząc się, ponieważ zostali poczytani za godnych znoszenia zniewag dla jego imienia. I każdego dnia w świątyni i od domu do domu bez przerwy kontynuowali nauczanie i oznajmianie dobrej nowiny o Chrystusie Jezusie.” Czy masz taką wiarę? Czy posłuchasz anioła Jehowy i uczynisz to, co czynili apostołowie? Prawdziwi chrześcijanie uczynią to! — Dzieje 5:41, 42, NW.
42. Jak apostołowie okazali nieustraszoność w oznajmianiu dobrej nowiny, gdy z radością usłuchali anioła?
42 Jakaż radość wynikła dla apostołów z faktu, że usłuchali anioła! Oni wyruszyli na większe tereny służby, usprawiedliwiając imię i słowo Jehowy. Umocnili rosnący zbór Boży za swoich czasów. W końcu ci apostołowie wraz z wieloma innymi wiernymi, wypróbowanymi naśladowcami wyruszyli w inne regiony: nie tylko między żydów, lecz także między pogan. Ci inni z wszystkich pokoleń, języków i ludów uzyskali sposobność poznania prawdy i „wypowiedzi o tym życiu”, o którym Jezus mówił swym naśladowcom. Apostoł Paweł, pisząc do Koryntian, dał wyraz swemu żywemu zainteresowaniu „wypowiedziami o tym życiu”, podając im swe wspaniałe argumenty przemawiające za zmartwychwstaniem umarłych. — 1 Kor. 15:1-57.
43, 44. Jaka zachęta została dana nowożytnym chrześcijańskim świadkom Jehowy i o co oni będą się nadal modlić?
43 Chrześcijanie chcą teraz naśladować tych apostołów, którzy uczynili to, co nakazał im uczynić anioł Jehowy. W obecnych czasach aniołowie Jehowy kierują na całej ziemi Jego lud do Jego organizacji, ponieważ ci chrześcijanie oznajmiają poselstwo wiecznotrwałej dobrej nowiny. A zatem bądź odważny. Bierz udział w dziele głoszenia. Czyń to nieustraszenie, pokładając ufność w Słowie Bożym. „Bo aniołom swoim polecił, aby cię strzegli na wszystkich drogach twoich.” (Ps. 91:11, Szer) Na dowód tego Paweł zadał pytanie: „Czyż wszyscy oni nie są duchami służebnymi posyłanymi na posługę tych, którzy dziedzictwo zbawienia otrzymać mają?” (Hebr. 1:14, NDą) Jego pytanie wymaga odpowiedzi twierdzącej.
44 Czy jesteś więc zainteresowany w zbawieniu przez Chrystusa Jezusa? Piotr i Jan byli zainteresowani i powiedzieli: „W żadnym innym nie masz zbawienia, albowiem nie masz żadnego innego imienia pod niebem, danego ludziom, w którym moglibyśmy być zbawieni.” (Dzieje 4:12, NDą) Jeśli żywisz taką wiarę, jaką chrześcijanin powinien żywić w odniesieniu do Chrystusa Jezusa, to w celu osiągnięcia powodzenia w tym szybko przemijającym systemie rzeczy będziesz się nadal modlić, abyś był ‚napełniony duchem świętym’ i w wyniku tego będziesz ‚głosić nieustraszenie słowo Boże’. — Dzieje 4:31, Kow.
[Ramka na str. 3]
Daily American
piątek, 26 lipca 1963 r.
Grecja zabrania świadkom Jehowy urządzania zgromadzeń
ATENY, 25 lipca (Reuter) — Jak podano do wiadomości, rząd grecki zakazał świadkom Jehowy urządzania jakichkolwiek zgromadzeń publicznych. Zakaz został wydany w wyniku ostrzeżenia ogłoszonego przez greckie organizacje prawosławne, że podejmą marsze protestacyjne z Salonik do Aten, jeśli pozwoli się tej sekcie urządzić tu we wtorek masowe zgromadzenie.
Ogłaszając zakaz, wiceminister spraw wewnętrznych polecił dziś policji, aby w interesie „spokoju i porządku” zabroniła tej sekcie — liczącej w Grecji około 20 000 członków — urządzania jakichkolwiek zgromadzeń.
Arcybiskup Chryzostomos, prymas grecki, pobudził wszystkie greckie organizacje prawosławne do hałaśliwych wystąpień przeciwko zgromadzeniu świadków Jehowy, które nazwał „haniebnym kongresem ateistów i anarchistów”.
W liście do premiera Panaiotisa Pipinelisa oświadczył, że jeśli urządzenie zgromadzenia nie zostanie zakazane, to będzie zmuszony „stanąć w obronie wszystkiego, co święte, i poprowadzić duchowieństwo i lud” do zdecydowanej akcji przeciwko tej sekcie.