Czy i ty zamierzasz stanąć w szeregach świadków Jehowy?
ZA WZOREM pierwszych chrześcijan świadkowie Jehowy chodzą bezpośrednio do mieszkań osób zainteresowanych prawdą biblijną, aby im bezpłatnie udzielać odpowiednich pouczeń. W ubiegłym roku prowadzili przeciętnie 977 503 takie domowe studia biblijne, w większości wypadków raz na tydzień. Z pewnością i tobie, drogi czytelniku, nie obca jest ta dziedzina ich działalności. Być może nawet jesteś jedną z tych licznych osób, które obecnie studiują Biblię ze świadkami Jehowy.
Jeżeli tak, to nabywanie lepszego zrozumienia zamierzeń Bożych niewątpliwie sprawiło ci wiele radości. Mogłeś nawet dojść do przekonania, że świadkowie Jehowy istotnie uczą prawdy Słowa Bożego i że naprawdę są społecznością ludu Bożego. Być może, iż na tej podstawie myślisz poważnie o tym, by również stanąć w szeregach świadków Jehowy. Możliwe jednak, że jeszcze się zastanawiasz: Co właściwie trzeba w tym celu uczynić? W jaki sposób człowiek staje się świadkiem Jehowy? Czy rzecz polega na „zapisaniu się” gdzieś?
ORGANIZACJA PIERWSZYCH CHRZEŚCIJAN
Może łatwiej ci będzie zrozumieć, o co tu w gruncie rzeczy chodzi, gdy rozważysz następującą kwestię: W jaki sposób stawali się chrześcijanami ludzie, którym pierwsi chrześcijanie udzielali po domach pouczeń biblijnych? Czy po prostu „wstępowali” do organizacji chrześcijańskiej? Czy wyrażali prośbę, by ich nazwiska wpisano na listę członków, i odtąd byli już chrześcijanami?
Otóż nie, Biblia na nic takiego nie wskazuje. Było raczej tak, że gdy osoba pouczana zaczęła doceniać wspaniałe prawdy, jakie poznała, przystępowała do regularnego uczestniczenia w chrześcijańskich zebraniach zborowych. (1 Kor. 14:24-26; Hebr. 10:24, 25) Powodowana wdzięcznością wobec Boga za Jego cudowne postanowienia, chętnie podporządkowywała swe życie miernikom moralnym Słowa Bożego. (Ps. 15:1-4) Reagowała również pozytywnie na zaproszenie do udzielania się w przekazywaniu innym pouczeń ze Słowa Bożego. — Mat. 4:19.
Jezus Chrystus nakazał swoim naśladowcom, aby ‚czynili uczniami wszystkie narody’ oraz aby byli „świadkami (...) aż po krańce ziemi”. (Mat. 28:19, 20; Dzieje 1:8) Dla nadania rozmachu temu dziełu, zakrojonemu przecież na olbrzymią skalę, organizacja chrześcijańska przedsięwzięła kroki zmierzające do odpowiedniego wyszkolenia chrześcijan, przy czym szkolenie to obejmowało pouczanie co do sposobu wykonywania służby kaznodziejskiej. Apostoł Paweł wyjaśnił, że zmartwychwstały Jezus „ustanowił jednych apostołami, drugich prorokami, innych ewangelistami, a innych pasterzami i nauczycielami, aby przygotować świętych do dzieła”. (Efez. 4:11, 12) Tym sposobem pierwszym chrześcijanom zapewniona była pomoc ze strony organizacji, aby należycie mogli spełniać swój biblijny obowiązek głoszenia. Ludzie poznający prawdę Bożą poddawali się również ochrzczeniu w wodzie, co było publicznie zademonstrowanym symbolem faktu, że bez zastrzeżeń oddali się na służbę Jehowie Bogu.
Krocząc ściśle śladami Jezusa Chrystusa, którego w Biblii nazwano „świadkiem wiernym”, ludzie zamierzający stać się chrześcijanami stawali jednocześnie w szeregach świadków Jehowy Boga. — Obj. 1:5; 1 Piotra 2:21; Jana 17:6.
TERAŹNIEJSZA SPOŁECZNOŚĆ CHRZEŚCIJAN
Podobnie przedstawia się sytuacja w czasach obecnych. Poszczególna osoba nie staje się członkiem chrześcijańskiej społeczności świadków Jehowy po prostu przez wyrażenie prośby, by jej nazwisko umieszczono na przypuszczalnej liście członkowskiej. Sprawa polega raczej na aktywnym uczestniczeniu w pracach tej społeczności. Przede wszystkim osoba świadoma już tego, że podczas domowych studiów biblijnych poznaje prawdy zaczerpnięte ze Słowa Bożego, zaczyna sama, z własnej inicjatywy, rozmawiać z innymi o tej dobrej nowinie. Być może i ty tego spróbowałeś, opowiadając sąsiadom i krewnym o wspaniałych prawdach biblijnych, jakie dotarły do twej wiadomości.
Następnym ważnym krokiem jest przystąpienie do spotykania się ze świadkami Jehowy na ich zebraniach zborowych. Usłyszysz tam wiele praktycznych pouczeń i zobaczysz wzięte z życia pokazy, które ci pomogą zostać aktywnym chrześcijaninem. Być może, iż zacząłeś już regularnie chodzić na te cotygodniowe zebrania. Skoro tak, wówczas z pewnością bez trudu potwierdzisz, że zetknąłeś się ze społecznością bardzo przypominającą organizację pierwszych chrześcijan. Są to po prostu współcześni świadkowie Jehowy. — Izaj. 43:10-12.
Widzisz więc, że świadkowie Jehowy są zorganizowani celem przeprowadzenia na całym świecie dzieła głoszenia. Jezus Chrystus przepowiedział, że dzieło takie miało być dokonywane w obecnych krytycznych czasach, oświadczył bowiem: „Będzie głoszona ta ewangelia [dobra nowina, NW] o Królestwie po całym świecie na świadectwo wszystkim narodom, i wtedy nadejdzie koniec.” (Mat. 24:14) Czy chcesz przyłączyć się do świadków Jehowy w pełnieniu dzieła głoszenia ewangelii, zanim nadejdzie koniec? Czy zamierzasz podchwycić wspaniałą okazję udziału w dawaniu końcowego świadectwa? Czy nadajesz się do tego, żeby wraz ze świadkami Jehowy publicznie głosić ludziom po domach dobrą nowinę o ustanowionym Królestwie?
POTRZEBNA WIARA I WIEDZA
Jeżeli masz się nadawać do udziału w dziele głoszenia, potrzeba ci wiary, że Biblia jest natchnionym Słowem Bożym, a jej treść jest niezmienną i godną zaufania prawdą. (Jana 17:17; Rzym. 3:3, 4) Dalszą ważną sprawą jest, żebyś wiedział, na czym polega „ta dobra nowina”, którą chrześcijanie muszą ogłaszać. Musisz rozumieć, że Królestwo Boże jest niebiańskim rządem Jehowy Boga. Musisz też wiedzieć, że Królestwo Boże już zostało ustanowione w niebie, że wkrótce pokruszy ono wszelkie przeciwstawiające mu się rządy ziemskie i położy kres ich istnieniu oraz zaprowadzi na całej ziemi sprawiedliwe stosunki. — Dan. 2:44; 7:13, 14.
Czy wiesz o tym i wierzysz temu? Czy na podstawie studiowania Biblii sam doszedłeś do przekonania, że Królestwo Boże wkrótce uwolni ziemię od zła i że pod jego rządami ziemia zostanie doprowadzona do rajskiej piękności? Czy z ufnością wyglądasz spełnienia proroctw biblijnych, zapowiadających usunięcie chorób, cierpień i nawet śmierci? (Obj. 21:3, 4) Naprawdę? W takim razie z pewnością możesz przekazywać drugim „tę dobrą nowinę”! Znajdziesz prawdziwą radość w dzieleniu się tymi wspaniałymi prawdami z innymi zainteresowanymi tym ludźmi.
Oczywiście potrzeba również, żebyś potrafił odpowiadać na podstawowe pytania biblijne. Powinieneś przy tym udzielać odpowiedzi zgodnych ze Słowem Bożym, a nie opartych na fałszywych naukach religijnych. Dyskutując na przykład o Bogu, czy umiałbyś wykazać, że Bóg nie wchodzi w skład jakiejś „trójcy”, ale że jest to wszechmocny, miłościwy Stwórca, którego imię brzmi Jehowa? Czy mógłbyś wyjaśnić pytającemu, że Jezus nie był po prostu „porządnym człowiekiem”, lecz niebiańskim Synem Bożym posłanym na ziemię jako człowiek, i że obecnie sprawuje w niebie funkcje Króla, że zarządza Królestwem Bożym? Czy zdołałbyś wykazać, że duch święty nie jest osobą, lecz niewidzialną, czynną mocą Bożą?
Nie są to trudne pytania biblijne, nieprawdaż? Można się jednak często z nimi spotkać podczas służby kaznodziejskiej. Prawdopodobnie nie będziesz miał wielkich trudności z udzieleniem na nie zadowalających odpowiedzi. Ale istnieją jeszcze dalsze zasadnicze pytania, na które również powinieneś być w stanie odpowiedzieć, jeśli chcesz wraz ze świadkami Jehowy uczestniczyć w dziele głoszenia.
Omawiając na przykład kwestię tego, co się dzieje z człowiekiem w chwili jego śmierci, czy mógłbyś wyjaśnić, że duszą jest sam żywy człowiek, a nie jakaś nieśmiertelna jego cząstka, która przy śmierci oddziela się od ciała? Czy mógłbyś wykazać, że zmarli są pozbawieni świadomości, wobec czego nikt nie poddaje ich ognistym torturom w piekle? A czy potrafiłbyś również wyjaśnić, że ziemia nie zostanie na wieki spalona ogniem, lecz posłuży za wiecznotrwałe miejsce zamieszkania dla ludzkości posłusznej Bogu? Czy ponadto umiałbyś udowodnić, że nie wszyscy sprawiedliwi idą do nieba, lecz tylko 144 000 specjalnie wybranych na to, by panować wespół z Chrystusem?
Jeżeli ktoś zadałby ci powyższe pytania biblijne, czy byłbyś w stanie udzielić zadowalającej odpowiedzi? Jeżeli tak, to posiadasz dostateczną wiedzę, by służyć Jehowie jako Jego chrześcijański świadek. Może jednak opadają cię wątpliwości i mówisz sobie na przykład: A co będzie, jeżeli ktoś zada trudniejsze pytanie? — Nie daj się zniechęcić takiej ewentualności. Nie ma człowieka, który by znał odpowiedź na wszystko. Możesz oświadczyć danej osobie, że z przyjemnością poszukasz odpowiedzi, a na przyszły raz udzielisz w tej sprawie wyczerpujących informacji. Skoro jest to osoba naprawdę szczera, przyjmie twoją zapowiedź z zadowoleniem.
Pamiętaj zawsze o jednym: Posiadasz dostateczną wiedzę, by być przeświadczonym o zasadności prawd biblijnych, dających ci cudowną nadzieję na dostąpienie życia wiecznotrwałego w nowym, Bożym systemie rzeczy. Jeżeli potrafisz z przekonaniem te wiadomości przekazać innej osobie, mającej serce szczere i chętne do przyjęcia pouczeń, to i ona nabierze takiego przekonania i będzie się cieszyć tą samą wspaniałą nadzieją. Ileż radości daje możliwość wszczepiania tej cennej nadziei życia wiecznotrwałego!
WYMAGANY WŁAŚCIWY TRYB ŻYCIA
Sama wiara i wiedza nie wystarczają wszakże do tego, byś się nadawał do uczestniczenia w służbie kaznodziejskiej u boku świadków Jehowy. Wymagany jest również właściwy sposób postępowania, pozostający w harmonii z zasadami biblijnymi. Jeżeli wiec twój tryb życia nie pokrywa się z chrześcijańskimi normami nakreślonymi w Biblii, to nie możesz brać udziału w dziele głoszenia wraz ze świadkami Jehowy.
Słowo Boże niedwuznacznie mówi o tym, jaki sposób postępowanie jest właściwy, a jaki niedopuszczalny. Czytamy w nim na przykład: „Nie łudźcie się! Ani wszetecznicy, ani bałwochwalcy, ani cudzołożnicy, ani rozpustnicy, ani mężołożnicy [homoseksualiści], ani złodzieje, ani chciwcy, ani pijacy, ani oszczercy, ani zdziercy Królestwa Bożego nie odziedziczą. A takimi niektórzy z was byli; aleście obmyci, aleście uświęceni, aleście usprawiedliwieni w imieniu Pana Jezusa Chrystusa i w Duchu Boga naszego.” — 1 Kor. 6:9-11.
Nie przysparza chwały Jehowie, ale raczej przynosi Jemu ujmę człowiek, który twierdzi, że reprezentuje Boga, a tymczasem prowadzi się niemoralnie lub dopuszcza się bezprawia. O rzekomych sługach Bożych, praktykujących czyny niemoralne, pisarz biblijny wyraził się takimi słowami: „Z waszej winy (...) poganie bluźnią imieniu Bożemu.” (Rzym. 2:24) Toteż chrześcijańska społeczność świadków Jehowy jest przeciwna temu, by złodzieje, cudzołożnicy, rozpustnicy czy w ogóle osoby świadomie uprawiające rzeczy potępione przez Biblię towarzyszyły świadkom Jehowy w służbie kaznodziejskiej.
Tak wysokie wymagania moralne wywołują być może u niejednego uczucie, iż jest niegodny służenia Bogu, ponieważ w przeszłości popełniał tego rodzaju nieprawość. Jeżeli jednak dany człowiek okazał skruchę, zaniechał tamtych praktyk i prosił Boga o przebaczenie poprzez Jezusa Chrystusa, to ubiegając się teraz o uzyskanie trwałego życia może być pewien, że Jehowa Bóg mu przebaczył. (Izaj. 55:7) Chodzi o to, żeby teraz żyć w harmonii z Jego przykazaniami. Pamiętaj, że nawet niektórzy chrześcijanie z Koryntu byli dawniej złodziejami, cudzołożnikami, pijakami i tak dalej, lecz zupełnie porzucili owe praktyki, wskutek czego Jehowa potem uznał ich za swoich chrześcijańskich świadków. Jehowa podobnie patrzy z uznaniem na twoje wysiłki zmierzające do służenia Jemu i udzieli ci swego błogosławieństwa. Nie ociągaj się więc dłużej.
TRZYMANIE SIĘ Z DALA OD ŚWIATA
Istnieją jednak jeszcze dalsze wymagania, którym należy sprostać, aby się nadawać na świadka Jehowy. Jedno z nich dotyczy trzymania się z dala od organizacji fałszywych religii tego świata, na co apostoł Paweł wskazał następującymi pytaniami: „Jaka zgoda między Chrystusem a Belialem, albo co za dział ma wierzący z niewierzącym? Jakiż układ między świątynią Bożą a bałwanami?” Zwracając z kolei uwagę na proroctwo Izajasza, w którym dano Izraelitom ostrzeżenie, aby unikali skażenia niegodziwościami religii Babilonu, apostoł dodał: „Dlatego wyjdźcie spośród nich i odłączcie się, mówi Pan [w tekście hebr.: Jehowa], i nieczystego się nie dotykajcie.” — 2 Kor. 6:14-17.
Dla człowieka, który dziś pragnie reprezentować Jehowę w roli Jego świadka, oznacza to konieczność zerwania kontaktu z wszelkimi organizacjami religii fałszywej, do których być może należał. Kiedy osoba pragnąca wielbić Jehowę „duchem i prawdą” zda sobie sprawę z faktu, że organizacje, których była członkiem, nie przykładają wagi do prawdy Słowa Bożego, przestaje chodzić na ich zgromadzenia, jak również wycofuje się z ich działalności. (Jana 4:23, NW) Biblia nazywa dziedzinę religii fałszywej nowożytnym „Babilonem Wielkim” i upomina: „Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami grzechów jego.” Od przestrzegania tego przykazania zależy po prostu życie. — Obj. 17:5; 18:4.
Innym wymaganiem, któremu także trzeba uczynić zadość, aby się kwalifikować do udziału w służbie kaznodziejskiej ze świadkami Jehowy, jest dostosowanie się do słów Jezusa, jakie wypowiedział o swoich naśladowcach: „Nie są częścią świata, jak i ja nie jestem częścią świata.” (Jana 17:16, NW) Obejmuje to między innymi niewtrącanie się w sprawy polityczne teraźniejszego świata. Słowo Boże niedwuznacznie stwierdza, że takie rzeczy nie obchodzą prawdziwego chrześcijanina. Jezus Chrystus nie próbował pouczać władców politycznych, w jaki sposób mają rozwiązywać swoje sprawy, ani w żadnej mierze nie wtrącał się do nich. Faktem jest, że odrzucał także cudze usiłowania, zmierzające do uczynienia go świeckim władcą. (Jana 6:15; Łuk. 4:5-8) A kiedy dochodzi do konfliktów między narodami świata, wówczas ten, kto służy Jehowie, niewątpliwie potwierdzi swoją wiarę w słowa zanotowane w proroctwie Izajasza 2:4 i zastosuje się do nich.
MOŻNA SIĘ WYĆWICZYĆ
Być może uważasz mimo wszystko, że chyba nigdy nie będziesz mógł pójść od domu do domu i głosić publicznie, jak to czynili pierwsi chrześcijanie. (Dzieje 5:42; 20:20) Może zapytasz: Jak ja stanę przed ludźmi? Co im powiem? — Może stwierdzisz: Nie posiadam przecież odpowiednich kwalifikacji, żeby się podjąć działalności głoszenia. Nie mam zdolności do tego, aby być sługą Bożym.
Wcale byśmy się nie dziwili, gdybyś tak mniemał. Większości sług Bożych w swoim czasie również nasuwały się nieraz podobne myśli, a być może nawet wypowiadali je głośno. Nauczyli się jednak ufać pomocy Bożej, a On nigdy ich nie zawiódł. Za pośrednictwem swego ducha Bóg wykwalifikował ich na sług i nadal wspomaga ich w pełnieniu służby kaznodziejskiej. Dzieło to z pewnością nie rozwija się wyłącznie dzięki ludzkim wysiłkom czy też czyimkolwiek osobistym uzdolnieniom. Apostoł Paweł oświadczył: „Nasze odpowiednie wykwalifikowanie wypływa od Boga, który nas istotnie odpowiednio wykwalifikował, abyśmy byli sługami.” — 2 Kor. 3:5, 6, NW.
Zapewne sobie przypominasz, że w pierwszym wieku naszej ery Bóg zgotował dla swego ludu szkolenie w zakresie dzieła kaznodziejskiego. (Efez. 4:11, 12) Nowo przybyli otrzymywali pomoc ze strony dojrzałych członków organizacji chrześcijańskiej, aby się nauczyli wykonywać dzieło głoszenia od domu do domu, jak również wywiązali się z innych zadań w służbie na rzecz Królestwa. W dobie obecnej chrześcijańska społeczność ludu Bożego realizuje podobny program pouczania. Nie obawiaj się więc; zostanie ci udzielona serdeczna pomoc i zachęta. Doświadczony głosiciel z radością będzie ci towarzyszył i pokazywał, w jaki sposób można skutecznie pełnić służbę kaznodziejską.
Być może już otrzymałeś zaproszenie do współudziału w służbie głoszenia od domu do domu. Jeżeli dotąd nie przyjąłeś takiego zaproszenia, uczyń to teraz. Będziesz szczęśliwy, że podjąłeś się tej zaszczytnej pracy. Jeżeli jeszcze nikt cię nie zaprosił, a chciałbyś uczestniczyć w dziele głoszenia, powiedz o tym osobie prowadzącej z tobą studium biblijne. Nie tylko z ochotą zabierze cię ze sobą, ale również pomoże ci przygotować krótkie przemówienie biblijne i przeprowadzi próbę jego wygłoszenia, abyś był przygotowany do dawania świadectwa u drzwi, skoro takie będzie twoje pragnienie.
Świadkowie Jehowy podejmują specjalne wysiłki, aby dopomagać osobom zainteresowanym w przystępowaniu do służby kaznodziejskiej. Weź więc pod uwagę skierowane do ciebie zaproszenie do niej. Chodzi tu o to samo dzieło, które wykonywali Jezus Chrystus i pierwsi chrześcijanie. Jezus ponadto zapowiedział proroczo, że zanim nadjedzie koniec tego systemu rzeczy, zostanie przeprowadzone ogłaszanie dobrej nowiny o Królestwie na skalę ogólnoświatową. (Mat. 24:14) Co za przywilej mieć udział w tym dziele! Nie zwlekaj więc, nie ociągaj się! Już teraz przyłóż ręki do dzieła, które ci przysporzy uznania u twego niebiańskiego Ojca, a to ku twej własnej wiecznotrwałej pomyślności.