-
Raport wysłanych na żniwoStrażnica — 1967 | nr 5
-
-
dało świadkom Jehowy możność rozprowadzenia aż 5 382 371 egzemplarzy książek oprawnych. Zainteresowanie się świadków Jehowy rozpowszechnianiem wymienionej książki zajęło niektórym spośród nich czas zwykle przeznaczany na pozyskiwanie nowych prenumerat czasopism Strażnica i Przebudźcie się! Tak doszło do tego, że gdy z jednej strony więcej niż o 900 000 wzrosła liczba rozpowszechnionych książek, to z drugiej strony w przybliżeniu o 140 000 spadła ilość nowych prenumerat tych czasopism. Towarzystwo mimo to przekonało się pod koniec minionego roku służby, że trzeba wydrukować więcej egzemplarzy Strażnicy i Przebudźcie się! niż w roku poprzednim. Ogólna produkcja wzrosła do 230 175 323 czasopism, z czego 118 770 627 przypadało na Strażnicę, a 111 404 696 to egzemplarze Przebudźcie się!
10. (a) Opisz niektóre z trudności, na jakie się natknęli świadkowie Jehowy w ogólnoświatowym dziele głoszenia. (b) Jak większość ludzi zdaje się ustosunkowywać do słuchania prawdy Bożej?
10 Chrześcijańscy świadkowie Jehowy mają za sobą wspaniały rok, mimo że coraz trudniej było przekonywać ludzi do tego, by zajęli zdecydowane stanowisko po stronie Królestwa Jehowy i wzięli udział w służbie kaznodziejskiej. W wielu państwach, takich jak Hiszpania, Kuba, Portugalia i cała grupa innych krajów, świadkowie Jehowy musieli stawić czoło mnóstwu prześladowań i udręk, ale są wdzięczni nawet za tamtejsze możliwości służenia Jehowie Bogu. W Birmie wszystkim misjonarzom nakazano opuścić kraj. Żadne z tych wydarzeń nie zniechęciło jednak sług Bożych. We wszystkich krajach nadal z radością parli naprzód. Niemniej coraz trudniej jest znaleźć ludzi, którzy by mieli uszy skore do słuchania, którzy chcieliby widzieć swoimi oczyma i których serca można by nawrócić ku Jehowie. Nadszedł czas decyzji i wydaje się, że większość ludzi na całym świecie właśnie podejmuje ostateczną decyzję. Chociaż nawet mają uszy, którymi by mogli słuchać, to jednak nie chcą nic słyszeć, choć mają oczy, którymi mogliby widzieć, wzbraniają się przed patrzeniem, gdyż nie życzą sobie, by ich serce zrozumiało, wskutek czego ewentualnie by się nawrócili i skorzystali z uzdrowienia przez Jehowę. Ale pomimo takiej postawy większości ludzi, z których się składają rozliczne narody, plemiona i języki świata, na świadkach Jehowy spoczywa obowiązek, żeby jako Boży robotnicy wychodzili do żniwa. Pamiętają o słowach Jezusa: „Oto posyłam was jako jagnięta między wilki.” (Łuk. 10:3) Nie cofają się oni ani nie zawracają. Modlą się raczej o to, aby podczas bieżącego roku służby znaleźć więcej tego rodzaju ludzi, którzy by chcieli się dowiedzieć, co jest wolą Jehowy w stosunku do nich, oraz którzy pragnęliby się wydostać z tego niegodziwego systemu rzeczy. Miliony ludzi zdaje sobie przecież sprawę z tego, że obecna sytuacja nie może się długo utrzymać, gdyż ludzkość sama by siebie zniszczyła. Każdemu, komu tylko się da, świadkowie Jehowy chętnie pomogą się dowiedzieć, co Biblia mówi o tak istotnych sprawach, jak życie i śmierć, a to w tym celu, żeby ułatwić ludziom obranie życia.
11. (a) Co można uczynić, aby bliżej poznać poselstwo biblijne? (b) Do jakiego wniosku doszli świadkowie Jehowy we współczesnym okresie żniwa?
11 Ci spośród czytelników niniejszego pisma, którzy przeczytali to sprawozdanie i chcą się dowiedzieć, co Biblia ma do powiedzenia o naszych czasach, powinni nabrać tyle śmiałości, żeby się w tej sprawie zwrócić do kogoś ze świadków Jehowy. Każdy z nich na pewno chętnie z nimi porozmawia na temat Słowa Bożego. A jeżeli ty, czytelniku, wiesz, gdzie w twoim mieście czy twojej wsi mieszkają świadkowie Jehowy, to dlaczego nie miałbyś się do nich zwrócić i z nimi studiować Biblię? Na całym świecie działa 24 910 zborów świadków Jehowy. Dzieło, jakie przeprowadzają oni na całej ziemi, podobne jest do pracy, którą wykonywał Jezus. A Jezus chodził po całym kraju, głosząc prawdę i nauczając jej, przy czym też znalazł uczniów, którzy chcieli poznać prawdę. Ponadto było w tamtych czasach również mnóstwo ludzi, którzy wierzyli temu, co słyszeli, ale nic w związku z tym nie czynili. A co ty uczynisz? Czy będziesz dalej dociekał prawdy? W życiu każdego człowieka musi nadejść czas na podjęcie decyzji, zwłaszcza kiedy już czytał i studiował Pismo święte. Co odpowiesz, słysząc wezwanie: „Pójdźcie za mną, a zrobię was rybakami ludzi”? Wszyscy ochrzczeni świadkowie Jehowy już się zdecydowali; chcą być rybakami ludzi i będą nimi, jeśli ‚pójdą za nim’. — Mat. 4:19.
-
-
Pytania czytelnikówStrażnica — 1967 | nr 5
-
-
Pytania czytelników
• Jak wytłumaczyć fakt, że w tekście 1 Mojżeszowej 14:14 nazwano Lota bratem Abrahama, skoro faktycznie był on jego bratankiem?
Lot był oczywiście bratankiem Abrahama, ponieważ 1 Mojżeszowa 11:31 podaje, iż Tare opuszczając Ur Chaldejskie wziął ze sobą „Abrama, syna swego, i Lota, syna Haranowego, wnuka swego”. Abraham natomiast uznawał Lota za swego brata nie dlatego, że Lot był synem Harana, zmarłego brata Abrahama, ale z racji powinowactwa duchowego, takiego, jakie istnieje dziś między świadkami Jehowy w Społeczeństwie Nowego Świata. Stąd też Abraham zwracał się do Lota jako do brata, czego przykładem może być tekst 1 Mojżeszowej 13:8: „Niech, proszę, nie będzie swaru między mną a tobą i między pasterzami mymi a pasterzami twymi, ponieważ braćmi jesteśmy.” — Wk.
W konsekwencji takiego stanu rzeczy w 1 Mojżeszowej 14:14 słusznie nazwano Lota bratem Abrahama. Podobnie członkowie dwunastu pokoleń synów Izraela zwracali się do siebie nawzajem jako do braci, jakkolwiek według ciała byli raczej kuzynami, wszyscy bowiem stanowili potomstwo dwunastu braci. Tak na przykład w chrześcijańskich Pismach Greckich stwierdzamy, że apostołowie częstokroć przemawiali do swoich żydowskich rodaków, choć jeszcze nie chrześcijan, nazywając ich „braćmi”. (zobacz Dzieje 2:29; 3:17; 23:1, 5, 6) Z tego samego względu ci Żydzi czasem nazywali apostołów „braćmi”. (Dzieje 2:37; 13:15) Wydaje się ponadto, że w pewnych wypadkach określenie „bracia” odnosiło się do Żydów tego samego wieku lub młodszych, wobec czego zarówno Szczepan, jak i Paweł, stosowali także wyrażenie „bracia i ojcowie”. — Dzieje 7:2; 22:1.
W biblijnej hebrajszczyźnie nie było specjalnego określenia na bratanka; w związku z tym też słowo „bratanek” (nephew) ani razu nie występuje w takim przekładzie, jak Revised Standard Version. W języku hebrajskim bratanka określano opisowo słowami: ben ach, „syn brata”, a siostrzeńca: ben achoth, „syn siostry”. W angielskim przekładzie Authorized Version słowo „nephew” (bratanek) występuje cztery razy, ale użyto je tam w dawnym znaczeniu „wnuka”, bo odpowiada w tych miejscach hebrajskiemu i greckiemu wyrazowi oznaczającemu potomstwo, czyli wnuków; tak też tłumaczy je Przekład Nowego Świata (New World Translation) oraz popularna polska Biblia Gdańska. (zobacz Sędziów 12:14; Ijoba 18:19; Izajasza 14:22; 1 Tymoteusza 5:4) Określenie „bratanek” występuje w Przekładzie Nowego Świata w tekście 1 Kronik 27:32. Jak jednak wynika z uwagi marginesowej zamieszczonej w pierwszym wydaniu tego przekładu, a także w Authorized Version, chodzi tu najwyraźniej o „bratanka”, (czyli jak gdyby „syna stryjecznego”) chociaż użyte tam hebrajskie słowo oznacza przeważnie: „wuj, stryj”. Natomiast Emphasised Bible w opracowaniu Rotherhama tłumaczy po prostu na: „krewny”. Warto jeszcze zauważyć, że nowoczesna hebrajszczyzna zna słowo na określenie „bratanka”, mianowicie: achjan.
-