Wdzięczność za wyzwolenie, które sprawił Jehowa
1. (a) Od czego Jehowa wyzwolił swych dzisiejszych sług? (b) Jaki był cel wyzwolenia Izraela w roku 537 p.n.e.? Po co zostali oswobodzeni współcześni słudzy Jehowy?
WYZWOLENIE! Wolność! Jakiż to wspaniały temat do rozmyślań dla ludzi, na których ciąży jakieś jarzmo lub niewola. Prawdziwi chrześcijanie cieszą się dziś z tego, że zostali wyzwoleni, że są uwolnieni od poddaństwa wobec Babilonu Wielkiego i całej reszty starego systemu Szatana Diabła (2 Kor. 4:4). Chrześcijanie ci zaznawają prawdziwej wolności duchowej, gdyż oswobodziła ich prawda ze Słowa Bożego (Jana 8:32). Korzystanie z wolności, jaka dziś jest udziałem tych sług Jehowy, którzy zrzucili z siebie duchowe więzy, jest cudownym przeżyciem! Jak jednak my, lojalni słudzy Boży, możemy okazać szczerą wdzięczność za wyzwolenie, które sprawił Jehowa? Jak możemy umacniać tę naszą wolność? Otóż dobrze będzie, jeśli sobie przypomnimy, w jakim celu został w dawnych czasach wyzwolony Izrael. O co wtedy chodziło? O odbudowanie świątyni Jehowy i wznowienie prawdziwego wielbienia w Jeruzalem. Podobnie dzisiaj Jehowa wyprowadza nas z Babilonu Wielkiego, żebyśmy podjęli prawdziwe wielbienie, wychwalali Jego imię i ogłaszali je przez uczestniczenie w służbie kaznodziejskiej, jaką nam zlecił (Rzym. 10:13-15). Są więc rzeczy związane z prawdziwym wielbieniem Jehowy i chrześcijańską służbą kaznodziejską, które nam umożliwiają i ułatwiają okazanie płynącej z głębi serca wdzięczności za wyzwolenie sprawione przez Jehowę. Zechciejmy poświęcić trochę czasu na bliższe zapoznanie się z nimi.
WŁAŚCIWE USPOSOBIENIE
2. Jak apostoł Paweł był usposobiony do chrześcijańskiej służby Bożej?
2 Apostoł Paweł wykazał właściwą postawę względem chrześcijańskiej służby Bożej. Radował się tą służbą i zawsze starał się dawać w niej dobry przykład: „Nie dajemy w niczym żadnego zgorszenia, aby służba nasza nie była zniesławiona, ale we wszystkim okazujemy się sługami Bożymi” (2 Kor. 6:3, 4, NP). Następnie Paweł wymienił z grubsza, co już przyszło mu znieść, a więc: udręczenia, niedostatki, trudności, wypadki pobicia, uwięzienia, rozruchy, mozoły, noce bezsenne, głód. W tym wszystkim apostoł zachował jednak dobre usposobienie. Jeżeli chcemy okazać prawdziwą wdzięczność za to, że Jehowa nas wyzwolił z Babilonu Wielkiego, to ogromne znaczenie ma i dla nas posiadanie właściwego usposobienia.
3. (a) Co rozumiemy przez „usposobienie”? (b) Pod jakim względem nasza postawa powinna być pozytywna? Do czego powinniśmy być negatywnie usposobieni?
3 Jeden ze słowników podaje, że usposobienie to „zachowanie podyktowane uczuciem lub przekonaniem” albo też „stała skłonność do działania pozytywnego bądź negatywnego względem jakiejś osoby, grupy, przedmiotu, sytuacji lub wartości”. Oznacza to więc, że twoje usposobienie w rzeczywistości odzwierciedla twoje myśli, twoje przekonania. Skoro zaś mówimy o przekonaniach, zapytajmy: Czy istotnie jesteś do głębi przekonany, że poznałeś prawdę? Czy jesteś przekonany, że Babilon Wielki już upadł? Czy jesteś przeświadczony, że ten stary system jest skazany przez Jehowę na zagładę i że nie ma sensu się z nim wiązać? Jeżeli żywisz takie przekonania, to powinieneś być pozytywnie usposobiony do nowego systemu rzeczy i do społeczności ludu Jehowy. Powinieneś mieć pozytywny stosunek do Królestwa Jehowy. Usposobienie nasze przejawia się w naszych poczynaniach, włącznie z postawą względem chrześcijańskiej służby kaznodziejskiej. Właściwie usposobieni, będziemy pełnić tę służbę tak, jak apostoł Paweł. A on pisał o niej następującymi słowami: „Nasze głoszenie Ewangelii wśród was nie dokonało się przez samo tylko słowo, lecz przez moc i przez Ducha Świętego, z wielką siłą przekonania. Wiecie bowiem, jacy byliśmy dla was, przebywając pośród was” (1 Tes. 1:5). Będąc usposobieni pozytywnie do Królestwa Bożego i nowego systemu Bożego, powinniśmy zarazem negatywnie się odnosić do tego świata i jego materialistycznych atrakcji.
4. (a) Jakie usposobienie, godne naśladowania przez nas, przejawiał Jezus? (b) Jakiej stosownej rady udzielono majętnym w sensie materialnym?
4 Apostoł Paweł zalecał, byśmy naśladowali postawę myślową widoczną u Chrystusa: „Oby teraz Bóg, który udziela wytrwałości i pociechy, obdarzył was posiadaniem między sobą takiego samego usposobienia, jakie miał Chrystus Jezus” (Rzym. 15:5, NW). Jezus żywił tak pozytywne uczucia względem dzieła i Królestwa Jehowy, że wyraził się, iż spełnianie woli Ojca jest mu pokarmem, źródłem pokrzepienia (Jana 4:34). Ponadto jednak w postawie jego przejawiała się pokora, korność umysłu. Apostoł Paweł doradza nam wzorowanie się na nim; we właściwym usposobieniu mamy wypracowywać swe zbawienie „z bojaźnią i drżeniem” (Filip. 2:5, 12). Tego rodzaju usposobienie może pomóc nawet osobom dysponującym dostatkiem rzeczy materialnych, by nie pokładały ufności w tych rzeczach ani nie sądziły, iż z racji swej zamożności powinny mieć wpływ na sług w organizacji Jehowy. Bracia tacy będą pokorni i użyją dóbr materialnych, jakie posiadają, na popieranie spraw Królestwa. W Liście 1 do Tymoteusza 6:17-19 apostoł Paweł podaje dobrą radę dla opływających w dostatki: „Nakazuj tym, którzy są bogaci w teraźniejszym systemie rzeczy, żeby się nie zachowywali wyniośle i żeby nie pokładali nadziei w niepewnych bogactwach, ale w Bogu, który obficie dostarcza nam wszystkiego do używania, żeby pracowali nad tym, co dobre, byli bogaci we właściwe uczynki, żeby byli hojni, skorzy do dzielenia się, zaskarbiając sobie pewnie właściwą podstawę na przyszłość, aby uchwycić mocno rzeczywiste życie” (NW). Zatem właściwe usposobienie pomoże nam wszystkim dostrzegać znaczenie chrześcijańskiej służby kaznodziejskiej, potrzebę trzymania się blisko Jehowy Boga oraz popierania Jego nowego systemu rzeczy i Jego Królestwa, a nie starego systemu, który przemija.
MIŁOŚĆ
5. Dlaczego powinniśmy okazywać miłość naszemu Ojcu, Jehowie?
5 Miłość do naszego Boga Jehowy odgrywa nie mniej istotną rolę, jeśli chcemy okazać Jemu prawdziwą wdzięczność za wyzwolenie, które dla nas sprawił. Jehowa pierwszy dał świadectwo swej miłości. Przysłał swojego Syna, aby spełnił zadanie Odkupiciela, i to właśnie dało podstawę naszemu uwolnieniu z Babilonu Wielkiego oraz reszty tego starego systemu rzeczy. Dlatego też Jan napisał: „My miłujemy Boga, ponieważ Bóg sam pierwszy nas umiłował” (1 Jana 4:19). A skoro Jehowa pierwszy okazał nam miłość, powinniśmy się Mu odwzajemnić miłością. Czy już zwróciłeś kiedyś uwagę na to, że małe dziecko, które naprawdę kocha swego ojca, gotowe jest stale o nim mówić? Będzie opowiadać, ile to ładnych rzeczy ojciec dla niego zrobił. Chce ono, żeby każdy wiedział, jaki dobry jest ojciec. Zachowuje się inaczej niż nieczułe, niewdzięczne dzieci, które nigdy nie dziękują swemu ojcu, lecz wszystko przyjmują jak należną daninę i wciąż tylko wołają o więcej.
6. Co miłość do Jehowy nakazuje czynić? Co to znaczy mieć „swobodę mowy”?
6 Apostoł Jan tłumaczy nam, że jako chrześcijanie miłujący swego Ojca powinniśmy przestrzegać przykazań Jehowy. Jeżeli więc naprawdę kochamy Ojca, Jehowę Boga, będziemy też spełniać Jego nakaz głoszenia i nauczania po całej ziemi (Mat. 24:14; 28:19, 20). Na wzór dzieci mocno przywiązanych do swego ojca będziemy mówić o dobrych rzeczach, jakie Jehowa zgotował dla tych, co wierzą w Niego i w Jego Syna. „Miłość względem Boga polega na spełnianiu Jego przykazań, a przykazania Jego nie są ciężkie” (1 Jana 5:3). Tak, to prawda! Dawanie dowodów miłości do Jehowy przez mówienie o pochodzących od Niego dobrodziejstwach i przez posłuszne stosowanie się do Jego poleceń nie jest brzemieniem, lecz prawdziwą przyjemnością. Chrześcijanie powinni się swobodnie, śmiało wypowiadać o swym niebiańskim Ojcu, Jehowie. Apostoł Paweł dał nam wręcz przestrogę, żebyśmy starannie strzegli tej swobody mowy; napisał: „Nie porzucajcie więc swobody mowy, która przyniesie wielką nagrodę” (Hebr. 10:35, NW). Zatem z całą pewnością możemy okazywać Jehowie wdzięczność za sprawione przez Niego wyzwolenie przez ochocze wypowiadanie się o Nim i o błogosławieństwach, jakie obiecuje tym ludziom, którzy Go miłują i wierzą w Niego oraz w Jego Syna.
STRONIENIE OD ZŁEGO TOWARZYSTWA
7. Dlaczego ludzie świeccy nie są dla chrześcijanina odpowiednim towarzystwem?
7 Dalszy ważny sposób okazania Jehowie wdzięczności za wyzwolenie, które dla nas sprawił, polega na porzuceniu złego towarzystwa. Dla nas złe towarzystwo to ludzie z tego starego systemu rzeczy. Nie miłują oni Jehowy, bo inaczej by przecież Jemu służyli. Sami widzimy, że większość ludzi tkwiących w starym systemie kocha pieniądze, rzeczy materialne, ogólnie mówiąc to wszystko, co może im dać ten system. Prócz tego niemało jest takich, którzy znajdują upodobanie w niegodziwych i niemoralnych praktykach. Nie interesuje ich wcale Jehowa ani zasady, na których będzie oparty Jego nowy system. Niektórzy słudzy Jehowy być może mają w tych kręgach osobistych przyjaciół, ewentualnie podtrzymują znajomość z tymi światowcami ze względu na prowadzenie jakichś wspólnych interesów, ale to jest postępowanie naprawdę bardzo niebezpieczne.
8. Co może się przydarzyć chrześcijaninowi, który nie zważa na radę z Listu 1 do Koryntian 15:33?
8 Po cóż miałby chrześcijański świadek Jehowy przyjaźnić się z ludźmi, którzy nie lubią Jehowy? Niebawem zacznie myśleć tak jak oni i stawiać rzeczy materialne wyżej niż sprawy duchowe. Nikomu jeszcze nie udało się podważyć prawdziwości słów apostoła Pawła z Listu 1 do Koryntian 15:33, które brzmią: „Nie dajcie się zwodzić: złe towarzystwo psuje dobre obyczaje” (Kow). Jeżeli ktoś ze względu na interesy utrzymuje bliskie stosunki z ludźmi światowymi, kontakty te na pewno zniweczą w końcu pożyteczne przyzwyczajenia, jakich ewentualnie nabył w służbie Bożej. W zapomnienie pójdzie nawet dobry zwyczaj studium osobistego i przychodzenia na zebrania. Trafna jest w tym miejscu również rada apostoła Pawła z Listu 2 do Koryntian 6:14: „Nie wprzęgajcie się z niewierzącymi w jedno jarzmo. Cóż bowiem ma wspólnego sprawiedliwość z niesprawiedliwością? Albo cóż ma wspólnego światło z ciemnością?” Jeżeli naprawdę cenimy sobie wyzwolenie, które dla nas sprawił Jehowa, to w żaden sposób nie będziemy chcieli ciągnąć jednego jarzma z niewierzącymi, ani przez szukanie sobie pośród nich kandydatów do małżeństwa, ani przez trzymanie się tak zwanych „przyjaciół” w interesach. Ze złym towarzystwem trzeba zerwać już teraz, zanim będzie za późno! Skoro tak uczynimy, w pełni korzystać będziemy ze sprawionego przez Jehowę wyzwolenia i z duchowej wolności, jaką ono niesie.
WIARA W JEHOWĘ
9. Dlaczego niemądrze jest pokładać ufność w dobrach materialnych?
9 Wdzięczność za wyzwolenie okazujemy też Jehowie przez wiarę w Niego i poleganie na Nim. Stary system nie wierzy w Jehowę i dlatego ci, którzy go popierają, pokładają nadzieję w posiadanych rzeczach materialnych. Czy i ty budujesz swoją przyszłość na dobrach materialnych? Czy się ciągle trudzisz nad ich gromadzeniem? A zdobywszy je, czy martwisz się tylko o to, by je utrzymać? Jeżeli tak, to czego właściwie się po nich spodziewasz? Zawsze warto pamiętać o słowach z Psalmu 49:7, 8: „Zadufani w majętność swoją, chwalą się nadmiarem swoich bogactw. Przecież mąż [człowiek] nie wykupi swoim majątkiem samego siebie od śmierci ani Bogu nie wypłaci za to należności.” A wiersz 11 dodaje: „Pozostawiają innym swoją majętność”. — Brandstaetter.
10. (a) Co Jehowa obiecał tym, którzy stawiają sprawy Królestwa na pierwszym miejscu? (b) Wykaż, jak Jehowa dotrzymywał tej obietnicy w minionych czasach.
10 Chrześcijanie muszą wierzyć nie tylko w to, że Bóg istnieje, ale i w to, że zaspokoi ich podstawowe potrzeby, jeśli mądrze stawiać będą sprawy Królestwa na pierwszym miejscu w życiu. Wiemy, że Jehowa na pewno tak uczyni, ponieważ zapowiedział to sam Jezus. W szóstym rozdziale Ewangelii według Mateusza czytamy, jak Jezus nadmienił o troskliwości Bożej w odniesieniu do roślinności i ptactwa, a następnie oświadczył: „Jeżeli więc Bóg trawę polną (...) tak przyodziewa, o ileż więcej was, ludzie małej wiary!” Dlatego też rada Jezusa brzmiała: „Nie troszczcie się (...) zbytnio i nie mówcie: Co będziemy jeść i co będziemy pić? Czym się przyodziejemy? O to wszystko gorliwie zabiegają poganie. Ojciec wasz niebieski wie przecież, iż tego wszystkiego wam potrzeba. Szukajcie naprzód królestwa Bożego i sprawiedliwości Bożej, a wszystko to [inne] będzie wam przydane” (Mat. 6:30-33, Kow). Nie zapominaj o tej obietnicy Jehowy. Daj dowód swej wiary: wierz Jehowie, polegaj na Jehowie. On nigdy nie zawodzi swego ludu. Jeżeli stawiamy sprawy Królestwa na pierwszym miejscu, On zaspokaja nasze potrzeby. Jehowa błogosławił swym wiernym sługom w dawnych czasach, dając im to, czego potrzebowali (Mal. 3:10). Izraelici, którzy zostali wyzwoleni z Babilonu i powrócili do Jeruzalem w roku 537 p.n.e., nie cierpieli niedostatku. Jehowa dopilnował, żeby mieli wystarczające ilości wyżywienia i odzieży oraz odpowiednie schronienie. Ezdrasz donosi: „Wszyscy ich sąsiedzi poparli ich wszystkim: srebrem, złotem, sprzętem, bydłem i kosztownościami — oprócz wszystkich darów dobrowolnych” (Ezdr. 1:6). Jehowa obiecuje tak samo dziś zaspokajać podstawowe potrzeby swoich sług, jeżeli my ze swej strony jako Jego słudzy wysuniemy prawdziwe wielbienie i sprawy Królestwa na pierwsze miejsce w naszym życiu. Okazuj więc wdzięczność za wyzwolenie przez Jehowę, wierząc Mu i polegając na tym, że On tak zaspokoi twe potrzeby materialne, jak ty się troszczysz o sprawy Jego Królestwa.
CEŃ SOBIE SPRAWY DUCHOWE
11. Skąd wiemy, że Jezus wysoko cenił sprawy duchowe?
11 Należy ponadto rozwijać w sobie docenianie spraw duchowych. Będzie to nam możliwe, gdy będziemy mieli właściwe usposobienie i gdy będziemy wierzyli Jehowie. Przypominamy sobie zapewne, że Jezus wysoko cenił sprawy duchowe. Powiedział nawet, że człowiek nie żyje samym chlebem, ale „każdym słowem, które pochodzi z ust Bożych” (Mat. 4:4). Tak więc słowa pochodzące od Jehowy, a utrwalone w Jego spisanym Słowie, są ważne i musimy je sobie bardzo cenić.
12. Przedstaw zapatrywanie się ludzi światowych i prawdziwych chrześcijan na sprawy duchowe. Jaka rada jest tu na miejscu?
12 Ludzie tego starego systemu rzeczy nie cenią zbytnio wartości duchowych. Apostoł Paweł miał to właśnie na myśli, kiedy pisał: „Człowiek zmysłowy bowiem nie pojmuje tego, co jest z Bożego Ducha. Głupstwem mu się to wydaje i nie może tego poznać, bo tylko duchem można to rozsądzić” (1 Kor. 2:14). Natomiast w następnym wersecie (wierszu 15) apostoł nadmienia, że chrześcijanie powinni być uduchowieni, być ludźmi miłującymi sprawy duchowe, i pisze: „Człowiek zaś duchowy rozsądza wszystko”. Kładzenie nacisku na duchowe wartości życia zapobiegnie popadnięciu w pułapkę umiłowania dóbr materialnych lub samych tylko przyjemności. Bardzo stosowne są tu słowa psalmisty: „Nakłoń me serce do Twoich napomnień, a nie do zysku”. — Ps. 119:36.
13. Jak o nas świadczą nasze rozmowy? Co więc jest godne polecenia?
13 Często sama rozmowa z nami wyjawia, do czego w istocie rzeczy jesteśmy przywiązani: do dóbr materialnych czy raczej do wartości duchowych. Może zauważyłeś, że chrześcijanie uczestniczący w służbie pełnoczasowej jako pionierzy, jak zresztą i wielu innych, którzy mają prawdziwie pionierskiego ducha, lubią rozmawiać o nowych myślach, jakie poznali ze Słowa Jehowy na cotygodniowych zebraniach zborowych. Słyszy się ich też często, jak się dzielą doświadczeniami zdobytymi w służbie polowej albo opowiadają o duchowych postępach nowych członków zboru. Życie ich wprost przepojone jest służbą Jehowy. Kochają służbę dla Niego i sprawy duchowe. Natomiast rzadko kiedy usłyszysz, żeby rozmawiali o dobrach materialnych lub o rozrywkach. Tacy bracia chrześcijańscy i takie siostry dają wspaniały przykład doceniania tego, co należy cenić. Dobrze jest rozwijać w sobie większe docenianie spraw duchowych, mówić o radościach przeżywanych w służbie i o wspaniałych rzeczach, jakich się uczymy ze Słowa Bożego, gdyż to na pewno pomoże nam okazywać wdzięczność za wyzwolenie sprawione przez Jehowę i za wolność, której teraz zażywamy. — Ps. 34:2.
UBIEGANIE SIĘ O PRZYWILEJE SŁUŻBY
14. (a) Jak możemy dowieść swoim życiem, że wierzymy słowom z Listu 1 Jana 2:16, 17? (b) Co powinni czynić chrześcijanie w celu osiągania postępów duchowych?
14 Na koniec jest rzeczą godną polecenia, byśmy się raczej ubiegali o przywileje służby w społeczności ludu Jehowy niż o awanse w organizacji Szatana. Czy naprawdę wierzymy słowom apostoła z Listu 1 Jana 2:16, 17: „Świat (...) przemija, a z nim jego pożądliwość”? Jeżeli wierzymy temu, co tu napisał Jan, to po co mielibyśmy dążyć do zrobienia kariery w ginącym świecie? W ten sposób pokazalibyśmy dość wyraźnie, że ze starym systemem rzeczy czujemy się bardziej związani niż z nowym systemem Jehowy. Jednakże apostoł napisał również: „Kto zaś wypełnia wolę Bożą, ten trwa na wieki”. Zatem o ileż lepiej jest pełnić wolę Jehowy, ubiegać się o przywileje służby w Jego organizacji, popierać nowy porządek rzeczy i rozszerzać zakres swojej służby! Wszyscy powinniśmy robić postępy na drodze życia chrześcijańskiego, wystawiać sobie rozsądne cele na każdy rok i pracować pilnie nad osiągnięciem tych celów. Apostoł Paweł pisze: „W każdym razie w tej mierze, w jakiej uczyniliśmy postęp, nadal kroczmy naprzód według tego samego ustalonego porządku” (Filip. 3:16, NW). Nie powinniśmy więc nigdy zwalniać biegu ani zatrzymywać się w czynieniu duchowych postępów jako chrześcijanie.
15. Jakie przywileje są osiągalne dla tych, którzy o nie się ubiegają? Która praca dziś dostępna jest najlepsza?
15 Dzieło Jehowy szybko się dziś rozszerza. Ludzie tysiącami oddają siebie Jehowie, napływając do Jego organizacji. W ciągu samego tylko ubiegłego roku stawiło się do chrztu 163 123 kandydatów! Jaka ogromna rzesza uczyniła ten krok w jednym roku! Nadal rozsyłani są misjonarze, a poza tym wciąż potrzeba więcej sług, więcej pionierów specjalnych, więcej pionierów stałych. Każdego, kto pochwyci te przywileje służby, już teraz — przed Armagedonem — czeka wiele wspaniałych i błogosławionych zadań, a cały bezmiar błogosławieństw po Armagedonie, w nowym systemie Jehowy. Apostoł Paweł wskazał, że kto się ubiega o urząd nadzorcy, ten pragnie godnej pracy (1 Tym. 3:1). Poza funkcją nadzorcy istnieje też wiele innych ważnych zadań, których trzeba się podjąć. W służbie Jehowy jest do wykonania mnóstwo pracy — i to pracy radosnej. Apostoł Paweł słusznie pisał: „Bracia moi mili, bądźcie stateczni i niewzruszeni! Bądźcie zawsze pełni zapału dla sprawy Pana, wiedząc, że praca wasza w Panu nie jest daremna” (1 Kor. 15:58, Kow). Natomiast daremna jest praca dla tego starego systemu rzeczy. Jest to system ginący; po co pracować nad przedłużeniem jego istnienia? Zguba jego mogłaby nas zaskoczyć i wtedy zginęlibyśmy razem z nim. O ileż lepiej wykonywać pracę w Panu, która nie jest daremna! Pilne wytężanie sił dla Pana i ubieganie się o przywileje służby w organizacji Jehowy to znakomite sposoby wyrażenia Jehowie swej wdzięczności za sprawione przez Niego wyzwolenie. — 1 Tym. 3:13.
16, 17. (a) Jaki piękny przykład dał wierny ostatek Żydów, którzy wyruszyli z Babilonu w roku 537 p.n.e.? (b) Dlaczego jest sprawą pilną, żeby chrześcijanie naśladowali ten przykład?
16 Pamiętajmy zawsze o godnym naśladowania przykładzie wiernego ostatka żydowskiego, który dawno temu opuścił Babilon i powrócił do Jeruzalem, aby tam odbudować świątynię. Ludzie ci cenili sobie wyzwolenie z Babilonu i rozumieli jego sens. Przejawiali właściwe usposobienie. Miłowali Jehowę oraz wielbienie Go; chcieli ujrzeć świątynię odbudowaną, a prawdziwe wielbienie — wznowione. Nie czuli się tak bardzo przywiązani do swych domów i zarobków w Babilonie, żeby nie móc się od nich oderwać. Gotowi byli zostawić to wszystko i ochoczo wyruszyli do Jeruzalem, z pełną wiarą, że Jehowa będzie im błogosławił i ich ochroni. Byli szczęśliwi, mogąc opuścić Babilon i jego materializm, aby się cieszyć drogocennym przywilejem przywrócenia prawdziwego wielbienia na właściwym po temu miejscu. — Ezdr. 3:11, 12.
17 Naśladujmy więc raczej ten dobry przykład miłości do Jehowy i prawdziwego wielbienia, a nie bądźmy zbyt przywiązani do domów, posad i dóbr materialnych; nie zżywajmy się nadmiernie z tym, co stary system będzie mógł oferować jeszcze tylko przez kilka lat. Jest to sprawa naprawdę nie cierpiąca zwłoki! Kończy się czas dla tych, którzy żyją wyłącznie pogonią za materialnym użyciem. Kto nadal pokłada ufność w Babilonie Wielkim i całej reszcie starego systemu rzeczy, temu niewiele pozostało chwil na usłuchanie ostrzeżenia: „Wyjdźcie z niego, ludu mój, abyście nie byli uczestnikami grzechów jego i aby was nie dotknęły plagi na niego spadające” (Apok. 18:4, NP). Podobnie słowa apostoła Pawła: „Oto teraz czas upragniony, oto teraz dzień zbawienia”, mają dziś jeszcze znacznie silniejszą wymowę niż za jego czasów. — 2 Kor. 6:3.
18. Streść, jak możemy okazać Jehowie wdzięczność za Jego niezasłużoną życzliwość i nasze wyzwolenie.
18 Udowodnij, że nie na darmo cię Jehowa wyzwolił. Zawsze przejawiaj właściwą postawę względem nowego systemu rzeczy, który On zamierza ustanowić (Mat. 6:33). Bądź pozytywnie usposobiony do Królestwa Jehowy i nowego porządku sprawiedliwości. Następnie czynem wykaż płynącą z głębi serca miłość do Jehowy Boga i umiłowanie Jego błogosławieństw, zwłaszcza przez systematyczne udzielanie się w chrześcijańskiej służbie Bożej (1 Piotra 1:13, NW). Porzuć złe towarzystwo ludzi, którzy kochają dobra materialne i ten stary system bardziej niż Jehowę (2 Tym. 3:5). Pokaż, że wierzysz Jehowie Bogu; polegaj na Nim, ufając, iż zaspokoi twe najpilniejsze potrzeby, gdy ty sam na pierwszym miejscu w swoim życiu stawiać będziesz sprawy Królestwa (1 Tym. 6:6-8). Popieraj swą wiarę czynami (Jak. 2:26). Na tej podstawie rozwijaj w sobie większe docenianie spraw duchowych i pozwól, by te sprawy odgrywały w twym życiu większą rolę od wartości materialnych (2 Piotra 1:5-8). Ubiegaj się raczej o większe przywileje w organizacji Jehowy niż o awanse w organizacji Szatana. Naprawdę to wspaniałe, że żyjemy w tym okresie dziejów ludzkich i możemy teraz znać naszego Boga Jehowę oraz służyć Jemu, popierając prawdziwe wielbienie. Obyśmy wszyscy wzięli sobie głęboko do serca radę apostoła Pawła: „Napominamy was, abyście nadaremnie łaski Bożej nie przyjmowali”. — 2 Kor. 6:1, NP.