-
Radość złych nie trwa długoStrażnica — 1966 | nr 8
-
-
DNI BABILOŃSKIEGO MOCARSTWA ŚWIATOWEGO POLICZONE
9 Trwał właśnie trzeci rok panowania Nabonida, kiedy nastąpiło zdarzenie opisane w proroctwie Daniela 7:1, gdzie Balsazarowi przypisano miano „króla babilońskiego” i gdzie czytamy: „Roku pierwszego Balsazara, króla Babilońskiego, miał Daniel sen i widzenia swoje na łożu swym.” W tym proroczym śnie Daniel ujrzał, że babilońskie mocarstwo światowe nie miało trwać bez końca. Kolejno po sobie następujące potęgi zostały we śnie przedstawione jako dzikie bestie. Pierwsza bestia, lew z orlimi skrzydłami, symbolizowała mocarstwo babilońskie pod władzą dynastii królów od Nabuchodonozora do Balsazara. Druga bestia, która była podobna niedźwiedziowi wspartemu na jednym boku i otrzymała rozkaz: „Wstań, nażryj się dostatkiem mięsa” — stanowiła unaocznienie mocarstwa medo-perskiego z linią władców od Dariusza Meda i Cyrusa Persa aż do Dariusza III Persa.c
10 W ósmym rozdziale księgi Daniela opisana jest inna wizja, którą Daniel miał „roku trzeciego królowania Balsazara króla”; widział wtedy barana, przed którym nikt się nie mógł ostać. Powiedziano mu, że baran oznacza królów Medii i Persji. Tym sposobem Bóg przepowiedział przez widzenie, że Babilon, trzecie mocarstwo światowe w historii, upadnie przed czwartą potęgą, to jest Medo-persją. — Dan. 8:1, 3, 4, 20.
11 A zatem to, co teraz miało się odegrać na scenie świata, było już z góry ustalone. Po Nabuchodonozorze nastąpił w Babilonie stosunkowo krótki okres burzliwych rządów, który objął tylko jeszcze jego wnuka. Następnie w roku 539 p.n.e. Babilon wpadł w ręce Medów i Persów. Chociaż więc z powodu upadku Judy czuł się tak bardzo wywyższony i miał z tego tyle uciechy — wszystko to nie trwało jednak długo, ponieważ Ten, kto ustanawia czasy i chwile oraz „według woli swojej postępuje z wojskiem niebieskim i z obywatelami ziemi”, wyznaczył panowaniu babilońskiemu kres. — Dan. 4:35.
POCIECHA DLA LUDZKOŚCI
12 Podobnie i dziś, kiedy na ziemi sroży się nieprawość, a zagrożone zostało nawet samo istnienie ludzkości, i kiedy ludzie stojący po stronie Królestwa Bożego i ogłaszający je są prześladowani — możemy być pewni, że radość takich podłych ciemięzców jest tylko krótkotrwała. Dzisiaj, gdy się szerzą zło i przemoc, wywołane przez fałszywe nauki religijne większego Babilonu, Słowo Boże zapewnia nas, że jest to niewątpliwy znak bliskiego końca tych ciemięzców. Sam Jezus, który z licznymi szczegółami opisał stosunki obecnie panujące na świecie, zapowiedział, że triumf zła będzie tylko pozorny: „Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie”, to znaczy aż nieprawość zostanie usunięta i w całej pełni zapanuje na ziemi Królestwo „Syna człowieczego” ku błogosławieństwu wszystkich ludzi. (Mat. 24:30, 34, NT; Psalm 92:8) Tego to władcę widział Daniel w swoim śnie i właśnie jemu dano „Władzę i cześć, i królestwo, aby mu wszyscy ludzie, narody i języki, służyli; władza jego (...) wieczna, która nie będzie odjęta.” — Dan. 7:14. (B-17)
-
-
Zgromadzenia świadków Jehowy pod hasłem: „Słowo Prawdy”Strażnica — 1966 | nr 8
-
-
Zgromadzenia świadków Jehowy pod hasłem: „Słowo Prawdy”
LATEM ubiegłego roku ponad pół miliona ludzi zebrało się w Europie i Ameryce Północnej na zgromadzeniach świadków Jehowy pod hasłem: „Słowo Prawdy”. Usłyszeli tam wiele przekonujących dowodów na to, że Boskie Słowo Prawdy, Biblia święta, zawiera rozwiązanie licznych problemów, w których obliczu stoi teraz ludzkość. Sprawna organizacja tych zgromadzeń, połączona z panującym na nich duchem miłości i pokoju, była potężnym świadectwem tego, że zastosowanie zasad biblijnych może rzeczywiście dać cudowne wyniki.
W szkockim mieście Edynburgu i w Dublinie, stolicy Irlandii, gdzie w dniach od 9 do 13 czerwca równocześnie nastąpiło otwarcie serii zgromadzeń, różni urzędnicy i wizytatorzy byli po prostu zaskoczeni tym, co widzieli. „Gdybyż ludzie postronni zobaczyli was tu w działaniu”, nadmienił w Edynburgu pewien dziennikarz, „znikłoby wiele uprzedzeń, jakie do was mają.” A w Dublinie zarządca boiska sportowego, na którym odbywało się zgromadzenie, powiedział: „Nigdy nie widziałem niczego tak dobrze zorganizowanego. (...) Potraficie jakoś wszystkiego doglądnąć.”
Dodatnie wrażenie na gościach wywarła też okoliczność, że wśród uczestników zauważyli miłość i pokój. Jeden z nich, przybywszy na zgromadzenie w Edynburgu, przyznał: „Od roku 1920 jestem kapłanem i byłem na wielu zgromadzeniach religijnych w każdej stronie Wysp Brytyjskich, ale nigdy dotąd nie spotkałem takiego ducha radości i braterstwa, jakiego spostrzegam tutaj.” Pewna rodzina z fińskiej części Laponii, która słyszała o tym duchu braterskiej miłości, odbyła potem 850-kilometrową podróż do Helsinek w Finlandii, aby na tamtejszym zgromadzeniu zobaczyć to na własne oczy. Jeden z nich wyjaśnił: „Postanowiliśmy sprawdzić, czy rzeczywiście prawdziwa miłość istnieje wśród świadków Jehowy, a to było dla nas tak ważne, bo przecież sam Jezus podał ten znak rozpoznawczy. Teraz wiemy, że ona naprawdę istnieje, i chcemy dalej studiować, aby móc razem z wami bronić Słowa Prawdy.”
Kiedy zgromadzenie pod hasłem: „Słowo Prawdy” odbywało się w Sacramento (stan Kalifornia, USA), tamtejszy dziennik Union przyznał w istocie rzeczy, iż Biblia rzeczywiście zawiera rozwiązanie
-