Nasze zdrowie duchowe a „nerki”
1. Dlaczego jesteśmy zadowoleni, gdy mamy sprawne nerki?
DOBRE zdrowie fizyczne w znacznej mierze jest uzależnione od stanu nerek. Im dłużej żyjemy, tym lepiej sobie to uświadamiamy. Nerki potrafią mocno dać nam odczuć swoją obecność w naszych ciałach, sprawiając silne bóle w razie jakichś zaburzeń w ich czynnościach. Stwierdzamy wtedy, że trudno nam wstawać i chodzić prosto. A mimo to ze względu na zdrowie całego organizmu nikt nie chciałby stracić nawet jednej nerki. Ciężkie uszkodzenie obu nerek albo ich utrata oznacza dla nas śmierć. Jakże jesteśmy radzi, jeśli posiadamy je i jeśli obie dobrze pracują!
2. Dlaczego często wskazane bywa zbadanie nerek? Z jakim zdrowiem Biblia kojarzy nerki?
2 Wizyta u lekarza często pociąga za sobą gruntowne zbadanie pracy nerek. Ponieważ w tak dużej mierze zależy od nich zdrowie ciała, więc musi być sprawdzone ich funkcjonowanie. Wiadomo o tym w medycynie, odkąd poznano anatomię ciała ludzkiego. Dawno temu pewien król myślący kategoriami naukowca spisał sporo mądrych przysłów. Miał przy tym oczywiście coś do powiedzenia o sercu, wątrobie, nerkach i kościach. Słusznie zaznaczył: „Serce spokojne jest życiem ciała, próchnicą kości — zazdrość” (Prz. 14:30, Poz). Wspomniał też o radosnym uczuciu, jakie człowiek może doznawać w nerkach (Prz. 23:16, Poz). Już w bardzo odległej przeszłości kojarzono nerki nie tylko z fizycznym, ale także duchowym samopoczuciem. A przecież stan zdrowia duchowego jest ważniejszy; zasługuje, by nad nim czuwać.
3. O jakim cudzie ciała ludzkiego wspomniał psalmista z wdzięczności dla Stwórcy w Psalmie 139:12-14?
3 Nerki zaliczają się do najbardziej godnych uwagi cudów ciała ludzkiego. Wymieniono je celowo w pieśni skomponowanej przez króla Dawida z Jeruzalem. Przejęty wdzięcznością do Stwórcy powiedział on: „Nawet wówczas ciemności nie będą ciemne, a noc będzie świecić jak dzień. Ciemność jest dla Ciebie jak światłość. Albowiem ukształtowałeś moje nerki i utkałeś mnie w łonie mojej matki. Sławię Cię, albowiem cudownie mnie stworzyłeś, a dzieła Twoje są przedziwne, i wie o tym dusza moja”. — Ps. 139:12-14, Brandstaetter.
4. Co chciał podkreślić psalmista Dawid, wspominając o nerkach?
4 Dlaczego jednak król Dawid specjalnie wspomniał o nerkach? Chciał przez to uwypuklić szczególną myśl. Wysławiał głębię przenikliwości ducha Bożego i Jego wzroku sięgającego aż do Szeolu, wspólnego grobu ludzkości. Bóg potrafi zajrzeć też głęboko do ciała człowieka, nawet do nerek znajdujących się poniżej serca i przepony, u podstawy kręgosłupa. A kiedy utworzył zarodek Dawida i osłonił go w łonie matki, miał wgląd również w te głęboko ukryte narządy. Nic nie stanowiło przeszkody dla Jego wzroku, nie ograniczało zasięgu Jego twórczego ducha. Dotknięty ciężką chorobą patriarcha Job nawiązał do położenia tych czułych organów, gdy powiedział: „Nerki moje omdlewają w mym wnętrzu [albo literalnie: w moim łonie]”. — Joba 19:27, Poz; Leeser.
5. (a) Co jeszcze bardziej uwydatnia głębokość ukrycia nerek przed wzrokiem ludzkim? (b) Dlaczego nerki stanowiły niebłahą część starożytnych ofiar składanych Bogu?
5 Pamiętajmy także, iż nerki są otulone warstwą tłuszczu sięgającą grubości jednego centymetra lub więcej, w zależności od budowy człowieka. Tym samym narządy te tkwią jeszcze dalej, jeszcze lepiej ukryte przed wzrokiem ludzkim. Osłaniająca je gruba warstwa tłuszczu sprawiała, że stanowiły szczególnie cenny składnik ofiar zwierzęcych, jakie w starożytności lud Boży składał Jehowie. Na przykład o pierwszych ofiarach zwierzęcych dla Boga czytamy, że Abel, syn Adama i brat Kaina, złożył je „z pierworodnych trzody swojej i z tłustości ich” (Rodz. 4:4, Wk). Obejmowało to też nerki. W relacjach o ofiarach składanych przez Izraelitów czytamy wielokrotnie, że dla Jehowy były przeznaczone „obie nerki wraz z tłuszczem, który je okrywa” (Kapł. 3:4, 10, 15; 4:9; 7:4; 8:16). Tłuszcz nerek dobrze się palił i wydawał przyjemny zapach. Nerki więc stanowiły ważną część ofiar przynoszonych Bogu.
6. Jakie narządy obejmuje ofiara chrześcijańska wspomniana w Liście do Rzymian 12:1?
6 W Liście do Rzymian 12:1 apostoł Paweł zachęca chrześcijan, którzy byli obiektem czułego zmiłowania Bożego, aby „dali ciała swoje na ofiarę żywą, świętą, Bogu przyjemną”. Taka ofiara obejmuje zarówno nerki, jak i serce. Chrześcijanie ci słusznie zatrudniają serce i nerki w służbie Bożej.
ZWIĄZEK MIĘDZY SERCEM A NERKAMI W UJĘCIU BIBLIJNYM
7, 8. Jaki wpływ na serce wywiera reakcja nerek?
7 W Piśmie Świętym serce i nerki raz po raz występują we wzajemnym powiązaniu. Jest to odbiciem faktu, że i w organizmie ludzkim narządy te są ze sobą sprzężone.
8 Praca nerek daje znać o tym, jak funkcjonuje serce, wskazuje bowiem, czy nie ma zaburzeń w krwiobiegu. Wiadomo, iż nerki odgrywają wybitną rolę w procesie oczyszczania strumienia krwi, ponieważ są narządami wydalniczymi. Kiedy człowiek przeżywa napięcie emocjonalne, nerki reagują na to wydzieleniem hormonów zmniejszających przekrój naczyń krwionośnych, czyli zwężających je. Wskutek tego podnosi się ciśnienie krwi, co zmusza serce do cięższej pracy. Z duchowego punktu widzenia Biblia również ukazuje związek między sercem a nerkami.
9. W jakim charakterze Jehowa bada nasze nerki? Dlaczego wynik tego badania zadecyduje o perspektywach życia?
9 Przykładem tego są słowa z proroctwa Jeremiasza 17:10, które brzmią: „Ja, Jahwe, badam serce i doświadczam nerki, bym mógł każdemu oddać stosownie do jego postępowania, według owoców jego uczynków”. Jehowa podchodzi do takich badań nie tyle jak lekarz, ile raczej jak sędzia. Nie patrzy na stan czysto fizyczny, ale na stan moralny i duchowy skojarzony z tymi narządami ciała. Taką właśnie myśl zawiera Psalm 7:10, gdzie czytamy: „Ten, co doświadcza serca i nerki, jest Bogiem sprawiedliwym” (Poz). Nasze obecne życie jest w dużym stopniu uzależnione od stanu nerek; tak samo wieczne życie we wprowadzonych przez Boga warunkach sprawiedliwości, pokoju i doskonałego zdrowia cielesnego zależy od tego, jak wypadniemy w oczach Boga — Sędziego badającego nasze serca i nerki. Co przyzna każdemu z nas, stosownie do naszego trybu życia? Jakie owoce naszego postępowania stwierdzi u nas, aby na tej podstawie określić, czego jesteśmy warci, na co zasługujemy? Czy zostaniemy wytraceni, czy przeciwnie, dostąpimy życia wiecznotrwałego?
10. Do kogo Jeremiasz przyrównał Jehowę, gdy Ten stał się nieprzyjacielem Izraela? Do czego prowadziło zranienie nerek?
10 Nie chcielibyśmy, żeby Jehowa stał się naszym nieprzyjacielem (Jak. 4:4; Izaj. 63:10). Starożytni Izraelici zgotowali sobie taki los. W owym czasie prorok Jeremiasz napisał pewne słowa, jak gdyby reprezentował cały naród izraelski w chwili zburzenia Jeruzalem przez wojska babilońskie w 607 roku p.n.e. Przyrównał Jehowę do łucznika w walce, mówiąc: „Łuk swój napiął i uczynił ze mnie cel dla swej strzały. Sprawił, że tkwią w moich nerkach strzały Jego kołczanu” (Lam. 3:12, 13). Groty strzał wypuszczonych za próbującym ucieczki, które utkwiły w jego nerkach, sprowadzały na niego niechybną śmierć. Taka śmiertelna rana zadana ludowi reprezentowanemu przez Jeremiasza oznaczała koniec królestwa Judy jako niezależnego państwa mającego w Jeruzalem króla z rodu Dawida. Niestety!
11. Zbadanie przez Jehowę jakich części naszego organizmu musimy traktować poważnie, żeby nie dosięgły nas Jego strzały w nadchodzącym „wielkim ucisku”?
11 Obecnie żyjemy w „ostatnich dniach” chrześcijaństwa, które zostało zobrazowane przez niewierne Jeruzalem i królestwo Judy z tamtych zamierzchłych czasów. Jeżeli nie chcemy, żeby w nadchodzącym „wielkim ucisku” nas dosięgły strzały Jehowy, musimy pilnie zważać na swoje „nerki”. Nie możemy lekceważyć badania przez Jehowę tych tak ważnych organów. Jaki stan moralny i duchowy stwierdza On głęboko w naszym wnętrzu, jakby w nerkach? Czy jest z nami źle, czy raczej wszystko sprzyja temu, żebyśmy osiągnęli życie wieczne? Zależy nam na sprawnym funkcjonowaniu naszych nerek — w sensie obrazowym siedliska naszej osobowości. Musimy więc czuwać nad tym, co jemy i co pijemy. Obowiązuje to w wypadku literalnych nerek; to samo dotyczy strony duchowej.
12, 13. (a) Jaki napój jednolicie przyjmuje zbór chrześcijański? Z jakim skutkiem dla siebie? (b) Pragnienie jakiego napoju wzniecał apostoł Piotr u chrześcijan w Azji Mniejszej?
12 W Liście 1 do Koryntian 12:13 czytamy: „Wszyscyśmy bowiem w jednym Duchu zostali ochrzczeni, aby stanowić jedno Ciało: czy to Żydzi, czy Grecy, czy to niewolnicy, czy wolni. Wszyscyśmy też zostali napojeni jednym Duchem”.
13 Tym „jednym Duchem” jest duch Boży. Zachęcono nas do modlenia się o to, aby był nam udzielony w niezbędnej mierze (Łuk. 11:13). Jeżeli wszyscy członkowie zboru chrześcijańskiego piją z tego „jednego Ducha”, przyczynia się to do zachowania harmonii i jedności zboru działającego pod zwierzchnictwem Jezusa Chrystusa. Orzeźwia nas jak napój (Rzym. 12:11). Do chrześcijan mieszkających w Azji Mniejszej apostoł Piotr napisał: „Jak niedawno narodzone niemowlęta pragnijcie duchowego, niesfałszowanego mleka, abyście dzięki niemu wzrastali ku zbawieniu” (1 Piotra 2:2). Później oczywiście rozwijające się dzieci zostają odstawione od mleka i zaczynają jeść stały pokarm. — Hebr. 5:14.
14. Do jakiego stanu musimy doróść, żeby osiągnąć życie wieczne? Jakim sposobem?
14 W interesie wiecznego zbawienia musimy dorosnąć pod względem duchowym, osiągnąć dojrzałość chrześcijańską. Toteż musimy karmić się całym Słowem Bożym, a nie ograniczać się jedynie do podstawowych, elementarnych nauk biblijnych. Trzeba nam przyswajać sobie trudniejsze nauki, rady, napomnienia, wskazówki stosowne dla dojrzałych chrześcijan. Wywrze to na nas korzystny wpływ aż do samej głębi naszego chrześcijańskiego jestestwa. Król Dawid w nawiązaniu do takich Boskich rad napisał: „Sznury miernicze odmierzyły mój dział szczodrobliwy. Jak zachwycające jest moje dziedzictwo! Błogosławię Panu, mojemu doradcy, gdyż nerki moje napominają mnie nawet w nocy”. — Ps. 16:6, 7, Brandstaetter.
15. Jak głęboko rady Jehowy przeniknęły Dawida? Co więc niejako napominało go w ciągu nocy?
15 Widzimy, że psalmista Dawid pomija tutaj serce, a wymienia tkwiące głębiej nerki. Literalne nerki jako takie same go nie upominały. Czyniły to rady udzielone przez Boga. Ale te wypowiedzi Boskiego Doradcy zapadły w głąb osobowości Dawida, przeniknęły w najgłębsze tajniki jego jaźni czciciela Jehowy. Skoro wpoił je sobie tak dalece, musiały w nim pozostać. Będąc wszczepione i zakorzenione tak głęboko, miały w pewnym sensie stanowić cząstkę Dawida. Inni ludzie nie mogli mu ich wyrwać ani odebrać.
16. Dlaczego upominanie Dawida mogło odbywać się „nawet w nocy”? W jaki sposób?
16 Ponieważ rady te zapadły tak głęboko, utożsamiono je z „nerkami”. Patrząc pod tym kątem, istotnie nerki mogły upominać albo korygować Dawida, wskazywać mu lepszą drogę lub podsuwać właściwą odpowiedź. Podczas bezsennych godzin spędzonych nocą na łożu mógł być w ten sposób napominany, ponieważ był sam ze swoimi myślami i duch Boży miał możność odświeżenia w jego pamięci tych rad, których Jehowa udzielił mu za dnia. W tej sytuacji Dawid potrafił dobrze przypatrzyć się sobie i ujrzeć, kim jest naprawdę.
17. Siedlisko czego reprezentują nerki? Co stwierdza Bóg Jehowa, gdy je bada?
17 A więc jak „serce” przedstawia siedlisko pobudek i oceny, tak „nerki” obrazują ośrodek czegoś bardziej indywidualnego. A czego? Prawdziwej osobowości danego człowieka. Na podłożu osobowości powstają jego pobudki. Badając to siedlisko osobowości Bóg stwierdza, jaka naprawdę jest ta jednostka w swych podstawowych reakcjach. „Nerki” oddziałują więc na „serce” nawet w sensie przenośnym. Jeżeli przyswajamy sobie rady Jehowy i szczerze stosujemy je do swojej osobowości, działamy na korzyść naszego zdrowia duchowego. Zostajemy oczyszczeni, aby „być sobą”.
18, 19. (a) Dlaczego ludziom możemy się wydawać inni niż widzi nas Bóg? (b) W jakim sensie Jehowa był daleki od nerek pewnych osób, które miały Go na ustach?
18 Ludzie mogą wyrobić sobie o nas ustaloną opinię, ale w oczach Boga, którego badawczy wzrok przenika powierzchowność i zewnętrzne objawy, a sięga w najskrytsze zakamarki naszej osobowości, bywamy w gruncie rzeczy zupełnie inni. Dobrobyt materialny lub uznanie otoczenia nie zawsze oznacza dobre stosunki i bliską więź z Bogiem. Jeżeli nie będziemy się mieli na baczności, łatwo możemy się upodobnić do Izraelitów, którzy pozornie cieszyli się uznaniem i poparciem Boga, ale w głębi duszy oddalili się od Niego. O nich to w proroctwie Jeremiasza 12:2 powiedziano: „Ty [Boże] ich sadzisz, zapuszczają więc korzenie, rozwijają się, przynoszą także owoce. Blisko jesteś ich ust, daleko jednak od ich nerek”.
19 Dopóki takim ludziom wszystko idzie łatwo i bez zgrzytów, biorą na usta Słowo Boże i dużo mówią o Bogu. Wszakże we wnętrzu — w głębi ich prawdziwej jaźni — nie czują się silnie związani z Bogiem. Nie odgrywa On właściwie żadnej roli w ich życiu wewnętrznym. Jest „daleko (...) od ich nerek”. Jego rady nie zakorzeniły się w nich. Kiedy bowiem prześladują chrześcijan, „nerki” nie napominają ich!
BADANIE I TRAFNA DIAGNOZA
20. Na co powinniśmy pozwolić nerkom, zamiast dopuścić, by nasze serca rozgoryczyły się do organizacji Bożej?
20 Niech więc wszystkim obłudnikom religijnym wiedzie się pod względem materialnym, niech cieszą się popularnością, dopóki Bóg na to pozwala. Bądźmy dalecy od zazdroszczenia im dobrobytu i awansów w świecie. Przywiązujemy większą wagę do spraw duchowych, które naprawdę liczą się u Boga i które sprowadzają Jego łaskę oraz uznanie. Psalmista imieniem Asaf, muzyk świątynny, w swoim czasie zapuścił się w błędne rozumowanie. Mylnie tłumaczył sobie zewnętrzne pozory i w sensie duchowym poszedł złą drogą. Wyznał potem: „Gdy się trapiło moje serce, a w nerkach odczuwałem ból dotkliwy, byłem nierozumny i nie pojmowałem: byłem przed Tobą jak juczne zwierzę” (Ps. 73:21, 22). Zamiast cierpieć dotkliwy ból, lepiej pozwolić nerkom, aby nas skorygowały. Nie chcemy, żeby nasze serca trapiło rozgoryczenie do widzialnej organizacji Bożej, jak gdyby były zdruzgotane. Nie chcemy z Bożego punktu widzenia być podobni do bezrozumnych zwierząt.
21. Czyim badaniom jesteśmy obecnie poddani jako chrześcijanie zgodnie z Listem 1 Piotra 4:17 i Księgą Apokalipsy 2:23?
21 Pamiętajmy, że jesteśmy teraz poddani szczegółowemu badaniu. Od czasu powstania zboru chrześcijańskiego w uroczystym dniu Pięćdziesiątnicy 33 roku n.e., kiedy ten zbór zaczął pić „jednego Ducha” (wylanego ducha Bożego), jest w toku nie tylko badanie przez Jehowę (1 Piotra 4:17). Podlegamy też kontroli Jezusa Chrystusa, ustanowionego Głową zboru chrześcijańskiego. W orędziach skierowanych do siedmiu wymienionych z nazwy zborów w Azji Mniejszej wyniesiony do chwały Jezus Chrystus zawarł między innymi następującą przestrogę: „Poznają wszystkie zbory, że Ja jestem Ten, który bada nerki i serca, i oddam każdemu z was według uczynków waszych”. — Apok. (Obj.) 2:23, NP.
22. (a) O czym świadczy fakt, że oczy Jezusa są „jak płomień ognia”? (b) Co nam zapewnia oraz do czego nas zachęca badanie serc i nerek przez Jehowę, a także przez Jezusa Chrystusa?
22 Nie zapominajmy, że badawcze spojrzenie uświetnionego Jezusa Chrystusa przenika przez nasze serce aż do nerek. W Apokalipsie 2:18 mówi on o swoich oczach, że są „jak płomień ognia”, dając tym poznać, że ma wzrok bardzo silny, ostry i sięgający aż do głębi. Pod tym względem przypomina Jehowę Boga, który ‛bada serce i doświadcza nerek’ (Jer. 17:10). Wiemy stąd, że Jehowa Bóg sprawiedliwie osądzi każdego, kto ujawni Mu swoją sprawę, ponieważ „Jahwe Zastępów jest sprawiedliwym sędzią, bada nerki i serce” (Jer. 11:20). Zatem jeśli uczciwie przeanalizujemy pobudki swego serca i sprawdzimy, jakimi właściwie jesteśmy w swej chrześcijańskiej osobowości, możemy śmiało poruczyć swoją „sprawę” Jehowie i zdać się na Niego, że jako Sprawiedliwy ujmie się za nami.
23. Przez kogo chcielibyśmy być uniewinnieni i kiedy?
23 Oczywiście nie chcemy usprawiedliwienia samych siebie wysuwać na pierwszy plan. Zamiast sami się uniewinniać wolimy — jak Job — żeby uczynił to sprawiedliwy Sędzia, Jehowa (Joba 19:25-27). Jeżeli jednak po dokładnym zbadaniu siebie na podstawie Słowa Bożego jesteśmy przekonani o swojej niewinności, to bez obawy spotkania się z naganą możemy przedłożyć Bogu swoją „sprawę” i czekać na nadejście Jego „dnia pomsty”. Wyznawszy wszystko Najwyższemu Sędziemu, powiemy wtedy do Niego: „Jahwe Zastępów, Ty, który doświadczasz sprawiedliwego, patrzysz na nerki i serce, dozwól, bym zobaczył Twoją pomstę nad nimi [naszymi prześladowcami]! Tobie bowiem powierzyłem swą sprawę” (Jer. 20:11, 12). W tym „dniu pomsty” strzały Jehowy utkwią w nerkach nie naszych, ale prześladowców, zadając im głębokie, śmiertelne rany. — Jer. 46:10, NP; Lam. 3:13.
24. Jaki jest zgodnie z wzorem Dawida stosunek dochowujących prawości do zbadania przez Jehowę?
24 Chrześcijanie dochowujący prawości względem Jehowy chętnie poddają się Jego badaniom. Proszą tak samo, jak psalmista Dawid, który powiedział: „Osądź mnie, Jehowo [dowiedź mojej sprawiedliwości, Goetze], bo ja ze swej strony chodziłem w prawości, i w Jehowie pokładam ufność, abym się nie zachwiał. Zbadaj mnie, Jehowo, i poddaj mnie próbie; oczyść moje nerki i serce. Mam bowiem przed oczyma twą serdeczną życzliwość, a w prawdzie twojej chodzę dotąd”. — Ps. 26:1-3, NW.
25. O co chodziło Dawidowi, gdy prosił Jehowę, aby oczyścił jego nerki? Jaką przy tym żywił ufność?
25 Dawid nie tylko dochowywał osobistej prawości, ale jednocześnie chodził w prawdzie Bożej. Obecnie my ze swej strony tak samo potrzebujemy prawdy Bożej, jeśli mamy żyć w prawości względem Niego. Dawid pragnął, by oprócz zbadania i doświadczenia go zostały mu oczyszczone nerki. Chciał, żeby Bóg poddał jego osobę takiej próbie ogniowej, jak to się czyni w procesie rafinacji złota lub srebra. Był pewien, że pomimo tak dokładnego przebadania go Jehowa nie znajdzie w nim żadnego „żużlu”, żadnych zanieczyszczeń, żadnych oznak choroby duchowej. Nie stwierdzi u niego niejako żadnych kamieni nerkowych.
26. O co teraz my, trwając w prawości, możemy podobnie prosić Jehowę? Z jakim przekonaniem?
26 Podobnie my, szczerze trwając teraz w prawości, możemy prosić Boga, aby poddał nas tak gruntownej próbie, jaką się przeprowadza podczas wypróbowywania metali w ogniu. Dlaczego? Mamy bowiem pewność, że w takiej dokładnej próbie nie wypłyną na powierzchnię żadne brudy grzechu zdradzające, że w głębi jesteśmy skażeni, zepsuci, świeccy, że nie dostaje nam chrześcijańskiej prawości.
27. Jakie rezultaty zbadania nas sprawią Jehowie głęboką radość?
27 Co więc obecnie wykryje Jehowa, badając nasze „nerki”? Mamy nadzieję, że stwierdzi, iż jesteśmy duchowo zdrowi, jeśli idzie o naszą prawdziwą osobowość. Będzie to stanowić dowód, że postępujemy mądrze i że faktycznie zasługujemy na uznanie Boże. Sam Jehowa odczuje w głębi radość z naszego powodu. Przyrównując siebie do ojca posiadającego nerki, Jehowa powiada do nas: „Synu mój, gdy twoje serce jest mądre, to i moje serce się raduje. I moje nerki się weselą, gdy twoje wargi mówią, co prawe”. — Prz. 23:15, 16, NP.
28. Jak dogłębnie będziemy strzec swej szczerości jako świadków i czcicieli Jehowy? Jaką mamy nadzieję co do wyników badania?
28 Chcąc zatem sprawić radość naszemu niebiańskiemu Ojcu, zajmiemy serca i nerki świętą służbą dla Niego. Będziemy szczerymi Jego czcicielami i świadkami aż do najgłębszych zakątków naszego jestestwa. Nie będzie więc u nas żadnych skrytych grzechów, które usiłowalibyśmy taić przed Nim (Ps. 19:13, 14). Nie będziemy obawiać się ostatecznego zbadania, obojętnie, jak głęboko by sięgało. Ponieważ nie wykazujemy żadnych uchybień, próba, jakiej Jehowa podda nasze nerki, wyjdzie nam ku wieczystemu dobru. Z przyjemnością wystawi nam pozytywne „świadectwo zdrowia”.
[Ilustracja na stronie 9]
Nerki przedstawiają naszą prawdziwą osobowość, to znaczy kim jesteśmy w rzeczywistości