-
Gdzie zasięgasz radyStrażnica — 1968 | nr 19
-
-
może traktuje religię poważnie, to jednak powszechnie zwolennicy tej teorii niejako „z zawodu” lekceważą sobie tak istotną sprawę, jak stosunek człowieka do Boga. Według Freuda, jednego z czołowych autorytetów w dziedzinie psychiatrii, religia jest wielką ułudą, której człowiek pewnego dnia się pozbędzie. Psychiatrzy nalegają: „Poznaj sam siebie”, jak gdyby oświecona miłość własna była wystarczającym warunkiem powodzenia w życiu. Psychoanalitycy nie tylko lekceważą Boga, ale często Mu się przeciwstawiają, wmawiając ludziom dręczonym wyrzutami sumienia, że rozpusta, cudzołóstwo i sodomia to właściwie nic złego. Słusznie wysunięto pod ich adresem zarzut, że takie porady zmierzają do „zagłuszenia głosu sumienia”.
W psychoanalizie tkwi jeszcze inne wielkie niebezpieczeństwo; polega ono na tym, że analityk narzuca pacjentowi własny pogląd na ustalone wartości, z nieosobowymi prawdami mieszając swe osobiste ideały. Pacjenci często wpadają w przesadny podziw dla zdolności psychoanalityka, u którego zasięgają porad. Niejaki Abraham Kaplan, profesor filozofii i członek Akademii Psychoanalizy, ostrzegał: „Niebezpieczeństwo tkwi w tym, że psychoanalityk może się zgodzić na rolę wszystkowiedzącego autorytetu moralnego, którą mu przypisuje pacjent.” A przecież psychoanalityk nie jest wszystkowiedzącym autorytetem w sprawach dotyczących moralności, co zresztą gotów jest przyznać sam Kaplan: „Psychoanaliza nie potrafi nam określić, co jest prawe, a co niegodne. Nie jest w stanie ustalić przesłanek, z których można by wywieść zasady moralności.” Jasne więc, że psychoanaliza nie daje odpowiedzi na pewne bardzo podstawowe kwestie. A jeśli nawet pomoże człowiekowi tyle, że — jak mówią niektórzy — jest znowu „na chodzie”, to jednak nie kieruje go ku Bogu. Nie wystarczy jako tako się trzymać na nogach; trzeba wiedzieć, dokąd się zdąża. Skoro psychoanaliza nie potrafi wskazać, co jest moralne, a co niemoralne w oczach Boga, który osądza nasze czyny, to na pewno nie jest bezpiecznym przewodnikiem.
IDEALNA RADA
Idealna rada musi być przejrzysta, zrozumiała, dostępna dla każdego i niezwiązana z kosztami. Musi kierować uwagę na słuszne mierniki i wskazania moralne oraz być całkowicie poprawna. Czy dzisiaj można gdzieś zasięgnąć takiej rady? Owszem! Zatroszczył się o to nasz Stwórca, który zgotował sześćdziesiąt sześć natchnionych ksiąg Biblii świętej. W nich znajdziesz radę dostępną, niedrogą i całkowicie godną zaufania. W przeciwieństwie do ludzkich doradców, którzy tylko krótko żyją, lecz często błądzą, wiekuisty Bóg ‚uczynił rzeczy dziwne; rady Jego, z dawna postanowione, są wierną prawdą’. (Izaj. 25:1) Za pośrednictwem swej Księgi porad daje ci Bóg przykazania, pouczenia, napomnienia, udziela mądrości i zrozumienia — niezbędnych czynników szczęśliwego życia. (Prz. 4:1-9) Tkwiąca w Biblii moc oświecająca ludzką ścieżkę życia została trafnie określona następującymi słowami natchnionego psalmisty: „Słowo twe jest pochodnią nogom moim, a światłością ścieżce mojej. — Ps. 119:105.
Święta historia biblijna zawiera wiele przykładów ludzi, którzy przeżywali wewnętrzny kryzys, lecz dzięki temu, że usłuchali rady Jehowy, skutecznie go przezwyciężyli. Z drugiej strony doniesienie to zawiera też opisy tragicznego losu mężczyzn i niewiast, którzy stracili obecne życie i wszelką nadzieję na życie przyszłe, gdyż zlekceważyli sobie radę Jehowy lub postąpili wbrew jej wskazaniom. Dla twego trwałego dobra Ojciec niebiański napomina cię: „Nie zapomnij, synu, mych nauk, twe serce niech strzeże nakazów, bo wiele dni i lat życia i pełnię ci szczęścia przyniosą. (...) Z całego serca Bogu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku, myśl o Nim na każdej drodze; a On twoje ścieżki wyrówna.” — Prz. 3:1, 2, 5, 6, BT.
W tej Księdze porad od Boga znajdziesz między innymi praktyczne wskazówki na temat problemów małżeńskich, wychowania dzieci, czystości moralnej, właściwego poglądu na pieniądze, rady na temat dobrego zachowania, toczenia dyskusji, przeprowadzania transakcji i wykonywania pracy zarobkowej; rady dotyczące spokoju ducha, szczęścia, modlitwy i należytego sposobu wielbienia twego Stwórcy. Jest tam szczegółowo omówione zamierzenie Boga względem człowieka i naszej ziemi. Dowiesz się z niej, dlaczego Bóg przejściowo toleruje niegodziwość, jak Jego Królestwo zaprowadzi nowy porządek życia w sprawiedliwości oraz kiedy Bóg wzbudzi zmarłych spoczywających w grobowcach pamięci. Z Biblii można czerpać zarówno nadzieję na przyszłość, jak i otuchę do przeżycia obecnych czasów. Wszystkie te rady pochodzące od Boga znajdują się w twym własnym domu, w twoim własnym egzemplarzu Pisma świętego.
Zajrzyj do Biblii, aby zasięgnąć rady Bożej. Zastosuj w życiu codziennym zasady biblijne, a przekonasz się, jak jasno i rozsądnie oświetlają one ścieżkę twego życia. Wówczas z ufnością powiesz: „Zaprawdę Twoje świadectwa są moją rozkoszą i moimi doradcami.” — Ps. 119:24, Brandstaetter.
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1968 | nr 19
-
-
Pytania czytelników
• Jak to możliwe, że w Biblii, w księdze 1 Mojżeszowej 14:7 jest wzmianka z czasów Abrahama o „krainie Amalekitów”, skoro wówczas Amalek nawet się jeszcze nie urodził (1 Mojż. 36:15-19)? — J. K.
Jak wynika z doniesienia księgi 1 Mojżeszowej 36:12, 15-19, Amalek, wnuk Ezawa, był jednym z czternastu naczelników szczepowych Edomu. Określenie „Amalek” dotyczyło też potomków jego rodu. (5 Mojż. 25:17; Sędz. 7:12) Wysuwane bywa niekiedy twierdzenie, że Amalekici istnieli już znacznie wcześniej oraz że nie byli potomkami Amaleka, wnuka Ezawa; jednak poglądowi temu brak solidnych, opartych na faktach podstaw. Niektórzy na przykład utożsamiali Amalekitów z mieszkańcami krainy Melukka, której nazwa występuje w napisach klinowych sporządzonych mniej więcej 2000 lat przed naszą erą. Tymczasem odkrycia archeologiczne wykazały, że kraina Melukka to nie półwysep Synaj ani Arabia Zachodnia, jak przypuszczano, lecz okolica położona na obszarze Indii.
Na poparcie poglądu, że Amalekici istnieli przed biblijnym Amalekiem, przytacza się czasem przypowieść Balaama, zanotowaną w księdze 4 Mojżeszowej (Liczb) 24:20: „Amalek jest pierwszym pośrodku narodów, lecz przeznaczony jest na wieczną ruinę.” (BT) Wypowiedź ta nie stanowi jednak potwierdzenia powyższego poglądu, gdyż Balaam nie mówił tu o historii w znaczeniu ogólnym ani o zapoczątkowaniu narodów, co miało miejsce siedem i pół stulecia przed nim. Mówił jedynie o dziejach Izraelitów, których za zapłatę miał przekląć, a którzy właśnie zamierzali wejść do Ziemi Obiecanej. Stąd też wymieniwszy mieszkańców Moabu, Edomu i górzystego Seiru jako przeciwników Izraela, Balaam oświadczył, że zasadniczo Amalekici byli ‚pierwszymi spośród narodów’, jakie powstały przeciw Izraelitom w czasie ich wędrówki z Egiptu ku Ziemi Obiecanej, i że dlatego Amalek „przeznaczony jest na wieczną ruinę”. Wskutek tego Jehowa wydał na Amalekitów wyrok ostatecznej zagłady. — 2 Mojż. 17:8-16; 5 Mojż. 25:17-19.
Ale co można powiedzieć o słowach z księgi 1 Mojżeszowej 14:7, że Chodorlahomer, król Elamu, i sprzymierzeni z nim królowie się „wrócili i przyciągnęli do En Myspat, która jest Kades, i wybili wszystką krainę Amalekitów”? Mojżesz relacjonuje tu wydarzenia z czasów Abrahama, zanim narodził się Amalek, ale ich miejsce opisuje przy użyciu określeń zrozumiałych dla ludzi żyjących współcześnie z nim, wcale tym nie sugerując, jakoby Amalekici istnieli wcześniej niż Amalek. Zatem tekst 1 Mojżeszowej 14:7 dotyczy krainy zajętej później przez dobrze znanych jej mieszkańców, Amalekitów.
-