DUSZA
Używane w tekście oryginalnym Pisma Świętego wyrazy tłumaczone na „dusza” (hebr. néfesz [נֶפֶשׁ] i gr. psyché [ψυχή]) mogą oznaczać człowieka, zwierzę bądź też ich życie.
Skojarzenia, jakie na ogół nasuwa słowo „dusza”, nie są zgodne ze znaczeniem wyrazów hebrajskiego i greckiego, którymi posługiwali się natchnieni pisarze Biblii. Okoliczność ta staje się coraz powszechniej znana. Już w 1897 r. prof. C. A. Briggs po szczegółowej analizie użycia słowa néfesz napisał: „Obecnie w języku angielskim słowo dusza oznacza zwykle coś zupełnie innego niż hebrajskie נפש [néfesz] i łatwo może być źle zrozumiane przez nieuważnego czytelnika” (Journal of Biblical Literature, t. XVI, s. 30).
Kiedy w mniej odległych czasach Żydowskie Towarzystwo Wydawnicze w Ameryce opublikowało nowy przekład Tory, czyli pierwszych pięciu ksiąg biblijnych, redaktor naczelny H. M. Orlinsky z Hebrew Union College oznajmił, że wyraz „dusza” został w nim w zasadzie pominięty, ponieważ „chodzi tu o hebrajskie słowo ‚Nefesz’”. Powiedział też: „Inni tłumacze oddawali je przez ‚dusza’, co jest zupełnie nieścisłe. Biblia nie mówi, jakobyśmy mieli duszę. ‚Nefesz’ to sam człowiek, jego potrzeba odżywiania się, krew w jego żyłach, jego istnienie” (The New York Times, 12 października 1962).
Skąd się wywodzi nauka, że dusza ludzka jest niewidzialna i nieśmiertelna?
Szkopuł tkwi w tym, że znaczenie przypisywane na ogół słowu „dusza” wywodzi się nie z hebrajskiej czy greckiej części Pisma Świętego, lecz głównie ze starożytnej filozofii greckiej, z pogańskiej myśli religijnej. Na przykład grecki filozof Platon przytacza następujące słowa Sokratesa: „Jeśli się [dusza] oderwie czysta i żadna cząstka ciała się z nią nie wlecze, (...) w dziedzinę podobną do niej odchodzi: bezpostaciową, boską, nieśmiertelną i rozumną, dokąd przyjdzie i będzie szczęśliwa; skończy błędną wędrówkę i wyzbędzie się bezmyślności i obaw, (...) i innych nieszczęść ludzkich i (...) naprawdę resztę czasu między bogami spędzi” (Fedon, tłum. W. Witwicki, Warszawa 1982, XXIX).
W przeciwieństwie do greckiej nauki, według której psyché („dusza”) jest niematerialna, nieuchwytna, niewidzialna i nieśmiertelna, Pismo Święte wykazuje, że zarówno psyché, jak i néfesz w odniesieniu do ziemskich stworzeń oznaczają coś, co jest materialne, namacalne, widzialne i śmiertelne.
Dzieło New Catholic Encyclopedia (1967, t. XIII, s. 467) podaje: „Nepes [néfesz] to termin znacznie pojemniejszy niż nasze słowo ‚dusza’, oznacza bowiem życie (Wj 21.23; Pwt 19.21) oraz jego rozmaite ważne przejawy: oddychanie (Rdz 35.18; Hi 41.13[21]), krew (Rdz 9.4; Pwt 12.23; Ps 140[141].8), pragnienie (2Sm 3.21; Prz 23.2). Dusza w S[tarym] T[estamencie] nie oznacza jakiejś cząstki człowieka, lecz całego człowieka jako żywą istotę. Podobnie w N[owym] T[estamencie] oznacza życie ludzkie: życie jednostki, świadomej istoty (Mt 2.20; 6.25; Łk 12.22-23; 14.26; Jn 10.11, 15, 17; 13.37)”.
W katolickim przekładzie The New American Bible w „Słowniczku biblijnych terminów teologicznych” (wyd. P. J. Kenedy & Sons, Nowy Jork 1970, ss. 27, 28) powiedziano: „W Nowym Testamencie zwrot ‚zbawić czyjąś duszę’ (Mk 8:35) nie oznacza zbawienia jakiejś ‚duchowej’ cząstki człowieka przeciwstawnej jego ‚ciału’ (w sensie platońskim), lecz zbawienie całej osoby, z położeniem nacisku na to, że ona żyje, pragnie, kocha, ma wolną wolę itd., a prócz tego jest namacalna i fizyczna”.
Słowo néfesz najwyraźniej wywodzi się od rdzenia oznaczającego „oddychać” i dosłownie można je przełożyć na „oddychający”. Lexicon in Veteris Testamenti Libros L. Koehlera i W. Baumgartnera (Lejda 1958, s. 627) podaje, że jest to „dech, który czyni człowieka i zwierzę istotą żyjącą Rdz 1,20, dusza (pojmowana całkowicie odmiennie niż u Greków), której siedliskiem jest krew Rdz 9,4 i nn. Kpł 17,11 Pwt 12,23: (249 razy) (...) dusza = żywa istota, jednostka, osoba”.
Z kolei Słownik grecko-polski pod red. Z. Abramowiczówny (Warszawa 1965, t. IV, ss. 670, 671) podaje takie definicje słowa psyché: „życie, żywot”, również „życie zwierzęcia” (nawet w tekstach niebiblijnych), „osobowość ludzka, charakter”, „osoba, osobistość, (...) stworzenie, istota”, „serce, uczucie, skłonność”. Oczywiście słownik ten uwzględnia przede wszystkim grekę klasyczną, toteż podaje także znaczenia przypisywane temu słowu przez filozofów greckich, a więc: „dusza, która opuściła ciało, duch, widmo”, „dusza niematerialna i nieśmiertelna”, „dusza świata” oraz „niematerialny czynnik ruchu i życia”. Ponieważ niektórzy filozofowie pogańscy nauczali, że w chwili śmierci dusza wyłania się z ciała, termin psyché jest też tłumaczony na „motyl, ćma”, być może dlatego, że owady te przechodzą metamorfozę od gąsienicy do skrzydlatego stworzenia.
Posługując się słowem psyché, starożytni pisarze greccy byli mało konsekwentni i nadawali mu najróżniejsze znaczenia, odzwierciedlające ich poglądy filozoficzne i religijne. Oto, co powiedziano o Platonie, którego filozofia, jak się powszechnie uważa, wpłynęła na obecne rozumienie słowa „dusza”: „Chociaż jeden z [rzekomych] trzech elementów duszy, część ‚rozumną’, czasami zdecydowanie nazywa nieśmiertelnym, a pozostałe dwa śmiertelnymi, to kiedy indziej wyraża się tak, jak gdyby w jednym ciele mieściły się dwie dusze — jedna boska i nieśmiertelna, druga zaś śmiertelna” (A. McCaig, „Thoughts on the Tripartite Theory of Human Nature” w The Evangelical Quarterly, Londyn 1931, t. III, s. 121).
Skoro w dziełach pozabiblijnych trudno dopatrzyć się konsekwencji, trzeba pozwolić przemówić samej Biblii, aby się przekonać, co rozumieli przez néfesz oraz psyché jej natchnieni pisarze. W masoreckim tekście Pism Hebrajskich wyraz néfesz występuje 754 razy, a w Chrześcijańskich Pismach Greckich (w opracowaniu Westcotta i Horta) słowo psyché pojawia się 102 razy — łącznie 856 razy (zob. Dodatek 3 w NŚ). Tak liczne przykłady umożliwiają wyrobienie sobie jasnego poglądu na to, z czym kojarzyły się te terminy natchnionym pisarzom biblijnym, a co za tym idzie, jaki jest ich sens. Uważne ich przeanalizowanie wykazuje, że choć są dość pojemne i mają różne odcienie znaczeniowe, to biblijnemu opisowi natury ludzkiej w żadnym wypadku nie można zarzucić braku konsekwencji, jasności i spójności typowego dla klasycznych filozofów greckich.
Pierwsze ziemskie dusze. Słowo néfesz pojawia się po raz pierwszy w Rodzaju 1:20-23. W piątym „dniu” stwarzania Bóg powiedział: „Niech się zaroją wody rojem dusz [néfesz] żyjących i niech stworzenia latające latają nad ziemią (...). I Bóg przystąpił do stworzenia wielkich potworów morskich i wszelkiej ruszającej się duszy [néfesz] żyjącej, którymi według ich rodzajów zaroiły się wody, i wszelkiego latającego stworzenia skrzydlatego, według jego rodzaju”. Również w opisie szóstego „dnia” stwarzania użyto słowa néfesz, gdy „żyjącymi duszami” nazwano „zwierzę domowe i inne poruszające się zwierzę oraz dzikie zwierzę ziemi” (Rdz 1:24).
Po stworzeniu człowieka Bóg w udzielanych mu wskazówkach dalej posługiwał się określeniem néfesz w stosunku do zwierząt, czyli do „wszystkiego, co się porusza po ziemi, w czym jest życie jako dusza [dosł. „w czym jest żyjąca dusza”, néfesz]” (Rdz 1:30). Podobnie nazwano zwierzęta m.in. w Rodzaju 2:19; 9:10-16; Kapłańskiej 11:10, 46; 24:18; Liczb 31:28; Ezechiela 47:9. Warto zaznaczyć, że w Chrześcijańskich Pismach Greckich wyraz psyché również zastosowano do zwierząt, np. w Objawieniu 8:9 i 16:3, gdzie jest mowa o stworzeniach morskich.
A zatem Pismo Święte niewątpliwie odnosi słowa néfesz oraz psyché do zwierząt — stworzeń niższych od człowieka. Tych samych określeń używa w stosunku do ludzi.
Dusza ludzka. Dokładnie to samo wyrażenie hebrajskie — néfesz chajjáh („dusza żyjąca”) — którym opisano zwierzęta, zostało zastosowane do Adama. Gdy Bóg ukształtował go z prochu ziemi i tchnął w jego nozdrza dech życia, „człowiek stał się duszą żyjącą” (Rdz 2:7). Oczywiście różnił się od zwierząt, ale owa różnica nie polegała na tym, że był duszą (néfesz), lecz na tym, że tylko on został stworzony „na obraz Boży” (Rdz 1:26, 27). Bóg obdarzył go swymi przymiotami moralnymi, dał mu moc oraz mądrość daleko większą niż zwierzętom, dzięki czemu człowiek mógł podporządkować sobie wszystkie niższe stworzenia (Rdz 1:26, 28). Jego organizm był wszechstronniejszy i bardziej skomplikowany (por. 1Ko 15:39). Prócz tego Adam miał przed sobą widoki na życie wieczne (choć później je utracił); o czymś takim nigdy nie wspominano w związku ze stworzeniami niższego rzędu (Rdz 2:15-17; 3:22-24).
To prawda, że tylko o człowieku — a nie o zwierzętach — powiedziano, iż Bóg „tchnął w jego nozdrza dech [forma słowa neszamáh] życia”. Ale stworzenie człowieka najwyraźniej opisano znacznie bardziej szczegółowo niż stworzenie zwierząt. A gdy w Rodzaju 7:21-23 opisano, jak podczas potopu uległo zagładzie „wszelkie ciało” znajdujące się poza arką, wymieniono obok siebie zwierzęta i ludzi i podsumowano: „Wymarło wszystko, w czym działało w nozdrzach tchnienie [forma wyrazu neszamáh] siły życiowej — wszystko, co było na suchej ziemi”. Oczywiście dech czy tchnienie życia zwierząt także pochodzi od Stwórcy, Jehowy Boga.
Człowiek nie różni się też od zwierząt siłą życiową, czyli „duchem” (hebr. rúach; gr. pneúma), jak to wynika z Kaznodziei 3:19-21: „I wszyscy mają jednego ducha [werúach]”.
Dusza to żywe stworzenie. Jak wspomniano, człowiek „stał się duszą żyjącą”; a zatem nie miał w sobie żadnego niematerialnego, niewidzialnego i nieuchwytnego pierwiastka, lecz po prostu był duszą. Apostoł Paweł wykazał, że wierzenia chrześcijan nie różniły się od tego, czego od dawna uczyły Pisma Hebrajskie, gdyż w pewnej swej wypowiedzi przytoczył Rodzaju 2:7: „Tak nawet jest napisane: ‚Pierwszy człowiek, Adam, stał się duszą żyjącą [psychén zòsan]’. (...) Pierwszy człowiek jest z ziemi i uczyniony z prochu” (1Ko 15:45-47).
Jak wynika z Księgi Rodzaju, żyjąca dusza jest połączeniem ziemskiego ciała oraz tchnienia życia. Wyrażenie „tchnienie siły życiowej [dosł. „tchnienie ducha (czynnej siły, rúach) życia”]” (Rdz 7:22) kryje w sobie myśl, że siła życiowa, czyli „duch” wszystkich stworzeń — ludzi i zwierząt — jest podtrzymywana przez oddychanie powietrzem (zawierającym tlen). Ożywia ona każdą komórkę ich ciała, co omówiono w hasłach DUCH i ŻYCIE.
Skoro słowo néfesz odnosi się do całego żywego stworzenia, można się spodziewać, że będzie występowało w połączeniu z naturalnymi fizycznymi funkcjami lub cechami organizmu. I rzeczywiście tak jest. O néfesz („duszy”) powiedziano, że je mięso, tłuszcz, krew czy inne pokarmy (Kpł 7:18, 20, 25, 27; 17:10, 12, 15; Pwt 23:24), odczuwa głód lub chce jeść i pić (Pwt 12:15, 20, 21; Ps 107:9; Prz 19:15; 27:7; Iz 29:8; 32:6; Mi 7:1), zostaje nasycona (Prz 11:25), pości (Ps 35:13), dotyka czegoś nieczystego, np. zwłok (Kpł 5:2; 7:21; 17:15; 22:6; Lb 19:13), jest brana w zastaw lub porywana (Pwt 24:6, 7), wykonuje pracę (Kpł 23:30), jest zmęczona i pokrzepia się zimną wodą (Prz 25:25), może być kupowana (Kpł 22:11; Eze 27:13), ofiarowana jako ślubowany dar (Kpł 27:2), dostać się w żelaza (Ps 105:18), nie potrafi zasnąć (Ps 119:28) i z trudem łapie oddech (Jer 15:9).
Warto zaznaczyć, że w wielu wersetach występują wyrażenia „moja dusza”, „jego [jej] dusza”, „twoja dusza” itp. Wynika to stąd, że néfesz oraz psyché mogą oznaczać człowieka jako duszę. Takie znaczenie można często oddać przez zastosowanie zaimka osobowego. Lexicon in Veteris Testamenti Libros (s. 627) informuje, że „moja néfesz” znaczy „ja” (Rdz 27:4, 25; Iz 1:14), „twoja néfesz” znaczy „ty” (Rdz 27:19, 31; Iz 43:4; 51:23), „jego néfesz” — „on” (Lb 30:2; Iz 53:10), „jej néfesz” — „ona” (Lb 30:5-12) itd.
Podobnie używane jest greckie słowo psyché. Jak podaje Vine’s Expository Dictionary of Old and New Testament Words (1981, t. 4, s. 54), może być ono „odpowiednikiem zaimka osobowego, użytym dla większego nacisku i efektu: pierwsza osoba: Jana 10:24 (‚nas’); Hebr. 10:38; por. Rodz. 12:13; Liczb 23:10; Sędz. 16:30; Ps. 120:2 (‚mnie’); druga osoba: 2 Kor. 12:15; Hebr. 13:17” itd.
Wyobraża życie danego stworzenia. Zarówno néfesz, jak i psyché są używane w znaczeniu życia, nie chodzi przy tym o abstrakcyjną siłę, o pierwiastek życia, lecz o życie danego stworzenia — człowieka lub zwierzęcia.
Na przykład Rachela po urodzeniu Beniamina umarła, gdyż uszła z niej néfesz („dusza”, czyli jej własne życie) (Rdz 35:16-19). Przestała być żywym stworzeniem. A gdy prorok Eliasz za sprawą cudu wskrzesił syna wdowy z Carefat, néfesz tego dziecka („dusza”, czyli jego życie) wróciła do niego „i ożyło” — znowu było żywym stworzeniem (1Kl 17:17-23).
Ponieważ życie każdego stworzenia jest nierozerwalnie związane z krwią i od niej zależne (przelana krew wyobrażała życie danej osoby; Rdz 4:10; 2Kl 9:26; Ps 9:12; Iz 26:21), Pismo Święte mówi, że néfesz („dusza”) jest „we krwi” (Rdz 9:4; Kpł 17:11, 14; Pwt 12:23). Rzecz jasna nie należy tego rozumieć dosłownie, gdyż Biblia używa też wyrażenia „krew waszych dusz” (Rdz 9:5; por. Jer 2:34), a omówione już liczne przykłady na pewno nie mogą być odnoszone wyłącznie do krwi i jej życiodajnych właściwości.
Słowo néfesz („dusza”) nie zostało użyte do opisania życia roślinnego — ani w trzecim „dniu” stwarzania (Rdz 1:11-13), ani później — ponieważ rośliny nie mają krwi.
Przykłady zastosowania greckiego wyrazu psyché w sensie „życia danego stworzenia” można znaleźć w Mateusza 6:25; 10:39; 16:25, 26; Łukasza 12:20; Jana 10:11, 15; 13:37, 38; 15:13; a także w Dziejach 20:10. Słudzy Boży żywią nadzieję, że w razie śmierci dostąpią zmartwychwstania jako „dusze”, czyli żywe stworzenia. Dlatego Jezus mógł powiedzieć: „Kto by stracił swą duszę [swe człowiecze życie] ze względu na mnie i na dobrą nowinę, ten ją wybawi. Właściwie jakiż pożytek odniesie człowiek, gdy pozyska cały świat, a postrada swą duszę? Cóż bowiem mógłby dać człowiek w zamian za swoją duszę?” (Mk 8:35-37). Oznajmił też: „Kto kocha swą duszę, ten ją niszczy, ale kto nienawidzi swej duszy w tym świecie, ten ją ustrzeże dla życia wiecznego” (Jn 12:25). Zarówno te, jak i inne wersety pozwalają poprawnie zrozumieć słowa Jezusa z Mateusza 10:28: „Nie bójcie się tych, którzy zabijają ciało, lecz nie mogą zabić duszy, ale raczej bójcie się tego, który może i duszę, i ciało zgładzić w Gehennie”. Nawet jeśli ludzie zabiją czyjeś ciało, nie mogą zabić tego człowieka na zawsze, ponieważ żyje on z punktu widzenia Boga (por. Łk 20:37, 38), który potrafi i naprawdę zamierza go wskrzesić, a więc na nowo powołać do istnienia jako żywe stworzenie. Słudzy Boży tracą „duszę”, czyli własne życie, tylko przejściowo, a nie na zawsze (por. Obj 12:11).
Jest śmiertelna i podlega zniszczeniu. Jak powiedziano w Mateusza 10:28, Bóg „może i duszę [psychén], i ciało zgładzić w Gehennie”. Wynika stąd, że psyché nie oznacza czegoś nieśmiertelnego, niezniszczalnego. W całych Pismach Hebrajskich i Greckich nie ma ani jednego miejsca, w którym do słowa néfesz albo psyché dodano by takie określenie, jak nieśmiertelna czy niezniszczalna (zob. NIESKAŻONOŚĆ, NIEZNISZCZALNOŚĆ; NIEŚMIERTELNOŚĆ). Przeciwnie, mnóstwo wersetów w obu częściach Biblii wyraźnie mówi, że néfesz czy psyché („dusza”) podlega śmierci (Rdz 19:19, 20; Lb 23:10; Joz 2:13, 14; Sdz 5:18; 16:16, 30; 1Kl 20:31, 32; Ps 22:29; Eze 18:4, 20; Mt 2:20; 26:38; Mk 3:4; Heb 10:39; Jak 5:20), umiera, zostaje zgładzona (Rdz 17:14; Wj 12:15; Kpł 7:20; 23:29; Joz 10:28-39; Ps 78:50; Eze 13:19; 22:27; Dz 3:23; Obj 8:9; 16:3) — bądź to mieczem (Joz 10:37; Eze 33:6), bądź przez uduszenie (Hi 7:15), że może się utopić (Jon 2:5), trafić do dołu czy Szeolu (Hi 33:22; Ps 89:48) lub zostać stamtąd uwolniona (Ps 16:10; 30:3; 49:15; Prz 23:14).
Zmarła dusza. Szereg razy występuje też wyrażenie „zmarła dusza”, oznaczające po prostu umarłego (Kpł 19:28; 21:1, 11; 22:4; Lb 5:2; 6:6; Ag 2:13; por. Lb 19:11, 13).
Pragnienie. Czasami słowo néfesz wyraża pragnienie, które w kimś narasta, aż w końcu pochłania go bez reszty. Na przykład w Przysłów 13:2 powiedziano, iż ‛przemoc jest duszą’ postępujących zdradziecko, to znaczy, że lubują się oni w przemocy, wskutek czego stają się jej ucieleśnieniem (por. Rdz 34:3, przyp. w NW; Ps 27:12; 35:25; 41:2). A fałszywi pasterze Izraela zostali nazwani „psami pożądającymi z całej duszy”, które „nie wiedzą, co to być sytym” (Iz 56:11, 12; por. Prz 23:1-3; Hab 2:5).
Pełnienie służby całą duszą. Jak wykazano, słowo „dusza” oznacza w zasadzie całego człowieka. Jednakże niektóre wersety zachęcają do tego, żeby szukać Boga, miłować Go i służyć Mu ‛całym sercem’ oraz ‛całą duszą’ (Pwt 4:29; 11:13, 18), a w Powtórzonego Prawa 6:5 oznajmiono: „Masz miłować Jehowę, twojego Boga, całym swym sercem i całą swą duszą, i całą swą siłą życiową”. Jezus powiedział, że trzeba to czynić całą duszą i całą siłą, a także „całym swym umysłem” (Mk 12:30; Łk 10:27). Skoro dusza obejmuje to wszystko, dlaczego została wymieniona osobno? Prawdopodobny sens tych wersetów można zilustrować następująco: Załóżmy, że jakiś człowiek sprzedał siebie (swoją duszę) w niewolę, a więc stał się własnością swego pana. Być może jednak nie służy mu z całego serca, nie stara się usilnie mu przypodobać, wskutek czego nie wykorzystuje wszystkich swych sił i władz umysłowych do zajmowania się jego sprawami (por. Ef 6:5; Kol 3:22). A zatem wzmianka o tych innych elementach najwyraźniej ma zwrócić na nie uwagę, abyśmy o nich nie zapominali i uwzględniali je w służbie dla Boga, do którego należymy, oraz dla Jego Syna, który oddał za nas życie jako okup. Służenie Bogu „całą duszą” obejmuje całego człowieka, całe jego ciało, wszystkie czynności, umiejętności i pragnienia (por. Mt 5:28-30; Łk 21:34-36; Ef 6:6-9; Flp 3:19; Kol 3:23, 24).
Dusza czymś innym niż duch. „Duszy” (hebr. néfesz; gr. psyché) nie należy mylić z „duchem” (hebr. rúach; gr. pneúma), gdyż chodzi o coś zupełnie innego. Dlatego w Hebrajczyków 4:12 powiedziano, że Słowo Boże „przenika aż do rozdzielenia duszy i ducha, a także stawów i ich szpiku” (por. też Flp 1:27; 1Ts 5:23). Jak wykazano powyżej, dusza (néfesz, psyché) oznacza dane stworzenie. Duch (rúach, pneúma) odnosi się na ogół do siły życiowej tego żyjącego stworzenia, czyli żyjącej duszy, choć oryginalne terminy mogą mieć jeszcze inne znaczenia.
Różnicę między greckimi słowami psyché i pneúma unaoczniają wywody Pawła na temat wskrzeszenia chrześcijan do życia duchowego, zamieszczone w jego pierwszym liście do Koryntian. Apostoł przeciwstawia ciało „fizyczne [psychikòn, „zmysłowe”, dosł. „odnoszące się do duszy”]” ciału „duchowemu [pneumatikòn]”. Wykazuje, że aż do chwili śmierci chrześcijanie namaszczeni duchem mają ciało fizyczne, jakie miał pierwszy człowiek Adam, a gdy zostają wskrzeszeni, wówczas tak jak wyniesiony do chwały Jezus Chrystus otrzymują ciało duchowe (1Ko 15:42-49). Podobne porównanie przeprowadza Juda, gdy mówi, iż „ludzie zezwierzęciali [psychikoí, dosł. „mający cechy duszy”]” nie mają „usposobienia duchowego [dosł. „ducha”, pneúma]” (Judy 19).
Dusza Boga. Z powyższych rozważań wynika, że wersety, w których Bóg używa wyrażenia „moja dusza” (Kpł 26:11, 30; Ps 24:4; Iz 42:1), stanowią jeszcze jeden przykład antropomorfizacji, czyli przypisywania Bogu cech fizycznych i ludzkich w celu ułatwienia zrozumienia pewnych spraw, podobnie jak wtedy, gdy jest mowa o Jego oczach, rękach itd. Kiedy Jehowa mówi ‛moja néfesz’, najwyraźniej oznacza to „Ja sam” lub „moja osoba”. „Bóg jest Duchem [pneúma]” (Jn 4:24; zob. JEHOWA [Opisy postaci Boga]).