Porzucenie drogi niezależności
„Nawróćcie się do Mnie — wyrocznia Jahwe Zastępów — a Ja nawrócę się do was”. — Zach. 1:3.
1. Jakiego posłuszeństwa Jehowa oczekuje od swych rozumnych stworzeń?
JEHOWA BÓG nigdy nie zmuszał nikogo do służenia Jemu. Oczekuje od swych rozumnych stworzeń dobrowolnego posłuszeństwa, opartego na miłości do Niego i wdzięczności za to, co dla nich uczynił (Powt. Pr. 30:11-16; 1 Jana 4:8-10; 5:2, 3). Mojżesz oświadczył Izraelitom na pustynnych równinach Moabu: „Biorę dziś przeciwko wam na świadków niebo i ziemię, kładę przed wami życie i śmierć, błogosławieństwo i przekleństwo. Wybierajcie więc życie, abyście żyli, wy i wasze potomstwo, miłując Boga swego, Jahwe [Jehowę], słuchając Jego głosu, lgnąc do Niego; bo tu jest twoje życie i długie trwanie twego pobytu na ziemi, którą Jahwe poprzysiągł dać przodkom twoim: Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi.” — Powt. Pr. 30:19, 20.
2. Jak aniołowie reagują na objawy dobrowolnego poddawania się ludzi Jehowie Bogu? Dlaczego?
2 Na długo przed stworzeniem człowieka miliony aniołów znajdowało radość w służeniu Jehowie Bogu; wierni aniołowie nadal weselą się w tej służbie (Joba 38:4-7; Dan.7:10; Hebr. 12:22). Napełnieni są uczuciem podobnym do tego, któremu dawało wyraz dwudziestu czterech starców w wizji apostoła Jana: „Godzien jesteś, Panie i Boże nasz, odebrać chwałę i cześć, i moc, boś Ty stworzył wszystko, a dzięki Twej woli istniało i zostało stworzone” (Apok. 4:11). Wierni aniołowie wiedzą, że posłuszeństwo wobec Boga jest jedyną właściwą drogą życia, drogą wiodącą do trwałych błogosławieństw, toteż cieszą się, gdy widzą, jak ludzie opuszczają drogę niezależności i dobrowolnie podporządkowują się Stwórcy. Chrystus Jezus powiedział: „Radość powstaje u aniołów Bożych z jednego grzesznika, który się nawraca”. — Łuk. 15:10.
3. Jak Jehowa Bóg dawał poznać, że wolał, aby niewierny Izrael powrócił do Niego?
3 Radość aniołów idzie tu w parze z uczuciami samego Boga. Jehowa wielokrotnie nawoływał nieposłusznych Izraelitów, żeby porzucili swe niegodziwe postępowanie: „Szukajcie Jahwe, gdy się pozwala znaleźć, wzywajcie Go, dopóki jest blisko! Niechaj bezbożny porzuci swą drogę i człowiek nieprawy swoje knowania. Niech się nawróci do Jahwe, a ten się nad nim zmiłuje, i do Boga naszego, gdyż hojny jest w przebaczaniu.” (Izaj. 55:6, 7). „Nie pragnę śmierci występnego, ale jedynie tego, aby występny zawrócił ze swej drogi i żył. Zawróćcie, zawróćcie z waszych złych dróg! Czemuż to chcecie zginąć, domu Izraela?” (Ezech. 33:11). „Nawróćcie się do Mnie, a Ja zwrócę się znowu ku wam, mówi Jahwe Zastępów”. — Malach. 3:7.
4. Czy tylko starożytny Izrael miał sposobność do porzucenia nieprawości?
4 Możliwość uniknięcia pomsty Bożej przez odstąpienie od niegodziwości nie była nigdy ograniczona do samego tylko narodu izraelskiego. Jehowa oświadczył za pośrednictwem proroka Jeremiasza: „Postanawiam przeciw narodowi lub królestwu, że je wyplenię, obalę i zniszczę; lecz jeśli ten naród (przeciw któremu orzekłem karę) nawróci się ze swej nieprawości, będę żałował nieszczęścia, jakie zamyślałem na niego zesłać” (Jer. 18:7, 8). Podobnie też apostoł Piotr przypomniał chrześcijanom: „Jehowa nie jest opieszały względem swej obietnicy, jak to niektórzy uważają za opieszałość, tylko jest cierpliwy wobec was, ponieważ nie pragnie, żeby ktokolwiek uległ zagładzie, ale by wszyscy zdobyli się na skruchę”. — 2 Piotra 3:9, NW.
POSTAWA LUDZI ZAROZUMIAŁYCH
5. Jak ludzie często ustosunkowywali się do tych, którzy okazywali skruchę z racji popełnionych błędów?
5 Niedoskonali ludzie często niestety nie brali sobie za wzór Jehowy Boga i świętych aniołów, którzy radują się nad osobami porzucającymi drogę niezależności, aby pełnić wolę Bożą. Na przykład w okresie służby publicznej Chrystusa Jezusa oraz jego zwiastuna, Jana Chrzciciela, wśród przywódców religijnych judaizmu zbyt pewnych własnej sprawiedliwości przeważała postawa pozbawiona wszelkiego miłosierdzia. Kiedy poborcy podatków i inni ludzie uchodzący powszechnie za grzeszników, między nimi także nierządnice, zdobywali się na skruchę z uwagi na swoje dotychczasowe wykroczenia przeciw Bogu i dawali się zanurzyć Janowi Chrzcicielowi, ci przywódcy religijni nie widzieli w tym powodu do radości ani nie byli skłonni uwierzyć Janowi (Mat. 21:32; Łuk. 3:12; 7:29, 30). Nieco później, gdy Chrystus Jezus udzielał pomocy duchowej pogardzanym poborcom podatków i grzesznikom, uczeni w Piśmie i faryzeusze głośno wyrażali swoje niezadowolenie. — Łuk. 5:27-31.
6. W jaki sposób Jezus sprostował mylny pogląd uczonych w Piśmie i faryzeuszy?
6 Pewnego razu poborcy podatków i grzesznicy gromadnie zebrali się wokół Jezusa, aby posłuchać, co mówi. „Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie: ‚Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi’.” W odpowiedzi na ich zarzuty Jezus podał trzy porównania, z których każde dotyczyło odnalezienia czegoś utraconego i uwypuklało radość wywołaną odzyskaniem straty (Łuk. 15:1-10). W ostatniej z tych przypowieści występują trzy główne postacie: ojciec i dwóch synów. Ojciec przedstawia Jehowę Boga; starszy syn — uczonych w Piśmie i faryzeuszy, a młodszy — grzeszników i poborców podatków. Zarówno grzesznicy, poborcy podatków, jak też faryzeusze oraz uczeni w Piśmie — wszyscy jako Żydzi byli braćmi i członkami narodu związanego przymierzem z Bogiem. Niemniej jednak Żydzi nie przestrzegali w sposób doskonały prawa Bożego i dlatego każdy z nich, włącznie z zarozumiałymi faryzeuszami i uczonymi w Piśmie, powinien był okazać skruchę i dążyć do uzyskania właściwej pozycji wobec Boga przez przyjęcie Chrystusa Jezusa. (Porównaj z tym Dzieje Apostolskie 2:38; List do Rzymian 3:9-12). Dlatego też nakreślony przez Jezusa obraz odzwierciedlał aktualne warunki i niedwuznacznie wskazywał, czego było potrzeba, aby dostąpić przebaczenia Bożego. Pamiętając o tym, prześledzimy teraz słowa Jezusa zanotowane w Ewangelii według Łukasza, w rozdziale 15, a wierszach od 11 do 32:
7. Co uczynił młodszy syn z przypowieści Jezusa? Jak skutkiem tego mu się powiodło?
7 „Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: ‚Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada’. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zebrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola, żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek [choćby] strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.
8. (a) Co postanowił uczynić młodszy syn, gdy się opamiętał? (b) Jak go przyjął ojciec?
8 „Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem; uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: ‚Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem’. Lecz ojciec rzekł do swoich sług: ‚Przynieście szybko najlepszą suknię i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się.’ I zaczęli się bawić [radować, NW].
9. Jak starszy syn zareagował na przyjęcie zgotowane jego młodszemu bratu?
9 „Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: ‚Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego’. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedział ojcu: ‚Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę.’ Lecz on mu odpowiedział: ‚Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się.’”
STAN TYCH, KTÓRZY ZESZLI NA MANOWCE
10. W jakim sensie obecnie wielu jest podobnych do młodszego syna z przypowieści Jezusa?
10 Pokaźna jest liczba osób, które w dobie obecnej obrały kierunek bardzo podobny do drogi, jaką poszedł tamten młodszy syn, gdy opuścił dom ojcowski.a Niektórzy porzucili prawdziwe wielbienie dla uniknięcia chwilowych przykrości czy prześladowań ze strony znajomych, krewnych lub innych ludzi. Drudzy woleli drogę niezależności od Boga, gdyż spodobało im się akurat to, co On potępia, między innymi nieobyczajne kontakty cielesne, złodziejstwo albo pijaństwo (1 Kor. 6:9, 10). Jeszcze inni przestali studiować Biblię uznawszy, iż służenie Jehowie utrudnia zdobycie pozycji w świecie, bądź też zabiera zbyt dużo czasu, który chętniej poświęcaliby na pogoń za przyjemnościami. Bez względu na to, jakie by jeszcze mogły być powody — ludzie, którzy wstrzymują się od pełnienia woli Bożej albo którzy zaprzestali jej spełniać, dają tym dowód, że dla nich istnieją ważniejsze lub bardziej opłacalne rzeczy niż wierne służenie swemu Stwórcy.
11, 12. Jak można określić stan tych, którzy zbłądzili na manowce?
11 Wszyscy tacy ludzie są duchowo wygłodzeni i bardzo oddaleni od Jehowy Boga, jak gdyby w obcym kraju. Stanowią cząstkę szatańskiego świata i niewolniczo służą Szatanowi, gdyż „cały (...) świat leży w mocy Złego” (1 Jana 5:19). W porównaniu ze służbą dla Stwórcy owa niewola u Szatana i jego świata nie jest dla nich niczym lepszym niż dla Żydów w czasach ziemskiej służby Jezusa było zajęcie się pasaniem świń (które w pojęciu Prawa Mojżeszowego należały do zwierząt nieczystych). Ci wszyscy, którzy wolą życie rozwiązłe i uprawiają cudzołóstwo, nierząd, homoseksualizm, zajmują się kradzieżą i tak dalej, doprowadzają się do ruiny duchowej i do upodlenia.
12 Wprawdzie wiele osób, które zerwały łączność z ludem Bożym, być może trzyma się z dala od takiej degradacji, niemniej jednak ludzie ci dużo stracili. Pozbawieni usposobienia duchowego, często doznawają w życiu samych tylko rozczarowań. Nierzadko pragnienie wybicia się w świecie prowadzi ich do przyjęcia nieuczciwych praktyk w interesach. (Zobacz księgę Przysłów 28:20). W wielu wypadkach poświęcają tyle czasu na utrzymanie pozycji w świecie i wkładają w to tyle energii, że pozostawiają własne dzieci bez niezbędnego nadzoru i karności. Skutkiem tego niejednemu w końcu zostają tylko zgryzoty i zmartwienia, gdy patrzy, jak dzieci schodzą na bezdroża i rujnują swoje życie. Co przeżywają ci, którzy do tego stopnia wikłają się w zainteresowania materialne, że porzucają prawdziwe wielbienie, to trafnie nakreślił apostoł Paweł, pisząc: „A ci, którzy chcą się bogacić, wpadają w pokusę i w zasadzkę oraz w liczne nierozumne i szkodliwe pożądania. One to pogrążają ludzi w zgubę i zatracenie. Albowiem korzeniem wszelkiego zła jest chciwość pieniędzy. Za nimi to uganiając się, niektórzy zabłąkali się z dala od wiary i siebie samych przeszyli wielu boleściami”. — 1 Tym. 6:9, 10.
POWRÓT DO JEHOWY
13. Co ludzie dostrzegający siebie w pozycji syna marnotrawnego mogą uczynić, aby poprawić swoją sytuację?
13 Jeżeli ktoś zabrnął w sytuację syna marnotrawnego i zorientował się co do swej pozycji, nie musi już na zawsze pozostać w tym żałosnym stanie. Lepiej zrobi, gdy za przykładem tamtego syna marnotrawnego podejmie starania, aby wrócić do domu swego Ojca i do Jego służby. W tym celu powinien okazać skruchę pochodzącą ze szczerego serca, porzucić drogę niezależności i błagać Boga o przebaczenie popełnionych grzechów. Postąpi wtedy w myśl słów proroka Jeremiasza, które wprawdzie nie były skierowane do ludzi obdarowanych przebaczeniem Bożym, ale wprost przeciwnie — do ludzi, na których spadł wyrok z racji braku skruchy za popełnione przestępstwa: „Rozważmy, oceńmy swe drogi, powróćmy do Jahwe; wraz z dłońmi wznieśmy i serca do Boga w niebiosach; myśmy grzesznicy, odstępcy”. — Lamentacje (Treny) 3:40-42.
14. Co niektórzy myślą sobie o powrocie do Jehowy?
14 Dla wielu, którzy nie biorą już udziału w służbie Jehowy, taki powrót może się wydawać bardzo trudny. Wstyd i obawa, że nie zostaną życzliwie przyjęci, sprawia często, iż przeraża ich myśl o spojrzeniu w oczy tym, co wiernie trwali w służeniu Jehowie. Bywa też u takich błądzących po manowcach, że już od dawna nie modlili się do Jehowy, a gdy pomyślą, czego się dopuścili, dochodzą do wniosku, że nie są nawet godni życia i nigdy nie zdołają uzyskać przebaczenia Bożego. Czy takie obawy są uzasadnione? Absolutnie nie! Przypowieść Jezusa, a także wiele historycznych przykładów przebaczenia przez Jehowę występków u Jego ludu, dowodzą, że Jego miłosierdzie rozciąga się na wszystkich, którzy ze szczerym sercem powracają do Niego.
15. Jak przykład Manassesa potwierdza, że Jehowa wybacza bardzo wiele?
15 Trafnym potwierdzeniem tego jest wypadek króla judzkiego imieniem Manasses. Sprawozdanie Pisma świętego tak donosi o jego grzechach: „Budował ołtarze całemu wojsku niebieskiemu na obydwóch dziedzińcach świątyni Jahwe. Przeprowadził syna swego przez ogień, uprawiał wróżbiarstwo i czary, ustanowił zaklinaczy i wieszczków. Mnóstwo zła uczynił w oczach Jahwe, tak iż Go pobudził do gniewu. (...) Nawet krew niewinną przelał Manasses w tak ogromnej ilości, iż napełnił nią Jerozolimę od krańca do krańca” (2 Król. 21:5, 6, 16). Kiedy w końcu Manasses znalazł się jako niewolnik w Babilonie, okazał skruchę i usilnie modlił się do Jehowy. Pominąwszy poprzednie postępki Manassesa, Jehowa „go wysłuchał (...) i pozwolił mu wrócić do Jerozolimy, do swego królestwa” (2 Kron. 33:11-13). Niewiele osób zachowywało się aż tak niegodziwie jak król Manasses, a jednak na podstawie okazanej skruchy dostąpił miłosierdzia Jehowy.
16. Czy Bóg przebacza także chrześcijanom namaszczonym duchem, którzy uwikłali się w jakiś poważny występek?
16 Setki lat później pewien namaszczony duchem chrześcijanin w zborze korynckim na terenie Grecji podjął niemoralne stosunki z żoną swego ojca. Obecność tego kazirodcy w zborze narażała na szwank pomyślność duchową całego zboru i dlatego apostoł Paweł polecił, aby go wykluczono (1 Kor. 5:1, 7-13). Ale ten człowiek nie został na zawsze odcięty od społeczności zborowej. Najpewniej jego bowiem, gdy się opamiętał, dotyczą słowa: „Niech już takiemu wystarczy kara, wymierzona przez większość spośród was. Raczej wypada teraz wybaczyć mu i podtrzymać go na duchu, aby nie popadł ów człowiek w rozpaczliwy smutek. Dlatego napominam was, abyście jego sprawę rozstrzygnęli z miłością” (2 Kor. 2:6-8). Ten przejęty skruchą złoczyńca pozostał namaszczonym chrześcijaninem i zachował nadzieję na uzyskanie życia w niebiosach.
17. Dlaczego nikt nie powinien przejawiać usposobienia przypominającego postawę starszego syna z przypowieści Jezusa?
17 Dzieje króla Manassesa i owego nienazwanego z imienia chrześcijanina ze zboru w Koryncie wskazują, że wykroczenie nie wyklucza automatycznie możliwości ponownego zajęcia właściwej pozycji w oczach Jehowy Boga. Kto się dopuścił poważnego przestępstwa, może mimo wszystko nadal modlić się do Boga, a jeśli okaże szczerą skruchę, jego modlitwy o przebaczenie będą wysłuchane. (Porównaj z tym księgę Izajasza 1:15-19). A skoro Jehowa potrafi tak przebaczać, to na pewno żaden człowiek, który twierdzi, że jest Jego sługą, nie będzie chciał odzwierciedlać niemiłosiernej postawy starszego syna z przypowieści Jezusa.
NIE NADUŻYWAJ MIŁOSIERDZIA BOŻEGO
18, 19. Dlaczego nadużywanie miłosierdzia Bożego jest niebezpieczne?
18 Oczywiście wcale to nie znaczy, że można śmiało trwać przy złym, licząc na bezgraniczne miłosierdzie Boże. Kiedy Izraelici za czasów Jeremiasza tak daleko zabrnęli w niegodziwość, że nie było mowy o tym, by pomyśleli o skrusze, Jehowa oświadczył: „Nawet gdyby Mojżesz i Samuel stanęli przede Mną, serce moje nie skłoniłoby się ku temu ludowi! Wypędź ich sprzed mojego oblicza i niech odejdą!” (Jer. 15:1). Ponieważ nie było żadnej podstawy do okazania miłosierdzia zatwardziałemu narodowi, Jehowa dla wykonania swego wyroku pozwolił Babilończykom na spustoszenie Judy i Jeruzalem (Lam. 1:3-5). W tym nieszczęsnym okresie nie wysłuchiwał modlitw o pomoc. Dlatego też prorok Jeremiasz biadał: „Odziałeś się w gniew, by nas ścigać, zabijałeś, nie miałeś litości. Ukryłeś się za obłokiem, by prośba nie doszła.” — Lam. 3:43, 44.
19 Człowiek, który nie dochował wierności Jehowie Bogu, jest w bardzo poważnej sytuacji, bowiem zasługuje na śmierć. Jeżeli nie okaże skruchy, nie zdoła uniknąć wykonania niepomyślnego dla siebie wyroku Bożego. Do chrześcijan pochodzenia hebrajskiego napisano wyraźnie: „Jeśli (...) dobrowolnie grzeszymy po otrzymaniu pełnego poznania prawdy, to już nie ma dla nas ofiary przebłagalnej za grzechy, ale jedynie jakieś przerażające oczekiwanie sądu i żar ognia, który ma trawić przeciwników. Kto przekracza Prawo Mojżeszowe, ponosi śmierć bez miłosierdzia na podstawie zeznania dwóch albo trzech świadków. Pomyślcie, o ileż surowszej kary stanie się winien ten, kto by podeptał Syna Bożego i zbezcześcił krew Przymierza, przez którą został uświęcony, i obelżywie zachował się wobec Ducha łaski. Znamy przecież Tego, który powiedział: ‚Do Mnie należy pomsta i Ja odpłacę’. I znowu: ‚Sam Pan będzie sądził lud swój’. Straszną jest rzeczą wpaść w ręce Boga żyjącego.” — Hebr. 10:26-31.
20. Dlaczego nikt nie powinien zatwardziale pozostawać na grzesznej drodze?
20 Ale przecież nikt nie musi aż tak się pogrążać w złym postępowaniu, żeby już dla niego skrucha nie była możliwa. Podobnie jak Jehowa Bóg nikogo nie zmusza do służenia Jemu, tak też nigdy nie zniewalał nikogo do pozostawania po stronie Jego przeciwnika, Szatana Diabła. Przeciwnie, nawet ułatwił ludziom zwracanie się do Niego o przebaczenie, dostarczywszy ofiarę okupu w osobie Jezusa. Ktokolwiek nie korzysta z tego postanowienia i nadal trzyma się własnych mierników zamiast mierników Stwórcy, ten jest rozmyślnym złoczyńcą. Postępując w ten sposób, pozbawia się zastosowania na swoją korzyść dobrodziejstw ofiary Jezusa. Występki jego zwrócą się przeciw niemu, gdyż nie ma żadnej innej ofiary, która by miała moc gładzenia grzechów. Dlatego też będzie musiał ponieść karę za swe wykroczenia, a ta przewiduje zagładę w wyniku pomsty Bożej.
21. Jakich błogosławieństw dostępują ci, którzy ze skruchą wracają do Jehowy?
21 Tymczasem jednak Jehowa za pośrednictwem swego Słowa gorąco apeluje do wszystkich, którzy Go opuścili, żeby wrócili do Niego jako do swego Boga. Kto pozytywnie zareaguje na to zaproszenie, uzyska trwałe błogosławieństwa: wyzwolenie z pęt świata i jego boga, Szatana Diabła, przerwanie stanu duchowego zagłodzenia, zadowolenie, szczęście, miłą więź z wiernymi sługami Jehowy i znalezienie celu w życiu wypełnionym służeniem miłościwemu i miłosiernemu Ojcu niebiańskiemu. Na ziemi słudzy Jehowy z miłością rozpatrzą sprawę każdego, kto ze skruchą wraca do Boga, a w niebiosach będą się radowali aniołowie. Jeżeli i ty, czytelniku, należysz do ludzi, którzy zeszli z właściwej drogi, nie wahaj się przyjąć zaproszenia Jehowy, pierwotnie skierowanego do Izraelitów: „Nawróćcie się do Mnie, A ja zwrócę się znowu ku wam”. — Malach. 3:7.
[Przypis]
a Chodzi tu oczywiście o samą zasadę wyrażoną w powyższej przypowieści. Prorocze znaczenie tej przypowieści Jezusa zostało omówione w „Strażnicy” nr 20/66 z czołowym artykułem: „Powrót jeszcze możliwy”, i nr 21/66 z artykułem: „Jehowa — Bóg miłości i cierpliwości”.