Dzieło żniwne wśród całej ludzkości
1. Dlaczego wiele ludzi ogarnia dziś niepokój? Co może dla nas stać się błogosławieństwem?
NIEPOKOJĄCE doniesienia o rozruchach, strajkach, demonstracjach, o krwawych zamachach, działalności partyzanckiej, albo znowu o kryzysach gospodarczych to w tej, to w innej stronie świata pobudzają wiele ludzi do postawienia sobie pytania: Co to wszystko znaczy? Świat przypomina potrawę gotującą się w garnku lub ciasto rosnące w dzieży, kiedy to nikt nie wie, gdzie pęknie następna bańka. Wiele do myślenia daje okoliczność, że zarówno chronologia biblijna jak i proroctwa zawarte w Piśmie świętym wskazują na przełomowe dla ludzkości znaczenie naszego pokolenia, przy czym w ostatnich latach coraz częściej takie samo zdanie wyrażają historycy, naukowcy i inni wybitni ludzie na świecie. Przy rozpatrywaniu powagi naszych czasów nie można też przeoczyć przypowieści Jezusa o wielkim żniwie, które miało wskazywać na koniec obecnego ładu społecznego (Mat. 13:24-30, 36-43). Zanim ktoś z czytelników by zechciał ten urywek Ewangelii zlekceważyć i potraktować jako zwykłą opowiastkę bez istotnego znaczenia na nasze czasy, niech zwróci uwagę na następujący komentarz Jezusa: „Do każdego, który słucha słowa o Królestwie i nie rozumie, przychodzi zły i porywa to, co zasiano w jego sercu”. Oby to ci się nie przydarzyło! Raczej przeanalizuj najpierw dany zapisek, żeby się upewnić, czy podane w nim fakty odpowiadają czasom, w których żyjemy. Wówczas być może znajdziesz się wśród tych, o których Jezus powiedział: „Błogosławione oczy wasze, że widzą, i uszy wasze, że słyszą”. — Mat. 13:19, 16.
2. Jakie wydarzenia Jezus wymienił w związku z zakończeniem obecnego systemu rzeczy?
2 Wyjaśnienie tej przypowieści, jakie Jezus dał swym uczniom, rozpoczyna się w trzynastym rozdziale Ewangelii według Mateusza, od wiersza 37: „Ten, który sieje dobre nasienie, to Syn Człowieczy. Rola zaś, to świat, a dobre nasienie, to synowie Królestwa, kąkol [chwasty, NW] zaś, to synowie złego. A nieprzyjaciel, który go posiał, to diabeł, a żniwo to koniec świata [zakończenie systemu rzeczy, NW], żeńcy zaś, to aniołowie. Jak tedy zbiera się kąkol i pali w ogniu, tak będzie przy końcu świata. Pośle Syn człowieczy swoich aniołów i zbiorą z Królestwa jego wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość. I wrzucą ich do pieca ognistego (...). Wtedy sprawiedliwi zajaśnieją jak słońce w Królestwie Ojca swego. Kto ma uszy, niechaj słucha!”
3. Jakie jest znaczenie przypowieści Jezusa o żniwie?
3 Kiedy Jezus ponad 1900 lat temu zakładał zbór chrześcijański, zasiał on w świecie ludzkim dobre nasienie. Wkrótce potem jednak przyszedł Szatan i między dobry zasiew rzucił ziarna chwastów, wobec czego pojawili się ludzie tylko z pozoru przypominający chrześcijan. Chwastom tym przez wieki pozwolono rosnąć razem z dobrym nasieniem, aż w roku 1919 naszej ery rozpoczął się czas żniwa, przy czym nieco wcześniej, bo w roku 1914, zaczął się uwidaczniać przepowiedziany przez Jezusa znak „dni ostatnich”. Od tamtej pory pod nadzorem aniołów przeprowadzane jest dzieło rozdzielania (Mat. 24:31). Różnica między prawdziwymi a fałszywymi chrześcijanami wystąpiła wyraźnie na jaw, gdy aniołowie poczęli zbierać „wszystkie zgorszenia, i tych, którzy popełniają nieprawość” (Mat. 13:41). Podobnie jak literalne żniwo jest krótkie w porównaniu z okresem wzrostu, tak czas tego żniwa połączonego z dziełem rozdzielania potrwa stosunkowo krótko, a potem „wielki ucisk” położy kres ostatnim wysortowanym jako chwasty fałszywym chrześcijanom, jacy powyrastali w ciągu stuleci po śmierci apostołów.
4. Jaka różnica istnieje między chrześcijanami prawdziwymi a fałszywymi?
4 Jeżeli chcesz oglądać koniec tego systemu rzeczy, a wraz z nim zniesienie nędzy i przestępczości, walk i rozruchów, to rozważ dalsze dowody przemawiające za tym, że żyjemy w porze ogólnoświatowego dzieła żniwnego, które wskazuje na kres dotychczasowych porządków. Zwróć uwagę, w jaki sposób namaszczeni duchem Bożym naśladowcy Chrystusa dotąd już ‚jaśnieli jak słońca’, powiadamiając opinię publiczną o błogosławieństwach, które Boże Królestwo sprawiedliwości przyniesie wszystkim „ludziom dobrej woli”; działalnością tą wyraźnie odcinają się od poczynań rzekomych chrześcijan, wśród których wojowniczość, dyskryminacja i pospolite zbrodnie jawnie dowodzą, że są to chwasty wywodzące się od nieprzyjaciela, Szatana. Uprzytomnij sobie również podobieństwa zachodzące między naszymi czasami a wydarzeniami poprzedzającymi koniec przedpotopowego systemu rzeczy. Tak postąpiwszy, nie znajdziesz się między tymi, którzy się dziwią, co to się dzieje, ale będziesz się cieszyć z poznania nadziei, jaką nam dał Bóg.
CZASY KRYTYCZNE
5. (a) Jak Jezus zaznaczył różnicę między „zakończeniem” systemu rzeczy, a ostatecznym jego „końcem” (telos)? (b) Na co wskazuje rozpatrzenie chronologii biblijnej?
5 Każdy chciałby wiedzieć, jak długo jeszcze potrwa obecny system i kiedy wola Boża będzie się w pełni działa na ziemi, tak jak się dzieje w niebie. Jezus wyjaśnił, że „dobra nowina o Królestwie będzie głoszona po całej zamieszkanej ziemi (...) a wtedy nadejdzie koniec”. Według greckiego tekstu biblijnego Jezus użył w tym miejscu słowa telos, czyli „koniec”, co należy odróżniać od pojęcia synteleia, czyli od „zakończenia” systemu rzeczy, od okresu żniwa, w którym teraz żyjemy (Porównaj z Mateusza 24:14, 3, 6, NW). Jak blisko końca obecnego powaśnionego systemu rzeczy się właściwie znajdujemy, tego nie da się stwierdzić, bo nawet Jezus powiedział w czasie swej ziemskiej służby, że nie zna dnia ani godziny (Mat. 24:36). Niemniej chronologia biblijna wskazuje, iż Adam został stworzony jesienią roku 4026 p.n.e., co na rok 1975 n.e. wyznacza chwilę, w której upłynie 6000 lat dziejów ludzkich, po czym czeka nas 1000 lat panowania Królestwa Chrystusa. Dlatego bez względu na dokładną datę końca tego systemu jest rzeczą jasną, że pozostało niewiele czasu, bo do końca 6000 lat historii człowieka brakuje jeszcze tylko około pięciu lat (1 Kor. 7:29). Okoliczność ta potwierdza zarazem nasze zrozumienie słów Jezusa, iż pokolenie, które żyło w roku 1914, w chwili wybuchu pierwszej wojny światowej, nie przeminie, aż nadejdzie koniec. Zatem ludziom miłującym sprawiedliwość pozostało już niezbyt wiele czasu na to, by dowieść Bogu, że chcieliby w Jego „arce” znaleźć schronienie i zaznać błogosławieństw nowego porządku rzeczy. — Mat. 24:34-42.
6. Jak niektórzy komentują warunki obecnie panujące na świecie?
6 Ludzie bacznie śledzący wydarzenia na świecie dostrzegają złowróżbne tendencje. Czasopismo Time zamieściło wypowiedź Jacques’a Piccarda, z której wynikało, iż „poważnie wątpi”, czy ludzkość przetrwa do końca bieżącego stulecia, ponieważ współczesna technologia „to nic innego jak rozwinięte na wielką skalę samobójcze zatruwanie powietrza, którym oddychamy, wody, którą pijemy, i ziemi, którą uprawiamy”. Podobnie profesor Barry Commoner z Uniwersytetu Waszyngtońskiego wyraził opinię, że ziemia wkrótce nie będzie się nadawała do zamieszkiwania. Powiedział, że zbliżamy się „do niebezpiecznego kryzysu, który może ją pozbawić przydatności na miejsce zamieszkania społeczeństwa ludzkiego”. Historyk angielski H.G. Wells pisał w latach młodości bieżącego pokolenia: „Pilna potrzeba wielkiego twórczego wysiłku w dziedzinie współżycia ludzi stała się już oczywista. (...) Jeżeli światu nie uda się osiągnąć większej jedności celów, jeżeli nie uda się zapobiec wybuchowi jeszcze gwałtowniejszej i bardziej niszczycielskiej wojny, to jest rzeczą jasną, (...) że dzieje ludzkie muszą się niebawem skończyć jakąś katastrofą, która powtórzy i przewyższy nieszczęścia Wielkiej Wojny, wywoła chaos w stosunkach społecznych i pociągnie za sobą proces rozkładu, który doprowadzi do całkowitej zagłady”. Niejaki James Reston skomentował tę wypowiedź w gazecie New Jork Times z 11 czerwca roku 1967 w następujący sposób: „Dzisiaj te prorocze słowa są jeszcze bardziej aktualne niż przy końcu pierwszej wojny światowej, kiedy je Wells napisał”.
CHRZEŚCIJAŃSKI PUNKT WIDZENIA
7. Dlaczego chrześcijanie myślą inaczej? Co według słów Jezusa powinniśmy czynić?
7 Chrześcijanie nie podzielają jednak pesymistycznego poglądu H.G. Wellsa, że ród ludzki po prostu zdąża ku całkowitej zagładzie. Myślą realnie i rozumieją, co znaczą krytyczne wydarzenia światowe ostatnich lat, ale mimo tego mają niezachwianą nadzieję na przyszłość. Pamiętają o słowach Jezusa: „A gdy się to zacznie dziać, wyprostujcie się i podnieście głowy swoje, gdyż zbliża się odkupienie wasze. (...) Baczcie na siebie, aby serca wasze nie były ociężałe wskutek obżarstwa i opilstwa oraz troski o byt, i aby ów dzień was nie zaskoczył niby sidło; przyjdzie bowiem znienacka na wszystkich, którzy mieszkają na całej ziemi. Czuwajcie więc, modląc się cały czas, abyście mogli ujść przed tym wszystkim, co nastanie, i stanąć przed Synem Człowieczym”. — Łuk. 21:28, 34-36.
8. (a) Jakie zmiany są konieczne u tego, kto przyjmuje Słowo Boże? (b) W czym przejawia się niezasłużona życzliwość Jehowy?
8 Świadomi są tego, że nadzieja chrześcijańska i w ogóle życie w nowym porządku Jehowy opiera się na ofierze okupu, którą złożył Chrystus. Apostoł Paweł słusznie pisał do zborów w Galacji: „[Jezus] dał siebie za nasze grzechy, aby nas wyzwolić z obecnego złego systemu rzeczy według woli naszego Boga i Ojca” (Gal. 1:4, NW). Ponieważ stary system rzeczy, którego bogiem jest Szatan, wkrótce się skończy, a nadchodzi nowy porządek pod władzą Chrystusa, więc nakazem chwili jest dla nas zawrócenie z drogi prowadzącej do zguby. Paweł tak pisał w Liście do Efezjan 2:2-7: „Niegdyś chodziliście pod systemem rzeczy tego świata, pod panowaniem władcy powietrza, ducha działającego teraz w synach nieposłuszeństwa. Tak wśród nich wszyscy swego czasu prowadziliśmy się według pragnień ciała naszego, czyniąc, co się podobało ciału i myślom, i byliśmy z natury dziećmi gniewu, tak jak reszta. Ale Bóg, który jest bogaty w miłosierdzie, dla swej wielkiej miłości, jaką nas umiłował, ożywił nas razem z Chrystusem, chociaż byliśmy martwi w wykroczeniach — a jesteście wybawieni przez życzliwość niezasłużoną — i wzbudził nas razem i posadził razem w miejscach niebiańskich, w jedności z Chrystusem Jezusem, aby w nadchodzących systemach rzeczy mogły się ukazać niezmierne bogactwa jego niezasłużonej życzliwości, a to w łaskawości ku nam w jedności z Chrystusem Jezusem” — NW.
9. Dlaczego niełatwo jest wiernie służyć Bogu? Jakie jednak widoki otwierają się przed tymi, którzy pełnią taką służbę?
9 Zatem niezależnie od tego, czy się spodziewasz należenia do „małego stadka”, które się połączy z Chrystusem w miejscach niebiańskich, czy do „drugich owiec”, które mają się cieszyć życiem tu na ziemi, możesz na zasadzie niezasłużonej życzliwości Jehowy oczekiwać cudownych błogosławieństw, jakie z sobą przyniosą nadchodzące systemy rzeczy (Łuk. 12:32; Jana 10:16, NW). Kto chce teraz żyć dla nowego systemu, ten nie ma łatwego zadania. Szatan, ten sam nieprzyjaciel, który do zboru chrześcijańskiego rzucił ziarna kłopotliwych i oszukańczych chwastów, niewątpliwie również tobie przysporzy trudności. W miarę tego, jak będziesz coraz żywiej się udzielał w rozprzestrzenianiu światła prawdy, którą Jehowa nam daje poznać przez społeczność swego ludu, być może spotkasz się ze sprzeciwem, a nawet z prześladowaniem ze strony własnej rodziny. Ale już dużo osób natknęło się na takie przeszkody i pokonało je; niejedni też opuścili swoje domy i rodziny, aby głosić dobrą nowinę w obcych krajach, zanim nadejdzie koniec. Tam przez łączność ze współwyznawcami tej samej drogocennej wiary, a więc ze Społeczeństwem Nowego Świata, zostali pobłogosławieni setkami duchowych braci i sióstr, matek i dzieci, nawet domów, a jeszcze do tego mają widoki na wiecznotrwałe życie w nowym porządku rzeczy. — Marka 10:29, 30.
10. Jak „wielki ucisk” odbije się na całej ludzkości?
10 Jeżeli chodzi o los tych, którzy przekładają przyjaźń tego świata nad przyjaźń z Bogiem, to pamiętajmy, że „Bóg (...) dawnemu światu nie przepuścił i ocalił tylko ośmiu ludzi z Noem, głosicielem sprawiedliwości, zesławszy potop na świat bezbożnych” (2 Piotra 2:4, 5, Db). Zginęli wtedy wszyscy ludzie, którzy się nie zastosowali do postanowienia Jehowy, umożliwiającego wybawienie. Zgodnie z zapowiedzią Jezusa panują dzisiaj warunki podobne do tych, jakie były za dni Noego, i obecny system ze wszystkimi swymi poplecznikami niezadługo przepadnie w „wielkim ucisku”, natomiast i tym razem ocaleją służący Bogu w duchu i w prawdzie. Toteż jest teraz wielki czas, by działać dla zapewnienia sobie ratunku. — Rzym. 10:13.
PROROCZE ODPOWIEDNIKI
11. (a) Jakie szczegóły dzisiejszej sytuacji odpowiadają temu, co było za czasów Jezusa? (b) Jakimi błogosławieństwami mogą się już dzisiaj cieszyć chrześcijanie?
11 Zarówno za czasów Noego, jak za dni Jezusa, Jehowa nie tylko ostrzegał przed nadchodzącą zgubą, ale również przygotowywał swoich sług na to, co miało nastąpić. Przed potopem zbudowano arkę. Za dni Jezusa zakładany był chrześcijański porządek rzeczy. Przez jakiś czas istniały wówczas równoległe dwa systemy: chrześcijański i żydowski. Chociaż już zawarto nowe przymierze, nadal stała w Jeruzalem świątynia, a kapłani dalej składali ofiary. Podobnie teraz, choć żyjemy jeszcze pośród starego systemu rzeczy, którym włada Szatan, „drugie owce” Chrystusa, poznając prawdę, podporządkowują się chrześcijańskiemu systemowi, który im na wzór arki zapewni ochronę podczas walki Armagedonu. Po Armagedonie zakosztują dobrodziejstw „nadchodzących systemów rzeczy” (Efez. 2:7, NW; Marka 10:30). Obecny ład chrześcijański będzie trwał do chwili, kiedy ostatni członek duchowego ciała Chrystusowego dokona swego ziemskiego biegu, co nastąpi w jakiś czas po Armagedonie. Teraźniejszy niegodziwy system Szatana będzie wtenczas już zastąpiony nowym porządkiem Jehowy: Jego nowymi niebiosami i nową ziemią, w których ma mieszkać sprawiedliwość (Efez. 1:10). Oddani słudzy Jehowy wprawdzie żyją w ostatnich dniach systemu poddanego władzy Szatana, ale mogą korzystać z dobrodziejstw chrześcijańskiego porządku rzeczy, który i za naszych czasów przejawia pełną aktywność (Hebr. 1:2). Nie mamy sumienia obciążonego winą; mamy nową, duchową świątynię z Jezusem Chrystusem w roli fundamentalnego kamienia węgielnego, korzystamy z błogosławieństw jego doskonałej ofiary, która rzeczywiście obmywa grzechy, mamy też nowe prawo, wypisane na naszych sercach, nowego pośrednika, nowe przymierze i jeszcze wiele innych dobrodziejstw, dostępnych nam dzisiaj w sensie duchowym. A wszystko to jest zaledwie przedsmakiem tych błogosławieństw, które dopiero mają nadejść.
WYCHOWYWANIE DO ŻYCIA
12. Jakie wielkie dzieło jest teraz w toku? Dlaczego?
12 Począwszy od roku 1935 n.e. przyrównani do pszenicy „synowie [dziedzice] Królestwa”, którzy sami już zostali zebrani, przystąpili do zbiorów „drugich owiec”, których miała być „wielka rzesza”. Rzeczywiście wyszkolono i wychowano do życia w nowym porządku rzeczy na ziemi tysięczne rzesze takich osób. W roku 1969 świadkowie Jehowy zanotowali nową najwyższą liczbę 1 336 112 aktywnych głosicieli dobrej nowiny o Królestwie Bożym, których działalność jest oddźwiękiem orędzia anielskiego, wspomnianego w Objawieniu 14:6, 7. Ponieważ Jezus zapowiedział, iż to dzieło świadczenia będzie przeprowadzane po całej zamieszkanej ziemi, zanim nadejdzie koniec, więc nic dziwnego, że w ubiegłym roku wykonywano je w 203 krajach i poświęcono na tę życiodajną chrześcijańską służbę kaznodziejską aż 239 769 076 godzin. U osób zainteresowanych prowadzono systematycznie 1 097 237 bezpłatnych studiów biblijnych. Namaszczeni duchem Bożym „sprawiedliwi” nadal ‚jaśnieją jak słońce’ i nieprzerwanie promieniują światłem prawdy, toteż są widoki na dalszy rozwój dzieła i wzrost szeregów Społeczeństwa Nowego Świata; potwierdzeniem tego była wspaniała liczba 2 719 860 obecnych na Wieczerzy Pańskiej. Mając właśnie na uwadze dalszy rozrost dzieła jeszcze przed „wielkim uciskiem”, Towarzystwo Strażnica nabyło w ostatnim okresie ogromne budynki fabryczne w Brooklynie oraz poszerzyło możliwości zakwaterowania personelu głównego biura i drukarni, liczącego teraz ogółem ponad 1300 ludzi oddanych Bogu. Niedawno wzniesiono też nowe budynki dla biur oddziałów w Kamerunie, na Cyprze, Fidżi, Puerto Rico, na wyspach Barbados, w Brazylii i Dahomeju. Chociaż więc żyjemy w „czasie końca” starego systemu, społeczność ludu Jehowy stara się wielkimi krokami posuwać naprzód, dopóki to jest możliwe.
13. (a) Jakiego rodzaju utrudnienia napotykają świadkowie Jehowy? (b) Jak się do nich ustosunkowują?
13 Wspomniane dzieło wszakże napotyka też na przeszkody, ponieważ Szatan wie, że staremu systemowi pozostało bardzo mało czasu (Obj. 12:12, 17). W Malawi, na Kubie, w Zambii, Algierii, Egipcie, Portugalii i innych krajach dzierżyciele władzy utrudniają świadkom Jehowy spotykanie się na zebraniach chrześcijańskich. Nierzadkie były wypadki konfiskaty literatury biblijnej, a także bicia świadków Jehowy. W ostatnich czasach często próbowano ich zmuszać do podpisania oświadczeń, iż się wyrzekają swej wiary chrześcijańskiej, że nie będą już chodzić na zebrania i nie wezmą udziału w ogłaszaniu Królestwa. Świadkowie Jehowy wiedzą, że takie prześladowania były przepowiedziane i że Jehowa dopuszcza je w charakterze próby (Mat. 24:9). Są zdecydowani wytrwać w wierności do końca, aby osiągnąć koronę życia. — Obj. 2:10.
14, 15. (a) Jakie są dobroczynne skutki tej służby kaznodziejskiej? (b) Co pisze prorok Izajasz o uczeniu się sprawiedliwości?
14 Wspaniałe dzieło wychowawcze, organizowane przez Towarzystwo Strażnica, mimo wszystko spełnia swój cel. Dobra nowina o Królestwie jest głoszona po całej ziemi. Tysiące osób uczy się czytać w szkółkach prowadzonych przez zbory; jeszcze większe mnóstwo ludzi zdobywa zrozumienie Pisma świętego na domowych studiach biblijnych; jeńcy religii babilońskiej oswobadzają się z niewoli. Wzmacniają się więzy rodzinne, pokonywana jest wrogość rasowa i plemienna. Liczne tysiące zdobywają doświadczenie w funkcji nauczycieli i sług. Jest to dziś okoliczność tym ważniejsza, że w nowym porządku rzeczy dzieło wychowawcze organizacji Jehowy nabierze jeszcze znacznie większego rozmachu. O tym przyszłym szkoleniu krótko wspomniał prorok Izajasz mówiąc: „Sprawiedliwości się nauczą mieszkańcy świata” (Izaj. 26:9, Wk). Oczywiście ludzie, którzy zmartwychwstaną, będą różnie reagować na to wdrażanie w sprawiedliwość.
15 Wszyscy ci, którzy się będą uchylać od uznania zwierzchności Jehowy, Jego dostojeństwa i prawa do panowania, zostaną w końcu odcięci od życia i podzielą los tych, co w przypowieści Jezusa o żniwie zostali porównani z chwastem, z kąkolem. W nowym porządku rzeczy zapanuje sprawiedliwość i tylko ci, którzy kochają życie wśród sprawiedliwych stosunków, będą się mogli nim cieszyć na zawsze.
TRZEBA TERAZ DZIAŁAĆ
16. Dlaczego służenie Jehowie jest teraz sprawą tak pilną? Co więc musimy uczynić?
16 Obecnie pozostało już bardzo mało czasu na dalsze głoszenie i nauczanie o Królestwie Bożym wśród narodów. Nie można więc zwlekać z wykazaniem, iż się nie jest cząstką składową teraźniejszego systemu rzeczy, ale że się żyje dla nowego porządku i jego błogosławieństw. Jeżeli pragniemy przeżyć „czas końca” tych narodów i cieszyć się sprawiedliwym nowym systemem Jehowy pod rządami Chrystusa Króla, to nie mamy czasu do stracenia. Pamiętajmy, że nie tylko Biblia, ale i przywódcy świata poświadczają, iż żyjemy w bardzo poważnych czasach. Parę lat, jakie pozostały bieżącemu pokoleniu, to nie za wiele na udowodnienie Jehowie, że naprawdę pragniemy podobać się Jemu, aby następnie otrzymać z Jego rąk przywilej życia w nowym porządku rzeczy. Trzeba nam tak rozplanować swoje sprawy, żeby Mu dowieść, co faktycznie stawiamy na pierwszym miejscu w życiu. Musimy studiować Jego Słowo celem zachowania silnej wiary, uczestniczyć w zebraniach chrześcijańskich celem korzystania z programu przygotowanego przez klasę „niewolnika wiernego i rozumnego” oraz dzielić się prawdą z innymi, zwłaszcza teraz, kiedy ‚widzimy, że się ten dzień przybliża’. Czy gotów jesteś do tego wszystkiego? — Hebr. 10:25.
17. Jak możemy wykazać Jehowie, że nie należymy do obecnego systemu? Czego się jednak musimy spodziewać?
17 Jehowa zna wszystkich, którzy swym sposobem postępowania dowodzą, że należą do Niego, i tych przeprowadzi bezpiecznie przez punkt kulminacyjny obecnego „czasu końca”, jaki nastąpi, kiedy nieodwołalnie dobiegnie kresu zbieranie chrześcijan przyrównanych do kąkolu. Pismo święte nie zawiera żadnej krótkiej listy wymagań, którym trzeba sprostać, żeby sobie zapewnić wybawienie, ale szczery badacz Biblii wie, czego Jehowa się po nim spodziewa, i umie pójść za doskonałym przykładem, jaki pozostawił Jezus podczas swego życia całkowicie oddanego niebiańskiemu Ojcu. Do warunków, jakie muszą spełnić wszyscy oczekujący wybawienia, należy między innymi „publiczne obwieszczanie” prawdy (Rzym. 10:10, NW). Choćbyśmy z tego powodu ściągnęli na siebie nienawiść tych, którzy więcej miłują przyjemności starego systemu niż Boga, nie powinniśmy się dziwić temu, bo przecież wiemy, że Jezus ostrzegł swych sług: „Będziecie w nienawiści u wszystkich dla imienia mego, ale kto wytrwa do końca, ten będzie zbawiony”. — Mat. 10:22.
18. Dlaczego tak ważne jest teraz staranie się o uznanie Jehowy?
18 Wielki czas teraz na to, żeby pójść za dobrą radą z proroctwa Sofoniasza 2:2, 3: „Zanim was ogarnie zapalczywość Jehowy, zanim was ogarnie dzień gniewu Jehowy — szukajcie Jehowy, wszyscy pokorni ziemi (...). Szukajcie sprawiedliwości, szukajcie pokory. Zapewne będziecie ukryci w dniu gniewu Jehowy” (NW). Bóg nie jest do niczego zobowiązany; wszystko zależy od Jego miłosierdzia. Kiedy więc naprawdę szukamy Jehowy, kiedy staramy się postępować według Jego Słowa i służyć Jemu, aby sobie zjednać Jego miłosierdzie — to dzięki niezasłużonej życzliwości Jehowy zapewne zostaniemy ukryci wraz z tymi, którzy przeżyją koniec obecnego systemu, aby korzystać z bezmiaru błogosławieństw, jakich zaznają ludzie wiary na oczyszczonej ziemi w systemie poarmagedonowym.
19. O czym powinny nam przypominać każde żniwa?
19 Zatem kiedy ujrzymy gdzieś gospodarza zbierającego plony w porze żniwa, zaraz powinniśmy sobie przypomnieć o przypowieści Jezusa i o tym, że żyjemy w okresie zbiorów, w okresie nazwanym przez Pismo święte „czasem końca” albo „zakończeniem systemu rzeczy”. Wdzięczni jesteśmy Bogu, że nie oznacza to końca całego świata materialnego, ale że dzięki niezasłużonej życzliwości Jehowy ożywia nas niepłonna nadzieja, a z chwilą zakończenia obecnego niegodziwego systemu rzeczy niechybnie zostanie utwierdzony nadchodzący sprawiedliwy, nowy porządek Jehowy, ku błogosławieństwu wszystkich, którzy tego doczekają.