IZRAEL
(„walczący [zmagający się] z Bogiem” lub „Bóg walczy”).
1. Imię nadane przez Boga Jakubowi, gdy ten miał ok. 97 lat. Zmierzając na spotkanie ze swym bratem Ezawem, Jakub przeprawił się nocą przez dolinę potoku Jabbok i tej samej nocy mocował się z kimś, kto okazał się aniołem. Dzięki swej wytrwałości w tych zmaganiach otrzymał na znak błogosławieństwa Bożego nowe imię: Izrael. Na pamiątkę owych wydarzeń nazwał to miejsce Peniel lub Penuel (Rdz 32:22-31; zob. JAKUB 1). Później w Betel Bóg potwierdził tę zmianę imienia i odtąd aż do końca życia Jakub był wielokrotnie nazywany Izraelem (Rdz 35:10, 15; 50:2; 1Kn 1:34). Najczęściej jednak określenie Izrael — występujące w Biblii ponad 2500 razy — odnosi się do narodu złożonego z potomków Jakuba (Wj 5:1, 2).
2. Ogół potomków Jakuba żyjących w danym czasie (Wj 9:4; Joz 3:7; Ezd 2:2b; Mt 8:10). Jako potomkowie 12 synów Jakuba byli oni dość często nazywani „synami Izraela”, a czasami też: „domem Izraela”, „ludem izraelskim [Izraela]”, „mężami izraelskimi [Izraela]”, „państwem Izraela” lub „Izraelitami” (Rdz 32:32; Mt 10:6; Dz 4:10; 5:35; Ef 2:12; Rz 9:4; zob. IZRAELITA).
W 1728 r. p.n.e. głód zmusił domowników Jakuba, by przeprowadzili się do Egiptu, gdzie ich potomkowie przebywali potem 215 lat jako osiadli przybysze. „Wszystkich dusz z domu Jakuba [Izraelitów], które przybyły do Egiptu, było siedemdziesiąt” — nie licząc żon jego synów. Ale podczas pobytu w tym kraju rozrośli się w wielką społeczność niewolników, liczącą co najmniej dwa — trzy miliony osób (Rdz 46:26, 27; Wj 1:7; zob. WYJŚCIE IZRAELITÓW Z EGIPTU).
Na łożu śmierci Jakub pobłogosławił swych 12 synów w następującej kolejności: Ruben, Symeon, Lewi, Juda, Zebulon, Issachar, Dan, Gad, Aszer, Naftali, Józef, Beniamin; przewodzili oni swoim plemionom jako patriarchowie (Rdz 49:2-28). Jednakże w okresie niewoli Egipcjanie ustanowili własny system nadzoru, niezależny od patriarchalnego, wyznaczając spośród Izraelitów swoich urzędników. Liczyli oni wyprodukowane cegły i pomagali egipskim dozorcom, którzy poganiali Izraelitów do pracy (Wj 5:6-19). Ale Mojżesz oznajmiał zborowi polecenia Jehowy za pośrednictwem „starszych Izraela”, którzy byli dziedzicznymi głowami swoich domów patriarchalnych. To właśnie w ich towarzystwie pojawiał się przed faraonem (Wj 3:16, 18; 4:29, 30; 12:21).
W stosownym czasie, w 1513 r. p.n.e. — kiedy to upłynął ustalony z góry okres 400 lat ucisku — Jehowa rzucił na kolana Egipt, największe podówczas mocarstwo światowe, i wyprowadził swój lud z niewoli, dając niezrównane dowody swej władzy i wszechmocy. Do Izraelitów przyłączyła się „ogromna mieszana społeczność” cudzoziemców, którzy chętnie związali swój los z ludem wybranym przez Boga (Wj 12:38; Rdz 15:13; Dz 7:6).
Narodziny narodu. W przymierzu zawartym z Abrahamem zbór Izraela był traktowany jako pojedyncza osoba, a zatem jakiś bliski krewny mógł go wykupić z niewoli. Takim krewnym był na mocy owego przymierza Jehowa, Ojciec Izraela. Kiedy faraon odmówił wypuszczenia tego „pierworodnego” syna Bożego, prawowity Wykupiciel ukarał władcę Egiptu, sprowadzając śmierć na jego pierworodnego potomka (Wj 4:22, 23; 6:2-7). W ten sposób Izrael, oswobodzony z Egiptu zgodnie z wymogami prawa, stał się wyłączną własnością Jehowy. „Tylko was poznałem spośród wszystkich rodzin ziemi” — powiedział Bóg (Am 3:2; Wj 19:5, 6; Pwt 7:6). Teraz jednak uważał za stosowne przeobrazić Izrael ze społeczeństwa patriarchalnego w naród, któremu zapewniłby teokratyczne kierownictwo oparte na przymierzu Prawa, stanowiącym swoistą konstytucję.
Trzy miesiące po wyjściu z Egiptu Izrael stał się niepodległym narodem na mocy przymierza Prawa zawartego u stóp góry Synaj (Heb 9:19, 20). Podwalinę tego narodowego kodeksu prawnego stanowiło Dziesięć Słów, czyli Dziesięcioro Przykazań zapisanych „palcem Bożym”, do których dodano ok. 600 innych praw, ustaw, przepisów i sądowniczych rozstrzygnięć. Tym samym był to najobszerniejszy zbiór praw wśród narodów starożytnych, bardzo szczegółowo regulujący stosunki z Bogiem i bliźnimi (Wj 31:18; 34:27, 28).
Izrael miał ustrój czysto teokratyczny, toteż wszelka władza sądownicza, ustawodawcza i wykonawcza należała do Jehowy (Iz 33:22; Jak 4:12). Z kolei ów Wielki Teokrata przekazał część władzy wyznaczonym przez siebie przedstawicielom. Już samo Prawo przewidywało możliwość pojawienia się dynastii królów, którzy reprezentowaliby Jehowę w sprawach cywilnych. Królowie ci nie sprawowali jednak władzy absolutnej, ponieważ nie było im podporządkowane kapłaństwo, a oni sami zasiadali w rzeczywistości na „tronie Jehowy” — jako przedstawiciele Boga, podlegający Jego kierownictwu i karceniu (1Kn 29:23; Pwt 17:14-20; 2Kn 26:16-21).
W myśl owej konstytucji oddawanie czci Jehowie było sprawą najważniejszą i miało dominować w każdej dziedzinie życia i działalności narodu. Bałwochwalstwo równało się zdradzie stanu i było karane śmiercią (Pwt 4:15-19; 6:13-15; 13:1-5). Widzialnym ośrodkiem wielbienia był święty przybytek, a później świątynia, gdzie składano ofiary określone przepisami. Wyznaczone przez Boga kapłaństwo miało Urim i Tummim, poprzez które Jehowa udzielał odpowiedzi na ważne i trudne pytania, będące kwestią życia i śmierci (Wj 28:30). Organizowano regularne zgromadzenia mężczyzn, kobiet i dzieci (dla mężczyzn obowiązkowe), sprzyjające zachowaniu zdrowia duchowego i jedności narodu (Kpł 23:2; Pwt 31:10-13).
System sądowniczy przewidywał powołanie sędziów nad „dziesiątkami”, „pięćdziesiątkami”, „setkami” i „tysiącami”. Pozwalało to szybko rozpatrywać sprawy sądownicze, a apelacje wnoszono do Mojżesza, który w razie potrzeby zwracał się o ostateczne rozstrzygnięcie do Jehowy (Wj 18:19-26; Pwt 16:18). Podobną organizację i podział liczebny wprowadzono w wojsku — zarówno podczas poboru, jak i przy wyznaczaniu dowódców (Lb 1:3, 4, 16; 31:3-6, 14, 48).
Urzędy cywilne, sądowe i wojskowe sprawowali starsi — doświadczeni, mądrzy i roztropni mężczyźni będący dziedzicznymi zwierzchnikami plemion (Pwt 1:13-15). Reprezentowali oni przed Jehową cały zbór Izraela i to za ich pośrednictwem Jehowa i Mojżesz zwracali się do ludu (Wj 3:15, 16). Cierpliwie rozpatrywali sprawy sądownicze, dbali o przestrzeganie różnych szczegółów przymierza Prawa (Pwt 21:18-21; 22:15-21; 25:7-10), wprowadzali w czyn Boże rozstrzygnięcia (Pwt 19:11, 12; 21:1-9), sprawowali dowództwo w wojsku (Lb 1:16), zatwierdzali zawarte porozumienia (Joz 9:15) i pod przewodnictwem arcykapłana wspólnie wykonywali inne obowiązki (Joz 22:13-16).
Ten nowy, teokratyczny naród Izraela miał scentralizowaną władzę, lecz zachował patriarchalny podział na 12 plemion. Aby jednak zwolnić członków plemienia Lewiego od służby wojskowej (co pozwoliłoby im skupić się wyłącznie na sprawach religijnych), dokonano pewnych formalnych poprawek genealogicznych, dzięki czemu dalej istniało 12 plemion, między które rozdzielono terytorium Ziemi Obiecanej (Lb 1:49, 50; 18:20-24). Rozstrzygnięcia wymagała także kwestia pierworodztwa. Ruben, pierworodny syn Jakuba, miał prawo do dziedziczenia podwójnej części (por. Pwt 21:17), ale je utracił, gdy dopuścił się kazirodztwa z nałożnicą ojca (Rdz 35:22; 49:3, 4). Należało więc wypełnić wśród 12 plemion lukę po Lewim oraz wyjaśnić kwestię pierworodztwa.
Jehowa w dość prosty sposób uporządkował obie sprawy naraz. Dwaj synowie Józefa, Efraim i Manasses, zostali pełnoprawnymi głowami plemion (Rdz 48:1-6; 1Kn 5:1, 2). Znów było 12 plemion, nie licząc plemienia Lewiego, a prócz tego Józef, reprezentowany przez swych synów: Efraima i Manassesa, otrzymał podwójny dział ziemi. Tym samym prawo pierworodztwa zostało odebrane Rubenowi, pierworodnemu synowi Lei, i nadane Józefowi, pierworodnemu synowi Racheli (Rdz 29:31, 32; 30:22-24). Po tych poprawkach lista 12 (nielewickich) plemion Izraela wyglądała następująco: Ruben, Symeon, Juda, Issachar, Zebulon, Efraim, Manasses, Beniamin, Dan, Aszer, Gad i Naftali (Lb 1:4-15).
Z Synaju do Ziemi Obiecanej. Jedynie dwóch spośród 12 zwiadowców wysłanych do Ziemi Obiecanej miało po powrocie dość wiary, by zachęcać swych braci do podboju tego kraju. Ze względu na tak powszechne niedowiarstwo Jehowa postanowił, że poza nielicznymi wyjątkami wszyscy Izraelici mający ponad 20 lat, którzy wyszli z Egiptu, umrą na pustkowiu (Lb 13:25-33; 14:26-34). Dlatego cały ogromny obóz Izraela przez 40 lat wędrował po półwyspie Synaj. Nawet Mojżesz i Aaron zmarli, nie postawiwszy nogi w Ziemi Obiecanej. Spis przeprowadzony wkrótce po opuszczeniu Egiptu wykazał, że wśród Izraelitów było 603 550 mężczyzn zdolnych do służby wojskowej, a ok. 39 lat później w nowym pokoleniu było ich 601 730 — o 1820 mniej (Lb 1:45, 46; 26:51).
Kiedy Izraelici koczowali na pustkowiu, Jehowa był dla nich murem obronnym, tarczą chroniącą przed nieprzyjaciółmi. Ale gdy się przeciw Niemu buntowali, pozwalał, by dotknęło ich zło (Lb 21:5, 6). Jehowa zaspokajał też wszystkie ich potrzeby. Zaopatrywał ich w mannę i wodę, dał im przepisy sanitarne, które chroniły ich zdrowie, a nawet sprawił, że ich buty się nie niszczyły (Wj 15:23-25; 16:31, 35; Pwt 29:5). Niestety, mimo takiej serdecznej i cudownej opieki Jehowy Izraelici często szemrali i narzekali, a od czasu do czasu jacyś buntownicy kwestionowali teokratyczne nominacje, wskutek czego Bóg musiał ich surowo karać, aby pozostali mogli się nauczyć bojaźni i posłuszeństwa wobec swego Wielkiego Wyzwoliciela (Lb 14:2-12; 16:1-3; Pwt 9:24; 1Ko 10:10).
Pod koniec 40-letniej wędrówki Izraelitów po pustkowiu Jehowa wydał w ich ręce królów amoryckich — Sychona i Oga. Dzięki temu zwycięstwu zdobyli rozległe obszary po wsch. stronie Jordanu, gdzie osiedliły się plemiona Rubena i Gada oraz połowa plemienia Manassesa (Pwt 3:1-13; Joz 2:10).
Izrael w czasach sędziów. W 1473 r. p.n.e., po śmierci Mojżesza, Jozue przeprowadził Izraelitów przez Jordan „do ziemi mlekiem i miodem płynącej” (Pwt 27:3; Lb 13:27). Po zaciekłej sześcioletniej kampanii wojennej zdobyli po zach. stronie Jordanu terytorium, na którym panowało wcześniej 31 królów i znajdowały się warowne miasta, m.in. Jerycho i Aj (Joz 1-12). Nie podbili równin nadbrzeżnych i pewnych miast-enklaw, takich jak twierdza Jebusytów — późniejsze Miasto Dawidowe (Joz 13:1-6; 2Sm 5:6-9). Przeciwnicy Boży, których nie wykorzenili, stali się dla nich dokuczliwą zadrą, tym boleśniejszą, gdy Izraelici spowinowacali się z nimi przez małżeństwa. Przez ponad 380 lat — od śmierci Jozuego do ostatecznego podbicia ich przez Dawida — owi czciciele fałszywych bogów ‛służyli za narzędzia do wypróbowania Izraela, aby było wiadomo, czy będą posłuszni przykazaniom Jehowy’ (Sdz 3:4-6).
Zgodnie z poleceniem danym przez Jehowę Mojżeszowi podbite terytorium podzielono między plemiona Izraela na drodze losowania. Wydzielono sześć „miast schronienia” dla nieumyślnych zabójców. Zarówno te miasta, jak i 42 inne przyznano wraz z okoliczną ziemią uprawną plemieniu Lewiego (Joz 13-21).
W każdym mieście wyznaczono sędziów i urzędników, by zgodnie z wymogami przymierza Prawa rozpatrywali w bramach sprawy sądownicze (Pwt 16:18), a także starszych, którzy mieli zarządzać daną miejscowością (Sdz 11:5). Poszczególne plemiona zachowały swą tożsamość i swe dziedzictwo, w zasadzie jednak przestały podlegać centralnej władzy, której były podporządkowane na pustkowiu. Pieśń Debory i Baraka, walki prowadzone przez Gedeona oraz wydarzenia z czasów Jeftego ukazują kłopoty wynikające z braku jedności działania — spowodowanego tym, że gdy umarł Mojżesz, a potem jego następca Jozue, Izraelici przestali szukać kierownictwa u Jehowy Boga, będącego ich niewidzialną Głową (Sdz 5:1-31; 8:1-3; 11:1 do 12:7).
Po śmierci Jozuego oraz starszych należących do jego pokolenia lud powoli zapominał o wierności i posłuszeństwie wobec Jehowy i nieustannie wahał się między prawdziwym a fałszywym wielbieniem (Sdz 2:7, 11-13, 18, 19). Gdy Izraelici porzucali Jehowę i zaczynali służyć Baalom, Bóg przestawał ich ochraniać i wydawał na pastwę okolicznych narodów. Kiedy w tych tarapatach opamiętywali się i dostrzegali potrzebę zjednoczonego działania, wtedy błagali o pomoc Jehowę, a On powoływał sędziów, czyli wybawców przynoszących ludowi ratunek (Sdz 2:10-16; 3:15). Po Jozuem było wielu takich dzielnych sędziów, wśród nich Otniel, Ehud, Szamgar, Barak, Gedeon, Tola, Jair, Jefte, Ibcan, Elon, Abdon i Samson (Sdz 3-16).
Każde uwolnienie od nieprzyjaciela umacniało jedność narodu. Zacieśniały ją też inne wydarzenia. Kiedy brutalnie zgwałcono nałożnicę pewnego Lewity, 11 plemion pod wpływem oburzenia zjednoczyło swe siły przeciwko Beniaminitom, dając wyraz swoistemu poczuciu winy i odpowiedzialności narodowej (Sdz rozdz. 19, 20). Wszystkie plemiona wspólnie przybywały do przybytku w Szilo, gdzie znajdowała się Arka Przymierza (Joz 18:1). A kiedy wskutek rozwiązłości i występków ówczesnych kapłanów, zwłaszcza synów arcykapłana Helego, Arkę zdobyli Filistyni, cały naród dotkliwie odczuł jej utratę (1Sm 2:22-36; 4:1-22). Po śmierci Helego prorokiem i sędzią został Samuel, który podróżował i obchodził cały kraj, rozstrzygając pytania i spory, co wpływało korzystnie na jedność Izraela (1Sm 7:15, 16).
Zjednoczone królestwo. W 1117 r. p.n.e. Izraelici zwrócili się do Samuela z prośbą: „Ustanów nam (...) króla, aby nas sądził, jak to jest u wszystkich narodów”. Prorok był oburzony, ale Jehowa rzekł: „Wysłuchaj głosu ludu (...); bo nie ciebie odrzucili, lecz to mnie odrzucili, bym nie był królem nad nimi” (1Sm 8:4-9; 12:17, 18). Na pierwszego króla Izraela został wybrany Beniaminita Saul, który dość dobrze rozpoczął swe rządy, lecz wkrótce potem zarozumiałość popchnęła go do nieposłuszeństwa, nieposłuszeństwo do buntu, a bunt skłonił go w końcu do szukania rady u medium spirytystycznego, wskutek czego jego 40-letnie rządy okazały się całkowicie nieudane (1Sm 10:1; 11:14, 15; 13:1-14; 15:22-29; 31:4).
W miejsce Saula został namaszczony na króla Dawid z plemienia Judy, ‛mąż według serca Jehowy’ (1Sm 13:14; Dz 13:22). Pod rządami tego zdolnego władcy państwo izraelskie poszerzyło swe granice do rozmiarów obiecanych przez Boga — „od rzeki egipskiej aż do wielkiej rzeki, rzeki Eufrat” (Rdz 15:18; Pwt 11:24; 2Sm 8:1-14; 1Kl 4:21).
Podczas 40-letniego panowania Dawida ustrój plemienny wzbogacono o różne wyspecjalizowane urzędy. Król miał ścisłe grono doradców, doniosłą rolę w scentralizowanym zawiadywaniu sprawami kraju odgrywała też wpływowa starszyzna (1Kn 13:1; 27:32-34). Nieco obszerniejszy szczebel administracji państwowej tworzyli książęta plemienni, dowódcy, dworzanie oraz wojskowi (1Kn 28:1). Ponadto w celu skutecznego załatwiania określonych spraw Dawid wyznaczył 6000 urzędników i sędziów spośród Lewitów (1Kn 23:3, 4). Utworzono też inne urzędy podległe nadzorcom, których pieczy powierzono uprawę ziemi, winnice i składy wina, sady oliwne i zasoby oliwy, stada i trzody (1Kn 27:26-31). Osobny urząd zawiadywał sprawami finansowymi króla, a jeszcze inny — dobrami zgromadzonymi gdzie indziej, np. w miastach i wioskach (1Kn 27:25).
W 1037 r. p.n.e. tron królewski po Dawidzie objął jego syn Salomon. Przez 40 lat panował „nad wszystkimi królestwami od Rzeki [Eufrat] do ziemi Filistynów i do granicy Egiptu”. Jego rządy wyróżniały się pokojem i dobrobytem, a okoliczne narody „składały (...) dary i służyły Salomonowi przez wszystkie dni jego życia” (1Kl 4:21). Mądrość Salomona stała się przysłowiowa; był on najmądrzejszym władcą starożytnym i za jego panowania Izrael osiągnął szczyty swej potęgi i chwały. Do najwspanialszych osiągnięć Salomona należy budowa imponującej świątyni. Jej plany przekazał mu jego ojciec, Dawid, który z kolei otrzymał je pod wpływem natchnienia (1Kl 3-9; 1Kn 28:11-19).
Mimo całej swej chwały, bogactwa i mądrości Salomon zakończył życie w niesławie, gdyż pozwolił, by liczne cudzoziemskie żony odciągnęły go od czystego wielbienia Jehowy i nakłoniły do bałwochwalczych praktyk religii fałszywej. Umierając, nie cieszył się już uznaniem Bożym. Następcą Salomona został jego syn Rechoboam (1Kl 11:1-13, 33, 41-43).
Rechoboamowi brakowało zarówno mądrości, jak i dalekowzroczności, toteż zwiększył i tak już duże obciążenia, które lud ponosił na rzecz władcy. Wywołało to secesję dziesięciu północnych plemion pod wodzą Jeroboama, przepowiedzianą zresztą przez proroka Jehowy (1Kl 11:29-32; 12:12-20). W ten sposób w 997 r. p.n.e. doszło do podziału królestwa Izraela.
Historię podzielonego królestwa opisano w poz. 3.
Po niewoli babilońskiej. Przez następne 390 lat, czyli od śmierci Salomona i rozpadu królestwa aż do zburzenia Jerozolimy w 607 r. p.n.e., określenie Izrael zwykle odnosiło się wyłącznie do dziesięciu plemion tworzących państwo północne (2Kl 17:21-23). Jednakże od czasu, gdy ostatek wszystkich 12 plemion powrócił z wygnania, aż do drugiego zburzenia Jerozolimy w 70 r. n.e., „Izraelem” ponownie nazywano wszystkich żyjących wtedy potomków Jakuba. Wyrażenie „cały Izrael” znowu oznaczało członków wszystkich 12 plemion (Ezd 2:70; 6:17; 10:5; Neh 12:47; Dz 2:22, 36).
W 537 r. p.n.e. wraz z Zerubbabelem i arcykapłanem Jozuem powróciło 42 360 mężczyzn (zapewne z żonami i dziećmi; oprócz nich także niewolnicy i zawodowi śpiewacy), którzy przystąpili do odbudowy domu wielbienia Jehowy (Ezd 3:1, 2; 5:1, 2). Kolejna grupa wróciła z Ezdraszem w r. 468 (Ezd 7:1 do 8:36), a gdy w r. 455 do Jerozolimy przybył Nehemiasz z misją odbudowy murów i bram, niewątpliwie towarzyszyli mu następni repatrianci (Neh 2:5-9). Jak jednak wynika z Księgi Estery, wielu Izraelitów dalej było rozproszonych po całym imperium perskim (Est 3:8; 8:8-14; 9:30).
Chociaż Izrael nie odzyskał dawnej niezawisłości, to pod panowaniem perskim kraj Hebrajczyków cieszył się znacznymi swobodami. Pełnomocnicy i namiestnicy królewscy (jak Zerubbabel i Nehemiasz) byli powoływani spośród samych Izraelitów (Neh 2:16-18; 5:14, 15; Ag 1:1). Starsi izraelscy i książęta plemienni dalej występowali jako doradcy i przedstawiciele ludu (Ezd 10:8, 14). Na podstawie starannie przechowywanych starożytnych rodowodów odtworzono kapłaństwo lewickie i wznowiono składanie ofiar oraz wypełnianie innych obowiązków przewidzianych w przymierzu Prawa (Ezd 2:59-63; 8:1-14; Neh 8:1-18).
Kiedy po upadku Persji na arenie światowej zaczęła dominować Grecja, Izrael stał się widownią konfliktu między Ptolemeuszami z Egiptu a Seleucydami z Syrii. Syryjski władca Antioch IV Epifanes postanowił położyć kres religii i zwyczajom Żydów. Punktem szczytowym jego knowań było wzniesienie w r. 168 p.n.e. na ołtarzu świątyni w Jerozolimie pogańskiego ołtarza poświęconego greckiemu bogu Zeusowi. Ten oburzający akt przyniósł jednak odwrotne skutki, gdyż stał się iskrą, która wywołała powstanie Machabeuszów. Dokładnie trzy lata później zwycięski przywódca żydowski Juda Machabeusz ponownie poświęcił Jehowie oczyszczoną świątynię podczas uroczystości obchodzonej po dziś dzień przez Żydów jako święto Chanuka.
W następnym stuleciu Izraelem targały wewnętrzne konflikty, które coraz bardziej oddalały go od organizacji plemiennej przewidzianej w przymierzu Prawa. Ze zmiennym szczęściem rządzili nim samodzielnie Machabeusze, czyli Hasmoneusze, za których panowania ukształtowały się dwa stronnictwa: prohasmonejscy saduceusze i antyhasmonejscy faryzeusze. W końcu o rozstrzygnięcie pewnego sporu poproszono Rzym, który urósł już wtedy do rangi mocarstwa światowego. Interwencję podjął wódz Pompejusz Wielki — w 63 r. p.n.e. po trzymiesięcznym oblężeniu zdobył Jerozolimę i przyłączył Judeę do imperium. Około 39 r. p.n.e. Rzymianie wyznaczyli na króla Żydów Heroda Wielkiego, który jakieś trzy lata później ostatecznie odebrał władzę Hasmoneuszom. W 2 r. p.n.e., na krótko przed śmiercią Heroda, urodził się Jezus — „chwała twego ludu, Izraela” (Łk 2:32).
W I w. n.e. rządy nad Izraelem w imieniu imperium rzymskiego sprawowali władcy okręgu oraz prokuratorzy, czyli namiestnicy. Biblia wymienia następujących władców okręgu: Filipa, Lizaniasza i Heroda Antypasa (Łk 3:1), namiestników: Poncjusza Piłata, Feliksa i Festusa (Dz 23:26; 24:27), a także królów: Agryppę I i Agryppę II (Dz 12:1; 25:13). W kraju zachowały się resztki systemu plemiennego opartego na rodowodach, o czym świadczy okoliczność, że Cezar August podczas spisu ludności nakazał Izraelitom zgłosić się w miastach odpowiednich domów patriarchalnych (Łk 2:1-5). Spore wpływy zachowali „starsi ludu” oraz kapłani lewiccy (Mt 21:23; 26:47, 57; Dz 4:5, 23), chociaż spisane wymagania przymierza Prawa w dużej mierze zastąpili ludzkimi tradycjami (Mt 15:1-11).
Właśnie w takich okolicznościach narodził się chrystianizm. Najpierw pojawił się zwiastun Jezusa, Jan Chrzciciel, który zawrócił wielu Izraelitów ku Jehowie (Łk 1:16; Jn 1:31). Później Jezus ze swymi apostołami podjął zbawcze dzieło wśród „zaginionych owiec z domu Izraela” — otwierał zaślepione oczy, ukazując fałsz ludzkich tradycji oraz niezwykłe błogosławieństwa związane z czystym wielbieniem Boga (Mt 10:6; 15:24). Niemniej tylko ostatek przyjął Jezusa jako Mesjasza i dostąpił wybawienia (Rz 9:27; 11:7). Ludzie ci radośnie powitali go jako „króla Izraela” (Jn 1:49; 12:12, 13). Większość jednak nie uwierzyła w Jezusa (Mt 8:10; Rz 9:31, 32) i razem ze swymi przywódcami religijnymi wołała: „Precz z nim! Precz z nim! Na pal z nim! (...) Nie mamy króla oprócz Cezara” (Jn 19:15; Mk 15:11-15).
Wkrótce potem okazało się, że głoszona przez nich wierność Cezarowi była udawana. Fanatycy izraelscy wszczynali kolejne powstania, za które Rzymianie każdorazowo brali na całej prowincji surowy odwet, a to z kolei wzmagało nienawiść Żydów do obcego panowania. Sytuacja tak nabrzmiała, że stacjonujące tam oddziały rzymskie nie były w stanie jej opanować, toteż w kierunku Jerozolimy wyruszył z większymi siłami namiestnik Syrii Cestiusz Gallus, by utrwalić władzę Rzymu.
Podpaliwszy Bezetę, dzielnicę leżącą na pn. od świątyni, Gallus rozłożył się obozem na pd. zach. od sanktuarium, naprzeciwko pałacu królewskiego. Jak donosi Józef Flawiusz, Gallus mógł wtedy bez trudu wtargnąć do miasta, tymczasem jego zwłoka umocniła powstańców. Szturmowe oddziały rzymskie utworzyły z tarcz trzymanych nad głowami tzw. żółwia i pod ich osłoną przystąpiły do robienia podkopu pod murami miasta. Rzymianie znowu byli bliscy zwycięstwa, ale jesienią 66 r. n.e. przerwali oblężenie. Flawiusz tak to komentuje: „Cestiusz (...) raptem nakazał odwrót i straciwszy nadzieję, choć nie doznał żadnego niepowodzenia, wbrew rozsądkowi wycofał się z miasta” (Wojna żydowska, II, XIX, 7 [540]). Zaatakowanie Jerozolimy było znakiem dla tamtejszych chrześcijan, a niespodziewane wycofanie się wojsk pozwoliło im usłuchać polecenia Jezusa i ‛uciec w góry’ (Łk 21:20-22).
W następnym roku (67 n.e.) do stłumienia powstania żydowskiego przygotowywał się Wespazjan, któremu jednak niespodziewana śmierć Nerona w r. 68 utorowała drogę do tronu cesarskiego. W r. 69 Wespazjan wrócił więc do Rzymu, a kontynuowanie kampanii powierzył swemu synowi Tytusowi, który w r. 70 zdobył i zburzył Jerozolimę. Trzy lata później Rzymianie zajęli ostatnią żydowską twierdzę — Masadę. Według Flawiusza podczas całej wyprawy na Jerozolimę zginęło 1 100 000 Żydów, z czego spora część wskutek zarazy i głodu; spośród 97 000 jeńców wielu trafiło w charakterze niewolników do rozmaitych zakątków cesarstwa (Wojna żydowska, VI, IX, 3 [420]).
Znaczenie wyrażenia „dwanaście plemion Izraela”, występującego w Mateusza 19:28 i Łukasza 22:30, omówiono pod hasłem PLEMIĘ (‛Sądzenie dwunastu plemion Izraela’).
3. Plemiona, które dwukrotnie utworzyły odrębne, północne królestwo Izraela.
Pierwszy podział państwa nastąpił po śmierci Saula — ok. 1078 r. p.n.e. Plemię Judy uznało za króla Dawida, natomiast pozostałe plemiona wyniosły na tron syna Saula — Isz-Boszeta, którego dwa lata później zamordowano (2Sm 2:4, 8-10; 4:5-7). Z czasem podziały załagodzono i Dawid został królem wszystkich 12 plemion (2Sm 5:1-3).
W późniejszym okresie panowania Dawida, po stłumieniu buntu jego syna Absaloma, wszystkie plemiona ponownie uznały Dawida za swego króla. Przywrócenie go na tron doprowadziło jednak do sporu proceduralnego między „mężami judzkimi” i „mężami izraelskimi”, reprezentującymi dziesięć północnych plemion (2Sm 19:41-43).
Wszystkie 12 plemion jednomyślnie popierało królowanie Salomona, syna Dawida. Ale gdy umarł w 998 r. p.n.e., doszło do powtórnego rozpadu królestwa. Jedynie plemiona Beniamina i Judy opowiedziały się za królem Rechoboamem, który zasiadł w Jerozolimie na tronie swego ojca Salomona. Izrael, czyli pozostałe dziesięć plemion z pn. i ze wsch., obrał na króla Jeroboama (1Kl 11:29-37; 12:1-24; MAPA, t. 1, s. 947).
Początkowo stolicą Izraela było Szechem. Później przeniesiono ją do Tircy, a za panowania Omriego na następne 200 lat do Samarii (1Kl 12:25; 15:33; 16:23, 24). Jeroboam zdawał sobie sprawę, że wspólne oddawanie czci Bogu jednoczy naród, toteż chcąc powstrzymać oderwane plemiona od wędrówek do świątyni jerozolimskiej, postawił dwa złote cielce, i to nie w stolicy, lecz na przeciwległych krańcach terytorium Izraela — jednego na pd., w Betel, a drugiego na pn., w Dan. Ustanowił też kapłaństwo niewywodzące się z plemienia Lewiego, by przewodziło Izraelowi w kulcie nie tylko złotych cielców, ale też „kozłokształtnych demonów” (2Kn 11:13-15; 1Kl 12:28-33).
Jeroboam popełnił w oczach Jehowy rażący grzech (2Kl 17:21, 22). Gdyby dochował Mu wierności i nie dopuścił się jawnego bałwochwalstwa, Jehowa pozwoliłby przetrwać jego dynastii, tymczasem utraciła ona władzę niecałe dwa lata po śmierci Jeroboama, gdy został zamordowany jego syn Nadab (1Kl 11:38; 15:25-28).
Za przykładem władcy szedł cały naród. W latach 997-740 p.n.e. w Izraelu panowało 19 królów, nie licząc Tibniego (1Kl 16:21, 22). Jedynie po dziewięciu tron objęli ich synowie, a tylko jeden założył dynastię, która przetrwała do czwartego pokolenia. Siedmiu królów Izraela rządziło krócej niż dwa lata, niektórzy zaledwie kilka dni. Jeden popełnił samobójstwo, czterech zmarło przedwczesną śmiercią, a sześciu zostało zamordowanych przez ambitnych ludzi, którzy przywłaszczyli sobie potem ich tron. Najlepszym z władców tego królestwa był Jehu, który za aprobatą Jehowy rozprawił się z nikczemnym kultem Baala popieranym przez Achaba i Jezebel, ale i on „nie dbał o to, by z całego serca chodzić według prawa Jehowy, Boga Izraela”, i pozwalał, żeby w całym kraju dalej oddawano cześć cielcom ustawionym przez Jeroboama (2Kl 10:30, 31).
Jehowa niewątpliwie okazywał Izraelowi wielkoduszną cierpliwość. W ciągu 257 lat dziejów tego państwa posyłał tam swych sług, by przestrzegali władców i lud przed konsekwencjami ich nikczemnych postępków, lecz nie dało to żadnych rezultatów (2Kl 17:7-18). Wśród tych oddanych sług Bożych byli prorocy: Jehu (nie mylić z królem o tym imieniu), Eliasz, Michajasz, Elizeusz, Jonasz, Oded, Ozeasz, Amos i Micheasz (1Kl 13:1-3; 16:1, 12; 17:1; 22:8; 2Kl 3:11, 12; 14:25; 2Kn 28:9; Oz 1:1; Am 1:1; Mi 1:1).
Izraelowi trudniej było się bronić przed nieprzyjacielskim najazdem niż Judzie, bo choć liczył dwa razy więcej ludności, miał do obrony trzykrotnie większy obszar. Od czasu do czasu walczył z Judą, a prócz tego często prowadził wojny z Syrią, z którą graniczył od pn. i wsch., oraz był nękany przez Asyrię. W siódmym roku rządów Hoszei władca asyryjski Salmanasar V rozpoczął ostatnie oblężenie Samarii, lecz wkroczył do niej prawie po trzech latach, w 740 r. p.n.e. (2Kl 17:1-6; 18:9, 10).
Salmanasar kontynuował politykę swego poprzednika, Tiglat-Pilesera III: usuwał mieszkańców podbitych krain, a na ich miejsce przenosił ludzi z innych części imperium. Chodziło o zapobieżenie ewentualnym powstaniom. Członkowie różnych grup etnicznych osiedlonych na terytorium Izraela w końcu wymieszali się ze sobą i przyjęli wspólną religię, a z czasem stali się znani jako Samarytanie (2Kl 17:24-33; Ezd 4:1, 2, 9, 10; Łk 9:52; Jn 4:7-43).
Upadek państwa izraelskiego nie oznaczał jednak unicestwienia dziesięciu północnych plemion. Niektórym osobom Asyryjczycy najwyraźniej pozwolili zostać na terytorium Izraela. Inni jeszcze przed r. 740 niewątpliwie uciekli od bałwochwalstwa do Judy, a ich potomkowie mogli wraz z pozostałymi jeńcami zostać uprowadzeni do Babilonu w r. 607 (2Kn 11:13-17; 35:1, 17-19). Wśród ostatka 12 plemion izraelskich, który powrócił do ojczyzny w r. 537 i w latach późniejszych, na pewno znaleźli się też potomkowie Izraelitów wziętych do niewoli przez Asyryjczyków (2Kl 17:6; 18:11; 1Kn 9:2, 3; Ezd 6:17; Oz 1:11; por. Eze 37:15-22).
4. Ziemia Obiecana, czyli kraina przydzielona narodowi izraelskiemu (wszystkim 12 plemionom), gdzie panowali królowie izraelscy (1Kn 22:2; 2Kn 2:17), w odróżnieniu od terytorium innych narodów (1Sm 13:19; 2Kl 5:2; 6:23).
Po podziale państwa „ziemią izraelską” nazywano czasem obszar królestwa północnego, żeby odróżnić je od Judy (2Kn 30:24, 25; 34:1, 3-7). Po upadku królestwa północnego nazwa Izrael przetrwała i oznaczała Judę, jedyne podówczas królestwo potomków Izraela (Jakuba). A zatem w proroctwie Ezechiela wyrażenie „ziemia izraelska” odnosiło się głównie do obszaru królestwa judzkiego ze stolicą w Jerozolimie (Eze 12:19, 22; 18:2; 21:2, 3). To właśnie ta kraina geograficzna była całkowicie spustoszona przez 70 lat od 607 r. p.n.e. (Eze 25:3) i to w niej miał zostać ponownie zgromadzony wierny ostatek (Eze 11:17; 20:42; 37:12).
Geografię i klimat Izraela, a także jego rozmiary, położenie, zasoby naturalne i inne szczegóły omówiono pod hasłem PALESTYNA.